jareksm2
Użytkownik-
Liczba zawartości
792 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez jareksm2
-
Pilczyk, właśnie wróciłem z PILC Byłem praktycznie od 3 rano nad wodą. Jedyne brania leszczy (fraptem trzy sztuki ok. 30cm) na stawie nr 3 były w godzinach 5 - 7 i koniec, totalne zerrrroooo. Na żywca kompletnie nic. Byłem z dwoma znajomymi którzy ulokowali się na stawie nr 7. Sytuacja podobna. Acha, siedział tam też facet od środy, nad ranem około 8 uderzył mu okoń ok. 28cm na uklejkę i to tyle. Od godziny 14 zaczeło mocno wiać, a brań nadal nie było wiec sobie odpuściłem. Daj znać jak Tobie poszło. powodzenia.
-
Pilczyk, zapraszam na wspólny wypadzik, mi udało się wyrwać 2 dni urlopu tj. czwartek i piątek które zamierzam spędzić na stawie nr 3. Zasiadka głównie na białą rybkę ale w nocy rzucimy na "trupka" lub żywca. Jak ktoś jeszcze jest zainteresowany wypadem - zapraszam.
-
Można się upierać, że akwen cmentarny to teren zalewowy, a nie rzeka. Więc wody nizinne. Ale z drugiej strony podobna sytuacja była na Bartnikach, tam w 1997r rzeka zmieniła bieg i przepływa przez jeden ze stawów z tym że dokładnie przez jego środek. Niestety uznano ze jest to woda gorska.
-
Dzisiejszy wypad zaliczam do udanych. Pomimo deszczowej pogody, na łowisku zameldowałem sie dopiero o 8.00. Ale nareszcie jakieś efekty. Praktycznie za trzecim rzutem od momentu przyjazdu na stawie nr 1 przy samych trzcinach uderzył szczupaczek 50cm, wykonał piekny odjazd i 2 świece. Efektowny malec. Później długo, długo nic, aż w końcu na trójeczce uderzenie. Czułem że nie jest to potwór, więc dla podkręcenia "emocji" popuściłem hamulec. Kilka odjazdów i melduje się szczupły 54 cm. A tak dla wiadomości: droga wzdłuż stawu nr 3 nadal przerwana, błoto, błoto i jeszcze raz błoto. samochodem osobowym lepiej nie ryzykować.
-
Słyszeliście o zarybieniach PILC w 2010 r. ? Ponoć na trójkę poszło 500 szt. szczupłego i 500 sztuk sandała? Czy ktoś może to potwierdzić?
-
Wczoraj widziałem wokół stawu nr 3 pełno samochodów nawet busa, i zastanawiałem się jak tam wjechał. Czyżby droga była naprawiona?
-
dzisiejszy wypad mniej udany, na ultra-lekki spin tylko 2 okonki. Kol. PanJarek miał rację ze tylko na żółte gumki były strzały. Acha, jeszcze jedno kiedyś pisałem o szczupłym który był postury mojej "nogi" he, he tzn. bardzo solidnej budowy. dziś w tym miejscu, pewien chłopak znany mi tytko z widzenia miał jego dwa brania na żywca. w tym jedno konkretne, gdzie tylko liczył metry wybieranej żyłki z kołowrotka i tyle go widział. przy pierwszym moim spotkaniu z tym "kaczodziobym" ten "znajomy" miał przyjemność to widziec i od tego czasu spotykamy się nad tym samym miejscem, tyle że on na żywca a ja na spin. jego metoda wydaje sie lepsza bo miał łącznie już trzy brania w tym jednym "bardzo małym" miejscu. Ja niestety tylko byłem świadkiem jego emocji. pozdro dla wszystkich PILCO maniaków - jest tam jeszcze ładna ryba Dzis sie znowu o tym przekonałem mimo ze nic konkretnego nie wyciągnąłem.
-
Witam CieRafalS, jutro robię mały wypad ze spinem. Z Lądka wyjadę okolo 4.20 zeby byc wcześniej. Myslę że zostawię samochód tak jak ostatni. Zapraszam.
