Skocz do zawartości
tokarex pontony

shogun_zag

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 070
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez shogun_zag

  1. Artech, nie licz na kupno dobrego koguta wsklepie. To co widziałem w sklepach ... szkoda gadać. A o skuteczności koguta przekonasz sie Maniek juz JUTRO ... 2 czerwca Dziś nie dałem rady ... dzis DZIECI mnie oblazły i nie było przeproś. Ale jutro jade na mały rekonesans od 4-tej gdzies do 14-tej a potem ... piatek, sobota, niedziela ... rano, w południe i wieczorem. Opisze wyniki a i pewnie jakies fotki wrzucę co by Tomik sie nie nudził
  2. Oj dzieki Wam dobrzy ludzie Juz nie miałem sił do przekonywania
  3. A na woblery? Przecież tez maja kotwiczki
  4. No, to temat kogutów a szarpaka mamy chyba wyjasniony. Ludzi też znamy. A teraz zajmiemy sie rankingiem lornetek na 50 i 200 m
  5. Hahaha, ale jazda, o co tam chodzi Gdzie te żyłki Jednak pozostane przy Triton-ce
  6. No to na co czekasz ... jakby co .... powiesz, że deszczówka ... taki rów wypłukała "Dominik, nie łam sie" Byle sie mądrze tłumaczyć ... bo dobry bajer to połowa sukcesu
  7. Dodam jeszcze, ze pozornie może to wygladac jak "szarpactwo" ale jeśli ok. 1% brań jest w momencie podrywania koguta ... to wszystko. Wyglada to tak, ze kogut opada na dno, podryw, opad, podryw, opad, podryw-siedzi. Tak, jakby kogut wpadał mu do pyska. Zauważyłem, ze w taki sposób "siadają" jedynie duze sandacze. Reszta ... przewaznie brania z opadu ... podryw, opad, podryw, opad-siedzi To co wyzej napisałem chyba bardziej obrazowo przedstawia "szarpactwo" kogutem. Takie same efekty można miec ripperem ... szarpakiem
  8. Maniek, nie jestem panienką, którą mozna urazić Natomiast ad tematu kogut=szarpak ... totalna bzdura!!! Już gdzies kiedys czytałem w prasie wędkarskiej, jak jakiś uznany "spiningowiec" pisał takie same bzdety jak Ty Maniek wyzej. Mało tego, to jeszcze wyrazał swe oburzenie z faktu, że oni łowili a on nie no bo jak to wytłumaczyć? Przypomnę że zakładajac, ze jeśli łódki stoją 50 m od siebie i ryba jest wyjmowana z wody podbierakiem (bo chyba tylko ja w pospiechy zapominam go i muszę lądować ręką) no to jak widzi, jak ryba jest zacieta Pewnie jeszcze okresli średnicę żyłki i nr kotwiczki No, pomyslcie sami Zapewniam Was koledzy, ze tak mogą pisac jedynie ludzie nie majacy pojecia o łowieniu kogutem. Prawdopodobnie wynika to z zawiści ludzkiej, z niczego innego. Jeśli ja nie łowie, to "ON" skoro łowi, musi łamac przepisy Prawda? Hahahahaaaaaaaaa, totalna bzdura. Ale ... nic na siłę, jeśli ktos zakodował, że kogut to szarpak ... jego sprawa i nie zamierzam go na siłę przekonywać, ze tak nie jest. A że kogut właściwie prowadzony jest skuteczny ... o tym w dalszej części, troszke później
  9. Maniek Skoro to widziałeś i nie było to sporadyczne ... hmmm, dziwi mnie to i to bardzo. Takie akcje maja miejsce właśnie wtedy, jak sandacze ZABIJAJĄ. Wtedy mozna go zaciać pod pysk, pod brzuch (dusi do dna) i za ogon (ogłusza). Ale jak tyle lat łowię wyłącznie na koguty, jeśli "złowiłem" w ten sposób ... 20 szt. to wszystko. Często, jak jeszcze łowiłem na żyłkę kończyło sie tym, że na haku zostawała tylko łuska. Jak przeszedłem na plecionki ... nie ma zmiłuj się ... przewazne zacinane były pod pysk/skrzela lub za ogon. I prosze Panowie ... nie piszcie takich głupot, że kogut, to znaczy szarpak!!! I w taki własnie sposób rodza się niestworzone historie!!! To co Maniek napisałeś ... z całym szacunkiem ... ale wybacz ... przesadziłeś trochę
