Skocz do zawartości
Dragon

zwykly_michal

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    355
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez zwykly_michal

  1. Próbowałem wiązać przy pomocy wiązarki ale nic mi z tego nie wychodziło. Nie wiem jak ludzie to robią Zawsze wiąże nowy przypon przy składaniu zestawu i ewentualnie w trakcie kiedy muszę wymienić. Brak mi przekonania do gotowych przyponów głównie z powodu jakości użytej żyłki. Wybór modelu i rozmiaru haczyka, grubość żyłki i dowolna długość to podstawowe zalety samodzielnego wiązania przyponów. Przy odrobinie praktyki nie ma szans żeby przypon puścił na węźle.
  2. Internet jest kopalnią wiedzy, teoretycznie każdy może napisać co chce ale informacje z forum powtarzane przez różnych uzytkowników są warte sprawdzenia. Każda woda jest inna i efekty mogą być inne niż oczekiwane ale zawsze warto sprawdzić. Specjalnie piszę o informacjach powtarzanych przez różnych ludzi bo jeden człowiek może pisać co tylko zechce ale ciężko przypuszczać żeby kilku pisało te same brednie. Mam sentyment do Wędkarza Polskiego.
  3. Każdy oczekuje czegoś innego, jeśli dla Ciebie odpowiednie są wędziska z bazaru nie ma powodu żeby przekonywać Cie na siłę. Najlepiej jednak spróbować kilku modeli, bez patrzenia na cene i wtedy wybrać taki który pasuje do Twojego stylu łowienia. Dawno temu wyleczyłem się z kupowania najtańszego sprzętu, nie patrzę jednak na cenę bo to sprawa dalszego rzędu. Jeżeli mi odpowiada to poczekam aż będzie mnie stać i wtedy sobie kupię.
  4. Podobnie jak dudi82 polecam Shimano Exage, używam od 8 lat i jestem zadowolony. Płynnie działający hamulec walki, dobrze wyważony, lekko pracuje i nie skręca żyłki. Używam do łowienia na odległościówkę.
  5. Zapytaj w sklepie www.bigfishing.pl Dystrybutorem spro jest firma Expert, adres www.expertfloat.pl, będą wiedzieli jakie sklepy zajmują się sprzedażą detaliczną.
  6. Moim zdaniem problem leży w braku obciążenia na żyłce. Napisz jakiej żyłki uzywasz.
  7. zwykly_michal

    szkodniki?

    Karasie srebrzyste są w stanie wyprzeć wszystkie ryby ze względu na sposób rozmnażania i odporność na warunki środowiska. Wędkarzom brakuje świadomości ekologicznej, elementarna wiedza przydałaby się każdemu. Kiedyś były świetne artykuły z szeroko rozumianej biologii w Wędkarzu Polskim ale gazeta upadła. Do poczytania na stronie z archiwalnymi artykułami
  8. zwykly_michal

    szkodniki?

    Odpowiedź jest oczywista kiedy chodzi o wody naturalne, gatunki obce nie powinny być wypuszczane z powrotem do wody. Przynoszą więcej szkody niż pożytku. Nie widze powodu dla którego nie można wypuszczać karpi, tołpyg, amurów, karasi srebrzystych i pstrągów tęczowych złowionych w sztucznych zbiornikach. Ktoś je wpuścił żeby zbiornik był bardziej atrakcyjny dla wędkarzy i tam jest ich miejsce. Pozostają inne ryby takie jak inwazyjne babki bycza, łysa, marmurkowata i czebaczki które nie są atrakcyjne dla wędkarzy. Co z nimi robić? Zabijać i wyrzucać w krzaki, do wody czy zabierać "dla kota". Chętnie poznam rozsądne rozwiązanie.
  9. Jak wysokie koszty wysyłki jesteś w stanie ponieść? Sam sprzedaje na Ebay i mam spławiki Cralusso, min Demon i Lucyfer. Z tego co wiem to są spławiki typu stick. Jeśli jesteś zainteresowany napisz do mnie i poszukamy zadowalającego rozwiązania
  10. Najlepszy będzie ebay.co.uk
  11. Często łowiłem liny w pół wody, zwłaszcza kiedy spławiały się pod powierzchnią. Zdarzało się też kiedy widoczne były bąbelki unoszące się z dna ale zdecydowanie rzadziej. Zawsze łowiłem na te same przynęty i ryby były zainteresowane, być może sprawdzą się przynęty pływające. Uniwersalne były czerwone robaki i pszenica ale to żadne odkrycie. Przyznam szczerze, że dziwi mnie Twoje podejście. Siedzisz bezradnie nad wodą tylko po to żeby później zadawać pytania na forum. Każde łowisko jest inne i ryby mają swoje przyzwyczajenia, nie dostaniesz uniwersalnej recepty na wszystko. Kiedy nic się nie dzieje przez 30 min a widać obecność ryb w łowisku warto spróbować czegoś innego.
  12. Spróbuj pod tym adresem
  13. zwykly_michal

