Jak dziś było na rybach ?

[tomii]

Tomii widze że się załapałeś

Tak to właśnie bywa. Pojechałem połapać i sam zostałem złapany.

[Tomaszek]

łabędź ruszył do ataku. Nawet nie wiedziałam, że mogę tak szybko biegać z dzieciakiem by ukryć

No nie mogę - przed przerośniętym gąsiorem zwiewaliści. Ja z łabędziem też miałem przygodę - prawie oberwał odemnie fatso 14-tką. Szczęśliwie przychamowałem nieco i wabik wpadł z hukiem i pluskiem na styk obok łabędzia. Też uciekał Może to był ten sam i chciał wziąć odwet

[stu6-60]

czym ja będę teraz na ryby jeździć

Jesli chcesz byc szybko na lowisku to Skyline-a polecam a jesli tanio,wygodnie,bezpiecznie to ......tez Skyline .Pozdro-Radek.

P.S. Szkoda zycia na inne samochody

[Tomaszek]

Skyline-a polecam

O matko - toż to szok! Nissan teraz w swojej ofercie ma tylko jeden samochód godny uwagi. No może dwa ale ten drugi to 'patrol'

[keri]

Wczorajszy cały dzień spędziłem nad Bugiem.

Okolica jak i sama woda urocza, z rybostanem trochę gorzej.

Wśród kolegów padły bolenie, sandacze, szczupaki i okonie. Ja musiałem sie pocieszyć kilkoma krótkimi szczupaczkami i okonkami.

Podsumowując; fajny dzień spędzony w wyśmienitym towarzystwie .

[zed]

w sobote od 18 do 3 00 rz.warta koło zbiornika jeziorsko zębaty 50cm 2xsandaczyk ok 40cm 2xokoń po 22cm i jedna ładna rybka się spiela

[element52]

Dzisiaj od 15 do 17 troszke pospiningowałem i złowiłem swojego największwgo sandacza Miał 57cm. Jeszcze miałem branie, nawet nie zdążyłem zaciąc i wyciągłęm pół przyponu ...

Zdjęcie marnej jakości bo jak zwykle robione telefonem.

Pozdrawiam.

[dudi]

A mnie dzis tylko zlało !! Nic ani pobicia szczupłego czy okonia nic a nic :///

element52, gratuluje sandałka

[element52]

dudi Dzięki. Tobie też życzę takich sandałków i większych

[madi]

madi napisał/a:

łabędź ruszył do ataku. Nawet nie wiedziałam, że mogę tak szybko biegać z dzieciakiem by ukryć

:lol: No nie mogę - przed przerośniętym gąsiorem zwiewaliści

No wiesz chroniłam mojego brzdąca, a "głów rodziny" walczył z łabędziami

Skyline

Hmmm nie bardzo do mnie przemawia wizualnie. Mam troszkę inny typ

issan teraz w swojej ofercie ma tylko jeden samochód godny uwagi. No może dwa ale ten drugi to 'patrol'

No ten drugi to nawet, nawet

Kurcze relacja z ryb była na szybko pisana (musiałam wyjść z domu) i zapomniałam o jednej atrakcji. Przed wyjazdem trzeba spakować robaki, otwieramy lodówkę a tam ... pinki sobie łażą Niby nic, no przecież zdarza się i człowiek już przywykł do takich numerów Aleee jak już zebraliśmy wszystkie do pudełka, stwierdziliśmy, że coś ich mało Okazało się, że te małe cholery zdążyły wpakować się we wszelkie szczeliny w uszczelce znajdującej się w drzwiach lodówki Pół godziny zmarnowanego czasu, trzeba było demontować uszczelkę i wyłapać wszystkie pinki, które pospadały na podłogę

Plusy: mam umytą lodówkę

[Tomaszek]

Aleee jak już zebraliśmy wszystkie do pudełka

No nie no madi, dzisiaj bijesz rekordy. Miałaś widać dobry dzień

[tomek1]

Wieczorem nęcenie przygotowywanego łowiska makaronem, potem przenosiny i 4 godziny usiłowania łowienia sumów w coraz mocniejszym deszczu. Efekt zero

[stu6-60]

Hmmm nie bardzo do mnie przemawia wizualnie. Mam troszkę inny typ

O rany,dziewczyna odrzuca legende za ktora setki ludzi oddalo by czesc swego zywota co by sie tylko przejechac na rzecz

No ten drugi to nawet, nawet

POLCIEZAROWKI . De gustibus,wracam do tematow "rybnych" . Pozdro-Radek.

[maniek]

Wieczorem nęcenie przygotowywanego łowiska makaronem

Ja siadam dziś na nocke,na leszcza makaronowego .

