Skocz do zawartości
Dragon

kocur

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 907
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez kocur

  1. kocur

    kupno auta

    oszolom87, przecież o tym napisałem. Trzeba się postarać. Przecież w instrukcji eksploatacji pojazdu jest wszystko napisane
  2. kocur

    PIWO

    Czerwony Bosman jak najbardziej ale tylko ten. Swego czasu był jeszcze niepasteryzowany ale wypuścili jakąś edycję limitowaną i urwało się niestety. A konsumpcja była niesamowita. Czerwonego polecam lekko schłodzonego a nie zimnego jak pewne korporacyjne siki na L, Ż, W i T
  3. kocur

    kupno auta

    Też się właśnie zastanawiam jak można zarżnąć diesla i co trzeba w tym kierunku zrobić. Żeby zatłuc turbo też trzeba się postarać przecież abra1711 jakaż to jest ta technika jazdy i eksploatacji
  4. wojtt, ja tylko wypowiadałem się za te wody które znam i wiem że tam kolega FALUBAZ_ZG ma zamiar łowić. Często tam jest taki uciąg że koszyk 100g ma problemy z utrzymaniem się a i do tego dochodzi głębokość np 7-8 m. A rzuty czasami trzeba wykonać na dużą odległość. Taka to specyfika niektórych naszych łowisk, nawet kanałów
  5. FALUBAZ_ZG, nie znam tych kijaszków więc nie będę się wypowiadał. Co prawda mam jakiegoś mikado okazyjnie kupionego ale jest o mniejszym cw i czeka na jezioro. W Szczecinie możesz iść do Nemo i pomacać sobie feederki. U Krzyśka na rynku na Pogodnie też bez stresów dostaniesz jakiegoś patyka do gruntu. I nie będzie problemów z macaniem A jak nie będzie miał to Ci ściągnie Ja zawsze u niego brałem Yorki i nigdy się nie zawiodłem na nich.
  6. FALUBAZ_ZG, jak rozumiem w grę wchodzi Odra, Regalica i Parnica Jeżeli tak to do łowienia poszukaj kijów o cw zaczynającym się od 120 - 140g o akcji szczytowej. Żadnej kluchy. Koszyki 80 - 100g to norma jeżeli chcesz mieć efekty. Na takich kijach widać nawet branie 10 cm płotki w jeziorze więc nie ma problemu. Jednym z kijów jakie mam to jest York Derby Feeder 360/150 i spokojnie radzi sobie na różnego rodzaju wodach.
  7. kocur

    kupno auta

    niktważny, jeśli chodzi o ten typ to nie za bardzo. Jakoś nigdy nie interesowałem się tematem poza avensisem i to w dieslu. No chyba że to dotyczy nissana mojej żony O benzynach VVTi toyoty wiem że są bardzo dobre i w miarę oszczędne. Gdybym miał brać takie verso to zwracałbym uwagę na wyposażenie bo jak rozumiem mowa jest o używanym? Im bogaciej wyposażona wersja tym lepiej bo poprawia komfort jazdy i bezpieczeństwo. W końcu 5 gwiazdek w testach nie dawali za nic A ze słabych punktów to wejdź na jakieś forum o corolli i wszystko wyczytasz. Ja tak zrobiłem zanim kupiłem avensisa.
  8. kocur

