![tokarex pontony tokarex pontony](https://haczyk.pl/galeria/albums/userpics/10677/banery/tokarex.jpg)
![koguty sandaczowe](https://haczyk.pl/galeria/albums/userpics/10677/banery/728x92-koguty-na-sandacze.jpg)
-
Liczba zawartości
1 710 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
104
Odpowiedzi dodane przez ESSOX
-
-
Az się chce czytać po raz drugi
-
Ja trzymam w wiaderku w piwnicy w bloku. Ziemia bez papierów moczonych, bez przykrywki tylko stara koszulka obwiązana sznurkiem robi za przykrycie. Jak widzę że wierzchnia warstwa ziemi przesycha to zwilżam wodą . Co kilkanaście tygodni wysypuję wszystko z wiadra aby rozbić na mniejsze części ziemię i napowietrzyć . Rozmnażają się ale nie rosną duże. Mi to nie przeszkadza a wręcz cieszy bo potrzebuję najmniejsze rozmiary a takie ciężko kupić. Numer "3" dendrobena sklepowa to już o wiele za duże jak na moje potrzeby. Karmię obierkami z warzyw i też fusy z kawy i herbaty. Do tego jabłko co jakiś czas ale specjalnie czekam aż zgnije i dopiero wtedy daję. Hodowla trwa już kilka lat i małych robaków jest dużo.
-
Opisz w czym je trzymasz i czym karmisz .
-
18 godzin temu, Gu_miś napisał:
@ESSOX Te twoje podkarpackie okonie jakieś takie mało garbate w porównaniu do dolnośląskich
Bo u nas bieda 😉
To okonie rzeczne z szybkiego nurtu, muszą mieś bardziej aerodynamiczny kształt i ścigają swoje ofiary, nie to co wasze grubasy które siedzą cicho w krzakach i czekają aż coś spadnie pod pysk 😜
-
1
-
-
17 godzin temu, Goliat napisał:
A ja zauważyłem, że im większe stosuje przynęty, tym większe ryby łowię
To teraz zobaczymy
Taka jest prawidłowość .
Mnie zaczęło kręcić za to coraz bardziej delikatne łowienie i wyciąganie małych rybek z kałuży
-
1
-
-
15 godzin temu, Darek 1 napisał:
Jacku to zamiast muchy trzeba było zaczepić kawał chleba na przepływankę
Piętka z chleba dłużej się unosi na powierzchni i pewnie kilka rzutów muchówką wytrzyma
-
-
Gatunek ryby: Okoń
- Długość w cm: 29
- Data połowu: 24.04.2018
- Godzina połowu: ok 14:00
- Łowisko: Rzeszów-Wisłok
- Przynęta: 2 cm wobler
- Bardzo krótki opis połowu -przywalił w bardzo silnym nurcie
Gatunek ryby: Okoń
- Długość w cm: 28
- Data połowu: 26.04.2018
- Godzina połowu: ok 14:00
- Łowisko: Rzeszów-Wisłok
- Przynęta: 2 cm wobler
- Bardzo krótki opis połowu - spokojna woda obok silnego nurtu (miejsce kleniowe) -
Gatunek ryby: Okoń
-
-
Dodaję 28 pkt
1. jaceen 25+26+27+ 27+28+29+30+0+0+0=192pkt
2.Budek.29+30+30+29+28+26+32+27+28+0=259
3. Gryzon
4. Marienty
5. Booseib 28+0+0+0+0+0+0+0+0+0=28pkt
6 Płatek88.....
7. Michalvcf
8. Kepes53
9. jaroslav
10. Don Gucak 35+0+0+0+0+0+0+0+0+0=35pkt
11.jacolan 30+25+0+0+0+0+0+0+0+0=55pkt
12. Gu_Miś 26+27=53 pkt
13. Danek....
14. cinek146
15. Marex
16. sylwekt 29+25+28=82 pkt
17. Carloss83
18. RadekM
19. KrzysiekG....
20. Smigolek
21. ESSOX 29+29+28+0+0+0+0+0+0+0=86 pkt
-
Dzisiaj była du.......z łowienia.
O 14 byłem już nad wodą , miałem posiedzieć do zmroku, miejscówka na której nie byłem z 10 lat, bardzo obiecująca pod spinning. Jak jechałem to pierwsze krople deszczu padły na szybę auta. Spoglądam na niebo nie ma deszczowych chmur więc decyduję się zostać nad wodą. Nie padało mocno ale mżawka bardzo upierdliwa, nie cierpię łowić w deszczu, noszę okulary i przez mokre szkła ciężko cokolwiek zobaczyć. Nie widać gdzie spada przynęta, cienka żyłka też nie jest widoczna przy zwijaniu, więc to takie łowienie na czuja bardziej a nie na spostrzegawczość. Wytrzymałem z 20 minut dosłownie, przemoczony i zziębnięty wróciłem do domu. Jedyna ryba która zrobiła branie to okoń 28 cm . Wziął na tonący wobler 2 cm na spokojnej płani obok silnego nurtu.