[tomek1]

Ja siadam dziś na nocke,na leszcza makaronowego

Ja jeszcze dziś nęcę i próbuję dopiero w środę

[bboobb]

No i za mną kolejny wypad nad Wisłę. Zimno i bardzo silny wiatr, przelotne opady. Brania bardzo kiepskie i delikatne. Efekt: 3 leszczyki 25-30 cm. Na domiar złego jedno konkretne branie, ładny leszcz ponad 40 cm wypiął się przy podbieraku. Chyba za wcześnie chyba pomyślałem o moim nowym rekordzie. Trudno, może następnym razem, w sumie i tak wróciłby do wody.

[elektrochemik]

Dzisiaj bylem troszke nad woda w poszukiwaniu nowej miejscowy.Znalazlem...

Jest to zbiornik w kształcie pół-kola, i raczej nie jest w nim gleboko, ja łowie na glebokosci ok 1m,na zbiorniku bardzo dużo zarośli, ale znalazlem fajna dziurke...

Najpierw do wody troche zanety Dragon Lin-Karaś + konopia (prazona,mielona)+kolorowy robak.

Efekt wiadomo nie zaciekawy, w koncu pierwszy dzien nęcenia, ale widać, że żeruje lin bo bombluje :]

Tak więc łowiłem na 2 wędki.Na jednej 5 robali, a na drugiej 2-3.O dziwo złowiłem 3 malutkie płoteczki na zestaw nr. 1 tj. 5 robali!

Tak ładnie prowadziło i podtapiało myslalem, ze moze juz jakiś linek, ale ...

Jutro też się przejade, tylko obowiązkowo trzeba wziąść ze sobą rekawiczki

Łowiłem od 16:00 do 19:30.Nad wodą sam! Nikogo nie było widać,a obszedłem cały zbiornik :] (może cos jest nie tak i nie ma tam duzej ryby? )

[kisux]

Ja siadam dziś na nocke,na leszcza makaronowego

no nie maniek jesteś twardziel - dzisiaj koło Jeleniej Góry ma być -2

ale znalazlem fajna dziurke...

taaak i obyś za jakiś czas nie powiedział: i jestem po ślubie już od 3 lat

[elektrochemik]

Hahahahha.

To żeś teraz dowalił

[Tomaszek]

Kolegom chodziło chyba o szparkę.

[igor]

A ja wczoraj pospinningowałem do upadłego nowym sprzętem.

Pleciona berkleya wydaje mi się faktycznie sztywna, ale mi to pasuje jak na razie.

0 Plątań, może po za 1, które było spowodowane zbyt dużą ilością nawiniętej pleciony.

Używałem błystki obrotowej Mepps Black Furry - 0 i malutkiego woblerka ze sterem bliżej nieokreślonej firmy.

Niestety bez efektów. Obłowiłem stawy wszerz i wzdłuż ( 2 stawy ~3,5 ha ).

Może coś źle robiłem, może rybcia nie podeszła. Nie wiem.W niedzielę po zakupie ciut większego woblerka znów spróbuję.

Tak więc siostry i bracia "złomiarze" - nadchodzę, uwaga na przeciwległy brzeg

[maniek]

no nie maniek jesteś twardziel - dzisiaj koło Jeleniej Góry ma być -2

Kisux bez przesady ,noc cieplutka [tylko +6] ,ale fakt bywały nocki przy -8 ,no ale to już tylko mocna psychika i samozaparcie ,jak z kumplami to nic strasznego ,jak siedze sam to wtedy mam wątpliwosci ,a raczej moja psychika ma wątpliwosci ,bo rozum dyktuje co dalej.A tak poza tym to się świetnie czuje ,nocka niezla ,tylko wyniki nie zadowalajace ,tz jakościowo.Więc nie ma zbyt czym się chwalić.W sobote powtórka ,ale w innym miejscu ,pewnie się domyślasz .

Tak więc siostry i bracia "złomiarze" - nadchodzę, uwaga na przeciwległy brzeg

Witamy ,a kaski już mamy. :mrgreen:

[elektrochemik]

Strasznie u mnie pada, wiec dzisiaj przejade sie tylko podnęcić troszkę moją nową miejscowe ...

[camel77]

Wczorajszy wypad na rybki w godz 15-20 wynik 5 kilka leszczykow

[Gość wobler129]

U mnie wczoraj trening w zacinaniu ryb tyczką. Idzie coraz lepiej! Wczoraj połowiłem dużo małych krąpi i płotek. Dziś powtórka.

PS szkoła się zaczęła... dziś już odrobiłęm x2 zadanie domowe Nauczyłem się na jutrzejszy sprawdzian I jak tutaj można żyć jak już w drugim dniu szkoły jest sprawdzian