zajac222 Napisano 18 Grudnia 2017 Share Napisano 18 Grudnia 2017 Goliat , na Wiśle powiadasz , przy tym podwyższonym stanie marne szanse , cosik mi się zdaje że trzeba złożyć broń do magazynu . Jedynie połowica będzie zadowolona że chłop w domu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Goliat Napisano 18 Grudnia 2017 Share Napisano 18 Grudnia 2017 6 minut temu, zajac222 napisał: Goliat , na Wiśle powiadasz , przy tym podwyższonym stanie marne szanse , cosik mi się zdaje że trzeba złożyć broń do magazynu . Jedynie połowica będzie zadowolona że chłop w domu No byłem w sobotę na starorzeczach. Wszystko zalane, Wisła poziom jak wiosną po śniegu. Ale może to i lepiej. Zawsze po wysokiej wodzie moje tajne starorzecza dostają nowego oddechu, i są wyniki. Nie ma tego złego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ESSOX Napisano 18 Grudnia 2017 Share Napisano 18 Grudnia 2017 Dzisiaj wyskoczyłem na 2 godzinki ze spinem. Na Wisłoku woda dalej wysoka i ciągnie mocno, na żwirowni odbiłem się od lodu więc jedyny możliwy kierunek to Strug. Pojechałem na miejscówkę na której jeszcze nigdy nie byłem, bardzo obiecująca na lato. Aż śmierdzi tam ładną rybą Nie miałem tam kontaktu z rybą ale kilkanaście metrów wcześniej na szybkim przepływie na gumkę coś kilka razy skubnęło ogonek ale nie dało się przyciąć. To już chyba ostatnie wyjście na ryby w tym roku , chyba że mróz mocniejszy się zrobi to na lód może się uda wejść. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrzysiekG Napisano 19 Grudnia 2017 Share Napisano 19 Grudnia 2017 Chyba to tylko kwestia szczęścia chłopaki. Teraz na kilka godzin łowienia jest dosłownie 10 minut brań. Czasami pół dnia i tylko jedno branie. Kwestia wstrzelenia się z przynętą w moment brań i chyba tyle. Dziś na przykład półtorej godzinki bez brania. Może następnym razem trafię w ten moment co trzeba Ps. Nie składać broni do końca roku jeszcze niecałe dwa tygodnie coś powinno się uwiesić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
buszmen Napisano 22 Grudnia 2017 Share Napisano 22 Grudnia 2017 Koniec roku zbliża się nieubłaganie , ale nie poddaję się dziś mimo przelotnego deszczu spędziłem 5h na kajaku ale tylko jedna 49 się trafiła , co też cieszy 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wasyl1968 Napisano 22 Grudnia 2017 Share Napisano 22 Grudnia 2017 we Wrocławiu też się coś dzieje 😁 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wernicjusz Napisano 24 Grudnia 2017 Share Napisano 24 Grudnia 2017 Podobno jak coś się złowi w Wigilię... . Wybrałem się dzisiaj nad rzekę z dwoma woblerami. Przy pierwszym rzucie od razu zaczep - drugi brzeg. A tu ani agrafki ani przyponu jednym słowem całkowity brak przygotowania - spontan jak rzadko kiedy. Przywiązałem kolejnego woblerka do żyłki i po kilkunastu rzutach cel został osiągnięty. Jak to mówią wobler się zwrócił . A na wigilii będzie karp... . 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
buszmen Napisano 24 Grudnia 2017 Share Napisano 24 Grudnia 2017 Ja wczoraj na kajaku , ale bez efektów , pogoda pod psem , śnieg z deszczem dziś za to mocno wieje , więc nie poszedłem na kajak , z brzegu nie ma sensu , duży stan wody- aby dojść do rzeki to trzeba zakładać wodery +7 - kiedy będzie zima Wesołych Świąt! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
