fix-bud

Uważam podobnie jak cyberdine na samym początku tego wątku....

Jak tam koledzy wygląda sytuacja na rzece Barycz w okolicach Wąsosza? Można coś tam połapać spinem teraz? Można coś trafić na zbiorniku Ryczeń. Czekam na info,pozdrawiam

Byłem dzisiaj na kanale koło salonu renault za sandałkiem.Łowiłem na plecionkę fluo daiwa tournament 0,18mm od 13.30 do 17ej.Efekty,jeden zerwany seledyn z główką30g, wyłowiłem kołka 50cm,małże i to sporą oraz zerwany zestaw drop-shot z żyłką.Machałem główkami od12 do 35 g,rippery białe,seledynowe,miodowe,czerwono czarne.Na seledyna 7 cm miałem branie,szczeka odbita na nim.Kilka pstryknięć też było.Obok mnie jeden wędkarz trafił jednego na seledyna koło 15ej ,taki wymiarowy koło 55-60 cm.Koło 16ej drugi wędkarz nowo poznany kolega Jacek - pozdro! trafił takiego 40 taka na miodowego rippera z brokatem d ł6-7cm,chwilę potem zszedł mu drugi.Jacek wypuścił go do wody mimo , iż pewien dziadek chciał go zabrać dla żony i bardzo go o to prosił,Jacek się nie ugiął.Postawa to godna prawdziwego wędkarza.. W związku z moim nieudanym łapaniem mam pytanie,chodzi mi o to,czy koledzy mają jakiś sposób na zacięcie wtedy , gdy sandacze biorą bardzo,bardzo delikatnie i niemrawo,tak jak dzisiaj... Próbowałem na dropa ale nic się nie działo...

Byłem dzisiaj z rana ,łowiłem na spławik od 7 do 9ej.Zmarzłem niemiłosiernie przez swoją głupotę,nie założyłem kombinezonu. Przynęta kuku,dendrobena,biały,pinka,sztuczna ochotka i zero... Nic nie złowiłem ,wiatr płn i płn-zach,2 razy padało w tym raz grad z deszczem. Kilka razy kaczki z łyskami wchodziły mi w zanętę,tydz temu się to nie zdarzało. I tak jeszcze tam wrócę w tym roku. Pozdrawiam

Dzisiaj zakupiłem spinning dragon express spin 40 plus kołowrotek daiwa procaster 2500x razem z plecionką fluo 0,18 daiwa tournament 8 braid. Jeszcze waga elektroniczna cormoran team do 10kg. Wypróbuję w poniedziałek to napiszę co i jak

Z tego co mi opowiadał kolega we wojsku wiem iż,pod wodą jest skład karoserii i części po kradzionych samochodach.Woda przeorana siatami i prądem,ale było to w 2006 roku. Od tego czasu mogło się zmienić wszystko albo nic...

Koledzy pomóżcie,gdzie można uderzyć na miętuska w szczecinie i okolicach?Podobno rzeka Płonia dobra,wiecie coś? A inne miejsca? Za info z góry dziękuję,potrafię się zrewanżować.. Pozdrawiam

Łał,opis extra! Gratuluję wspaniałych przeżyć,sam też mam takie miejsca gdzie miałem podobnej miary przeżycia,bez łapania na muchę oczywiście.Ale który wędkarz ich nie ma?

Nikt się nie pucnie bo rekordy tam targają

Byliśmy dzisiaj we dwójkę w Kamieniu koło mostu,tak jakieś 150 m od niego,za plecami mieliśmy Kamień Pom.Łowiliśmy od 8 do 12ej.Na spinning paproch,drop-shot, duża guma i nic,machałem dobrą godzinę z rana. Kolega spławikował od początku,ja potem też.Wyniki to mizeria,ok.4 lub 5 kg ryby,głównie płotka 15-20 cm,mieszaniec leszcza i płoci,1 ukleja,2 lub 3 okonie i jazgarze,ale takie 15-18 cm .Jazgarze to połowa ciężaru całkowitego.Jazgarze na rosówkę lub pęczek czerwonych.Płotka na czerwonego,mieszaniec też,okoń to samo.Brało nieregularnie i bardzo delikatnie,wędkarze ,którzy byli pod Grabowem ,a przechodzili koło nas też mizeria.Tyle że krąpiki i płotki.Pogoda się załamała zaczął padać deszcz i wiało niemiłosiernie tak od 11ej.Byliśmy w Dziwnowie popatrzeć ale nikt nie łapał na przystani. Cały czas za to coś się spławiało,chyba ukleja i płotka ,nieraz coś większego ją ganiało,kilka razy coś wielkiego klachnęło,jakaś łopata,może leszcz. Koparka jeżdzi po brzegu,wzmacniają wał,pełno wszędzie czarnego błota,łatwo wszystko pobrudzić. Może za kila dni z rybkami będzie lepiej

Byłem dzisiaj sprawdzić i rzeczywiście dojaz zablokowany barierką.Jechałem od kołbaskowa w stronę szczecin-klucz.Po prawej stronie zejścia brak za mostem,przed i po lewej niewiem...Niedługo wszystko będzie zabronione....mówią że komuna była najgorsza... Pod mostem stało dwóch na wodzie i 3 wokół.

