pawciobra

Oj jak mnie tutaj dawno nie było Tak mnie pochłonął urlop w pogoni za rybkami, że prawie całkowicie zapomniałem, że istnieje internet! Ostatnio udało się połowić naprawdę dużo przepięknych ryb przeróżnego gatunku, a nawet były moje pierwsze bolenie na spinning! Dodam jedno zdjęcie z przepięknymi płociami dochodzącymi do 40cm. Za tydzień pod koniec urlopu postaram się dodać wszystkie zdjęcia i mam nadzieję, że nieźle zapunktuje w GP 13kg pięknych grubych płoci, ZAZNACZĘ że wszystko co do ostatniej sztuki wróciły do wody! Pozdrawiam!!!

Ja bym Ci proponował shimano stradica. Posiadam przy jednej matchowce stradica 2500fc, a na drugiej stradica 3000gtm-rc. Model 2500fc jest produkcji japońskiej i śmiało go polecam, nie duży i bardzo mało waży, a co do 3000gtm-rc, jest to produkcja malezyjska, lecz przełożenie ma mniejsze, a i tak spisuje się genialnie, choć czasami trzeba poprawić żyłkę na kabłąku. Moim zdaniem jest, to sprzęt na lata

No ja również muszę pogratulować konkurentom jak i samemu sobie, bo początek zawaliłem totalnie po przez lenistwo Gdybym na początku roku nie łowił płoci na akord, a tym większym robił zdjęcia i dodawał do GP, to myślę że wynik byłby troszkę wyższy, bo ale trudno. Jestem zadowolony z 4 miejsca w I turze i jak również, że na początku roku mogłem połowić rekordowej ilości płoci. Postaram się w II turze nie zaspać i przede wszystkim połowić trochę pięknych cert do GP Gofer, Odniosę się do Twojego postu, ponieważ z tego co widać na forum, to z wymienionych osób z Twojego posta łowią praktycznie jedną/dwoma metodami i przede wszystkim celują w jeden konkretny gatunek. DAWID np. jest expertem od pstrągów czy boleni, a jaceen od kleni oraz sandaczy. Nie wszyscy są tak elastyczni w metodach jak np. ja czy Ty preferujący wędkowanie na grunt, spinning czy spławik. Sam jestem zwolennikiem łowienia na spławik ponieważ wiem, że zawsze może się trafić jakiś bonus lub inny gatunek niż, na który się obstawiamy, a wygrać turę jednym gatunkiem czy dwoma jest raczej mało realne.

Gatunek ryby: Płoć Data: 20.07.2015 Godzina: około 19:30 Łowisko: Rzeka Pasłęka Przynęta: kukurydza Długość w cm.: 31cm. Gatunek ryby: Certa Data: 21.07.2015 Godzina: około 05:30 Łowisko: Rzeka Pasłęka Przynęta: pinka Długość w cm.: 33cm.

Ostatnimi dniami uparcie oraz uporczywie poluję na leszcze do których za żadne skarby nie idzie się dostać, a za każdym razem albo łowię krąpie lub po prostu nic się nie dzieje. Przełomem był 15 lipiec. Godzinami wieczornymi wybrałem się jak zwykle na leszcze, a zanętę jaką przygotowałem miałem ją już w głowie od samego rana. Prosta mieszanka spożywki z gliną oraz ze sporym dodatkiem piernika, kukurydzy oraz robactwa. Oczywiście leszcze się nie pokazały lecz z miarki nie schodziły płocie od 25 do 29cm. Największą jaką udało się złowić, a zarazem nadającą się do zgłoszenia do haczykowego GP była płoć 31cm. Łowiłem przepływanką z przyponem ciągnącym po dnie na 5g. zestawie. Na haczyk zakładałem na przemian kukurydzę, pinki oraz małe dendrobeny. Miejscem połowu była oczywiście rzeka Pasłęka na odcinku miejskim Braniewo, gdzie głębokość łowiska dochodziła nawet do prawie 6m. głębokości Pomysły na taktykę leszczową się kurczą z dnia na dzień, a chęć połowu leszczy rośnie wraz z każdym brakiem ich w łowisku. Może jak się nastawię typowo na płocie, to będę łowił leszcze? Tego nie wiem, ale wiem że tak łatwo się nie poddam i kija nie odstawię dopóki nie zaspokoję głodu w połowie leszczy

Problem w tym, że jak tylko nastaje zmrok, to aktywność krąpi powiększa się o jakieś 100%... Samą kukurydzą nie nęcę, bo łowię na 5-6m. głębokości więc ciężko jest ustawić kukurydzę w idealnym miejscu. Łowię w rzece więc kolejny problem nęceniem kukurydzą, to uciąg wody. Spróbuję nęcić samą gliną, kukurydzą, pinką oraz pokrojonymi rosówkami, bo być może przyciąga je spożywka

Ahoj, W tym roku męczę zasiadki za leszczami, lecz za każdym razem w łowisku pojawiają się krwiożercze krąpie, które nie dają spokoju i biorą na każdą przynętę jaką stosowałem... Może ktoś zna jakiś sposób jak ominąć te pioruńskie bestie?

