Skocz do zawartości
Dragon

Jak było dziś na rybach 2019- luty


Don Gucak

Rekomendowane odpowiedzi

przynęty na klenia   Dragon

Za mną 31 dzień na lodzie :) jutro też się wybieram - tradycyjnie blaszka i łowienie palczaków , wymiarowych tylko 5 :( ostatnie dwie noce z mrozem do -7 i dało się jakoś wejść , brzegi już były odpuszczone , trzeba szukać''bezpiecznego wejścia'' dalej od brzegu lód twardy 20cm oprócz mnie jeszcze tylko 2 wariatów :)

20190223_081202.jpg

20190223_105310.jpg

20190223_134441.jpg

  • Super 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pojechałem z synem na miejscówkę gdzie wiedziałem że spora grupa wędkarzy będzie czesać wodę za okoniem. Jednak my wrednie postanowiliśmy zamknąć im kawałek brzegu stawiając gruntówki. Delikatnie, małe koszyczki, "negatywnie" z towarem, długie przypony 0,09 i mikro haczyki z założoną czerwoną pinką. W efekcie nie nadążaliśmy do końca po braniu obsłużyć wędki, a już kolejna szalała. Trochę ponad 20 płoci na brzegu w rozmiarze 20-25cm. Dwa brania atomowe, rozwaliły zestawy - pewnie klenie, może leszcze większe. Dwie płocie przeskoczyły wymiar 25cm i zasłużyły tym samym na fotki. Okonie u spinningistów nie współpracowały, przynajmniej w moim polu widzenia. 

IMG_20190223_123117_resized_20190223_061024089.thumb.jpg.31a457790be21f59f85c3eeed2e6dadb.jpg

IMG_20190223_134731_resized_20190223_061023603.jpg

  • Super 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie dzisiaj rozpoczęcie sezonu u mnie, brania jakieś ujowe i mało tego, złowiłem jakąś dziwną rybę. Nie wiem co to za gatunek, jaki limit, jak to usmażyć itd. Darowałem wolność niech rośnie dalej :D 

20190224_105435.jpg

  • Lubię to 1
  • Super 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wraz z tatem kontynuujemy swoje próby na Odrze ;)

Końcówka roku rozpieściła nas sporą ilością kleni, więc motywowani uiszczoną opłatą dalej siadamy na brzegach Odry, pomimo dość niekorzystnych warunków ;)

Mamy za sobą 4 wyjazdy, w tym dwa bez kontaktu z rybą.....

W ubiegłym tygodniu, dokładniej w sobotę, w końcu branie i ryba ;) co ciekawe, jak przyjechaliśmy nad wodę było -7 stopni, a jak wyjeżdżaliśmy było 16 na plusie ;)

W sobotę ja złowiłem rybę, więc w niedzielę ojciec ponowił wyjazd, tym razem w pojedynkę i udało się ;)

Wczoraj kolejny wyjazd...nad wodą jesteśmy około 7:00 i jest -11 stopni ;) po 40 minutach, branie i ryba ;)

Brak kontaktu z kleniami narazie nam nie przeszkadza ;)

 

Za tydzień, w niedzielę, kolejna próba ;)

20190216_105044_Easy-Resize.com.jpg

20190217_125506_Easy-Resize.com.jpg

20190223_074627_Easy-Resize.com.jpg

  • Lubię to 1
  • Super 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, Kukasz napisał:

Końcówka roku rozpieściła nas sporą ilością kleni, więc motywowani uiszczoną opłatą dalej siadamy na brzegach Odry, pomimo dość niekorzystnych warunków ;)

pogoda ubiegÅa Port lotniczy WrocÅaw-Strachowice: obliczanie

Z moich obserwacji i notatek jak na razie wynika, że aktywność kleni zimą mocno łączy się z ciśnieniem atmosferycznym. Klenie dobrze żerują niemal cały dzień i wieczór przy ciśnieniu poniżej 1015 hPa. Kiedy jest wyższe, aktywność bardzo spada. Z początkiem lutego mieliśmy jeszcze niż i wtedy połowiłem. Podobnie w dołkach widocznych na wykresie w styczniu, choć tu czasem temperatura szła ostro w dół. Później było ciężko. Ale jak wysokie ciśnienie utrzymuje się dłuższy czas, też są momenty kiedy upatruję szansy na klenia. Najczęściej jest to w chwilach mocniejszych spadków ciśnienia. Brań jednak wtedy nie odnotowuję przez cały dzień, tylko o konkretnych godzinach i dość krótko. Najczęściej poranek lub o zmierzchu. Zazwyczaj też trafiają się wtedy mniejsze osobniki. Temperatura wody cały czas była podobna. 16 lutego przy wysokim ciśnieniu połowiłem lepiej, ale wtedy słoneczko nagrzało przypowierzchniowe wody i po południu mocno się ryby ruszyły a brania miałem na płytszej części opaski, bliżej brzegu. 

