-
Liczba zawartości
3 451 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez madi
-
Znowu tarabaniłam się 100km do Wrocka, więc przy okazji małe zakupy: - żyłka Trabucco T-Force Special 0.255 - paczka suszonej krwi, - haczyki karpiowe 06 i 02, - ciężarki łezki i płaskie od 10g - 25g, - kotwiczki w trzech rozmiarach oraz kółka łącznikowe Ale co najważniejsze na zakupy zabrał mnie roman gawlas, za co serdecznie dziękuję Spotkanie super, niestety jak zwykle za krótkie. A i w prezencie urodzinowym dostałam przepiękne woblery własnej roboty, w dodatku jeden z nich z naturalną skórą kiełbia (chyba dobrze pamiętam). Bardzo, bardzo dziękuję Panie Romanie Zaraz zabieram się za zbrojenie
-
Dobre Witam wszystkich nowo zarejestrowanych użytkowników korcz_2009 z całym szacunkiem, ale nie drzyj się, wyłącz CapsLocka
-
Taaa, a Polak zawsze mądry po szkodzie (czyt. po fakcie) Przyzwoicie
-
Ale jaja Powiem mecz całkiem, całkiem, jestem ciekawa tylko jak sytuacja w bukmacherce wygląda Bo pewnie takiego rozwoju sytuacji się raczej nikt nie spodziewał.
-
Chyba 7:0 Wywal ten stary TV
-
Tobie pewnie tak, bo u mnie na TV jest 5:0
-
I to jest minus TOY TOY'a zewnętrznego
-
Czyli tę "męską enklawę" jednak trzeba opuścić za potrzebą ....
-
A w jakiej części znajduje się TOY TOY
-
Owy "syf" nie wiem czy wiesz jest bardzo cenną i w dodatku jak najbardziej naturalną przynętą wędkarską. Ponadto warto również wiedzieć, że niektóre gatunki pijawek są objęte ochroną gatunkową, a więc jakiekolwiek zabijanie nie wchodzi w grę
-
Ja dopiero wróciłam z Wrocławia, tzn. zdążyłam się umyć i zjeść.... w sumie padam na pysk, mam prawo bo jestem na nogach od 5.00, rano oczywiście Z pomocą szanownego Pana Modera mańka zrobiłam sobie małe zakupy w pewnym sklepie wędkarskim, co mi wpadło: - kaszanka czyt. suszona krew 2 porcje, - 2 spławiki, - 4 rurki anty średnie, - żyłeczki: Logic Mono Feeder 0,28 i T - Force Special Feeder 0,22, - i tak ze dwie dobre garści różniastych gumek - do tego trochę złomu czyli główki jigowe. Jutro postaram się wstawić fotki, matko jaki Wrocławiacy sklep mają Oczywiście pozdrawiam gorąco obsługę maniek czemu tylko mnie nie uprzedziłeś, żebym więcej kasy wzięła Bosheee tam się rozchorować można, pozytywnie rzecz jasna. Jeszcze raz serdecznie Ci dziękuję za wspaniałe spotkanie i cierpliwość, a te dostojnie pływające karpie koi przepiękne. Kto nie widział, niech żałuje Edit: obiecane fotki, niestety jakość nie najlepsza, za ciemno było P.S. Przyjmę pudełko na sztuczne przynęty
-
Witam wszystkich niewitanych
-
Takie oto info znalazłam dziś na Onecie: Ostrzeżenie przed wzrostem stanu wód Oby sytuacja jak najszybciej się wyklarowała, chociaż leje jak z cebra
-
Bardzo mi przykro Trudno taka jest Matka Natura. Najrozsądniejsze wyjście, mam nadzieję, że przy następnym spotkaniem nie będzie niemiłych niespodzianek. Tak czy inaczej ja i tak jutro uderzam, rzeka odpada, więc pozostaje jakaś woda stojąca.
-
U mnie dziś było to samo, więc jutrzejszy wypad zapowiada się pozytywnie Kurcze komu nareszcie? No mi nie, bynajmniej nie dziś w nocy Lada chwila będę mieć info o wodzie, więc dopiszę. Wszystko raczej gotowe, czekam jedynie na samochód, potem tylko go spakować i gotowe. A Ci, którzy się nie zjawią niech żałują
-
Nie mam nawet uzbrojonych zeszłorocznych woblerków Co za dziura. Ale jestem wściekła dziś. Ale za to sobie w niedzielę odbiję, nie ma lewara. A we wtorek muszę doginać do Wrocka, to i w jakimś wędkarskim też sobie odbije Byłoby cudownie, a rozliczymy się na miejscu, bo przelew to nawet gołębiem nie dotrze jak jutro puszczę Mam nadzieję, bo się namęczyłam. Ale plus jest taki: okazało się, że znam bardzo dużo wyrazów obcych Rany oby przeżyć do niedzieli.....