-
4
-
-
Istny potwór na to weźmie
Ja wolę bardziej finezyjne przynęty
-
1
-
-
Dopisuję 29 pkt
1. jaceen 25+26+27+ 27+28+29+30+0+0+0=192pkt
2.Budek.29+30+30+29+28+26+32+27+28+0=259
3. Gryzon
4. Marienty
5. Booseib 28+0+0+0+0+0+0+0+0+0=28pkt
6 Płatek88.....
7. Michalvcf
8. Kepes53
9. jaroslav
10. Don Gucak 35+0+0+0+0+0+0+0+0+0=35pkt
11.jacolan 30+25+0+0+0+0+0+0+0+0=55pkt
12. Gu_Miś 26+27=53 pkt
13. Danek....
14. cinek146
15. Marex
16. sylwekt 29+25+28=82 pkt
17. Carloss83
18. RadekM
19. KrzysiekG....
20. Smigolek
21. ESSOX 29+29+0+0+0+0+0+0+0+0=58 pkt
-
-
Fotka łowiska z dnia dzisiejszego. Spining od 10-15. Kilka puknięć w przynęty, 2 kilkunasto sekundowe hole sporych ryb które się spięły (prawdopodobnie klenie ) jeden mały okonek i jeden na 29 cm . Wziął z zaskoczenia w tak silnym nurcie że byłem na 100% pewien że to kleń, zaatakował tonący 2 cm woblerek wolno prowadzony pod prąd.
-
O 22.04.2018 o 14:20, peekol napisał:
@ESSOX zobacz aktywność w swoim profilu z tego dnia - przyznałeś 10 razy punkt reputacji i na więcej forum już Ci tego dnia nie pozwalało
Sprawdziłem . Nie pokazuje ile i komu przyznałem punktów. Na pewno nie przekroczyłem tego limitu, Chyba po pierwszym albo drugim dodanym punkcie to wyskoczyło.
-
Ale dlaczego ten komunikat mi wyskoczył skoro limitu nie przekroczyłem ?
Wiem już nie ważne bo limit zniesiony ale mimo wszystko mnie to ciekawi
-
Nie mogę "lajkować" postów innych osób.
Taki komunikat wyskakuje ....... Sorry, you cannot add any more reactions today.
-
1
-
1
-
-
Chłopaki gratulacje za te połowy. Niestety nie mogę dodać "lajka", takie coś wyskakuje i nie wiem dlaczego ......
Sorry, you cannot add any more reactions today.
-
5
-
-
Zaległości trzeba uzupełnić.
Gatunek ryby: Jaź
- Długość w cm: 43
- Data połowu: 09.04.2018
- Godzina połowu: ok 19:00
- Łowisko: Rzeszów-Wisłok
- Przynęta: mały kogut-jig 3g
- Bardzo krótki opis połowu - wolno prowadzony kogucikGatunek ryby: Pstrą tęczowy
- Długość w cm: 40
- Data połowu: 10.04.2018
- Godzina połowu: ok 19:00
- Łowisko: Stawy-Rzemień (no kill )
- Przynęta: Mepps
- Bardzo krótki opis połowu - pod sam wieczór, pogryziony bo walnął w niego szczupakGatunek ryby: Kleń
- Długość w cm: 31
- Data połowu: 12.04.2018
- Godzina połowu: ok 12:00
- Łowisko: Rzeszów-Wisłok
- Przynęta: 2 cm wobler
- Bardzo krótki opis połowu - ciepło i słonecznie, największy tego dniaGatunek ryby: Jaź
- Długość w cm: 42
- Data połowu: 16.04.2018
- Godzina połowu: ok 5:00
- Łowisko: Rzeszów-Wisłok
- Przynęta: 2 cm wobler- Bardzo krótki opis połowu - poranna szarówka, blisko brzegu w drugim rzucie
-Gatunek ryby: Jaź
- Długość w cm: 36
- Data połowu: 16.04.2018
- Godzina połowu: ok 5:00
- Łowisko: Rzeszów-Wisłok
- Przynęta: 4 cm czerwony twisterek 1 g
- Bardzo krótki opis połowu - w pobliżu brzegu, powolne ściąganieGatunek ryby: Jaź
- Długość w cm: 44
- Data połowu: 16.04.2018
- Godzina połowu: ok 7:00
- Łowisko: Rzeszów-Wisłok
- Przynęta: 2 cm wobler
- Bardzo krótki opis połowu -kilka metrów od brzegu, powolne ściąganieGatunek ryby: Leszcz
- Długość w cm: 52
- Data połowu: 18.04.2018
- Godzina połowu: ok 14:00
- Łowisko: Rzeszów-Wisłok
- Przynęta: 2 białe robaczki
- Bardzo krótki opis połowu - przepływanka , zanęcone miejsce -
Wróciłem właśnie z nad wody. W pełnym słońcu nie wysiedzi się długo. Przedramiona tak zjarane że aż boli. Mogłem coś z długim rękawem zabrać. Niebo bez chmurki i tylko leciuteńki wietrzyk na ochłodę
Słabe brania, ryb mało. Nie ma czym się pochwalić. Miejscówka gdzie kleń rządzi
Jedno mocne uderzenie w silnym nurcie, kleń na pewno ale nie koniecznie duży, nie zapiął się .
