 (336_280 pix).jpg)
-
Liczba zawartości
10 699 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
176
Zawartość dodana przez tomek1
-
Zmiana warty na haczyk.pl
tomek1 odpowiedział tomik → na temat → Regulamin oraz komunikaty haczyk.pl
Tak, termin zostawiamy tak jak jest. Myślę, że warto będzie dołożyć dzień wolnego i przymierzyć się do zlotu w terminie 14-17 sierpnia. Do organizacji przymierzę się jak uporam się z bieżącymi pilnymi sprawami, czyli myślę, że zaraz po nowym roku. -
U mnie niestety ulubiony akwen dzisiaj skuty lodem
-
Zmiana warty na haczyk.pl
tomek1 odpowiedział tomik → na temat → Regulamin oraz komunikaty haczyk.pl
Witam wszystkich w tej nowej roli. Przede wszystkim dziękuję Tomikowi, za to co zrobił dla tej społeczności- najpierw zakładając a potem przez prawie 10 lat prowadząc forum i portal haczyk.pl. Udało mu się skupić w jednym miejscu całą masę wartościowych ludzi a zarazem zapalonych wędkarzy. Stworzył warunki i atmosferę do codziennych spotkań na forum dla przyjaciół, którzy dzieląc się doświadczeniami i wrażeniami z nad wody stworzyli ogromną i bardzo merytoryczną bazę wiedzy o wędkarstwie. Tysiące wędkarzy codziennie odwiedza strony naszego Portalu, czerpiąc z jego bogatej zawartości. Tomikowi dziękuję również za zaufanie jakim mnie obdarzył, stwarzając mi możliwość kontynuacji jego dzieła. Wiem, że mimo licznych przeciwności, zawsze dobro społeczności haczyk.pl było dla niego największą wartością i jestem zaszczycony, że działając w tym duchu to właśnie mi zdecydował się powierzyć prawo do dalszego prowadzenia naszego portalu i forum. Dziękuję za Twój trud włożony na rzecz haczyk.pl i mam nadzieję, że znajdziesz czas na wspomaganie mnie swoją wiedzą o tym "wirtualnym akwenie" Nie ukrywam, że decyzja o podjęciu tego wyzwania była jedną z najtrudniejszych w moim życiu. Spowoduje poważne zmiany i wpłynie na każdy aspekt mojego funkcjonowania. Jest istotnym zobowiązaniem przede wszystkim wobec Was- Społeczności haczyk.pl, ale również wobec mojej rodziny, która siłą rzeczy odczuje tą zmianę. Ten pomysł dojrzewał jednak dość długo i nie był porywem chwili, ale przemyślaną decyzją. Przez kilka tygodni układałem sobie w głowie sprawy przyszłości haczyk.pl i mojej własnej. Jestem przekonany, że podjąłem dobrą decyzję i będę w stanie poprowadzić dalszy rozwój naszej społeczności przy jednoczesnym zapewnieniu jej stabilnych podstaw działania. Jak będzie wyglądał najbliższa przyszłość? Nie mam zamiaru od razu robić jakiejś rewolucji. Zamierzam sukcesywnie wprowadzać nowe pomysły, które mam nadzieję uatrakcyjnią portal i forum. W dalszym rozwoju pomoże również pewna profesjonalizacja, na którą postawiłem z nadzieją, że pomoże mi stworzyć stabilne podstawy finansowe dla dalszego funkcjonowania i rozwoju haczyk.pl. Podstawowym celem w perspektywie powiedzmy roku jest modernizacja portalu, jego konsolidacja z forum oraz wzbogacenie funkcjonalności o nowe funkcje, których do tej pory nie mamy. Świat internetu rozwija się błyskawicznie i mimo, że stabilność jest jedną z ważnych cech haczyk.pl, to uważam, że nadszedł czas na wprowadzenie zmian. Chciałbym również mocniej wdrożyć w "życie i twórczość" naszego portalu kilka uznanych autorytetów wędkarskich i etycznych uczestniczących w życiu forum. Mamy naprawdę europejskiej klasy specjalistów, którzy mogą odegrać dużą rolę w wędkarskiej publicystyce i edukacji. Moim marzeniem i celem długookresowym jest projekt wykraczający poza ramy internetu, ale to jeszcze nie czas by o tym mówić. W każdym zakresie liczę również na Waszą kreatywność, pomysły i zaangażowanie. Haczyk to miejsce dla Was i ważne żebyście się tu dobrze czuli i znajdowali