buszmen Napisano 27 Grudnia 2017 Share Napisano 27 Grudnia 2017 Dziś rano przygruntowy przymrozek , potem +5 i słońce 2 pod wymiar , ale tylko jeden chciał focię rzeka powylewała na łąki , wody o 1,5m więcej jak zazwyczaj. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ESSOX Napisano 27 Grudnia 2017 Share Napisano 27 Grudnia 2017 Ja dzisiaj od 12 do 15.30 byłem nad wodą. Pogoda nawet niezła tylko wiatr trochę za duży. Jutro znowu straszą halnym i nie wiadomo czy da radę sezon zakończyć. 2 godziny na Strugu i 1.5 na żwirowni. Tylko drop shot, na Strugu małe paproszki a na żwirowni jeszcze 9 cm leniwe gumy. Nawet ryby nie widziałem na paproszka 2 lekkie puknięcia i to wszystko. 2 zestawy zostawione w wodzie. Buszmen strasznie wąskie masz to pływadełko i mam wrażenie że chybotliwe To coś w tym stylu ? 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaceen Napisano 27 Grudnia 2017 Share Napisano 27 Grudnia 2017 Dolnośląska Bystrzyca. W poniedziałek miałem więcej brań. Dzisiaj dwa szczupaczki, jeden okonek i fajny kleń. Łowiłem na kajtechy 2" i 3" z główką 2g. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Elast93 Napisano 27 Grudnia 2017 Share Napisano 27 Grudnia 2017 Ja dzisiaj zaliczyłem ostatni wypad nad wodę w tym sezonie, wędkowałem z bratem i kumplem od 14:00 do 18:30.. Poza dwoma podczepionymi leszczami nie złowiliśmy nic.. Nie dość że miałem przerwę od 10 grudnia to jeszcze na koniec przyzerowałem Przyszły sezon pewnie jak co roku zacznę w marcu lub kwietniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michalvcf Napisano 27 Grudnia 2017 Share Napisano 27 Grudnia 2017 JA dziś z kolega wybrałem się na Poprad za Głowacica, ja bez kontaktu z ryba ale za to kolega wyciągnął bardzo ładna...:) Plus namierzyliśmy miejsca gdzie pięknie pstrągi się chlapały, i to takie 40+ i 50+ w lutym obowiązkowo będzie trzeba wpaść Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
buszmen Napisano 27 Grudnia 2017 Share Napisano 27 Grudnia 2017 2 godziny temu, ESSOX napisał: Buszmen strasznie wąskie masz to pływadełko i mam wrażenie że chybotliwe To coś w tym stylu ? Podobny , ale mój to Moken 10 lite - 315długość i 79szerokość a czy chybotliwy? nie zdarzyła mi się jeszcze wywrotka , a łowię nim już 4lata - spokojnie spininguję także na stojąco , nawet jak by się wpadło do wody , to łatwiej na niego wsiąść niż na łódkę czy ponton , no ale głównie kupiony na rzekę , na jeziorze w tym sezonie byłem tylko raz- na ''zachodzie'' z takich kajaków łowią również w morzu , oczywiście przy sprzyjających warunkach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 27 Grudnia 2017 Share Napisano 27 Grudnia 2017 28 minut temu, buszmen napisał: no ale głównie kupiony na rzekę , na jeziorze w tym sezonie byłem tylko raz- na ''zachodzie'' z takich kajaków łowią również w morzu , oczywiście przy sprzyjających warunkach. To prawda, w Szwecji spotykaliśmy na szkierach miejscowych wędkarzy w takich kajakach- a to przecież morze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ESSOX Napisano 29 Grudnia 2017 Share Napisano 29 Grudnia 2017 No jak by nie patrzył fajne to pływadełko, chociaż na stojąco w nim to hardcorowa zabawa raczej Wczoraj w tak pięknych okolicznościach przyrody, na równie piękne przynęty zamknąłem rok 2017. Co prawda bez brania ale trochę porzucałem. Chciałem zakończyć sandaczem więc miejscówka i przynęty od początku na niego. Na początek czaburaszka z 9 cm Predatorem w "oczojebnych" kolorach który ostatecznie został w wodzie a później DS z przynętami jak na fotce. Woda około metra za wysoka i co z tym związane mocny uciąg. Obciążenie 20 gramowe ledwo dawało radę a cięższego niestety nie miałem. 