pawciobra

tomek1, Ja i tak biorę ze 2-3kg namaczam to i wychodzi wtedy fajna "papka" zanętowa. Dodaje do tego atraktora leszczowego sensas i ze 2-3 puszki kukurydzy, ale póki co tydzień nęcenia i wyniki mizerne, choć zaznaczam, że widać w tym miejscu żerowanie czegoś większego, bo pojawiają się bąbelki jak przy żerowaniu leszczy

W ostatni weekend we trójkę nocka nad wodą z wynikami po max. 10 płoteczek...parodia, bo miejsce nęcone co drugi dzień Przed wczoraj wieczorem również się wybrałem w to samo miejsce i wynik podobnie słabo jak po nocce, choć można było zauważyć pojedyncze "bąblowania" leszczy... Chyba poczekam już do końca miesiąca i zacznę wtedy zabawę z certami

Witam Ostatnio zainteresowałem się karmą dla ryb karpiowatych w worach 25kg. Wiem, że taki pokarm używają właściciele swoich stawów hodowlanych i zastanawiam się czy taka karma mogła by posłużyć do nęcenia przez parę dni jednego miejsca. Jest, to granulat 3,5mm. w opakowaniu 25kg. Jeśli ktoś stosował taki pokarm nad swoimi wodami, to bym prosił o wypowiedzenie się w tym temacie czy warto. Pozdrawiam.

Po nie zbyt udanym porannym wędkowaniu 11-stego, jeszcze tego samego dnia wybrałem się nad jezioro Pierzchalskie z nastawieniem na leszcza, lecz i na jeziorze leszcza nie było widać. W między czasie oczekując na jakiekolwiek branie leszcza, postanowiłem się przy brzegu pobawić się z płoteczkami i małymi wzdręgami i ku mojemu zaskoczeniu wyjąłem swoją rekordową wzdręgę 31,5cm. Do końca dnia już nic większego od tej wzdręgi nie udało się złowić.

Gatunek ryby: Wzdręga Data: 11.06.2015 Godzina: około 18:30 Łowisko: Jezioro Pierzchalskie Przynęta: Pinka Długość w cm.: 31,5cm.

Gatunek ryby: Lin Data: 10.06.2015 Godzina: około 18:30-19:00 Łowisko: Jezioro Podgórz Przynęta: Kukurydza Długość w cm.: 45cm. Gatunek ryby: Karaś Data: 10.06.2015 Godzina: około 19:30-20:30 Łowisko: Jezioro Podgórz Przynęta: Kukurydza Długość w cm.: 34cm. Gatunek ryby: Płoć Data: 11.06.2015 Godzina: około 07:30 Łowisko: Rzeka Pasłęka Przynęta: Pinka Długość w cm.: 33cm.

Wczoraj rano ryba nie chciała współpracować, lecz po 18 i tak wróciłem na miejsce i po cieplejszym dniu niż zimnym poranku zameldowały się dwa karasie w tym, że jeden japoniec 34cm, a drugi złocisty 32cm. oraz jeden lin 45cm. Dodam jedynie zdjęcie dwóch największych ryb.(proszę nie pisać mi, że lin jakiś sztywny czy dziwny ma kolor, bo owszem z nieznanych mi przyczyn padł w siatce, a że siatkę na ryby mam dużą, więc nie zauważyłem, że coś się z nim złego dzieje-jedyny powód widzę w tym, że głęboko połknął i miałem problem z jego wyczepieniem). Dzisiaj dla odmiany z samego rana wyskoczyłem za leszczem/płocią nad rzekę, lecz znów po zimnej nocy nie było widać intensywnego żerowania ryb, ale o dziwo udało się połowić płoci, a największa miała 33cm. Na wieczór znów planuję wyskoczyć na jezioro lub nad rzekę.

Ja dzisiaj po pracy wybrałem się na zasiadkę linowo-karasiową, ale ryby w ogóle nie współpracowały...całą winę zrzucam na tragicznie zimną noc. Jeśli termometr nie oszukiwał, to pokazywał zaledwie 4 stopnie celsjusza.

Więc mogę dodać jeszcze raz zdjęcie tej samej ryby obok puszki po pepsi? maniek72 Nie zawsze warunki czy miejsce pozwala na użycie miarki, a jedynie odmierzenie ryby od kija lub czegoś co się ma pod ręką. Nie każdy łowi z łódki czy z plaży.