    Drop shot

    Są dostępne na Ebay
  14. Robię dokładnie tak samo i działa. Sam uzywam gruntomierza; mocno przeciążony zestaw szybciej tonie kiedy przeciągam zestaw po dnie żeby sprawdzić ukształtowanie i znaleźć ciekawe miejsce do łowienia. Moim zdaniem zakładanie i zdejmowanie śrucin bez potrzeby osłabia żyłkę.
  15. Jeśli sprawa zależy od indywidualnych interpretacji to jakikolwiek regulamin nie ma sensu, każdy bedzie naginał w swoją stronę żeby mieć racje i uniknąć konsekwencji. W związku z tym powstaje pytanie czy ten strażnik pracuje we właściwym miejscu.
  16. Widziałem taką sytuacje na jeziorze w którym łowię. Dokładnie tak jak piszesz, bąble wydobywające sie z dna i wyglądało to jakby woda wrzała, pierwsza myśl to żerujące liny których w tym jeziorze nie brakuje. Skusiłem się i posiedziałem kilka godzin, różne przynęty i zarzucanie obok bąbli. Kompletna cisza, nawet skubnięcia nie było. Dowiedziałem się później że to miejsce jest słynne z takich bąbli, podobno uwalniają się jakieś gazy z dna a ryby omijają to miejsce. Z doświadczenia wiem że tak zachowują sie leszcze i liny. Sam łowiłem w takich sytuacjach. Widziałem w innym miejscu z mostu jak to wygląda, jeśli ktoś mieszka w Manchesterze to podam namiary gdzie można zaobserwować takie spektakle. nie można tam łowić a ilości leszczy które widać w wodzie przyprawiają o palpitacje serca
  17. Czosnek sprawdza się w zimnej wodzie, z pozostałych wybrałbym truskawkę. Zapytam tylko kiedy zdecydowałeś się na przygotowanie łowiska? Jeśli wcześniej niż kilka godzin przed napisaniem pytania na forum to sam jesteś sobie winien że nikt nie odpowiedział. Z łatwością znajdziesz odpowiedź w tym co zostało już napisane.
  18. Jeśli masz wątpliwości kliknij w linkę którą podał bumtarara
  19. Na dobry początek zainwestuj w jedna wędke i kołowrotek. W zupełności wystarczy żeby zdobyć doświadczenie nad wodą, poza tym ilość wędek nie przekłada się na ilość łowionych ryb.
  20. Zacznij myśleć o seryjnej produkcji, masz nowatorski pomysł i warto wprowadzić w życie. Niech inni też skorzystają
  21. 150 m dobrej żyłki w zupełności wystarczy do łowienia na splawik, sam od lat używam takiej ilości i nigdy nie brakowało w trakcie holu. Łowie głównie liny do ok 3kg. Używam żyłki Trabucco Tournament 0.18mm i jestem zadowolony, z tańszych dobra będzie Cralusso Match. Stroft jest wytrzymaly ale sztywny i będą robiły się sprężyny na przyponie. Używam Cralusso Hooklength 0.14mm lub 0.12mm i polecam. Domyślam się że masz zapasową szpule do kołowrotka, nawin na nią żyłkę główną a później podkład do rantu szpuli. Po wszystkim przewiń na szpule której zamierzasz używać, będziesz miał dobrze nawinieta żyłkę i nie będzie problemu z zarzucaniem.
  22. Pewnie miał trudne dzieciństwo i stąd kosmetyczne różnice w wyglądzie.
  23. zwykly_michal

    Rekinek psi

    I tak nie zrozumie
  24. Miałem podobną sytuację. Jezioro słynące z linow o których większość tylko słyszała bo mało kto łowi regularnie. Kilkanaście wyjazdów i zacząłem namierzać miejscówki gdzie brało cokolwiek. Liny zacząłem łowić przypadkiem kiedy pokazywalem koledze gdzie łowie wiosenne płocie. Zanecilem tam gdzie do tej nawet nie miałem brania.
  25. Systematyczne sypanie do łowienia linów nie jest takie niezbędne. Od kilku lat łowię liny z marszu, rzadko zdarza się żeby nic nie brało. Wszędzie są dni bezrybne kiedy nie ma nawet brania. Pisałem już wcześniej w jaki sposób łowię, znam też innych wędkarzy którzy mają podobne doświadczenia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.