Gofer Napisano 21 Lipca 2016 Share Napisano 21 Lipca 2016 Gratuluję Koledzy kapitalnych ryb! Łowicie jak wściekli! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniu394 Napisano 21 Lipca 2016 Share Napisano 21 Lipca 2016 Lechur1 , ładne sumy . Mnie na razie omijają te większe , za to małe biorą w ilościach hurtowych . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ESSOX Napisano 21 Lipca 2016 Share Napisano 21 Lipca 2016 Wczoraj od 14-24 wizyta na komercyjnym łowisku. Ryba współpracowała tak jakoś mizernie. Kilka karpi tak do 3 kg i ponad kilowy karaś ,tak na oko bo samouwolnienie nastąpiło przy samym brzegu wszystko na metodę z kombinowaniem przynętowym (duża kulka, pelet, mała kulka, bałwanki z "pop upem" ) na "grubo" na wąsatego nawet nie trąciło. Kolega tez kilka karpi i jesiotr metrowy na wątrobę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szczecinianin Napisano 22 Lipca 2016 Share Napisano 22 Lipca 2016 Pierwsza samotna nocka w życiu oraz pierwsza nocka ze splawikiem. Wrażenia rewelacyjne, choć nie udało mi się nic większego złapać... Od 21 do 24 mały krap walił we wszystko co wlezie, nawet na groch! Od północy chwila ciszy, by o 1 weszły w łowisko małe leszczyki. Niestety nic większego się nie pojawiło. Na rosowke tylko o 21 coś skubalo, a później już cisza, jakby dzwoneczek nie chciał mi halasowac. O 3 powrót to domu, bo jednak rano sprawa do załatwienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bumtarara Napisano 22 Lipca 2016 Share Napisano 22 Lipca 2016 Nocki to super sprawa, ale samemu nigdy nie chodzę. Licho nie śpi jak to mówią. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szczecinianin Napisano 22 Lipca 2016 Share Napisano 22 Lipca 2016 Niestety, ale w tym roku to już totalnie brak kompanów na wyjście na ryby w nocy! Ale wybrałem się na miejscówke na w kąpielisko w ciągu dnia strzeżonym, w nocy jest lekkie oświetlenie by dojść do działek. Małe imprezy na działkach, ale ochrona na kąpielisko też się o północy pojawia i nawet mnie wyprosic chciała ale cisza i spokój jest niesamowita. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jacolan Napisano 23 Lipca 2016 Share Napisano 23 Lipca 2016 Wczoraj ukończyłem kolejną partię gąsieniczek. Oto jedna z nich: Dzieci po 30 mmm i dwie matki:) po 40 mm. No i wodowanie odbyło się na Odrze powyżej Wrocławia. Za dnia maluchy i kilka okoni. Po ciemku było trochę ciekawiej Była też ryba dnia zapięta po północy potężne kopnięcie, hamulec czerwony i po chwili ryba wypluwa gąsieniorę): Ale i tak jestem zadowolony. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marienty Napisano 23 Lipca 2016 Share Napisano 23 Lipca 2016 W nocy o północy nad wodą głośno jak na rynku. A to łódź przepłynie a to młodzież czci ŚDM a to żuliki się łomoczą itd. Jeden jak spadł z drzewa (łamali gałęzie na ognisko) to aż się zsikał. Kompani mieli ubaw. Ja też. Szkoda tylko, że syf po sobie zostawili. Łowieniu rybek to nie sprzyja. Kabany dalej mnie omijają. 