jareksm2

rolando22, też słyszalem o zarybieniu stawu nr 1 karpiem. Dlatego tyle ludzi bylo ostatnio. Szczegółów nie znam. Brak wykazu zarybień na 2010r na stronach PZW Wałbrzych.

Pilczyk, Trzeba sprawdzić dokładnie użytkownika tych terenów. Jeżeli wody należą do Skarbu Państwa to muszą być pod zarządem trwałym zapewne RZGW - Wrocław, chyba że są w użytkowaniu wieczystym np.: żwirowni Pilce. Z tego co wiem Dyrektorzy RZGW wydają odpowiednie zarządzenia określające „Zasady sprzedaży zezwoleń na amatorski połów ryb na wodach, co do których uprawnionym do rybactwa jest Dyrektora RZGW, do czasu wyłonienia w konkursie ofert użytkowników obwodów rybackich” tam też zawarty jest cennik zezwoleń (o wiele droższy niż wody pod zarządem PZW). Jeżeli tereny są w użytkowaniu wieczystym np.: Żwirowni - to sytuacja może wyglądać tak jak opisał to Pilczyk, pod warunkiem że żwirownia nie wprowadziła tam zakazu. Zgodnie z Art. 7. ust 2. Ustawy z dnia 18 kwietnia 1985 r. o rybactwie śródlądowym "Amatorski połów ryb może uprawiać osoba posiadająca dokument uprawniający do takiego połowu, zwany dalej ,,kartą wędkarską" lub ,,kartą łowiectwa podwodnego", a jeżeli połów ryb odbywa się w wodach uprawnionego do rybactwa - posiadająca ponadto jego zezwolenie."

Kolejne jesienne zarybienia karpiem powinny odbyć się pod hasłem: "WIGILIA TUŻ TUŻ"

aregmax, szkoda tylko ze pozostaje to bez echa w PZW. Nie jestem przeciwny zarybianiu topoli czy kozielna, ale większe zarybienia Pilc patrząc na presję wędkarską tez by sie przydały.

feeder2010, identyczna sytuacja na stawach w Wilkanowie. Dziasiaj była ładna pogoda więc dla relaksu o 11.00 pojawiłem sie z moim młodym nad stawami. W ręku dwa pickierki kuku, biały i czerwony. Na parkingu brak wolnych miejsc, wędkarze co 5m (sami karpiarze ), żeby nie powiedzieć dosadnie (mię.........). Sam czasami zabieram rybkę do domu, ale tu......... nieporozumienie. Wszyscy przyjechali po ryby a nie na ryby. Masakra. Za dwa tygodnie tegoroczne zarybianie pozostanie tylko historycznym zapisem na papierze w postaci faktur dla PZW. Polskie realia! Nawet nie śmiałem zażartować "połamania kija" bo mogłbym wywołać bunt wśród "sezonowych" karpiarzy. Po 1h połowu, a raczej obserwacji kłótni o miejsca zabraliśmy się. Odwiedzę ten akwen nie wcześniej niż na wiosnę, wówczas po karpiach nie będzie śladu, ale zostaną karasie płotki i inne mniej wigilijne rybki.

Ma ktoś dokładne info od którego roku, akwen ten jest juz pod pieczą PZW. Bo z tego co się orientuje to całkiem niedawno (chyba 4 lata temu) był remont tamy i nie było wody. Pilczyk, - Tak że rybka - ta wieksza tylko z zarybień. Chyba ze sie mylę.

Witka petro_dls, Byłem wczoraj na jednynce ze znajomymi (bardziej dla relaksu niż dla wedkowania). Tylu ludzi jeszcze nie widziałem, po prostu CHINY Efektów nie miałem, żywcówki nie rozkładałem z czystego lenistwa, a na pickierka ZERO. Spotkałem ekipę spiningistów w tym jednego totalnie przemoczonego , chyba mała kąpiel. Ich łupem padł szczupły 50+ Tak z czystej ciekawości kol.petro_dls, poławiasz coś na 14 ????? Bo ja nigdy nie miałem tam szczęścia, a z róznych źródeł dochodzą mnie sprzeczne info o rybostanie. Jedni mówią że lipa i do tego brak przepływu daje swoje, inni zaś odwrotnie - zachwycają się.