materiały jakich poszukujecie. Dlatego będę wdzięczny za wszystkie Wasze wskazówki, pomysły, które pozwolą uatrakcyjnić nasz portal. Piszcie na forum lub na pw, zapewniam, że żaden pomysł nie trafi "do kosza". Najważniejszym jednak celem jest pielęgnowanie tego co do tej pory udało się zbudować- Społeczności Haczyk.pl. To ona decyduje o tym, że mimo iż w internecie roi się od wędkarskich stron, to właśnie haczyk.pl jest Waszym ulubionym miejscem spotkań. Utrzymanie i rozwijanie wędkarskiej społeczności naszego portalu będzie zawsze moim nadrzędnym celem. Na pewno nie zmieni się tradycja Zlotów. Mam nadzieję, że nowe możliwości jakimi będę teraz dysponował, pozwolą jeszcze bardziej je uatrakcyjnić. W najbliższych miesiącach pojawi się również zupełnie nowy projekt, który stworzy Wam możliwość, aby na co dzień odczuwać radość bycia częścią tej wspaniałej społeczności. O szczegółach nowych pomysłów będę sukcesywnie informował. Póki co, dziękuję za miłe przyjęcie informacji o przejęciu przeze mnie steru haczyk.pl. Proszę o wyrozumiałość w razie wpadek technicznych. Liczę na Wasze wsparcie, aktywność i świeże pomysły co do dalszego rozwoju naszej Społeczności. -
jaceen, wymiatasz jak zwykle Zdjęcia szczupca lux.
-
Feedery/Pickery do 1000zł komplet.
tomek1 odpowiedział HM80 → na temat → Gruntówki w tym feedery i pikery
HM80, ja bym nie przesadzał z delikatnością. Zawsze to większa pewność przy rzutach na większe odległości mocniej dopakowanym koszykiem. Ja jak łowię na dwa feedery, to stosuję dwie długości wędek 3,3 m, 90 g i 3,6 m, 120 g. Przy łowieniu na wodzie stojacej ustawiasz wędki równolegle do brzegu i taki dobór wędek pozwoli Ci ustawić kije jeden koło drugiego i mieć uchwyty kołowrotka w tym samym miejcu (pod ręką) a żyłki wychodzące ze szczytówki są oddalone od siebie o róznicę długości wędek . Dwa różne cw pozwalają dostosować się do każdych warunków na stojącej wodzie. Co do producentów nie będę się wypowiadał, bo w tym budżecie raczej każdy wybór będzie trafny jakościowo a charakterystykę pracy każdy i tak dobiera pod siebie. Ja na przykład nie lubię feederów pracujących parabolicznie. Wolę bardziej sztywne kije. -
Rzadko się nastawiam na szczupaka, ale dziś próbowałem z dobrym skutkiem.
-
Kłusownictwo w Zachodniopomorskiem i nie tylko
tomek1 odpowiedział fix-bud → na temat → Zachodniopomorskie
Zgłaszać straży rybackiej i policji i nagłaśniać w mediach- po pierwsze samą sprawę a po drugie brak reakcji policji. -
MaSsAcReR, przynajmniej jest sprawiedliwie- Ty mu krzywdę i on Ci Krzywdę Ładnie łowisz. U mnie na razie słabizna.
-
michalvcf, piękne ryby.
-
Ja rok temu uruchomiłem dzieciakom akwarium które stało na strychu 20 lat Mamy w nim czerwone karasie i linki. Obserwacja ich zachowań jest nader ciekawa. Nie do wiary jak zwierzę potrafi się uczyć. A trzeba powiedzieć, że są to ryby pozyskane ze stawu hodowlanego i dopiero od roku w akwarium. Wejście domownika do pokoju to sygnał dla nich żeby dopraszać się żarcia. Grupują się w jednym miejscu i przesuwają się po akwarium tak jak człowiek przemieszcza się po pokoju. Karmimy je takimi podłużnymi "chrupkami" dla ryb kupowanymi w zoologicznym. Zjadają je z powierzchni głośno mlaskając. Jak są głodne a dotkniesz palcem powierzchni wody to podpływają i gryzą palec Potrafią też wyciągać chrupki trzymane w palcach. Ciekawa jest też obserwacja ich zachowań- czasem pływają jak szalone po akwarium, przeczesują dno itp. a czasem leżą jak kołki na dnie. Ciągle chodzi mi pogłowie duże akwarium z młodymi drapieżnikami, to dopiero byłyby obserwacje
-
DAWID, piękna szczuka
-
Jest jeszcze prostszy sposób- wkładać podpórki ostrą stroną w górę pokrowca.