2 godziny na rzece i przeszedłem na żwirownię w Zwięczycy gdzie leniwa guma na DS i małe 5 gramowe obciążenie wyczyniało cuda niestety szczupak wziął przykład z sandacza i również olał przynętę. Mocny wiatr z niskim ciśnieniem atmosferycznym pewnie przyczynił się do braku aktywności ryb. Spotkanie wędkarze z żywcem i spinningiem również skończyli bezrybnie. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kepes53 Napisano 30 Grudnia 2017 Share Napisano 30 Grudnia 2017 Dziś "poświąteczny" wypad na rybki a zarazem przedostatni dzień łowienia w tym roku. Rano troszkę przymroziło i rybki nawet coś reagowały nawet udało się zarybić jutro kolejny dzień zmagań 12 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
buszmen Napisano 30 Grudnia 2017 Share Napisano 30 Grudnia 2017 U mnie wczoraj do 14 deszcz a potem śnieg więc nie pływałem - dzisiaj słoneczko +1*C i prawie bez wiatru , z kajaka trafiłem jednego 48cm wariata , co wyskoczył z szuwarów jak torpeda , potem próbował przeróżnych sztuczek aby się oswobodzić , a na koniec chciał mi odgryźć trzy palce Po tej ''lekcji'' do moich gadżetów wędkarskich trafił plaster z opatrunkiem 1 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marienty Napisano 30 Grudnia 2017 Share Napisano 30 Grudnia 2017 Panowie! Gratuluję bywającym nad wodą! Dzisiaj zaliczyłem wypad sezonu… Na ryby wybrałem się późno bo po 9:00. Zaczęło się bardzo słabo bo przez 2h złowiłem zaledwie 5 okoni w rozmiarze przedszkolnym (jak by to kolega wasyl1969 powiedział). Nic nie zapowiadało, że może się coś ruszyć więc zdecydowałem, że zmienię miejscówkę. Po dotarciu na miejsce i rozłożeniu wędki oddaję siedem rzutów i wyjmuję siedem niebrzydkich okoni. Eldorado! Rekordów nie było ale niewymiarowych też nie. Największy tego dnia 24cm a ilościowo meeega dobrze. Zmiana miejscówki. Na końcu zestawu 2” kajtek w kolorze czereśni. Zarzut, opad i jest puknięcie. Zacinam w tępo i czuje fajny opór. Krótka walka i jest!!!!! Proszę Państwa! Fanfary!!! Mój PIERWSZY w życiu wymiarowy sandacz!!! Całe 54cm szczęścia! Tylko się nie śmiejcie! Więcej jak dekada wędkowania. Setki godzin z nastawieniem na tego drapieżnika. Wypady w dzień i w nocy. Różne metody itd. Zastanawiałem się czy mam śmiać się czy płakać hehe. Mija kolejne 15 minut a ja na końcu zestawu czuję tępy opór ale wiem, że to ryba. Zestaw delikatny, okoniowy więc nie robiłem sobie nadziei, że uda mi się to coś doholować. W pierwszej chwili pomyślałem, że to leszcz podpięty za kapotę. Długo musiałem czekać aż mi się rybka pokazała… Miałem wielkie szczęście i chwilę potrwało zanim podebrałem tego kolosa. Równe 80cm, co jest moją nową życiówką. Był to prawdziwy test dla kijka 0,5-5g i pletki 0,08. To był dobry sezon. Dzisiaj życiówka sandacza (hehe) oraz szczupaka a z początku sezonu jeszcze kleń 61cm. Mogę umierać 1 14 