Miras

No to może spróbuj łowić na koszyczek. Do zbadania dna najlepszy będzie marker, nawet zwykłą wędką dość daleko nim zarzucisz.

Przepraszam mój błąd. Sprowadzasz moją wypowiedź do granic absurdu. Oczywiście że nie da się wyciągnąć karpia 10 kg na haczyk nr. 18, ale dużego leszcza z powodzeniem można wyciągnąć np. na 10. Duży hak zapewnia komfort łowienia i większą pewność że ryba się nie urwie, ale przypadkowy chol większej ryby nie jest z góry skazany na niepowodzenie gdy stosujemy mały haczyk. W tym roku łowiąc wiosenne płotki na ochotkę wyciągnąłem karpia 62cm. na haczyk nr. 14.

Spróbował bym na skraju blatów, musisz znaleźć miejsce gdzie jest jakiś uskok dna albo dołek. Leszcza sukałbym raczej na głębokościach od 4 , 5 metrów i głębiej, no chyba że będziesz łowił o wschodzie słońca, wówczas możesz poprubować na płytkim, ale raczej w tych miejscach które najszybciej się nagrzewają od rana.

Chaczyk należy bardziej dobierać do przynęty i metody niż do konkretnej ryby. Obecnie chaki są na tyle dobre, że można wycholować całkiem sporą rybę nawet na malutkim chaczyku. Uważam że dużo ważniejszy od sprzętu i zanęty jest wybór odpowiedniego miejsca. Gdzie będziesz łowił te leszcze?

A więc potwierdzacie moje przypuszczenia: duży leszcz wczesnym świtem zapuszcza się w strefę litoralu w poszukiwaniu pożywienia. Pozostaje jeszcze pytanie o jakiej porze go nęcić. Czy możliwe jest nęcenie wieczorem (tuż przed zapadnięciem zmroku), czy konieczne jest sypanie pokarmu ok 3 nad ranem, tuż przed wschodem słońca. Jak myślicie? Wolałbym uniknąć podczas urlopu pobudek w ekstremalnych godzinach, ale jeśli to konieczne to dam radę.

Czasem przy łowieniu węgorzy w płytkich przybrzeżnych ztoczkach w nocy albo tuż przed świtem zdarzał mi się przyłów w postaci całkiem sporych leszczy, które brały na rosówkę. Zastanawiam się czy nie jest to zasadą, że większe sztuki żerują przed świtem w płytszej wodzie. Ma ktoś podobne doświadczenia?

Też o tym myślałem, prawdopodobnie tak zrobię. Co rozumiesz jako płytszą wodę - 2,5m czy raczej 5m? Zapraszam do dyskusji, może ktoś jeszcze się wypowie na ten temat. Panowie, na jakich głębokościach łowicie latem duże leszcze?

Proszę doświadczonych łowców jeziorowych leszczy o pomoc. Nastawiam się na dużego leszcza przez cały sierpień. Będę stosował długotrwałe nęcenie. Wstępnie wytypowałem miejsce gdzie brzeg jest dość stromy i schodzi półkami do głębokości ok 10m. Zaznaczyłem miejscówkę na mapce batymetrycznej na czerwono. Jak sądzicie to dobry wybór, czy raczej warto próbować w płytkich zatoczkach? Mapka:

No cóż, gratuluję sporej wiedzy. Wystruganie patyka może być rzeczywiście trudne, ale naostrzonym bagnetem można co nieco zrobić i mam pewność żę się nie rozleci. Ja noszę swój zawsze gdy jestem na rybach w jakimś odludnym miejscu, jakoś czuję się pewniej

Przyłączam się do pytania kolegi. Wędkowałem tam niedawno pierwszy raz ale z marnym skutkiem. Gdzie najlepiej ustawić się z feederkiem? Czy wszędzie dno jest raczej płaskie i nie przekracza 3m?

W sierpniu wybieram się na cały miesiąc nad ukochane jezioro. Gdzie nęcić o tej porze roku by zwabić duże leszcze? Nie posiadam łodzi, a jedynie kiepski ponton do wywózki więc miejsce powinno być w zasięgu rzutów z brzegu. Poniżej zamieszczam mapę batymetryczną zbiornika. Jezioro ma ok. 190 ha. W zeszłym roku we wrześniu łapałem na feedera w miejscu gwałtownego spadku, na głębokości 8 m. Nie stosowałem długotrwałego nęcenia mimo to złowiłem kilka przyzwoitych sztuk. Czy latem szukać leszcza w tym samym miejscu, czy wybrać raczej płytsze rejony? Link do mapki batymetrycznej: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/409618c0abd98574.html

Ze swojej strony mogę polecić bagnet Sig 57. Nóż jest bardzo dobrej jakości (wiadomo - był na wyposażeniu wojska) Przydaje się przy różnych pracach biwakowych i nie tylko no i robi niezłe wrażenie (głownia 27 cm długości). I Chyba najważniejsze, kosztował tylko 65 zł.

Jakiej firmy atraktora używasz? Mrozisz później kukurudze?

Mam zamiar przygotować kukurydzę o zapachu waniliowym do długotrwałego nęcenia. Ziarna będę gotował z cukrem waniliowym, po ugotowaniu do gorącej kukurydzy dodam atraktor. I tu pytanie do was: jakie atraktory są waszym zdaniem są najlepsze do tego celu? W płynie czy w proszku, no i jakiej firmy? Kukurydzę po wystygnięciu pakuję w woreczki i zamrażam, więc zależy mi na czymś co długo utrzyma zapach.

Znalazłem coś podobnego w bardzo niskiej cenie: http://www.fishingplus.pl/product_info.php?products_id=2188 Kożystał ktoś z tego sklepu?

Jakie są gabaryty tego namiotu/parasola po złożeniu? Jaka jest wysokość po rozłożeniu? Czy próbowałeś rozkładać go na spadzistym podłożu?Z tego co widzę ogólnie wygląda na dobrze wykonany i poręczny, ale namiocik nie posiada odciągów i może być problem z ustawieniem go na spadzistym brzegu, a na takim najczęściej łowie. Możesz napisać coś więcej o wykonaniu, materiałach i ogólnie użytkowaniu tego cuda?

Witam! Szukam dobrego parasola wędkarskiego z bocznymi osłonami. Czy ktoś z użytkowników oglądał, lub używa parasola firmy "Alicja"? Na allegro kosztuje coś koło 300zł, widziałem go też na Fisching mart w podobnej cenie. Nie wiem czy warto aż tyle wydać, podobne modele innych firm kosztują 100 - 150 zł zł taniej.