Gatunek ryby: Lin Data: 05.06.2015 Godzina: około 4:00 Łowisko: Jezioro Podgórz Przynęta: Kukurydza Długość w cm.: 46cm. Gatunek ryby: Szczupak Data: 05.06.2015 Godzina: około 7:00 Łowisko: Jezioro Podgórz Przynęta: Spinning Długość w cm.: 86cm.

Witojcie, Nie będę się dziś rozpisywał, bo padam na twarz, po dzisiejszym wędkowaniu. Od 3 rano do 8 miałem wędkowania dość chyba na cały miesiąc. Także przejdę od razu, to opisu z dzisiejszego wędkowania. Udało się dziś złowić 17 karasi od 28 do 31cm. lina 46cm. oraz szczupaka 86cm. Przygoda niesamowita, a walki z dzisiejszego połowu, to po prostu trzeba to przeżyć na własnej skórze. lin 46cm. Szczupak 86cm. oraz największy karaś 31cm. Dodam jeszcze, że miałem jeszcze jednego szczupaka ale 2cm. od wymiaru oraz jeszcze większego lina, którego nie udało się wyciągnąć, a oceniam go na jakieś ponad 50cm.

Ja natomiast chciałbym polecić wszystkim łowiącym ryby spokojnego żeru do odwiedzenia dwóch sklepów internetowych. Mianowicie pierwszym, którego bym polecał, jest sklep Górek-gliny Pana. Kacpra Góreckiego, wędkarza biorącego udziały w wielu zawodach wędkarskich w Polsce, jak i za granicami. W sklepie górek-gliny znajdziemy: zanęty, gliny, kołowrotki aż po same wędki, a wizytówką sklepu są gliny Górek. Dlaczego polecam ten sklep internetowy? A dlatego, że sprzedawane tam artykuły wędkarskie są najwyższej jakości oraz sam robię tam zakupy co jakiś czas od ponad roku i nigdy nie było problemu z wysyłką, a często bywa tak, że zamówienie mam już na drugi dzień. Sklep internetowy Górek-gliny Kolejnym sklepem, który bym wam polecał, jest to sklep Fishing-Mart. Tutaj tak jak w sklepie powyżej dostaniemy doskonałe oraz bardzo dobrej jakości artykuły wędkarskie od żyłek po wędki. Znajdziemy tutaj rewelacyjne wędziska takich marek jak szkocka Daiwa czy shimano. Kontakt z właścicielami sklepu bez zarzutów oraz dostawa zamówienia bez najmniejszych problemów. Sklep internetowy Fishing-Mart

Parę tygodni temu ładnie pobawiłem się karpikami właśnie z pinkami. Także ciężko doradzić na co masz łowić, gdy staw opanowały kroczki karpia.

Dziś od 3 rano koczowałem ze znajomym nad Pasłęką za sandaczem/szczupakiem. Coś około 6 było pierwsze branie z opadu, typowe przyduszenie gumy przez sandacza, ale zacinam i po chwili ryba schodzi z kija. Od godz 8 zmieniliśmy rzekę na leśny staw, a tam tylko jeden pistolecik. Posiedzieliśmy prawie do 10 i zawróciliśmy do domu. Cóż...oczekiwania były spore, lecz znów czegoś brakowało. Trzeba zaznaczyć, że rano było pioruńsko zimno Dwa polary i kalesony okazały się do godz. 8 bardzo pomocne. Trudno pomyśleć, że mamy czerwiec, a jak do tej pory nie było jeszcze w miarę ciepłej nocy.

Gdyby były jakieś pretensje odnośnie do mnie, to do ostatnio dodanego leszcza zrobiłem drugie zdjęcie na tle puszki od pepsi, ale stwierdziłem, że zdjęcie nie jest fajne z puszką. Również jestem za dodawaniem zdjęć przy miarkach ale w regulaminie musiało by jasno pisać, że dodanie zdjęć musi być z miarką przy rybie.

Wystarczyło jedno załamanie pogody, żeby ryba znów siadła... W tym dniu złowiłem tylko jednego leszka 45cm. a drugi się wypiął przy brzegu też podobnej wielkości oraz był też szczupaczek w granicach 50cm. ale również zszedł z kija

Gatunek ryby: Leszcz Data: 25.05.2015 Godzina: około 10:00 Łowisko: Rzeka Pasłęka Przynęta: Paproch Długość w cm.: 48cm. Gatunek ryby: Leszcz Data: 25.05.2015 Godzina: około 10:00-10:30 Łowisko: Rzeka Pasłęka Przynęta: Paproch Długość w cm.: 47cm.