Skocz do zawartości
Dragon

Jak dziś było na rybach ?


tomik

Rekomendowane odpowiedzi

przynęty na klenia   Dragon
  • Odpowiedzi 9,2k
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Gość bogdan39
Napisano

Byłem wczoraj cienizna wyć sie chce ani brania tylko drobnica podszczypywała twardą kukurydze. :wink:

Napisano

Siedziałem wczoraj do 2 w nocy- przynęta żywe rybki. Raz jakiś mały sandaczyk porysował rybkę i to wszystko. Cienizna można się załamać. Od 1 czerwca nastawiam się tylko na drapieżnika i efekt 3 sandacze i jeden mały szczupak. Tak cienko jeszcze nie było.

Napisano

Wprost nie mogę uwieżyć, że macie taką cieniznę.

bogdan39, co jest, chyba już wszystkich amurków nie wyłowili?

Ja byłem znów nad moim bajorkiem, znów od 5 do 9, znów taka sama przynęta i podobne warunki do tych jakie były kilka dni temu. A efekt... popatrzcie sami.

Amurek około 7kg. Na oko, nie mierzony i nie ważony. Ikarpik ok 3kg.

amurzbrowaru150806ii3.th.jpg

amurwrcidowodyvh2.th.jpg

smacznakulka150806et3.th.jpg

Napisano
Wprost nie mogę uwieżyć, że macie taką cieniznę.

bogdan39, co jest, chyba już wszystkich amurków nie wyłowili?

Ja byłem znów nad moim bajorkiem, znów od 5 do 9, znów taka sama przynęta i podobne warunki do tych jakie były kilka dni temu. A efekt... popatrzcie sami.

Amurek około 7kg. Na oko, nie mierzony i nie ważony. Ikarpik ok 3kg.

Bajorko bajorku nierówne i to też może mieć znaczenie :)

Pozdrawiam.

Gość bogdan39
Napisano

Witek moje gratulacje.

Psiakrew chyba cos pokszaniłem. :wink:

Napisano

O godzinie 15.00 zestawy wywiezione. I tak leżały do 19.30 bez brania (przynajmniej niezauwazylem nic takiego) zwijam sprzęt i do domu. Ale właśnie na dwoch zestawach niebyło kukurydzy , pierwszy raz cos takiego miałem do tej pory nigdy z włosa niespadały. Czyżby to jakieś ryby?? Może amury bo słyszalem ze miażdża przynęty??

Napisano

ja mialem zawody w niedziele, ostatnie w tym sezonie... oczywiscie pierwszy raz w tym roq pogoda musiala nie dopisac i z zawodow wrocilem na 15 miejscu :( a mialo byc tak pieknie...ryba wyjatkowo nie brala, zwyciezca zawodow nial nieco ponad 2000pkt... bylo kilka ciekawych zdarzen, jak na zawody dzienne ( splawik-grunt ), a mianowicie jednemu znajomemu przywalil garbus przy sciaganiu malego okonka na splawiczek, garbus mial okolo 45cm! a na koniec okolo 10 rano na pinke wszedl sandaczyk 42cm ( jak na zlosc byl niewymiarowy ). z kolei moj kumpel przy sciaganiu leszcza 35cm z gruntu dostal sępa w postaci metrowego szczupaka ktory chcial odebrac "co swoje" mojemu kumplowi 2m od przegu na polmetrowej wodzie... generalnie na zawodach byla mila atmosfera mimo fatalnej pogody ;) mimo kiepskiego wyniku w ogolnej klasyfikacji juniorow ( IImiejsce ) i kilku wpadek na zawodach jestem zadowolony z tego co w tym roku osiagnalem :cool:

Napisano

Witam

Byłem w poniedziałek 14.08 na Porajku.

Wynik w stosunku do ostatnich wyjazdów jakiś chociaz nie powala:

Sandacz 46cm i kilka pobić.

Napisano
Ale właśnie na dwoch zestawach niebyło kukurydzy , pierwszy raz cos takiego miałem do tej pory nigdy z włosa niespadały. Czyżby to jakieś ryby?? Może amury bo słyszalem ze miażdża przynęty??
Też mi się to czasem zdaża i to nawet z kulką. Dlatego przy łowieniu na kuku sprawdzam zestaw przynajmiej co godzinę. Natomiast przy łowieniu na kulkę; jeżeli łowię z zastosowaniem worków pva, sprawdzam co 4-5 godzin. Bez worków co godzinę, dwie. Ale to oczywiście na tym bajorku co ja łowię i gdzie nie muszę daleko umieszczać zestawu.
Bajorko bajorku nierówne i to też może mieć znaczenie

Może i populacja amura też ma tu jakieś znaczenie. A jest go sporo i to w różnych rozmiarach więc może stąd te dziwne znikanie przynęty.