Jak by organizowano konkurs na najmniejszego klenia złowionego na spining to zgłaszam się. Woblerek był większy niż jego głowa
I fotki konkurencji w połowach Ten "forfiter" miał ponad metr długości
Na końcu Leszcz 52 cm złowiony przedwczoraj .na przepływankę. Zanęcone miejsce , kilka godzin łowienia, sporo płotek 20-24 cm, kilka małych kleni i jaź ponad 40 cm ale ostatecznie się spiął.
-
8
-
-
3 godziny temu, Amatorwedki napisał:
Hmmmm.... To ja sobie tam pójdę dziękuję za info.... 10 lat kickboxingu i wręcz chęć konfrontacji chyba wystarczy. Wezmę kij do łowienie i walenia w łeb. Zobaczymy. Pozdrawiam
Najlepszy sposób na odpoczynek od łowienia i to być może na kilka lat. Z korzyści.........opalenizna w kratkę
-
Dzisiaj poranny spining, dawno nie byłem o świcie nad wodą bo jestem śpioch ale chciałem sobie przypomnieć jaki to urok
Miejski odcinek Wisłoka i sprawdzona wielokrotnie miejscówka . Nad wodą byłem o 5 jeszcze mocna szarówka była , w drugim rzucie prowadzenie woblerka wzdłuż brzegu i następuje branie typowe dla jazia, przytrzymanie w odległości około metra od traw nadbrzeżnych, zacięcie i siedzi. Jaź 42 cm .
Widać aktywność ryb w rzece, ciepło chociaż pochmurnie, zero wiatru. Kolejne rzuty, jakieś delikatne trącenia w przynętę, nic pewnego więc bez zacięcia. Zmieniam wobler na 4 cm lekko czerwony twisterek na 1 gramowej główce, rzut do środka rzeki, powolne ściąganie po wachlarzu i znowu w pobliżu brzegu branie. Drugi jaź się melduje na 36 cm.
Kilkanaście rzutów i przytrzymanie w miejscu gdzie jest podwodny kamień , myślałem że to o niego zaczepiłem, nie zacinam tylko delikatnie potrząsam wędką i czuję żywy ciężar na końcu zestawu
który okazał się fajnym jaziem, pochlapał trochę po powierzchni i uwolnił się sam. Kilka minut nic się nie dzieje , pewnie skutecznie przepłoszył ryby, więc przesuwam się kilka metrów w dół rzeki.
Znowu zakładam woblerka i po kilku rzutach przytrzymanie kilka metrów od brzegu, po braniu wiem że na 99% jaź , podciągam bliżej i faktycznie 3, największy z wyciągniętych 44 cm . Zerknąłem na godzinę 7 czyli dwie godzinki minęły w mgnieniu oka, tak może być tylko na rybach
Rzucam dalej woblerkami co kilka rzutów zmieniam na inny, ze środka rzeki następuje mocne agresywne walnięcie typowe dla klenia i po kilku młynkach spina się fajna tłusta klucha.
Zakładam 2 cm czarnego w żółte kropki maluszka i wyciągam jedynego dzisiaj klenika 28 cm .
W międzyczasie uaktywnił się "wajchowy" na zaporze i w ciągu pół godziny poziom wody spadł o dobre 30 cm a ja wiedziałem że to koniec z braniami. I tak było faktycznie. Ryby co jakiś czas się spławiają , ale brak zainteresowania przynętami. Posiedziałem do 9 i zwinąłem się do domu. To był niezły dzień mimo wszystko
-
1
-
9
-
-
Użytkownik SIKORA pewnie się utopił w zimie na lodzie .
Ewentualnie przegrał z alzheimerem
-
Jeśli planujesz "lekki zestaw do metody" to cw jaki proponujesz jest dobry. Nie ma potrzeby brać większego.
Jak dziś było na rybach - Maj 2018
w Tematy ogólne
Napisano
Dzisiaj zaliczyłem pierwsze majowe łowienie. Złowiony klenik wielkości ołówka i płotka za ogon na woblerka. Boleń coś słabo aktywny, tylko 2 ataki widziałem przez 4 godziny ale deszcz mnie przepłoszył i pod sam wieczór musiałem się zwinąć . Jednego pięknego jazia miałem na kiju, taki ponad 50 cm , ale nie docięty i na krótkiej żyłce zrobił podwójne salto z półobrotem i się uwolnił