Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

pawciobra

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 231
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    18

Zawartość dodana przez pawciobra

  1. Wczoraj i dziś porzucałem sobie za szczupakiem. Złowiłem jedynie 3 pistoleciki i nie wiem co jest grane, bo drobnica jest tak masakrowana przez szczupaki, a na gumy nie chcą w ogóle reagować...Jakieś pomysły?
  2. Być może uda się ukarać osoby, które do tego doprowadziły. Mam nadzieję, że dojdzie jeszcze kara pieniężna http://www.tvn24.pl/pomorze,42/pracownicy-firmy-mleczarskiej-przed-sadem,589466.html
  3. Właśnie wypaliłem ostatniego papierosa w pudełku i basta. Mam nadzieję, że beż żadnych "wspomagaczy" uda się odstawić ten zły nałóg na bok
  4. Ostatnio zaszalałem z zakupami i zaopatrzyłem się w zapasy do końca roku(mam taką nadzieję)
  5. Zauważyłem ciekawą różnicę pomiędzy moim szczupakiem dodanym do GP, a szczupakiem EsoxHunter, który jest o 2 cm. większy, lecz przy moim wygląda jakby miał znacznie więcej. Mój chudy niczym szkapa, a jego spasiony niesamowicie. Czyżby było, to spowodowane dostępnością pokarmu i ich brakiem lub jakąś chorobą?
  6. No coś niesamowitego...Chyba nawet sobie nie zdajesz sprawy jaki szczupak jest wytrwały i nie potrzebuje jakiś wygórowanych warunków do życia...W obrębie mojego miasta na terenie pewnej firmy znajduje się niewielkie bajorko, w którym pływały miliony skarłowaciałych japońców. Parę razy wracając z rzeki ktoś wrzucił do niego parę szczupaczków, a po dwóch latach szczupak tak się rozplenił, że wytępił japonki co do sztuki. Teraz widać tylko jak słonecznica pływa po górze.
  7. Gatunek ryby: Wzdręga Data: 27.09.2015 Godzina: około 11:30 Łowisko: Jezioro Pierzchalskie Przynęta: dendrobena Długość w cm.: 32 Gatunek ryby: Leszcz Data: 27.09.2015 Godzina: około 10:00 Łowisko: Jezioro Pierzchalskie Przynęta: dendrobena Długość w cm.: 45,5
  8. Ostatnia niedziela tj. 27.09 wybraliśmy się ze znajomymi w urokliwie miejsce jeziora Pierzchalskiego w miejscowości Zaporowo aby połowić sobie w głównej mierze leszczy. Pogoda po przyjeździe była wręcz idealna do wędkowania odległościówką, piękna tafla na wodzie bez żadnej najmniejszej falki. Niestety ale nasze podniecenie bardzo szybko zniknęło ze względu na dramatycznie pogarszającą się pogodę, a ulewny deszcz uniemożliwiał nam normalne wędkowanie. W przeciągu godziny pogoda na tyle się pogorszyła, że po pięknej tafli na wodzie nie było śladu, a fale nastały tak duże jakbyśmy łowili na morzu Co prawda udało nam się połowić kilka leszczyków, lecz wymiarami nie powalały. Największe ryby przypadły dla mnie, a to dzięki temu, że jako jedyny łowiłem na method feeder. Udało mi się pobić tegoroczny rekord wzdręgi o pół centymetra, z czego i tak się cieszyłem. Na zdjęciu poniżej największy leszcz wyprawy oraz moja rekordowa 32cm. wzdręga
  9. ŁYSY, Być może, a możliwe, że na pewno masz rację z tym co piszesz, ale ja się dopiero uczę i miewam swoje teorie tak jak każdy wędkarz. Koledze pasuje, że w glinie są ostre jak brzytwa kamyczki, a mi nie. Skoro nie miewam znaczących różnic w stosowaniu jednej i drugiej gliny rzecznej, to musi coś w tym być prawda?
  10. Kolejna tragedia...a zapewne rączka rączkę umyje. http://www.tvn24.pl/krakow,50/setki-snietych-ryb-pod-rzeszowem,578779.html
  11. ŁYSY, Ale nie ma różnicy czy ja kupię glinę rzeczną zbryloną o 2zł tańszą niż glinę, która w paczce jest już ładnie rozdrobiona. Jedynie co je różni, to cena. Owszem mógłbym używać samą suchą(ale i tak przewidziane jest dodanie żwiru lub gliny rzecznej), a ja nie chcę, żeby w wodzie tworzyła się zbyt duża chmura, bo tam gdzie łowię, to od uklei nie miałbym życia , a co do napowietrzania gliny czy zanęty robisz to już podczas mieszania w wiadrze/kotle. Jak dla mnie przesiewanie jest jedynie do równomiernego nawodnienia.
  12. pawciobra

    necenie pszenica

    mikwed1, Tak jak pisałem wyżej, że główną rolę odgrywa zbiornik. Ja pszenicę stosuję jedynie późnym latem aż do połowy lub końca jesieni. W tym czasie miewam najlepsze wyniki, a wiosną tak jak napisał buszmen, łowię na ciasto czosnkowe, a latem przenoszę się na mięsko.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.