Byłem w zeszłym roku na 12 - staw bez dopływu, z tego co pamietam bardzo niski stan wody, a od strony rzeki strasznie zamulony (praktycznie kałuża). Widziałem wówczas śniętego karasia ok. 35cm (piekny byczek), były tam tez wbite widełki na wędkę więc pewnie ktoś coś poławiał. Byłem wówczas ze spinem, rzuciłem parę razy ale sam zaczep, pełno gałęzi przy brzegu. A staw 11 jest połączony z 13b, ale jaka jego głębokość nie wiem.

aregmax, u mnie lipa. W sobotę siedziałem na 9 z żywcem. Później przeniosłem się na 13 i też lipa. Ostatnie chwile spędziłem ze spinem. Znajomy zahaczył szczupłego (50+), ale spiął się przy brzegu. Przynajmniej pogoda dopisała.

technops, widziałem to, niezły sajgon

Pilczyk, pamiętam że na podstawie twojego teksu przekonywałem swoją żonkę, że śmiało można jeździć już na rybki na nocki I to na serio, bo pierwszy nocny wypad tegoroczny zaliczyłem na początku maja - oczywiście nie było już minusa na blacie, ale ciepło też nie było

A wykaz wód PZW Wałbrzych mówi że to wody okręgu Wałbrzych łowisko nr 332P http://www.pzw.org.pl/walbrzych/cms/1068/wykaz_wod

Panie i Panowie "trza" powiedzieć jasno - majowe, czerwcowe i chyba nawet łącznie z lipcowymi wypadami na zębacze były o wiele lepsze niż jesienne. Byłem wczoraj na żywca rzuciłem, chyba jakoś dla świeżego powietrza po weselichu, ale zupełnie nic. Później pobiegałem ze spinem również zero brań. Pomimo solidnego przymrozku przynajmniej w Lądku.

Tak jak każda kobieta

aregmax, z tym żywcem różnie bywa, ja byłem w niedzielę.suhhar, ma rację na żywca ani dyga. Chociaż miejsce - pewniak. Nawet koleś z echo przepływał i mówił że ładne sztuki stoją - i co z tego????? nic. Podobnie z białą rybką - nawet płoć nie atakowała. Acha, jeszcze jedno - we wcześniejszych super braniach na żywca sprawdził mi się jazgarz i okoń. Na karaska szczupły nie dał się skusić. Pozdro dla PILCOMANIAKÓW Ja niestety mam 2 tygodniową przerwę w życiorysie *(nałogowy PILCOMANIAK na odwyku :mrgreen: ) Pozdro dla Salmiak,

Pilczyk, gratki za udany połów. Jeśli to nie tajemnica to małe pytanko: A na którym stawie??? Na głębokiej wodzie? Ja byłem dzisiaj też przejazdem ale po 16.00 (więc efekty prawie żadne) , rzuciłem na kuku. Po 15 minutach wyciągnąłem leszczysława ok. 40cm. Później kilka rzutów spinem - bez efektów i do domku bo wiało masakrycznie.

Dobre

na okonia,wszystkie pozyskane na miejscu

Salmiak, wielkie gratulacje Ale olbrzym Dzisiaj zero brań białej (nie licząc karasia 35cm) podobnie jak w piątek. Ale za to szczupły szalał (bez kitu) miałem chyba z osiem brań. Wyciągnięte zostały 3 szczupaczki max 38cm, (oczywiście wszystkie wróciły do wody) -może to potwierdzić Madi - przecierz byłem bez rybek Salmiak, jeszcze raz gratki - "trza się zgadać na wspólny wypad"

U mnie na kiju dziś kleniuszek 38cm http://yfrog.com/f1zdjcie0228nj Była fajna pogoda. Oczywiście rybka wróciła do wody. Jak zwykle super walczył (polubiłem te rybki, bo innych nie łowię )

a raczej było. Obym sie mylił.

Szczęściarz Niestety, szefostwo krzywo patrzy na moje wypady wędkarskie i mam ograniczony urlopik Ale w sobotę na pewno uderzę, choć jeszcze nie wiem gdzie. Bo kumpel namawia mnie na Bartniki na zawody (z nocką włącznie ) może być INTERESUJĄCO Jak ktoś chętny to zapraszam. suhhar, myślę ze mimo kiepskiej pogody dasz radę i oczywiście widzimy foto szczupłego.

Salmiak, a biegasz ze spinem popołudniami w okolicach Pilc?

http://img195.imageshack.us/img195/8689/zdjecie0227.jpg http://img543.imageshack.us/img543/3241/zdjcie0226.jpg To dzisiejszy kleniuszek ok. 42cm moze ciut więcej bo fotke strzelałem telefonem i g...wno widziałem Jak szczupaki to tylko szczupaki, jak klenie to tylko klenie Dobrze że choć ładne i waleczne. A reszta PILCOMANIAKÓW na ryby nie chodzi????????