-
Szatan_666, jesli to nie tajemnica, na ktorym stawie zlowileś linki? Uwielbiam je łowić. jutro ja wybieram się pobiegać ze spinem. A jak sytuacja "błotno-drogowa"?
-
Wczorajszy wypad popołudniowy nie przyniósł efektów. Chyba musze wziąść kilka lekcji od zawodowców na spin. Stawy nr 9, 8, 7, 3d oraz 4 właściwie na większość zabaweczek wypróbowałem tj.:obrotówki, gumki, wobki a efektów nie mialem. Pozdro dla Rafała którego wczoraj spotkałem na rybkach i zamieniliśmy kilka słówek. Zapraszam na forum. Woda wyklarowana, nawet na 8 i 7 juz nie taka mętna.
-
Z tego co pamietam jest tam uklepana obok "pseudo-droga" wzdłuź zaznaczonej przez Ciebie drogi. Leci trochę po skosie do jedynki. Ona też jest zamknięta? Jej stan od początku był fatalny, a teraz po deszczach pewnie się nie polepszył
-
O tym nie wiedziałem. Dzisiaj po pracy wybieram sie na pilce. Tylko od strony mostu. Dzięki za info.
-
Witaj Szatan_666, Jeżeli pytasz o drogę dojazdową do łowisk obok kopalni czyli do stawu nr 1, 2 itd. to faktycznie w obrębie samej siedziby żwironi PILCE jest tam znak o "ślepej" drodze. Ale to dotyczny drogi publicznej. Natomiast droga gruntowa biegnie wzdłuż poszczególnych stawów, ale w wielu miejscach jest ona niestety nieprzejezdna dla większości samochodów. Tu pochwały dla kol. nalewator, który "daje rade" praktycznie wszędzie. Tez mi się marzy taka fura. Jeżeli chodzi o działania żwirowni, to większość z nas tylko przypuszcza, że ziemie te stanowią własność kilku podmiotów tj.: albo Skarbu Państwa, albo Gminy, albo Powiatu albo Żwirowni. Najlepiej sprawdzić w ewidencji gruntów w Starostwie w Zabkowicach. W każdym bądź razie na 100% nie sa własnością PZW - ktory co najwyżej może być dzierżawcą lub zarzadcą. Więc tak naprawde ma te wody tylko chwilowo. Tak mniej wiecej sprawa wygląda. Pozdro
-
Jak sytuacja na Pilcach? Pytam o możliwości dojazdu do stawu nr 3. Czy droga juz zrobiona? Może jakaś nocka wpadnie jesli pogoda dopisze. Pozdro. dla wszystkich PILCO-maniaków.
-
Wczoraj odwiedziłem stawy, na miejscu byłem około 5.00. Samochodem "wdarłem" się na drugi parking - choć później przez chwile tego żałowałem (wyjazd z powodu ulewy był bardzo ryzykowny - samochód ściągało w stronę stawu ) Stawy bardzo zadbane, czyściutko, na stanowiskach znajdują się worki jutowe na śmieci, krzaki powycinane. Dla gospodarza należą sie pochwały. Wzór łowiska ogólnodostępnego. Niestety, efekt połowów był bardzo mizerny. Dwa okonki wielkości mojego kciuka na czerwonego oraz linek ok 16cm. Miejscowi również nic nie złowili. Szkoda bo stawy na prawdę ładne.
-
panjarek, wielkie graty za efekty połowu. Okonki na boczny trok???
-
Prosba o info o staw nr 9. Dziś 3 godzinki "pałętania" się po PILCACH od strony stawu nr 9, później 8, 7 i 6. Pilce od tej strony wygladaja cało i zdrowo (nie licząc ton śmieci) Technika: spinn, efekt : zerowy Ale wracając do prośby, czy ktoś posiada info na temat stawu nr 9, chodzi o głębokość, rybostan, ostatnie zarybienia itd. Przyznam szczerze ze zaniedbałem ten staw, i dzisiaj bardzo mnie zauroczył swoim wyglądem. Rzucając troszkę spin. wydawało mi się że nie jest on zbyt głęboki. Czy ktoś może poławia na tym stawie???? Jest wiele trzcin, zatoczki , wysepki. Zadawałoby się ładne miejsce na szczupłego i lina. Wiem ze dominującą ryba na większości stawów jest płoć i leszcz, ale czy na stawie nr 9 tez??? Prosze o info. Pozdrawia .