3 brania: jeden spad i jeden średniaczek. Był też Pan Jeżu, którego chyba zainteresowała bromba 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MARCIN82 Napisano 23 Lipca 2016 Share Napisano 23 Lipca 2016 Gratulacje łowiącym Dzięki Paweł @DAZza pomoc w wyciągnięciu rybki Po kilku niezbyt udanych wypadach trafił mi się kolejny przyłów. Życiowy przyłów!!! Nie wiem dlaczego ale jak na razie mam szczęście do wąsatych Był to prawdziwy udany test nowego kijka Mikado. Branie niesamowite, wpadnięcie wabika do wody i łup.... jakbym trafił dorodną kaczkę w korpus i odlot ;D O zacięciu nie było oczywiście wogóle mowy. Wszystko na perłowe kopyto relaxa chyba 2,5 cala na 8,5 g główce. Hol wyglądał praktycznie jak przeciąganie liny, tyle że liną była oczywiście moja plecionka Dopiero po około 30 minutach uświadomiłem sobie, że ryba jest do wyciągnięcia. Stopniowo słabła aż w końcu po około godzinie dzięki pomocy kolegi Pawła udało się wydobyć z wody Kilka fotek przymiarka i do wody ;D Miara pokazała 151cm. Najbardziej niesamowite że sumik złowiony okoniowym (moim zdaniem bardziej kleniowo-jaziowym) kijkiem. Sprzętowo Mikado Inazuma flash perch do 20 g, zauber 4000 i pletka 0,16 ale nie pamiętam jaka 16 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DAZ Napisano 23 Lipca 2016 Share Napisano 23 Lipca 2016 Fajny sumek i niezly test kijka jeszcze raz Graty!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bacyk Napisano 23 Lipca 2016 Share Napisano 23 Lipca 2016 Marcin, ryba pierwsza klasa ! Gratulacje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 23 Lipca 2016 Share Napisano 23 Lipca 2016 Gratuluję wszystkim łowiącym a zwłaszcza sumiarzom! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jacolan Napisano 25 Lipca 2016 Share Napisano 25 Lipca 2016 Gratki za sumka! W sumie to może być ryba lipca:) Kolejny dzień testów nowych gąsiorek. Fajnie było je sprawdzić na innej wodzie. I tak zacząłem w niedzielę. Skończyłem dzisiaj:) Na początku siadały okonie(małe) +/- 10 sztuk.W między czasie jeden klenik ,a potem..... było już tylko lepiej i więcej Trochę tych ryb przerzuciłem. Brania były z wachlarza na 5-7 metrze od brzegu. Zdarzało się , że i przy trawach siadały. I z nich wyjechał sandacz huknął w gąsieniorę i okrutnie ściął żyłę prawie był w mojej łapie:( Były też przyłowy: One też lubią gąsieniczki:) Potem były jeszcze dwie wisienki. Nr.1 Nr.2 i tak czasem bywa:) Melduję połowione panie mgr od kleni! Złowiłem kilkanaście ryb. 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Booryss Napisano 25 Lipca 2016 Share Napisano 25 Lipca 2016 Marcin ładnie się bawisz graty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marienty Napisano 25 Lipca 2016 Share Napisano 25 Lipca 2016 @MARCIN82 @lechur1 Piękne sumiska! Jak widzę takie ryby to nie wiem czy swoje kleniki tu wklejać. ...ale co tam! @jacolan chyba będę musiał wyprosić u Ciebie jedną gąsieniczkę Wczorajszy wypad i ładniejsza sztuka w pierwszym rzucie na malutkiego wobka prowadzącego wachlarzem. Potem było już słabiej. Sporo okoni ale takich palczaków. 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jacolan Napisano 26 Lipca 2016 Share Napisano 26 Lipca 2016 Ładny ten klenio taki zdrowiutki! Chętnie się podzielę szybko się rozmnażają I tu taki mały apel. Nie kombinować gdzieś przez kumpli na okrętkę walić wprost na priv jeśli chodzi o gąsiorki Dzisiaj też połowiły 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jacolan Napisano 26 Lipca 2016 Share Napisano 26 Lipca 2016 Jak pisałem wyżej trochę rybek padło. Nastawiałem się na grube klenie. Od razu poszła do wody 40 mm. Niestety klenie nie chciały ruszać dużej gąsiorki. Ale za to: Słodkowodne flądry owszem, ale nie o to chodziło kombinowałem z przynętami, podawaniem itd. Trudno było o kabany. Ale, przypomniałem sobie , że mam coś w pudełku coś z wiosny wystrugane....... Miałem dwa jeden dostał uczestnik "LŚ" o ile dobrze pamiętam. Wobek 4cm płytko schodzący prowadzony wachlarzem zrobił robotę Złowiłem kilka sztuk , ale niedziela była zdecydowanie lepsza. I co tu dzisiaj robić??? 