krisis

ale co ja mogę zobaczyć za godzinę jak ja godzinę to się rozkładam musiał bym opłacić co najmniej 3 godziny a 30 zeta to nie dam bo tyle to kosztuje dzień z nocą na fajnych zbiornikach licencyjnych/prywatnych ..... ale koniec przekamażania się bo nie po to tu jesteśmy ....

kingu każdy ma swój rozum i doświadczenie, każdy ma prawo do wypowiadania się i ja to robię, ty zresztą też ... kiedyś już ci pisałem że masz fantazję ułańską bo też dziwne rzeczy pisałeś i dla tego jesteś dla mnie mało wiarygodny, ale to jest moje zdanie ... jeśli chodzi o ten zbiornik to dla mnie to żadne łowisko ... kałuża wody na której jeszcze pływają rowerkami wodnymi i chyba nawet kajakami .... to jak tam wędkować ?? zresztą 10 zeta za godzinę to jest czyste zdzierstwo bo każdy wędkarz wie ile to jest godzina nad wodą, niektórzy dłużej zanętę mieszają zresztą ta zakładka nie dotyczy tej kałuży, więc nie ma co rozwijać dalej tej kwestii ....

powiem tak .... znam ten zbiornik od łebka ... kąpałem się tam z 25 lat temu, był to zbiornik dla zasobów pożarnictwa .... po przejęciu go w prywatne ręce bywam tam z rodziną na piwku czy obiedzie i obserwuje tam niewielu wędkujących .... i nie chce mi się wierzyć że takie rybki kingu połapałeś .... ale nie chcę podważać twojej wiarygodności więc zamilczę ogólnie kałuża że można ją ....

ja już dawno na ten "śmierdzący zbiornik" nie jeżdżę .... ewentualnie późna jesień na sandacza jak już "brać kempingowców" się zbierze .....

piszesz że woda zielona ryby zdychają i śmierdzą, ogólnie syf, to po co tam jeździcie wystarczy parę kilosów dalej może bliżej zależy od której strony pojedziesz i na PIV jechać, woda kryształ, nic nie śmierdzi ... po co na te Przeczyce jeździcie i narzekacie, olejcie ten śmierdzący dół ....

słuchaj,nikt cię tu nie obrażał a ty piszesz że tu same ciule ... nie chcesz to nie zaglądaj i nie pisz, płakać tu nikt nie będzie za tobą, a jak piszesz to rzetelnie i nie obrażając innych ....

to po ch.... zawierasz głos w tym temacie jak już ci się nie chce, nie wiesz co niszczą, bo nigdy tego nie widziałeś, masz daleko i wogóle zaraz zaraz zapytasz gdzie to jest .... jeszcze raz zapytam po ch ... ciągniesz ten wątek ??? po to aby sobie tylko poklikać ??

kempingowicze to nie muszą wąsy obcinać bo oni łeb obcinają i na grila kładą a jak im wtedy udowodnirz że to był karp a nie karaś ??

Znajomy też był wczoraj z rodziną nad wodą i dzwonił do mnie że jest dużo ryb padniętych i straszny smród, zmienili zbiornik biwakowania ....

może i spam, ale dla wędkarzy .... Nad zalewem są organizowane dni Łaz i jest imprezka, ale nie o tym chciałem pisać ... pod zalew podjechałem około 19.30, parking był tak zawalony że musiałem zaparkować na samym końcu a raczej z boku już prawie w trawniku tam od rzeki ... i co mnie urzekło i moje dzieci jak tylko wysiedliśmy z auta ?? nie samowity smród ... smród jak by dekiel z szamba otworzył i się nad nim pochylił ... pierwsze pytanie moich dzieci ... co tak śmierdzi .............. tak to nie samowity smród z tej wody, żona nie mogła uwierzyć że ja tu na ryby jeżdżę .... powiem wam że ten zalew to perełka Łaz, oczko w głowie radnych Łaz a według mnie to szambo dla miejscowych .... szkoda że jakaś gazeta jeszcze tego nie opisała ..... sporo ludzi ... wystawców ... sponsorów .... nad szambem .... bo inaczej tego nie można nazwać .... byłem na tej imprezie z godzinkę .... po powrocie do auta czułem ten smród szamba w aucie, pewnie tapicerka tym nasiąkła .... taki jest zbiornik PZW Mitręga ....

