
-
Liczba zawartości
2 070 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez shogun_zag
-
Niestety, napisy na buteleczkach lakieru sa starte, ale masz tu linki: http://sklep.fishing.pl/sklep_pl/producenci/flex_coat http://archiwum.rybieoko.pl/trade/productlist/65/ Jeśli sie zdecydujesz samemu majsterkować, daj znać, a powiem Ci co i jak zrobić, by nie spierniczyć i zachowac estetykę wykonania
-
Oj, po co sie rozdrabniać ... lepiej zainwestować i kupić sprzęt "profesjonalny" i firmowy, jak np ten: http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=78342424 albo jednorazowe, jak te: http://www.dezamet.com.pl/dezamet/p_wojskowa.html Troszke hałasują, ale wszystko z wody wypłynie, nawet płetwonurek Maniek ... żartowałem
-
Maniuś, nie żywicą i nie zalać. 1. Żywica jest mało elastyczna i pęknie 2. Zalać stan istniejący/skrzypiący, to tak, jakby pudrować trupa Trzeba ją zdjąć, zamotlac na nowo i omotkę zalać lakierem do przelotek. Nie pamietam nazwy, ale jak poszperam w szafce, to ja znajdę i podam nazwę. Pamiętam, że to było made in france NIe wysyłaj do serwisu ... sam zrobisz bez problemów. Jak umiesz przyszyć guzik do koszuli, to i przelotke porzadnie przymocujesz ... bułka z masłem, przekonasz się
-
Bartosz, pierwszy raz słysze, że te typy tak mają Przelotka ma być przymocowana w taki sposób, ze ma spełniać swe zadania bez skrzypienia. NIe wiem co powiedzieć. Skrzypienie jest objawem tarcia, a skoro ono występuje, to coś jest nie tak. NIe wiem, czy przelotka się ułoży i przestanie skrzypieć. Może jak brudem zajdzie, to zmniejszy się tarcie i ... przestanie skrzypieć
-
A w komplecie dokładali komplet spreżyn do spławika (zacinacza) ... od takiej od długopisu (na uklejki) po taką od wersalki (na okrety podwodne) Żartowałem
-
Są Maniuś, są. Kiedyś nawet na allegro je sprzedawali. Ale wiesz, jak jest ... dobry bajer, to połowa sukcesu A druga połowa, to naiwność klientów
-
Widziałem to na Ukrainie u miejscowych ... łowili na to, ale czy ja bym sie skusił? Ich wynalazkiem tez sa "samołówki" (toto, co samo zacina kijem do góry). Oni sa zmuszeni do używania tekich ustrojstw, bo po pijaku trudno dostrzec spławik na wodzie, czy napieta żyłkę
-
Tak. Przelotka trze o blank (skrzypienie), osłabia go i ... trach!!! Sam musisz podjąć decyzję ... czy kopać się ze sprzedawcą (on jest dla ciebie stroną w sporze a nie producent, czy serwis), czy wziąść sprawy w swoje ręce i samemu usunąc feler. To nic trudnego ... skalpel do ręki, odcinasz obecna omotkę (odkrecasz ja z blanku a lakier sam odpada), zdejmujesz przelotkę, zakładasz ja na nowo (ja ja jeszcze dodatkowo podklejałem "kropelką" ... ponoc to błąd, ale jak na razie 4-ty zezon i jest cacy )robisz nowa omotkę, opalasz zapalniczką "sterczące" z niej farfocle i jedziesz lakierem do omotki. Koszt lakieru dwuskładnikowego to ok. 25 zł a omotkę mozna odzyskac oryginalną. Jesli nie czujesz sie na siłach, znajdź kogoś, co by Ci to zrobił. Na pewno bedzie taniej i szybciej jak reklamacja za pomoca poczty. Za taka "usługę" mozna zapłacić max 0,5 do 0,7 litra "łódki bols" Sam pomyśl A dostałeś książeczke gwarancyjną do wedki? Jeśli nie, skontaktuj sie ze sprzedawcą, przyrżnij głupa i poproś, by Ci ja dosłał. Jesli powie, że wedka jest bez gwarancji ... poinformuj go, że mu ją odeślesz i powiadomisz Ochronę Konsumentów o jego nieczystych sprawkach. Można pograć mu na nerwach Chyba, że na stronie było wyraźnie napisane ... na sprzedawany towar nie udzielam gwarancji, lub coś w tym stylu. Ale jest jeszcze takie coś, jak rękojmia ... to prawie to samo Jak widzisz ... klient ma zawsze rację Musisz tylko zdecydować, czy bierzesz się z nimi za bary, czy olewasz ich i bierzesz sprawy w swoje ręce? Co wybierasz?
-
I musze Ci powiedzieć, że właśnie te "dziwne" bywaja przebojem sezonu Od czego to zalezy ... nie wiem. Czasem robię produkcje seryjną, przewaznie 5-8 szt. Niby takie same, kształt, waga, kolor, ale ... jedne podobaja sie sandaczom średnio, a za innymi do pontonu by wskoczyły
-
Jasne, że światła. Jak jest fala glony sie mieszają z wodą tworząc w niej zawiesinę. Jak falka ucichnie, wypływają do powierzchni (by se pooddychać powietrzem ) i tworza na powierzchni wody zielony dywan A jak woda kwitnie, to sandacze .... łubudu Kurcze, ale mi sie zachciało ... na sandałki
-
Gregorek, nie patrz na moje kolory, to sa przykładowe!!! Równie dobrze mogłyby być żółte i zielone flio Mój kolega robi z niebiwskiej wiskozy i też łowi, tak, że spoko, bez przesadyzmy Tak przy okazji ... domniemywam, ze w przypadku kogutów ciężkich i bardzo agresywnie prowadzonych kolor ma znikome znaczenie .... ruch sie liczy. Nawiasem mówiąc ... zastanawiam sie jak taki sandacz rozpozna kolor na głebokości np 10 m jak ja wchodząc do wody po kolana (jak "kwitnie") swych stóp nie widzę Może ktos coś w tym temacie wrzuci? Jakieś swe doświadczenia? Zapraszam
-
Hmmm, mój węch wedkarski zlokalizował na spadku z 1 m na 4 m przed trzczinami szczupaczka ok. 5 kg
-
Tatuś? Zgadłem? Będzie jakaś nagroda?