Nie ma czegoś takiego jak rosówki lubią strasznie niską trawę. Wszystko opiera się na wilgotności ściółki. Równie dobrze mogę zlać wodą suchą ubitą glebę przed zmrokiem, a efekt będzie taki sam jak przy rosie na trawie

Z pewnego źródła: http://hel.ug.edu.pl/animals/babka/babka_bycza_obcy_gatunek.htm

Cześć i czołem wszystkim Otóż chciałbym zaproponować aby móc zorganizować haczykowy hangout o tematyce jakby że innej niż wędkarstwo i dlatego w tym momencie zwracam się do Tomka z tą inicjatywą. Zapewne większa rzesza użytkowników haczyk.pl posiada konto na google+, a jeśli nie, to rejestracja zajmuję na prawdę mało czasu. Dlatego moim zdaniem fajnym pomysłem by było zorganizować taki hangout i poplotkować sobie z innymi użytkownikami. W taki sposób można się fajnie wymieniać swoimi informacjami oraz doświadczeniem w wędkarstwie, a przede wszystkim poznać bliżej osoby, z którymi się przebywa na forum. Oczywiście biorę pod uwagę, że jakaś część użytkowników poznała się już bliżej po przez organizowane przez haczyk.pl zloty sympatyków, lecz również biorę pod uwagę osoby, które z jakiegoś powodu na takie zloty uczęszczać nie mogą. Także myślę, że propozycja godna do przemyślenia. pozdro

W tym roku mam zamiar nastawić się na mocarne certy jak w zeszłym roku i choć wiem jak się do nich dobrać w zwyczajny sposób z normalną zanętą na płocie/leszcze, to w tym roku dla odmiany zamówiłem sobie kilka kg. zanęt typowo na certy, świnki i brzany z firmy lorpio. Jestem bardzo ciekawy wyników i już się nie mogę doczekać kuriera Do tego zamówiłem sobie 4 spławiki do przepływanki bacci, trzy czapeczki z daszkiem 1x drennan, 2 rive oraz pokrowiec na 2 odległościówki drennana.

Gatunek ryby: Karaś Data: 27.06.2015 Godzina: około 06:00 Łowisko: Jezioro Podgórz Przynęta: skórka chleba Długość w cm.: 36cm. Gatunek ryby: Karaś Data: 27.06.2015 Godzina: około 06:15 Łowisko: Jezioro Podgórz Przynęta: kukurydza Długość w cm.: 37cm.

Marienty, Przeważnie tak jest z rybami, że na treningach łowi się ryby, a gdy przychodzą zawody, to albo intensywne brania są 30min-1godz. lub trzeba się namęczyć by coś złowić lub nie. Ja w tym roku ze znajomymi trenowaliśmy miesiąc na odcinku gdzie odbywał się memoriał i wyniki mieliśmy po 10kg. płoci, a tak jak wspominałem wyżej, przyszły zawody, to połowił ten kto się wstrzelił w pierwszą godzinę, a później marniutko. Tymczasem odliczam godziny do 1 lipca i zasiadki na certy!

Robal, Dzisiaj do wątku Jak było dzisiaj na rybach? - czerwiec 2015 dodałem dwa zdjęcia karasi 36cm. oraz 37cm. lecz nie mogę odtworzyć wszystkich zdjęć na komputerze wraz z tymi co miały iść do GP przy miarce i czy takie zdjęcie z rybą w ręku przejdzie w GP czy nie bardzo? Póki co staram się coś zrobić z tymi zdjęciami, których nie mogę odtworzyć

Ostatnimi niepowodzeniami na rzece, postanowiłem wybrać się nad wodę stojącą za karasiami i linami. Niestety linów nie było, ale za to było 14 karasi złocistych, które trzy największe były od 35cm. do 37cm. Dodam jeszcze, że karasie napompowane ikrą, że wyglądały jakby połknęły piłki Na zdjęciach 36cm. i 37cm. Niestety coś nie mogę na komputerze odczytać wszystkich zdjęć zrobionych tego dnia(być może wina wczorajszej aktualizacji telefonu), a chciałem dodać zdjęcia przy miarce do GP

Zakładałem na hak już chyba wszystko...od kukurydzy, gnojaczki różnej wielkości aż po same pinki w różnych kombinacjach kolorów...