Napisano

Witam

Bylem w niedziele na rybkach popoludniu

W niedziele w Toruniu non stop padalo az tak do 15 i wtedy jak przestalo wypad nad wode

Mialem pokazywac jak sie lapie jazie :lol: no i nie wyszlo tak jak chcialem do konca

Rybki slabo wspolpracowaly a osoba ktora miala polapac zlapala jedynie 2 glapy (krapie) i 1 plotke a ja nie chcialem wedkowac bo czulem ze tak to sie skonczy zlapalem 1 jazia (drugi wypial mi sie przy samym brzegu) 3 glapki (krapie) i okonka (na peczak)

Dlatego wedkowanie takie srednie bo nie wyszlo mi to co chcialem a wedkarz ktoremu chcialem pokazac uroki rzeki stwierdzil ze jednak jezioro jest fajniejsze :???:

Bylem takze we wtorek rano ryby braly odrobinke lepiej ale rowniez bez szalu

Tym razem bran na groch prawie wcale, za to na peczak bylo lepiej

Efektem byl leszczyk kolo 1 kg, 7 glap (krapi) i 2 plotki

W obu dniach lapalem na 2 miejscach mniej wiecej po rowno czasowo w obu

Jedno naplyw necony grochem + peczakiem

Drugie dosc glebokie miejsce (3,5-4m) z mocno krecaca woda necone makaronem ala Maniek + peczak (ten sam zapach) - niestety poki co szaleja tam male glapy ale zobaczymy jak bedzie dlaej

Pozdrawiam

Gość bogdan39
Napisano

Liny karpiki leszcze wszystkiego sporo choc w tym mniejszym przedziale .

Jestem zadowolony brania po 21 .

Fajnie sie łowi noca.. :wink:

Gość bogdan39
Napisano

Wczoraj podrzuciłem kukurydzy dziś sie nastawiłem na nocke i jak widzicie na godz napisania postu juz siedze w domu.

Dlaczego ano dlatego psiakrew ze kupiłem połamane nieswiecące świecaki .

Myslałem ze mnie krew zaleje.

Miałem niestety tylko jedno opakowanie a wedkarzy w poblizu zero. :?::shock::???:

Napisano

No z tymi świetlikami to są jaja. Czasem z czterech opakowań nie wybierzesz dobrego :evil:

Ja byłem wczoraj wieczorem. Przed 22 na spławik z żywcem branie :!: Jedzie jak sandacz polujący (według mojej teorii) czyli szybko. Adrenalina rośnie zacięcie siedzi :grin:

Krótki hol i na brzegu sumik karłowaty ponad 30 cm :???::shock: Myslałem, że mnie coś trafi. Jedyny pozytyw był taki, że były jakieś emocje :lol:

Napisano
Myslałem ze mnie krew zaleje

Kuuurde , juz widz ejak zapierniczam 60 km w jedna strone i...nie mam swietlikow :( 60 km z powrotem, w domu 3 browce na szybko i spac zeby nie myslec ;-)

Napisano

Boguś mam dla ciebie radę. Ja w moim bojowym czołgu wędkarskim, w bagażniku wożę zawsze dwa znicze w białym szkle takie jak na groby. Jakby mi świetliki odmówiły posłuszeństwa odpalam świece i robię jakąś bombkę z ołowiu i kawałka papieru albo sreberka z kanapek. Za Boga przez jakeś świetliki nie wróciłbym do chaty.

Napisano
Za Boga przez jakeś świetliki nie wróciłbym do chaty.

Nigdy w życiu nie pomyślałbym o powrocie do domu przez jakieś tam świetliki, jest 100 innych sposobów na sygnalizację brań w nocy. W ostateczności całą noc trzymał bym żyłkę w palcach :mrgreen:

Napisano
Jedna uwaga Damien. Zrób zdjęcie nawet na trawniku przed blokiem ale nie w takiej scenerii.

Hehehe no właśnie - martwe ryby.

jaka sceneria? nie czaje! rybki leza sobie na pieknym marmurowym stole w moim ogrodku! scenria jak dla mnie- bomba :)!

pewnie ze martwe! bo przeciez nie ciagnol bym ich zywcem 70 km samochodem do domu. i tak by padly (a poco je meczyc)! a nie biore aparatu nad wode bo to za droga zabawka :twisted:

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.