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrzysiekG Napisano 30 Grudnia 2017 Share Napisano 30 Grudnia 2017 Poświątecznie trzeba było się gdzieś ruszyć i spalić "nadmiary" nagromadzone w święta, a gdzie lepiej to zrobić jak nie nad wodą.... Myślałem, że mnie już nic nie zaskoczy w tym roku ale jednak się myliłem..... Zaskoczył mnie i pewnie nie tylko mnie przyłów kolegi. Rybka co prawda podhaczona podczas szukania sandaczy i pewnie nie było by o czym wspominać jak to zawsze w takich przypadkach bywa, jednak obecność tego gatunku w Wiśle jest dużym zaskoczeniem i ciekawostką dlatego za zgodą kolegi ją wstawiam.... 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
david2 Napisano 31 Grudnia 2017 Share Napisano 31 Grudnia 2017 Udane zakończenie sezonu sandaczem. KrzysiekG poza jesiotrami można też takie karpie spotkać. Za to lubię Wisłę Wszystkiego dobrego i samych sukcesów w 2018 9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
buszmen Napisano 31 Grudnia 2017 Share Napisano 31 Grudnia 2017 Pozazdrościć Panowie !! sandacza, karpia a tym bardziej jesiotra nigdy nie złapałem dziś ostatni dzień sezonu , na pewno nad rzekę się przejdę , raczej z brzegu , bo zagościła u mnie zima na razie delikatnie , ale kto wie? uwielbiam łowienie z lodu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 31 Grudnia 2017 Share Napisano 31 Grudnia 2017 11 godzin temu, Marienty napisał: To był dobry sezon. Dzisiaj życiówka sandacza (hehe) oraz szczupaka a z początku sezonu jeszcze kleń 61cm. Mogę umierać Gratulacje! Wytrwałość popłaca. Pięknie łowicie. U mnie świąteczne wypady tak jak i wcześniejsze- bardzo słabo... Poświąteczny wypad na komercyjne pstrągi chociaż pozwolił poczuć rybę na kiju. Ryby były bardzo kapryśne, ale kilka dało się oszukać- zwłaszcza na obrotówkę. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
buszmen Napisano 31 Grudnia 2017 Share Napisano 31 Grudnia 2017 No i wyskoczyłem nad rzekę zakończyć sezon i wróciłem o kiju jak nie pojawi się lód na jeziorach , to u mnie na rzece przerwa aż do kwietnia a nie raz i do maja na rzece są tamy i jak jest suchy rok to są pozamykane więc nic nie przychodzi z Biebrzy , a jak jest duży stan jak w tym roku , to też okazuje się że lipa , bo albo ryba została na rozlewiskach , albo jak w tym roku ''rybak śródlądowy'' postawił siatę w dole rzeki i na ujściu z jeziora Tak więc sezon zakończony i w sumie słaby , chociaż więcej szczupaczków jak rok temu , zobaczymy co przyniesie Nowy Rok? stan wody większy jak na wiosnę i co ciekawe , w bankowych miejscach szczupaczych w tym roku go nie ma a za to odkryłem parę zatoczek które obdarzyły mnie szczupakiem dlatego że jest tam teraz więcej wody niż po kolana jak zawsze Zdjęcie nr. 2 bankowe zakole zazwyczaj 3,3m wody obecnie 5m! i pustynia nie pomogło czesanie najcięższą moją przynętą 22g karasiem zazwyczaj łowię 8g max główki , focia nr,4 zatoka gdzie wody do kolan a reszta mułu , obecnie 1,4-1,7m i 7 szczupłych wędkuję tu 21lat i nigdy tam szczupaka nie złapałem. A więc Panowie Szczęśliwego Nowego 2018 roku !! 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piotr chorzów Napisano 31 Grudnia 2017 Share Napisano 31 Grudnia 2017 Zakończenie sezonu Sandacz 2017 a od 20 balety 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.