    kupno auta

    niktważny, mi nadal ropa opłaca się pomimo że większość robię po mieście. A przebiegi mam różne od 1 do 10 kkm na miesiąc. Spalanie w mieście na chwilę obecną mam na poziomie 7-8 litrów. Fakt że może nie być to obiektywne bo startuję z garażu i z początku używam dogrzewacza. Ot taka japońska technika każdy zachwala swoje A proszę bardzo: Toyota Avensis 2.0 D4D 2004 rok. 180 kkm przejechane. Przebieg i historia auta potwierdzona od chwili wyjazdu z salonu do dnia dzisiejszego. Drugi właściciel. Dla mnie ważniejsze od mocy, turbin itp dupereli ważniejsze jest bezpieczeństwo i komfort jazdy. 13 poduszek i kurtyn w tym poducha na nogi kierowcy, masa 3 literowych systemów dbających o bezpieczeństwo do tego bardzo ekonomiczny diesel który jest tak samo cichy jak benzyniak. No ale to nie jakieś tam TDI tylko D4D Problemy z EGR to są mity jakieś, tak samo jak z turbo. Wystarczy dbać i stosować się do instrukcji a wszystko będzie OK. I jeszcze jedno. Spalanie jest niskie bo czasy ciężkiego buta skończyły się kilkadziesiąt lat temu. Teraz większą przyjemność mam z tzw ekonomicznej jazdy. Jak mam ochotę poszaleć to robię sobie mały wypad do Niemiec poszaleć na autostradzie bez ograniczeń. Robię 300 km i przechodzi Od jakiegoś czasu powtarzam że niczego nikomu na drodze nie muszę udowadniać. Edit: I jeszcze jedno. W tym przedziale cenowym jak brałem to auto to mogłem w to miejsce wybrać coś mocnego z wypasem w benzynie. Ale po co? Nie potrzebuję i nie chcę. Może kiedyś jak trafię to powrócę do sierry cosworth. To była przyjemność z jazdy Ale to w przyszłości, do dłubania w garażu i jazdy w weekendy. Ot takie męskie hobby
  9. kocur

    kupno auta

    Wystarczy poszukać dobrze i można znaleźć coś całkiem fajnego. Z komisu albo od handlarza to bierze się samochód przy 100% pewności od kogo się bierze. Najlepiej używkę samemu sobie sprowadzić przy pomocy kogoś kto się na tym dobrze zna. Znam diesle które zostały sprowadzone do Polski z przebiegami po 300 kkm i są w lepszym stanie od tych "okazji" branych w Polsce z przebiegiem 150 kkm. Podstawa przy kupnie używki to wyprawa do ASO. Tam wszystko wyjdzie. Ja zawsze robię tak że jeżeli w ASO coś wyjdzie nie tak z samochodem to jest problem sprzedającego a jak wszystko OK to płacę za tą usługę i biorę samochód. Do tego mam pewność że auto jest sprawdzone i wiem co z nim się działo. Nie wiem jak nasze ASO w kraju (poza toyotą bo tu mam doświadczenie z nimi) ale za Odrą bez problemów udostępniają historię samochodu itd A to dziwne bo mam w domu diesla i benzynę w porównywalnych rocznikach. A koszty eksploatacji są mniej więcej takie same z korzyścią dla benzyny ale tu chodzi o pojemność i dodawanie depresatora zimą do paliwa. Fakt że w mieście mała benzyna jest lepsza od diesla ale w trasie diesel wygrywa nawet z gazowcem. W ubiegłe wakacje robiliśmy 5 tys. kilometrów po Europie (same autostrady) i koszt gazu był taki sam jak diesla. Prędkość przelotowa wahała się od 110 do ile fabryka dała. Zależy co kupisz, w jakim stanie i jak dbasz. To samo dotyczy benzyniaków. To co napisałem wyżej. Szukać, cierpliwość i powinno się udać. Zainwestować w wizytę w ASO i będzie wszystko wiadomo. Można też sprawdzić na samym początku po nr VIN co się działo z autem. Uczciwy sprzedawca nie będzie się wzdragał przed udostępnieniem nr VIN.
  10. kocur

    kupno auta

    A ja tam wolę swoje 2.0 D4D z normalnym spalaniem
  11. kocur

    SANDACZE 2011

    Taaaa... chyba spod lodu. Odra zawalona lodem. Można było połowić, czas przeszły
  12. goral28, wiem i dlatego u nas większość to są mieszane patrole.
  13. kocur

