Spokojnie chłopaki to była podpucha .Generalnie przy ciężkim federze całą rolę odgrywa każdy szczegół ,począwszy od wędziska powinno być długie można powiedzieć nienormalnie długie minim. 4,2m lepiej 4,5m ,dlaczego tak ,to proste tak długie wędzisko podniesione prawie do pionu podnosi nam bardzo długi odcinek żyłki ponad wodę i o to chodzi im mniej żyłki tym napór wody na nią jest mniejszy ,można zwykły feder 3,9m podnieść na podpórkach wędkarskich jakieś ok 1m ,ale powiem szczerze źle się łowi ,aczkolwiek można .
Teraz żyłka czy plecionka ,zdania są podzielone ,sam nie mam wyrobionego zdania na 100%,ale na wodach o dużym uciągu gdzie płynie "syf"nie radzę używać plecionek są chłonne "łapać" każdy syfek z wody lepsza jest żyłka ,ale gdzie jest czysta woda polecam cienką plecionkę.
Teraz istotnym elementem jest ciężarek ,długo myślałem że ciężarki przelotowe są najlepsze na rzekę ,myliłem się jak zacząłem stosować na rzekę tzw.karpiowe "podkowy" ,ciężarek który może być lżejszy o 20% od normalnych ,akurat tu przetestowałem wszystko za i przeciw ,ważny jest system mocowania do żyłki czyli krętlik lub agrafka .
W zasadzie to tak na bieżąco tyle .