Podobnie zachowują się karpie na jeziorku, które obserwuję. Ciepło i niższe ciśnienie i po południu zrobiły niezłą zadymę przy powierzchni, przy brzegu. Następnego dnia, równie ciepło ale ciśnienie skoczyło i zniknęły.

Dlatego polecam sobie notować warunki pogodowe. I jak warunki sprzyjają, a mamy ochotę złapać klenia, to nie bawić się w pinkę, tylko ładować na duży hak mielonkę/ser/rosówkę i wydłubać te największe :)

 

 

  • Super 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.02.2019 o 15:54, technops napisał:

Panowie dzisiaj rozpoczęcie sezonu u mnie, brania jakieś ujowe i mało tego, złowiłem jakąś dziwną rybę. Nie wiem co to za gatunek, jaki limit, jak to usmażyć itd. Darowałem wolność niech rośnie dalej :D 

20190224_105435.jpg

Technops

Gatunet  - torebkowy mężczyzna

Limit - dwie sztuki dziennie

jak to smażyć - nie smażysz , spożycie na surowo  tylko smarujesz odpowiednim środkiem

Z tego co wyczytałem nie rośnie to duże i dobrze się ukrywa 😉😁😁

  • Dzięki! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sobotę był mój ostatni zimowy wypad na pstrągi tego roku. Piękna pochmurna pogoda, praktycznie brak wiatru, przenikliwa cisza zaburzona tylko szumem płynącej wody i szumem liści przerzucanych co jakiś czas przez kosy. Nawet lekki mrozek i cały dzień marznące przelotki nie frustrowały w takich okolicznościach przyrody. Podejrzewam, że przez tą ciszę większe sztuki szybko mnie lokalizowały, ale dwa średniaki udało się podejść. 😃

large.pst40.jpg.b156772b4dffa218c6490724

large.pst36.jpg.926e5ee17bd2f2389d4f1f67

Ogólnie 6 pstrągów 35+ w 5 wypadach to wynik, który mnie bardzo satysfakcjonuje. Szkoda tylko, że dwa największe okazały się cwańsze. Teraz czas poszukać jakiś kleni czy jazi.

  • Lubię to 1
  • Super 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj odwiedziłem dziki odcinek Strugu. Łowisko mega trudne , rzuty tylko "z pod kija" z za głowy nie ma szans. Tylko kilka miejsc gdzie dało się wpuścić przynętę do wody. Jak się zazieleni i rozkrzaczy to nawet do wody się nie podejdzie. Wyjąłem małego około 20-25 cm klenia. Cudem udało się zostawić tylko jednego woblerka na gałęzi :) 

Po przejściu na uregulowany odcinek jedno branie które poczułem na wędce i 2 klenie podobnej wielkości jak ten wyjęty odprowadziły woblera pod nogi . Wiatr taki że głowę urywało, wytrzymałem tylko niecałe 2 godziny. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Luty w pigułce:zacząlem od płotek na przepływankę,po zejściu lodu zacząłem szukać okoni i trafiłem ma dwa dni dobrego żerowania ale mimo iż ilościowo było bardzo dobrze to  nie udało się trafić większego niż 25cm.W niedzielę pierwszy raz wybrałem się na karpie ale nie mialem nawet brania.Wczoraj powtórka i z kuzynem złowiliśmy po dwie sztuki.Dzisiaj miałem czas dopiero wieczorem i musialem wybrać jechać na karpie czy iść z batem na płotki.Wybrałem płotki bo miejscówka pod nosem i w razie braku brań można się szybko zawinąć.Zlowilem 10szt i wzdręgę 5 ryb się spięło.Największa płoć miała 37cm.Marzec poświęcę na  karpie i płocie,poszukam też nocnych klusek ze spinem.

IMG-20190215-WA0000-400x300.jpg

20190222_084747-747x1328.jpg

20190227_170851-747x1328.jpg

20190228_220229-747x1328.jpg

20190228_220328-747x1328.jpg

  • Super 13
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.