-
A ja tylko rozkładam, bebechy do słoiczka, za nimi benzyny ekstrakcyjnej, zamieszam parę razy i niech se postoi noc. Potem znowu zaszelomtać, benzyne do kibla (tylko nie siadać na nim, nie palić fajek i nie wrzucać ich do muszli ) a klamoty ze słoiczka na ręczni papierowy. Potem składam wszystko i teraz: - do środka na zębatki, ślimaki, łozyska nakładam smat ... tak ciut, ciut - oś szpuli wkładam na sucho i na końcu daje na nia kropelkę MiliTec-u I teraz uwaga!!! do kołowrotków należu używac jedynie smaru o takiej samej konsystencji przy temperaturze + 30 st. C jak i - 30 st, C. Chodzi o to, ze jak nawalicie jakiegos ŁT-3, to zimą korbka nie przekręcicie Nie wiem, jak nazywa sie smar, który stosuję, bo "załatwił" mi go kolega, który pracuje jako mechanik na lotnisku Zawsze jest taki sam, bez względu na temperature Oczywiscie smar a nie kolega A kolega ... zmienia sie w zależności od stęzenia promili
-
Ooooo!!!! Bardzo ładnie ujęte Trzeba złowić SWOJE, wszystkich w koło nalezy do tego przyzwyczaić w takim stopniu, że juz nic ich nie zdziwi. Dopierw wtedy człowiek zaczyna widziec bezsens wleczenia do domu rybek większych niz przeciętne. Wtedy dobrze sie wie, ze smak ich jest ... nazwijmy to ... gumiakowaty. Po co jeść takie paskudne mięcho. Lepiej pstryknąc fotkę dla potomnych i koniecznie na łonie natury (nie w kuchni), buzi w czółko i niech se płynie do pra, pra dziatwy
-
I piekny gest Masz rację, stare mięcho nic nie jest warte. Za to żywa rybka o tych "parametrach" da duuuuużo potomstwa
-
Maniuśka ... piękny Gratulacje Jak długo go męczyłes?
-
Jans, w sprawie kotwic przekręconych w osi ... nie będe sie wypowiadał. Nie sprawdziłem, nie wiem, nic nie powiem. Nie chce pisać bzdur na plus, czy na minus. To tak, jakbym Cię zapytał o wrażenia z lotu rakietą made in USA w porównaniu z lotem rakietą USSR ... byłego Nie to, że to tajemnica, tylko po prostu NIE WIEM Nie bede udawał wszechwiedzącego cwaniaczka, powtarzającego czyjeś zasłyszane opinie. Mysle, że rozumiesz teraz ... dla czego NIE!?! Dla mnie logiczniejszy jest układ haków zaprezentowany na fotkach. Wierze w nie, w ich skuteczność i czepliwość, a to już 50% powodzenia Przyznam, że imponuje mi Twoja docikliwość w temacie Jakby jeszcze co ... pytaj
-
Sposobem mnie bierzesz kto szuka, ten znajdzie masz tu link: www.google.pl
-
No właśnie Byłem młody i głupi
-
Test, test, test
shogun_zag odpowiedział tomik → na temat → Uwagi na temat forum i portalu haczyk.pl
Nie ma sprawy. Jak wrzucicie fotkę na stronę, kliknij lewym myszy na adres "miniaturka na forum 1" (podświetli się), prawym myszy na podświetlony adres i "kopiuj", a następnie do postu i wklej Strona pozostawia nam równiez mozliwośc wyświetlanej rozdzielczości z domyślną 800/600. Ja tam zawsze daję na kropkę na samym dole Co to nam daje ... na forum wklejana jest miniaturka fotki, dzieki czemu Tomik sie nie wscieka, bo posty sie nie rozjezdżaja, a jak ktoś chce ... klika na miniature i ma pełny obraz z detalami -
Ja miałem typowe akwariowe, potem ... okonki, szczupaczki a na koniec sandałki Jak szczupaczkowi wrzuciłem do akwarium kiełbika a ten przywalił w niego, az sie woda zakołysała ... ponton, kij i na wode Innym razem ani na niego nie spojzał W tym czasie okonie stały głowami do dołu .... tak ukosnie Podobnie było z sandaczami, które zeżarły mi szczupaka ... właziły w korzeń i miały wszystko gdzieś To wszystko trwało ok. 2 lat i doszedłem do wniosku, ze miejsce tych ryb jest ... na pewno nie w akwarium ... które miało 1,5 m długosci
-
POTWIERDZAM ... nic tam po mnie Ale mój kuzyn z Raciborza tam jeździ i łowi jakieś mutanty z "ciepłej wody"
-
Jans, przestań mi kitować Jeśli chodzi o techniki i prowadzenie ... chyba juz o tym pisałem tu na forum. Poszukaj
-
Śliczne, bardzo śliczne Dasz se tam połowić?