  10. No, remont skończony No to tak ... do początku, w/g spisu treści - dla czego kogut? Dla tego że można go uzywac na kilka sposobów ... moze nie za szczęsliwe sformułowanie, ale domyslicie się o co chodzi ... mozna go stosować jako bardzo szybka i agresywna przynętę, np na wodzie głebokości 2-3 m główka 14-16 gram bez kryzy, lub jako przynęte bardzo flegmatyczną np 2-3 m na głowce 6-8 g z kryzą. Wiem, to samo mozna robić z innymi gumowymi świństwami Nie Panowie, to nie to samo, ale o tym troszke później - dla czego kogut? No bo jest skuteczny jak żadna inna przyneta na sandacze a i szczupaki i okonie go nie ominą, no bo bardzo szybko można obłowic nim szmat wody, wymacac dno, jego kształt. Zaufajcie mi, ehosonda to nie wszystko, to obraz nic nie mówięący poza głębokością i ewentualnie twardością dna, ale czy piach, zwir, łatu mułu ... to aby wyczytac trzeba byc nielada specem, a kogut ... prawdę o dnie Ci powie. A gdzie twardo, tam sandacze. Dla czego? A po prostu dla tego, że jak stanałby na mule ... płuca by sobie nim zapchał i sie utopił By sie więcej nie rozpisywac na temat dla czego ... niech fotka, która zaraz wysle do Tomika by ja tu wrzucił zobrazuje ... dla czego. Fotka przedstawia główke z koguta po 2 dniach łowienia, a że smakował sandaczom ... zerknijcie na odbitki ich uzębienia na ołowiu - dla czego kogut? No bo kocham nim łowić, nie potrafie inaczej jak opad. Nawet jak zakładam woblerka pływającego ganiając zima za pstrągami łapę sie na tym, że czekam, aż opadnie Potem zakładam kogutka na jednym haku, główka 3-4 g i zawsze coś tam wyszarpę z dołka "Wyszarpę", "szarpak" .. tak własnie zawistni określają tę metodę. Bardzo nie lubie tego określenie, ale co zrobić. Czy nikt z Was nie "złowił" np leszcza woblerem, obrotówką czy tez ripperem za bok? Jeśli tak, to jest "szarpakowcem"
  11. Maniek, takie małe sprostowanie ... parowóz jest niesłychanie skomplikowanym urządzeniem w porównaniu do młockarni Żydowskim targiem ... niech bedzie to CEP ... ten do młucenia
  12. Maniek, nie wiem jak z tymi lipnymi kołowrotkami Daiwy, nie miałem okazji mieć takiego ani nie słyszałem o takim wśród znajomych tyrających tymi kręciołami. Jeśli chodzi o serwis ... sam serwisuje swoje kołowrotki. Raz jedyny wysłałem stradica do serwisu i to tylko wyłącznie dla tego, że pękł mi kabłąk (na załomie zaraz za rolką) i nie mogłem go dokupić ... nie było wyjście Kabłąk wymienili ... a jakże ... ale skrzywili oś główną (tą, po której szpula lata). Mało tego!!! Prosiłem, by nie grzebali w środku (wymiana kabłąka nie wymaga otwierania przekładni) i co? I guzik sobie z tego robili ... napakowali mi jakiegoś fajansiarskiego smaru i nawet nie wymyli starego!!! Szlag mnie trafił!!! Mało tego, PAN z serwisu ponoc powiedział, że kołowrotek nie był smarowany i musiał ... Kurna!!! Łapy bym poucinał!!! Za naprawę młockarni niech sie bierze a nie za kołowrotki!!! Palant jeden Ufffffffff, sorki, wściekłem sie znowu jak sobie przypomniałem Juz nigdy nie wysle kołowrotka do żadnego serwisu!!! Jak już, pojade do nich, zapłacę za wymianę, ale część niech mi dadza do kieszeni i koniec. Nie wierze im ani na krok. Co mi z tego, że oni wymienią, jak i tak trzeba po nich poprwiać ............ ufffffffffff
  13. Maniek, spokojnie jutro kończe kuchnie (wieszanie szafek) i popisze troszke. Cierpliwości wedkarzu, cierpliwości
  14. sowland, ja pisałem całkiem poważnie! Każda łódka jak dostanie powera stanie dęba bez dwóch zdań i kombinowanie z silnikiem nic Ci nie da. WOPR ma dobre krypy i te 110 kg robią swoje (stateczność na wodzie) ale musisz dociążyć przód!!! Musisz też delikatnie operowac manetka gazu a nie jak Waldemar Marszałek
  15. Będzie ... bączek ślizgacz Ale poważnie ... lepiej miec zapas mocy Nie kombinuj tylko przedłóż sobie rączke od gazu, siadaj na dziobie i rura Ewentualnie weź na dziób kumpla 150 kg. Powinno pomóc