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaceen Napisano 26 Lipca 2016 Share Napisano 26 Lipca 2016 2 godziny temu, jacolan napisał: I co tu dzisiaj robić??? Może dam radę:) ______________________________________________ 25-07-2016 Tego dnia szybko nie zapomnę. Wymyśliłem sobie, że w ciągu dnia i w największy skwar połowię klenie. Przy okazji odwiedzę ujściowy odcinek Bystrzycy od mostu Brodzkiego w stronę Odry. Dawno tam nie łowiłem i miałem ochotę sprawdzić, co się zmieniło. Trochę pokręciłem się poniżej mostu, nawet udało się wejść do wody. Po kilkudziesięciu minutach chciałem przejść brzegiem w stronę ujścia. Po około 100m nastąpiła katastrofa. Odcięło mi „prąd”. Na tak krótkim odcinku wydoiłem połowę zapasów wody i nogi zrobiły się jak z waty. Dobre trzydzieści minut minęło zanim doszedłem w cieniu do sprawności. Plan po korekcie - dziesięć razy wolniej i omijać największe chaszcze, w których traciłem najwięcej sił. Pokazało się trochę chmur, które pomogły i przygasiły palące słońce. Na tym odcinku nie odważyłem się wejść do wody. Przy brzegach muł zasysał po kolana. W trakcie zmieniałem muchy i doszedłem do wniosku, że największe zainteresowanie wzbudzał streamer biały i czarny. Miałem na nie nawet cztery wyjścia boleni i nie wiele brakowało, abym zapunktował tą rybą. Emocje były, gdy płynęły w stronę przynęty i w ostatniej chwili rezygnowały. Ogólnie sporo ryb interesowało się przynętami, ale na ostateczny atak nie mogłem się doczekać. Kilka kleników i jazi złowiłem, ale te największe tylko odprowadzały. Nie doszedłem do ujścia. Nie było sił. Wróciłem, aby odpocząć i przed zmierzchem ustawić zrobione woblery. O tej porze wstąpiły nowe siły i radość wędkowania. Przy ustawianiu osy, zaatakował ją chyba boleń. Niestety nie trafił, albo zrezygnował w ostatniej chwili. Jeszcze miałem zbiórkę żuka. I tu nie udało się zapiąć ryby. Już przy szarówce założyłem woblery Lovec-Rapy ( 4-5,5cm pod krakuskiem). Łowię sandaczyka, potem mały boleń i dwa wyjścia czegoś większego, ale znowu pudło. Zrobiło się ciemno i z nadzieją na większego sandacza stanąłem na sprawdzonej miejscówce. Po kilku minutach bum! Piękny strzał w woblera i odjazd, jakbym bobra zapiął. Po chwili wiem, co holuję. Uwieńczeniem morderczej wyprawy został piękny nocny kleń. pzdr., jacenn 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jacolan Napisano 26 Lipca 2016 Share Napisano 26 Lipca 2016 3 godziny temu, jaceen napisał: Może dam radę:) Będzie raźniej A, do przerzucania jeszcze sporo zostało 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Elast93 Napisano 26 Lipca 2016 Share Napisano 26 Lipca 2016 Kolejny wypad od 13 do 18:30 na łowisko komercyjne które ostatnio polubiliśmy. Tym razem w nieco większym składzie, kolega zabrał najmłodszego brata pierwszy raz z nami wędkować. Udało się złowić kilka fajnych rybek i nawet brat kolegi wyholował w mojej asyście dwa niewielkie karpie Poniżej kilka fotek : 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