Przepraszam ale dotyczy to Łaz, proszę admina o skasowanie tutaj tego postu

może i spam, ale dla wędkarzy .... Nad zalewem są organizowane dni Łaz i jest imprezka, ale nie o tym chciałem pisać ... pod zalew podjechałem około 19.30, parking był tak zawalony że musiałem zaparkować na samym końcu a raczej z boku już prawie w trawniku tam od rzeki ... i co mnie urzekło i moje dzieci jak tylko wysiedliśmy z auta ?? nie samowity smród ... smród jak by dekiel z szamba otworzył i się nad nim pochylił ... pierwsze pytanie moich dzieci ... co tak śmierdzi .............. tak to nie samowity smród z tej wody, żona nie mogła uwierzyć że ja tu na ryby jeżdżę .... powiem wam że ten zalew to perełka Łaz, oczko w głowie Radnych Łaz a według mnie to szambo dla miejscowych .... szkoda że jakaś gazeta jeszcze tego nie opisała ..... sporo ludzi ... wystawców ... sponsorów .... nad szambem .... bo inaczej tego nie można nazwać .... byłem na tej imprezie z godzinkę .... po powrocie do auta czułem ten smród szamba w aucie, pewnie tapicerka tym nasiąkła .... taki jest zbiornik PZW Mitręga ....

kurna nie wytrzymałem i muszę napisać ... chłopino, nikt przed kompem nie oczekuje abyś napisał pod jakim konarem brał sandacz i ile centymetrów miała płotka na którą złapałeś sandacza, tylko ogólnie o zbiornikach czy coś się dzieje !! jeszcze raz napiszę że po to jest to forum i ta zakładka o zbiornikach aby pisać czy coś się dzieje na danych wodach (czy bierze ryba), jak będę chciał aby mi ktoś doradził jaki kupić kręcioł to będę szukał w innej zakładce, a jak będę chciał się dowiedzieć jaka jest maść na hemoroidy to będę szukał w innym forum, nikt tu nie oczekuje abyś pisał od której strony nabijasz pinę na hak ..... tylko co się dzieje na wodzie ....

wg mnie też pytanie było normalne, co innego jak by spytał na tym forum czy jest już czas na kopulację koników polnych, jak masz szczupak79 bzdurnie odpisywać, to lepiej zamilcz .... potwierdzam że sandacz słabo lwspółpracuje z wędkarzem, znajomi byli na nocy od małej tamy, 6 zestawów wywiezionych na sandała, na żadnym ani brania ....

kolego nie spamuj .... to że cię chwyciło grypsko opisz na forum zdrowotnym a że masz egzamin z karate na forum sportowym w tej kategorii .... ... dostaje na skrzynkę powiadomienie o odpowiedzi w tym wątku a tu czytam o chorobach i innych nie interesujących nas sprawach ....

a co byś chciał złapać aby ci się paliwo zwróciło ?? masz może jakiś przelicznik cenowy co ile za ile aby pomnożyć przez Pb95 i wtedy się opłaca ??