Zniechęcony wczorajszą wyprawę wokół elektrowni Dolna Odra postanowiłem wyruszyć na karasie koło domu.Tym bardziej że byłem w tym roku nie więcej jak 5 razy.Łowiłem od 7.50 do 10.30,wynik 11 sztuk.W tym 3 szt 25,26,29 cm,reszta od 10 do 20 cm.Największe wzięły na 3 ziarna kuku z biedronki,reszta 1 ziarno,zanęta też kuku.Mniejsze na białego i czerwonego,dokładnie po jednym.Duże 15-20 m od brzegu.Mniejsze do 10 m od brzegu.Kiedy się zwijałem też brały.Mgła była cały czas,brania co 10-15 minut. Znowu coś 2 razy mi poszło z przyponem 0,16 mm,te większe złapałem na przypon 0,20 mm,żyłka główna 0,28mm.Te duże miały ikrę..Małe pewnie też,ale nie sprawdzałem. Dla mnie to najlepsze łowisko karasia w okolicy... Piszcie na priv to wyślę fotki,przy okazji niech ktoś napisze jak szybko dodawać tu zdjęcia. W tym tyg spróbuję po zmroku na federka. Pozdrawiam

Byłem wczoraj z kolegami na kwadracie i na zakolu,czas 11.30-14.Łapaliśmy na gumę,drop-shot i boczny trok, brania na czerwoną z brokatem i denaturat.Sandaczyk i kilka okoni 10-20 może 25 cm.Na fileta były też 3 brania ale chyba coś małego,po zacięciu mięso zostawało.... Wcześniej od rana na zimnym do 11 i zero... Wędkarz z pontonu też nic,powiedział nam że tydzień temu podobno rybacy siatami jechali po zimnym

I jak wyniki? Był kolega?

racja kolego-popieram w 100 procentach.ja też tak robię od roku i daje to efekty....

Byłem dzisiaj na kanale zielonym i widziałem sandaczowców łowiących na spina.Niestety nie zauważyłem żeby coś złapali,stali koło salonu renault i koło straży.

Zakładam post bo nie znalazłem nic o kanale,tylko ogólne w poście o parnicy.Uważam ,że warto bo to ciekawe łowisko.Byłem dzisiaj 2,5 godz,wynik to 2 okonki 15 i 19 cm,jeden mi poszedł.Metoda drop-shot,przynęta ośmiorniczka żółto-zielona 2,5 cm.Widziałem wędkarza , który łowił na bata niezłe płocie... Jeszcze tam wrócę.

Byłem dzisiaj około 2,5 godziny od 16ej.Wynik 3 okonie 10cm,15 i 18 cm.Wszystko na drop-shota na cyplu,2 na białego ripperka 3 cm,biały z czarnym grzbietem,jeden na żółto-zieloną ośmiorniczkę. Z boku też wędkarze łapali ale wyniki podobne,nic wielkiego.Podobno coś lepszego było przedwczoraj....

Witaj . Jutro do ciebie dryndne,mam nadzieję że nie tyrasz jutro. Pozdrawiam

Byliśmy we 3 w czwartek od 12 do 16,wyniki mizerne.Łowiliśmy na spinning około 3 godz,kilka okonków max17-20 cm,na paprochy,twister 5 cm,5g główka i jeden na małego woblerka ,na spławik kilka sztuk płoci,okonków i rybka która miała pyszczek na dole,chyba certa lub jelec. Ciekawostka koledzy z boku złapali babkę czarną na spławik... Ogólnie słabo,okazów brak.... Pozdrawiam

Ponawiam temat,można na żywca czy nie?

W tym tygodniu znowu lecę także pochwalę się. Pozdrawiam

Koledzy,czy na wodach sum mogę łowić na żywca spod lodu? Na pzw nie można to wiem.Z góry dziękuję za odpowiedzi...

Dzieje się,okoń jest na dropa mozna dostać takiego nawet 30taka.Byłem wczoraj i widziałem jak łapali.Stan wody niski,parę dni temu ponoć było jeszcze lepiej...

to chyba dlatego na widuchowej od 8 rano do około 12 zeroooooo,nawet pyknięcia.