    kupno auta

    Czyli całkiem nieźle wyposażone autko. Jak spotkamy się nad wodą to się poogląda machinę. Tylko nie przyklejaj naklejki mpower W Polsce jeździ więcej MPOWER-ów niż wyprodukowano ich w całej historii BMW
  14. kocur

    kupno auta

    Witam w klubie patologicznych diesli W trasie to dopiero wychodzi jak spalanie jest na niskim poziomie i z baku nie ubywa tak szybko jak z benzyniaka. Masz tempomat?
  15. I właśnie to tylko spowodowało to co się stało. A co nagle zmieniłeś się Od ostatnich potyczek w tym temacie nastąpił jakiś przełom DAWID, jesteś jedną z najbardziej fanatycznych i oddanych swojej sprawie osób jakie znam. Pomimo tego jakie czasami są relacje i różnice zdań pomiędzy nami to cieszę się że jesteś jaki jesteś i co robisz. Nie odbieraj tego jako przytyk ale raczej jako komplement. I jeszcze przewrotnie powiem Ci że czasami jest mi bliżej do Twojej filozofii C&R niż Ci się wydaje Ale tylko czasami i nie we wszystkich aspektach. Może z racji tego że u nas każdy rodzaj wody oraz ich zarządców traktuję inaczej.
  16. DAWID, nie smucisz mnie tym. Zasmuca mnie Twoje zacietrzewienie w stosunku do ludzi którzy postępują inaczej jak Ty jeżeli chodzi o złowione ryby. Marcelus77, no cóż wystarczy być nad wodą z Policją, SM, SG lub innym uprawnionym. A uprawnienia takiemu gościowi można sprawdzić bez w/w służb.
  17. kocur

    kupno auta

    Dobra czyli patologia do objechania na światłach A tak serio to fajna bejca, bezawaryjności i dużo radości na nowej drodze Jakbyś miał problemy z bejcą to daj znać. Znam NASO bejcy
  18. Dawid a co Ty zrobiłeś dla polepszenia stanu wód w których wędkujesz? Ja jestem przynajmniej w SSR i działam. Społecznie ale jestem i udzielam się. Zostawiam cząstkę siebie nad wodą i coś robię żeby było lepiej. Nie jęczę i nie wyzywam, tylko działam. A z każdym dniem coraz bardziej zgadzam się z moimi starszymi kumplami którzy zawsze mówili mi że: "Mądrość przychodzi z wiekiem"
  19. kocur

    kupno auta

    Ja mam nadzieję objechać tą patologię na światłach A tak na serio to chociaż poznam po samochodzie czy kolega jest nad wodą.
  20. kocur

    Przenoszenie akumulatora

    Ze swojej strony mogę powiedzieć że są niesamowicie wytrzymałe. A pomysł noszenia w nich akumulatora jest jeszcze z wojska gdzie trzeba nosić o wiele cięższe sztuki do ciężarowych. Cieszę się że mogłem pomóc.
  21. kocur

    Przenoszenie akumulatora

    Poszukaj pasa transportowego do worka/zasobnika wojskowego. Tutaj poniżej masz linki do aukcji z poglądowymi zdjęciami: pas transportowy zasobnika WP: http://allegro.pl/pasy-transportowe-baza-goleczewo-i2060925530.html pas transportowy zasobnika WP: http://allegro.pl/wojskowy-uchwyt-transportowy-pasy-trok-skora-i2071811758.html
  22. kocur

    kupno auta

    rafaZST, pochwal się
  23. wracając do tematu to jakiś sztywny pokrowiec na spina niedługo będę szukał.
  24. rafaZST, no niby tak ale jakoś nie mam szczęścia od jesieni żeby się wstrzelić w coś większego niestety. Wiem że tam one są ale nie możemy się zgrać jakoś. No cóż dopóki pogoda dopisuje będę kombinował. Może w niedzielę spróbuję
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.