-
Niestety bywa że i w straży...
-
O tych konkretnych nie jestem w stanie się wypowiedzieć. Co mogę dodać- od kilku lat używam "jedynki" JRC i służy bez problemów.
-
Film wygląda naprawdę dobrze. Ja zmontowałem krótki materiał a'propos ostatniego hangouta mmarfisha o spławiku. Nic specjalnego, ale jak ktoś lubi popatrzeć na spławik znikający pod wodą...
-
Ładnie łowicie U mnie dziś tylko szczupak się trafił z gruntu.
-
Trochę pokręciło pogodą, do tego pełnia i coś się ruszyło.
-
Poprawiła się pogoda i sandacze "stanęły". Dla wytrwałych- najbliższa doba może być ciekawa bo jest załamanie pogody.
-
Chyba, że ktoś potraktuje jako eksponat do kolekcji. "Świeżą" wahadłówkę można przecież kupić za 4-5 zł w każdym sklepie.
-
Unises, i co narobiłeś? Aż ślinka cieknie jak się widzi tak przyrządzonego węgorza.
-
rafal2442, spokojnie się nada, bo szczytówka z tego co widzę nie jest jakaś specjalnie delikatna. Możesz operować przynętami o których piszesz.
-
Może nie dziś było..., ale jakiś czas temu pisałem o owocnej zasiadce karpiowej. Teraz zapraszam do obejrzenia filmu z tej zasiadki. Atmosfera zasiadki karpiowej, niezłe ryby i fajna muzyka. Myślę, że warto poświęcić niecałe pół godziny jesiennego wieczoru na obejrzenie
-
Oczywiście sumy jeszcze żerują w październiku. nawet w listopadzie się zdarzają jako przyłów. Łowienie ich nie jest jednak proste. Trzeba wiedzy o miejscówkach i duuużo samozaparcia.
-
Lokalne, czyli wody stowarzyszenia do którego należę już ponad 20 lat (potrzebna odrębna karta). Wyniki- jak z sandaczami bywa- czasem dwa brania dziennie a czasem miesiąc bez pociągnięcia. Myślę, że wielu kolegów z forum łowiąc na uznanych śląskich łowiskach PZW, ma dużo lepsze wyniki w odniesieniu do poświęconego czasu, ale dla mnie to nie jest najważniejsze. Wracając do mojej zasiadki karpiowej- spędziłem dwie noce nad wodą. W sumie było 12 ryb na haku. Ryby brały bardzo chimerycznie, prawie nie było klasycznych długich odjazdów. Pewnie z tego wynikały 3 spinki ładnych ryb tuż przy brzegu. Przeważały ryby niewielkie 3-4 kg i pojedyncze z zakresu 5-7 kg. Noce bardzo zimne, ale "do przeżycia" przy odpowiednim przygotowaniu. Druga doba była dużo słabsza. Na zdjęciu jedna z większych ryb zasiadki. A w tej pełnołuskiej rybie złowionej o 6 w niedzielę, nie było nic nadzwyczajnego. Na tym zdjęciu uwieczniłem matę, która była zamarznięta na kość Co ciekawe- w tą noc odpowiednio ubrany położyłem się w namiocie i między 22 a 6 nie było brań- dlatego spałem jak dziecko. Być może to zasługa rześkiego powietrza a może ogólnego zrelaksowania, ale to był mój najsmaczniejszy sen nad wodą w tym roku
-
Odpowiem za Jaceena, ale chyba się nie pomylę bo też tak mam. Po pierwsze zamiłowanie do fotografowania i filmowania. Dobry zarejestrowany materiał cieszy nie mniej niż ryba. Po drugie obycie z rybami danego gatunku i wielkości. Jeżeli łowisz bardzo często i ciągniesz wiele dużych ryb (jak Jaceen), nabywasz pewność którą ciężko nazwać. Po prostu wiesz na co możesz sobie pozwolić z rybą podczas holu i po drugie nie przejmujesz się ewentualną stratą ryby. A wszystko to co opisałem powyżej uzyskuje się tylko w jeden sposób- godziny- setki godzin nad wodą i jak to gdzieś pisałem ostatnio "krew, pot i łzy" Tym bardziej szacunek dla Jaceena- nie tylko za tego sandacza, bo okaz może się trafić każdemu, ale za regularne do bólu łowienie ryb na które się nastawia.