stocha Napisano 27 Lipca 2016 Share Napisano 27 Lipca 2016 Z racji większej ilości czasu w ostatnim okresie,częściej bywałem nad wodą.I tak uganianie się za wąsatym przyniosło kilkanaście maluchów,co ciekawe przedwczoraj na zestaw sumowy z wątrobą uwiesiły się dwa klenie 42 i 44cm i kilka podobnych zmarnowanych brań tego typuOd zawsze rybą nr jeden dla mnie był lin,choć ten sezon od samego początku kładł mnie na kolana.Ostatnie dni sprawiły że znów mogłem podziwiać tłuściutkie prosiakiTrafiały się sztuki przeważnie po ok. 35-37cm,te powyżej 40cm też daje się wyczuć że są w łowisku.Normalnie nie zrobiło by to na mnie większego wrażenia ale ten dzisiejszy na 41cm cieszy jak mało kiedy 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mikwed1 Napisano 27 Lipca 2016 Share Napisano 27 Lipca 2016 Dzisiaj od 16,30 do 19,00 - z 5 krąpi ok 30 cm i ze 3 okonki na robale, potem przegoniła mnie nadciągająca burza, jedną większa ryba ok 17,30 spięta - posiłowałem się moment i poszła..., W PN bylem od ok 12,30 do 19,00 - złapałem ze 20 krąpi, 2 Leszcze ok 40 cm i 2 Jaziki - ok 30 cm, od 16 do 18 posiedziałem w burzy - lało niesamowicie, ściana deszczu - wszystko mokre, wędki w tym czasie na brzegu, bo raz że wiatr, dwa pioruny blisko waliły Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Booryss Napisano 28 Lipca 2016 Share Napisano 28 Lipca 2016 Gratulacje dla łowiacych Wczoraj i mi się udało wyskoczyć na szybkie 2 h ostatnie 2 tygodnie sporo pracy i mało czasu, u meczony praca i pogodą stwierdziłem że już czas pomachać węda. Docieram na miejskie bulwary rozkładam kija 3 ruchy korbą i koniec łowienia kołowrotek odmawia współpracy zatrzymuje się ani do przodu ani do tyłu i tyle było z łowienia smutny jak błoto wróciłem do domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jacolan Napisano 28 Lipca 2016 Share Napisano 28 Lipca 2016 7 godzin temu, Booryss napisał: zatrzymuje się ani do przodu ani do tyłu i tyle było z łowienia smutny jak błoto wróciłem do domu. Współczuje w zeszłym roku miałem podobnie I byłem jako przewodnik- gość mój dostał wędkę pierwszy rzut i tyle połowił kleni. Ja wczoraj nie do końca wypadłem dobrze na tle innych łowiących nie daleko mnie. Udało się coś zapiąć, ale burza trochę pomieszała szyki potem zdrowie się popsuło Kilka rybek na brzegu do foto wyskoczyło: I mój największy tego dnia: Praktycznie łowiłem dwoma przynętami wobek, który pałaszuje klenik i gąsieniczki które ostatnio mnie nie zawodzą 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tadek Napisano 29 Lipca 2016 Share Napisano 29 Lipca 2016 Od 8:30 do 17:30 na małym jeziorku. Na początku spławik i pęczak z miodem na hak. To jeziorko jest płytkie, więc grunt 0,5-0,6 m. Tuzin płotek 15-25 cm i drugie tyle niewyjętych zacięć. Potem zaczęło wiać na tyle mocno, że przemontowałem zestaw na feeder, podajnik, haczyk bez wąsa. Do podajnika zanęta karaś-lin, na hak pęczak. Znowu płotki drobne i dwie nieco większe 20-25 cm, ale na koniec zapiął się mój pierwszy w życiu karaś. Zajęty chwilowo czymś innym, nie zauważyłem skubania i dopiero gdy rękojeść wędki stuknęła mnie w nogę, zobaczyłem, że kij wygięty jest w łuk. Ryba nie szalała na haku, nie rwała, tylko zdecydowanie i mocno odpływała w rośliny. Może 2 minuty i karaś był w podbieraku. Japończyk 29-30 cm. Wszystko wróciło do wody. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.