-
Liczba zawartości
3 451 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez madi
-
Spox, że się tak wyrażę E no pewnie, że nie. Dla mnie to przyjemność, wariactwo w niepogodę i swego rodzaju odskocznia, pewnie i nie tylko dla mnie. Tylko czemu to takie drogie jest
-
No wiem, dlatego zyczę Ci szybkiego powrotu do zdrowia. I wiedz, że są wariaci skłonni w paskudna pogodę gonić na ryby, nawet narażając się na jakiegoś bakcyla. Sama już nie wiem, która choroba jest gorsza
-
Galeria przynęt spinningowych własnoręcznie wykonanych
madi odpowiedział roman gawlas → na temat → Przynęty sztuczne
No to jesteś drugi Fakt faktem to się nie zdziwię, jak do romana gawlasa zaczną napływać masowo privy. Jednak co rękodzieło to rękodzieło, nie dość, że pięknie wykonane to w dodatku niepowtarzalne Edit: Udowodnij Żartuję, ale to się nie liczy, bo to prawie jak po bratersku. Oficjalna kolejka zajmowana jest tutaj, znaczy bardziej na priv, no. -
A u mnie w górach jest, najgorzej miedzy blokami w tzw. betonowej dżungli. No pewnie, że nie; tym bardziej, że u mnie pada jakieś G, które od razu przymarza do wszystkiego. U mnie to samo. Kilka dni temu już nawet błota pośniegowego nie było (właśnie m.in. dzięki temu halnemu co wszystko wysuszył), teraz natomiast jest masakra. Rany a mój dzieciak jutro ma basen po szkole Oby, bo na mnie taaaakie pstrągi czekają
-
No jasne, że tak. Ja się nie łamię, twarda babka jestem, oczywiście dopóki mnie grypa nie rozbierze Ale siedzieć w domu nie zamierzam, śnieg padać może tylko ten halny mnie dobija
-
Galeria przynęt spinningowych własnoręcznie wykonanych
madi odpowiedział roman gawlas → na temat → Przynęty sztuczne
Śliczne, zwłaszcza te "żywokolorowe" przykuwają wzrok. Na prawdę podziwiam. Coś mi się wydaje, że porozmawiamy o interesach Panie Romanie -
A co zasypało cie na biało Ooo widzę, że nie tylko mnie wiosna olała Hahaha a Tomaszek by napisał: "chyba drewnianą"
-
Ja do tych psikusów to mam racjonalne podejście, dziś ok. 20.00 zamarzły mi tylne drzwi w samochodzie po obu stronach, na szczęście przodem dało radę się wpakować i podjechać na zakupy Śniegu u mnie sporo dziś nasypało, co będzie w nocy... pewnie to samo, więc i chyba jutro jeszcze wiosny nie zobaczę Ja ze swojej strony zapewnić mogę, iż wątek będzie pod stałym nadzorem. Co do spotkania, może być każdy termin, niemniej jednak i tak w niedzielę nie odpuszczę Jak nie rzeka, to i tak z pewnością jakaś woda, za bardzo jestem napalona Tym kurcze bardziej, że: w co wierzę z całego serducha. Maniek tak trzymaj Mimo huczącej śnieżycy za oknem, wciąż myślę, że jednak "da się", a i oby niedziela się piękna okazała, prawda Panie Romanie?
-
No to najwyżej będzie kameralnie, a szkoda. No ładnie Panie Romanie, nie wiedziałam, że Pan w gorącej wodzie kąpany. Myślałam, że tylko mnie świerzbi I to mi się podoba To ja nie powiem co u mnie za oknem się dzieje.... I gut Może jeszcze ktoś chętny, a wstydzi się..... Gdzie ci wędkarze żądni przygód?
-
Dokładnie, bo już nie mam zamiaru zakładać męskich kalesonów Cieplej i zieleniej się zrobi, będzie przyjemnie posiedzieć przy kiju i grillu. Nawet fotki z relacji już nie będą szarobure. A jak tam reszta haczykowców zapatruje się na wędkowanie w Kotlinie Kłodzkiej?