-
Ja też, ja też Ja właśnie skończyłam. Kupiłam 0.16 Titan Power Robinsona, jak rwać to rwać. Tylko kurcze nie mogłam sobie przypomnieć tego fajnego "Romanowego" węzła Yhhh jest Uni, zobaczymy jak się spisze
-
Będę wiedzieć wieczorem, ale myślę, że od dnia robienia fotek nic się nie zmieniło. A i stolik wezmę. Co jeszcze, bo się pogubiłam Jak ja nienawidzę wiązać węzłów
-
Ja się zastrzelę synek te woreczki kupiłam na Cmentarnej, to chyba jeszcze najlepszy sklep gdzie można dokonać jakiegokolwiek wyboru, jeżeli chodzi o duperele Ogólnie jestem z dzielnicy Słupiec, więc wesoło nie jest. Aczkolwiek u mnie wpadło mi kilka fajnych gumek Mikado (na krzyżówce), pomacałam sobie to i owo. Spodobał mi się pewien kijek, Mikado nie powiem, fajny, Telespin, pewnie za tego "Tele" to mnie zaraz tutaj..... Ostatnio byłam też kilka razy w Kłodzku, ale też porażka. No nie ten rejon, trudno. Galeria też dała ciała, myślałam, że wskoczy tam jakaś konkretna firma z odpowiednim zaopatrzeniem, ale póki co nic nie słychać synek zajrzyj tutaj Nie no do tych brań to ja zawsze oporem, ale z ciekawości nie zawadzi porównać. Ale powiedz sam ten naciapany co na okładce jest to piękna ryba
-
szkoda tylko, że nigdy nikogo tam nie ma Jak szkoda to się z kimś zgadaj A wydaje mi się, że albo wielu użytkowników zapomniało o Chacie, albo forum jest wystarczającym miejscem, dzięki któremu można zdobyć wiele wiedzy, jak również się nią podzielić, ale i zawrzeć nowe znajomości, umówić się na wspólny wypad czy też pogadać na każdy temat w HydeParku. W sumie robi on i za SB, i za Chata, i za taki misz masz.
-
No to ja cosik tutej wkleję A, że zostałam dziś porwana na otwarcie kolejnego "blaszaka" czyt. Carrefour'a w Kłodzku, więc i kilka fotek z nad rz. Ścinawki w Gołogłowach, tak dla wyobrażenia sytuacji hydro na tym terenie. Jakość nie najlepsza, bo i nie edytowałam ustawień, no i pora późna bo po godz. 18 Ujęcie z prawej strony mostu na trasie Nowa Ruda - Kłodzko (Gołogłowy) czyli miejsce, w które ostatnio Maniek wędrował: To samo z góry: Ujęcia od prawej strony mostu, tylko z góry bo już mi się na dół złazić nie chciało Jak widać woda mętno - brudnawa, bywało jednak dużo gorzej, co tu jeszcze dodać... no płynie i tyle Eeeee tam za zimna ,w sam raz tylko jeszcze ruska "bania" by sie przydała Kurcze Maniek do odważnych świat należy, chcesz ruską "banię", załatwi się No myślę, że mięcho i pieczywo to każdy sobie. Kto będzie miał ochotę na skrzydełka to niech sobie robi, a kto na kiełbasę czy też jakieś inne wynalazki, to też we własnym guście. No chyba najlepiej. Mam prikaz żeby zabrać wodę, a skoro wodę to pewnie i czajnik, bo nikt nie wspomniał Jak dam radę wydębić to wezmę. Jutro napiszę konkretnie czy będzie stolik czy nie. Czy coś jeszcze? Bo jak na babę przystało to pewnie jakieś tam pierdółki wezmę, typu kawa, cukier, przyprawy itp. Ale co jeszcze, bo jakoś mizernie to u mnie wygląda P.S. Widziałam na żywo Pascala Brodnickiego, tego od garów z TVN-u, był na otwarciu. Coś tam pichcił, ale nie wiem co bo się nie dopchałam. Fotki nie mam, bo "młody" nie chciał w ogóle do Niego podejść. Foch na maxa, nawet olał jakieś tam występy krasnali
-
Oko doki No to od jutra szpieg będzie "patrzał" na rzeczkę w godzinach rannych, jak i popołudniowych. No mooooże jak mi się uda i będzie ku temu sposobność gdzieś po drodze, to też oblukam. Zapewne na kąpiel za zimna
-
Co do Nysy to nie wiem jak sytuacja wygląda. Natomiast mogę od jutra podać info na temat Ścinawki, która to do Nysy wpada, może to nie będzie odzwierciedlenie sytuacji, ale jakieś przybliżenie może nam przynieść. No to już jak Panowie chcecie, bo od jutra będę mieć szpiega na trasie Nowa Ruda - Kłodzko A i być może roman gawlas konkretnych info udzieli, skoro się wybiera w moje okolice coś koło piątku, jak dobrze pamiętam. Na mnie osobiście nie liczcie bo się na zwiady nie wybieram, póki co ważniejsze mi teraz w głowie
-
Słyszeliście, słyszeliście.... ba nawet wielokrotnie ten temat był poruszany na forum. Do takowego klepania czyli tzw. pogaduszek na różne tematy, nie odbiegając jednak od tematu jest właśnie dział zwanym dalej HydePark, natomiast już całkowicie jak ktoś ma ochotę to może się umówić z innymi użytkownikami na spotkanie na Haczykowym Chacie
-
Dostałam Kalendarz Wędkarski Nie ważne, że dopiero w marcu.... ważne, że mam. Piękne zdjęcia przy każdym miesiącu, kilka krótkich opisów, wymiary, okresy ochronne i inne pierdółki. Wym. 33 x 47 cm. Zobaczymy jak się ma uwzględniony "kalendarz brań" do rzeczywistości. Na cuda nie liczę, aczkolwiek w najbliższy weekend brania mają być intensywne, więc taki kolega jak na okładce pewnie się skusi