  16. Witam Jakby nie było, staw to BUDOWLA hydrotechniczna i wymaga pozwolenia na budowe. Po co? Ano np po to, byś kopiąc Twój staw nie chlasnał gazociągu albo kabla wojskowego wschód-zachóg albo nie przeciał wykopem warstwy wodonośnej i sąsiadom wokół zejdzie woda ze studni Jednym słowem ... wszystko co jest trwale zwiazane z gruntem wymaga pozwolenia na budowe a co za tym idzie ... projektu technicznego, uzgodnień tu i tam, wykazania sie władaniem (własnością) gruntem i ... reszte poczytaj w Ustawie Prawo budowlane. Sam widzisz, ze każde pierdnięcie wymaga kupy papierów Ale jesli ma to byc gdzieś na uboczu, na Twojej działce .... hmmm ... nie wiem jak Ty, ale ja postapiłbym w/g słów wiersza ... "wolność Tomku w swoim domku". Jak przyjdzie Urzad Budowlany na wizyte po doniesieniu na Ciebie przez "uprzejmego sąsiada' ... wyda decyzje o rozbiórce budowli ->przywruceniu terenu do stanu poprzedniego, wynajmiesz spychacz i zasypiesz ... całe ryzyko Ale to będzie Twoja decyzja ... ja tylko głośno myslałem i nie namawiam do złego. A tak przy okazji ... sprawdź jaki masz grunt w miejscu planowanego stawu, jeśli przepuszczalny (np. piasek, żwir), przygotuj sobie duuużo gliny na ... utrzymanie wody. No, chyba, ze woda gruntowa jest tuz pod powierzchnia terenu, wtedy zrobi swoje. Jedyna uwaga .... uważaj na to co w ziemi by przy kopaniu ... oczka Ci sie nie zaświeciły ... zasilone z kabla energetycznego 6kV
  17. Hmmm, to co Sławku napisałes ma sens, tylko czy aby Japończycy o tym wiedzą Jeśli znalazłbys w sieci link do tej żyły ... daj go, poczytamy i zakoduję opakowanie, łatwiej będzie w sklepie zlokalizować
  18. Hmmm, nie miałem przyjemności i w związku z tym nie zabiore głosu na jej temat
  19. Też to słyszałem ale sam tego nie stwierdziłem ... używam plecionki
  20. UWAGA!!!!! Mając na uwadze względy komercyjne, nie wyrażam zgody na przetwarzanie poniższego materiału tekstowego i fotograficznego (co prawda kiepskiego, ale zawsze ). Został on stworzony wyłącznie dla haczyk.pl i TYLKO tu jego miejsce Myślę, że osoby które dołożyły do tematu swoje "trzy grosze" sądzą podobnie. Nazwijmy to ... PRAWAMI AUTORSKIMI Tyle w kwesti formalnej. &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& Witam Sprowokowany przez Mańka wrzucam ten temat do rozwinięcia, tak, dla pamieci, co bym nie zapomniał Teraz niestety nic nie napisze, bo mam bałagan w miezkaniu (remont kuchni ... od podłóg po sufit, od gniazdek po kanalizacje) Jedynie co, to moze podam o czym mam zamiar pisać i tak: - dla czego kogut? - pierwszy kontakt z kogutem i pierwsze wyniki - budowa koguta - jak zrobić główke koguta (wykonanie formy i odlew) - jak zrobic korpus koguta (główka + kotwica) - jak skręcic koguta (materiały do ....) - instrukcja obsługi koguta Prosze o wyrozumiałość
  21. Maniek, od tego jest forum, tylko weź pod uwagę, że to sa moje wnioski i mogą być mylne. Jakby co ... weryfikuj bez litości
  22. Artech, a powiedz prosze ... kto jest producentem tej żyłki jesli mozesz?
  23. A nie mówiłem Koledzy zrozumcie jedna rzecz ... jeśli coś pisze to nie po to, by cwaniakować i wymądrzac się. Artech, jesli bedziesz miał mozliwość, wymień go na TICA LIBRA SA za niewielką dopłatą, to zrób to bez namysłu a zobaczysz różnicę. Mam tez Daiwe T i wiesz co ... możnaby powiedzieć, że gdyby nie pewne drobiazgi .... sa porównywalne w płynności pracy. Zaufaj mi a nie pożałujesz Dodam jeszcze, ze ma bezbłędny hamulec Daj znać Artech, jaka decyzja zapadła w przedmiotowej sprawie
  24. I całkowicie sie z Tobą Gościu zgadzam A Ty Maniek nie przesadzaj z tym comiesięcznym wymienianiem plecionki. Osobiście bardzo mocno ją eksplatuję i wymieniam max 2x w sezonie (czerwiec-aż do zlodowacenia wody )
  25. Ja sprawdzałem Maniek FireLine i Spidera i wiesz, jak były nowe, to miały swoje deklarowane wytrzymałości a w przypadku Spidera nawet większą. Gorzej sprawa sie ma, jak po kilku "spiningowych dniówkach" zejdzie ten śliski impregnat. Po kilku następnych dniówkach zmienia kolor (robi sie wyblakła) i zaczyna się strzepić. To znak, że trzeba odciąć min. 10-15 m od przodu, lub przewinac na inna szpulę (tył do przodu) Plecionki to fajna sprawa, ale z chwila pojawienia się objawów wyeksploatowania ... może pęknąć w najmniej oczekiwanym momencie. Jest nieprzewidywalna, czego nie można powiedziec o żyłkach. Tak więc wszystko ma swe plusy i minusy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.