-
Spoko ,Odra nie zając poczeka Ano A tak nawiasem, to coś muszę w tym roku poszaleć we Wrocku. Czas najwyższy, wszak trzeba korzystać z Porozumienia Strefy Dolnośląskiej
-
No kurcze........ Nie dobrze, oj nie dobrze. Nie no mam nadzieję, że jednak Mańku zdążysz. Jeśli jednak nie, trudno, będę musiała zrobić nalot na Wrocławską Oderkę, któregoś pięknego dnia
-
Jadymy, nie ma, że boli. Trza być twardym, a nie miętkim
-
1. Opłacone składki, jestem lżejsza o dwie stówki 2. Kwietniowe WW 3. Kilka gum Mikado, nowe pudełko na przynęty z regulowanymi przegródkami tyż Mikado, rurki antysplątaniowe krótkie łamane, gumowe stopery. Gratis elegancki katalog Mikado 2009
-
Za to ja mam prawo do tego: Kategorycznie wracamy do tematu O "dziadach" czy "burakach" można podyskutować tutaj
-
Oj prawda, prawda W zeszłym roku było klawo, pogoda dopisała, towarzystwo i humory też, rybki nie bardzo, ale za to wyżerka dorównywała niejednemu weselu
-
No dokładnie Jak kupowałam teraz laptoka to praktycznie we wszystkich sklepach wzbraniałam się przed Vistą, wolałam kupić "golasa" i postawić sobie XP-ka. Wyszło jak wyszło, mam kompa razem z problemem I masz rację Tomku. Dlatego ja na drugiej partycji mam XP-ka, co jednak nie rozwiązuje mojego problemu. Szlag mnie trafia. Na rybach jeszcze nie byłam w tym roku (jutro dopiero opłacam kartę), a nawet w domu nie mogę się pobawić konkretnie. Poszperałabym w sieci, ale nawet nie wiem czego szukać
-
Właśnie ta noc mnie dobija. Jeżeli chodzi o sprzęt to nóweczka, bardziej mi się wydaje, że problem leży po stronie Visty. Myślę, że albo zwykła Winda by dała radę albo XP. Może jakieś pomysły? O wiele więcej lokacji, poza tym kilka krajów do obłowienia w różnych etapach, więcej możliwości.... i mam to samo co w 2-ce, mogę łowić ale po ciemku widząc tylko kija
-
Wszystkiego najlepszego, sezonu rybnego, ładnej pogody i spokojnej wody
-
No i gra Panie Romanie jasno i przejrzyście, myślę, nikt nie będzie miał problemów z dojazdem, oprócz jak zwykle mnie..... czy ja tam tłumika nie zostawię? Ot mój odwieczny problem Mam nadzieję, bo jak dziś zobaczyłam za oknem powrót zimy to jakość poranny optymizm zszedł mi z twarzy. Jednym słowem wali śniegiem. A było już tak pięknie No ale mamy jeszcze czas, więc i pogoda za pewne się wyklaruje. A tak poza konkursem wiela nas byndzie?
-
Patrzałam Od początku myślałam, że to może o to chodzi, ale niestety nie Nie no obleci, zwłaszcza po poprawkach No mi chodzi jak ta lala, nic się nie zacina ino czarno mam na łowisku
-
Odkopałam Mój sześcioletni syn trachał dziś bolenie, miętusy, łososie szlachetne i inne cuda, których na żywo sama nie widziałam. Najlepsze było jednak to: szczupak 83 cm, pkt - 43.... i tekst "no i co mamo, kto tu jest prawdziwym wędkarzem?", a dalej: "no teraz ty, ja muszę ciebie zobaczyć w akcji" Dobra jest, wszystko git, tylko coś mi się wydaje, że to jednak nie był szczupak, a jedynie jego "marna wylinka", no cóż przy takiej długości ważył zaledwie 375 gram Ale do sedna, czy ktoś ma podobny problem do mojego.... Gra śmiga aż miło, widać kija, spławik, echo i całe dostępne menu. Jednak na łowisku jest ciemno jak w .... nocy. Podczas odpalenia danej lokacji, okazuje się dość ładny widok na wodę i to co przy brzegu rośnie, natomiast podczas pierwszego ruchu zapada totalna ciemnica, która nie dot. wyżej wspomnianych elementów gry. Jak można sobie z tym dziadostwem poradzić na nieszczęsnej Viście?
-
No to ok, ja się zacznę niebawem szykować. Jeden problem, potrzebuję jakiejś kropki na mapce dojazdowej coby owy most dokładniej zlokalizować; a wszystko dlatego, ze tam jeszcze nie byłam Co do wody, to akurat dziś miałam możliwość zerknąć na rz. Ścinawkę w Gołogłowach (niedaleko zeszłorocznego zlotu), powiem szczerze, nie zachęca, aczkolwiek jest nieporównywalnie lepiej niż kilka dni temu. A co słychać na Nysie to nie mam zielonego pojęcia. Przypomnę tylko że 29.03 jest zmiana czasu z zimowego na letni a podana godzina 7-30 to czas letni . No to pięknie
-
Kilka dni temu dopadłam woreczki PVA, co lepsze jak je zobaczyłam w wędkarskim to miałam ogromnego szoka No to wzięłam na próbę, ale cenowo powiem krótko: "rozbój w biały dzień". Dziś z kolei przy okazji wyjazdu do Kłodzka, zakupiłam kilka gumek. Wybór też niezbyt rewelacyjny, ale za to pomacałam sobie kilka kijaszków, i tu o dziwo - nie były to Sraksony Kotlina Kłodzka rozwija się pod kątem sprzętu, no kto by pomyślał......
-
No spróbuj nie być to całą gromadą wylądujemy w Rudzie Panie Romanie u mnie jest tak: przed wyjazdem zawsze jest pod górkę, jak nie samochód to znowu węgla w zimie nie można nigdzie dostać ale ..... jak się uprę to i tak postawię na swoim i przyjeżdżam No to z niecierpliwością czekamy na szczegóły