-
Od strony Czech faktycznie wpada dopływ rzeki ścinawki lecz są to "ciurki" wodne, a nie rzeki. Czesi ze swoich zbiorników retencyjnych robili tzw. zrzut wody do większych rzek będących dopływami Odry, ale w żadnym wypadku dopływów Nysy. Taka wiadomość wyemitował chyba TV POLSA...., co było wielką bzdura. W 1997r. problem pojawił się wówczas gdy opady zatrzymały się dokładnie nad kotliną Kłodzką, wezbrały jednocześnie dwie najważniejsze rzeki tj. Nysa Kłodzka i Biała Lądecka, co w efekcie dało "potop 100 lecia" na naszych terenach. Oczywiście media rozdmuchały cały ten "SHOW" i to Czesi stali się ofiarą. Niestety redaktorom w TV brak zwykłej wiedzy z geografii. Wystarczy spojrzeć i na mapę i już wiadomo że kotlina kłodzka jest oddzielona od Czech górami, natomiast Śląsk i Opolszczyzna już nie. I to właśnie tam część wód spływała z terenów Czech, ale jest to naturalne.
-
technops, Czesi robili zrzut w 1997 r. ale do dopływów Odry.
-
Pilczyk, Nie za bardzo wiem o co chodzi???? Przecież czesi nie robia zrzutu wody do Nysy bo Nysa nie płynie z Czech. Chyba że o czymś nie wiem?
-
Pogoda typowo barowa przelotnie pada. ,Nysa Kłodzka która przepływa obok zbiorników PILC nie jest zasilana przez wody z Czech, a żródło jej to masyw Śnieżnika - Międzygórze. Takze spoko. Spoglądałem w Kłodzku na Nysę nie jest aż tak źle, zresztą na naszym terenie sytuacja z ubiegłego roku z czerwca była o wiele bardziej groźna. Na razie jest spoko.
-
rolando22, hałdy ziemi sa na krańcach terenu, ale przed nimi połacia odsłoniętej ziemi.
-
Pilczyk, a jak w Twoich stronach z wodami? Polecasz jakieś fajne w miarę "dzikie" łowiska. Mam na myśli łowiska które sa podobne do PILC lub jakieś jeziora. Pozdro
-
Pilczyk, z tymi kontrolami to nie bardzo sie zgadzam, byłem kontrolowany i Panowie z SSR byli bardzo mili. Pogadali, pośmiali się, sprawdzili papiery. Wszystko ok. Jeżeli będzie więcej kontroli to przynajmniej teoretycznie powinno być mniej kłusoli. Dlatego ich popieram, mi osobiście nigdy nie przeszkadzali i nie miałem problemów. Sam fak słabych zarybień na tym terenie (ostatnie chyba w 2008r.) nie koliduje z przeprowadzaniem kontroli, choc może sie to wydawać troszkę śmieszne ale na pewno nie jest bezcelowe. Szkoda że pogoda taka bo miałem zamiar w weekend wyskoczyć nad wode, ale obawiam sie że daleko nie ujadę moim super terenowym Oplem Astrą kombi Pozdro.
-
Acha co do planów kopalni tego chyba nit poza nimi nie wie. Ale może dać do myślenia teren odgarniętej ziemi obok stawu nr 1 tam obecnie pracuje maszyna wydobywająca urobek, ale jest też kawał pola odsłoniętej ziemi od strony stawu cmentarnego. Są tam tablice zakazu wstepu i wielkie hałdy ziemi. Teren jakby był przygotowywany do eksploatacji.