W jednym poście piszesz że byś ręce łamał a w drugim że ci ręce opadają bo jeździli po grobli ... czemu nie zareagowałeś ?? stałeś bezczynnie przyglądając sie temu a tu żale wylewasz .... ja byłem ze znajomymi z piątku na sobotę na nocce od strony działek, byliśmy w trójkę .... z wieczora kolega złapał jednego karpika 33cm .... w nocy kompletne bezrybie, ani brania leszcza nie było ... z rana każdy z nas rzucił po jednej wędce na szczupłego z żywcem, ale nic się tym nie zainteresowało .... ... obok nas byli jacyś wędkarze trzema samochodami firmowymi było ich z pięciu, zebrali się w środku nocy, gadałem z nimi ale oni też się nstawiali na białą rybę a nie drapieznika ....ogólnie lipa .... i nie mam pojęcia gdzie na tej Porębie łapią na 3 wędki sandacze skutecznie

wczoraj na nockę jednak wybrałem się na Porębę, było nas 3, 6 wędek jeden karpik z wieczora całą noc zero brań z rana na szczupłego też nic się nie zainteresowało żywcem.... ... dzisiaj około 18 byłem na spacerze na Mitrędze i zauważyłem w trawie nie żywego karpia, ktoś go musiał wywlec z wody .... tak na około z 60-70cm ... mocno wygarbiony i musiał mieć z 6-8 kilo, już był w rozkładzie że źebra mu było widać ...szkoda karpiska .... (mam zdjęcia tego karpia, ale może to nie przyzwoite je tu wstawiać ) na brzegu tam od parkingu siedziało 2 gości bez brań ....

Dzieje się coś w nocy na Mitrędze ?? chodzi mi czy ryba bierze .... bo może się tam dzisiaj na nocce wstawię ....

witam cię Miras, znam skuteczniejsze metody ... np. laska dynamitu i zawody się skończą bo po co siedzieć przy pustym zbiorniku ale żeby mi ktoś nie zarzucił spamowania, to dodam że w tygodniu karp brał, znajomy w jeden złapał karpia i lina, ale miejscowa brać mówiła że wczoraj i przed wczorak to każdy z kompletem wyjeżdżał .... ja jak wyżej już pisałem byłem tydzień temu na nocy i nawet skubnięcia sumika nie było, ale może ta młodzież kóra opijała ukończenie szkoły, demolująca wszystko co po drodze jak szarańcza spłoszyła rybę

Ja byłem z piątku na sobotę .... zero brań, nawet sumik nie skubał .... po za tym maturzyści bawili się na zbiorniku ... więcej tam na nockę nie pojadę ....

człowieku co ci się ruszy jak co wekend zawody, tu jak i na Porębie.... człowiek cały tydzień pracuje .... i w wekend by powędkował to wszędzie zawody..... a koło pisze że z tych zawodów nic nie ma ... ręce opadają ... Przepraszam za mocne słowa ale należą się dla opiekunów tych zbiorników za dopuszczanie do takiej ilości zawodów ....

na Mitrędze raczej tak jest że zamykają cały zbiornik, na Porębie jak jest mało zawodników to zamykają tylko jeden brzeg, zazwyczaj od grobli (rzeki)

Miras, po co mu to tłumaczysz ... i tak nie zrozumie ... te zawody na Porębie i Mitrędze to sa już do obrzydzenia, co wekend zawody ....

W dniu 15 kwietnia odbyły się zawody na zbiorniku Poręba o Grand Prix Okręgu Katowickiego, których byłem obserwatorem. W zawodach brało 100 zawodników i zawodniczek podzielonych na 5 sektorów w każdym po 20 zawodników http://www.wyczyn-slask.pl/gpo.htm , w sektorze D były kobiety, w sektorze E juniorzy, sektory A B C zajmowali seniorzy .... ryby które dominowały w siatkach zawodników to w przewadze płoć i lesz, chociaż trafiały się też liny i podobnierz karpie, lecz ja tego nie widziałem .... Musze przyznać że jestem pełen podziwu dla niektórych zawodników za kunszt wędkarski z odrobiną szczęścia przy losowaniu .... jeśli chodzi o płeć piękną też muszę powiedzieć że w cale nie są gorszymi wędkarzami od mężczyzn .... Dla wędkarzy którzy wędkują rekreacyjnie na Porębie ... przez najbliższy tydzień może i dłużej nie ma po co jechać, ryba jest tak nasycona zanętą że szybko żerować nie będzie ....