artech Napisano 23 Września 2007 Share Napisano 23 Września 2007 Gratuluję panowie, piękne rybki. Ja niestety dzisiaj nic konkretnego. Nastawiłem się na "swoje" bolenie ale nie współpracowały kompletnie. Później zmieniłem żyłkę na plecionkę a przynęty boleniowe na szczupakowe, niestety szczupaki także nie chciały współpracować. Złowiłem tylko dwa okonie (jeden nawet nawet, okolo 25 cm) i jednego bolenika około 30 cm. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
stu6-60 Napisano 23 Września 2007 Share Napisano 23 Września 2007 Dzisiaj pojechałem nad Warte parę kilometrów od zapory w Jeziorsku, mniej więcej w rejon Księże Młyny Troche znam te rejony i ciekaw jestem czy byles na glowkach za promem(patrzac od zapory) czy przed .Kiedy ostatnio tam polawialem(jakies cztery lata w stecz)pelno bylo okoni i jazi.A szczuplego "gratuluje" myslalem ze na Warcie ostaly sie juz tylko "niewymiarki" .Pozdro-Radek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaross Napisano 23 Września 2007 Share Napisano 23 Września 2007 Gratuluje wszystkim rybek tomczo, piekny sandał jesli chodzi o zalew brzozki to czasem tam wpadam na rowerze bo z klb mam 17km własnie miałem jechac na sandała w sobote na nocke ale nie znalazłem nikogo z autem, musimy sie kiedys zgadac Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
keri Napisano 23 Września 2007 Share Napisano 23 Września 2007 sinus, wielkie dzięki co będzie jak się już nauczysz.... całe życie będę się uczył i nigdy nie powiem że umiem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Skrętek Napisano 23 Września 2007 Share Napisano 23 Września 2007 Gratuluję keri, sandałka i szczupaka również Ja dziś wieczorkiem zaliczyłem wypad relaksacyjny, na ryby nie liczyłem i miałem rację bo nic nie złowiłem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 23 Września 2007 Share Napisano 23 Września 2007 Ja dziś odwiedzilem ,swoją "tajną" miejscówke ,gdzie nece kulkami i makaronem ,z myślą o leszczach ,od samego rana do 14g brania kleni ,na kulke tylko mocne podszarpywania ,natomiast feder na makaron pare razy był prawie w wodzie.Tak mocno "walily" klenie ze mało zawału nie dostalem ,ale nie dziwota kleniska ok50cm ,grube i sapasione,pewnie na kulkach ,darmozjady jedne.A leszcze "wcieło" i to mnie martwi.Dziś aparatu foto brak to i fotek nie bedzie ,ale następnym razem się postaram i nagram filmik. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
atam23 Napisano 23 Września 2007 Share Napisano 23 Września 2007 ja dziś cały dzień od 6:30 do 18. Najpierw na własne kulaski ale ok 14 coś skłoniło mnie do zmienienia jednej wędki na trupka żeby zapolować na sandałka jakieś 10 min po zarzucie odjazd, później następny-to tnę wtedy nad wodę wyskoczył mój przeciwnik i okazało się że to szczupły ok 50-60cm a ja na przypon założyłem plecionkę i wszyscy chyba znają finał holu a później ani drgnięcia... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bboobb Napisano 23 Września 2007 Share Napisano 23 Września 2007 Nieskromnie dodam ze moja osoba będzie reprezętować nasz region na w/w zawodach Nie bądź tak skromny, moje gratulacje. Czekam na wyniki GP Polski 2008. Jeszcze raz gratuluję. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KACZMARSKI S. Napisano 23 Września 2007 Share Napisano 23 Września 2007 Przygotowałem się wczoraj na dzisiejszy wypad wszystko popakowałem aby czasem nic nie zapomnieć. nad wodę zajechałem o 6.20 szybko zrobiłem zanętę jedno miejsce tylko kulki i pelet w drugie kukurydza z zanętą godz. 11.30 A TU STUDNIA NORMALNIE BEZRYBIE!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 23 Września 2007 Share Napisano 23 Września 2007 Nieskromnie dodam ze moja osoba będzie reprezętować nasz region na w/w zawodach Gratulacje Wczoraj pomyliłem się w sandaczowych prognozach Wpadł do mnie w drodze na ryby ojciec (ja nie byłem) i powiedziałem mu, że przy pełni i tych zimnych nocach za dwa dni będzie szansa na sandała mimo słonecznej pogody. Jak się okazało tej samej nocy już wyciągnął niewielkiego sandałka a kumpel drugiego stracił w zaczepie. Sandacz kolegi Tomczo ucieszył mnie, bo potwierdza przypuszczenia. A od środy jeszcze dojdzie załamanie pogody Od 12.30 kilka godzin spędziłem z rodzinką w oczekiwaniu na szczupaka- bez efektu. Brania są rano. Kolega Krzysiek miał około 10 dwie obcinki z gruntu (brak wolframu). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fisch Napisano 23 Września 2007 Share Napisano 23 Września 2007 stu6-60 byłem na główkach za promem bo to już raczej jest Leśnik. Chociaż większość wędkarzy kojarzy nazwę Leśnik z główkami jeszcze dalej za drogą z Dzieżąznej, dlatego napisałem Księże Młyny. Co do łowisk w łódzkim to jeśli masz blisko to warto odwiedzić Ner w rejonie Gostkowa gdzie woda jest piętrzona przed elektrownia i Bałdrzychowa gdzie też woda jest utrzymywana na wysokim poziomie. W Bałdrzychowie do Neru wpada Bełdówka we wtorek znajomy złapał tam grubego szczupaka który przy 79 cm miał 5kg. Co do Neru to poławiane są głównie szczupaki, okonie, wzdręgi + to co ucieka ze stawów czyli karpie, liny i karasie. Mam pytanie może ktoś się orientuje na rzece Ner powstaje elektrownia wodna w Bałdrzychowie bez obejścia dla ryb czy mogli uzyskać pozwolenie na budowę bez takiego rozwiązania ? Rzeka jest od kilku lat przypisana do okręgów jako akwen do łowienia ? Dalej w dół rzeki też jest elektrownia bez obejścia dla ryb w Gostkowie, ale ta była zbudowana kiedy Ner był jeszcze ściekiem. Do Neru wpływa duża ilość ryb z Warty szczególnie w okresie tarła i brak takich przepławek uniemożliwia prawidłowy ciąg tarłowy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
madi Napisano 23 Września 2007 Share Napisano 23 Września 2007 U mnie lipa Tzn. nie u mnie (dziś zajmowałam się dziecięciem i dawałam wskazówki typowo zanętowe), mój chłopina walczył z kijem, wyciągnął kilera leszczowego, który to nawet w przelotach nie dosięgał 10cm. Ogólnie rzecz biorąc: dzień fajnie spędzony, pogoda przepiękna, ale ten syf nad wodą W życiu takiego nie wiedziałam Wszędzie opakowania po robakach, po zanętach i Bóg jeden wie czym Mimo, iż co 10m stojak z worem na śmieci; a najgorsze..... dostać się z parkingu na wybrane stanowisko zwykłą ścieżką wśród traw - same pudełka i opakowania foliowe, a także lateksowe po Durex'ach z domieszką chusteczek higienicznych No szlag by trafił. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomii Napisano 24 Września 2007 Share Napisano 24 Września 2007 Ja wczoraj odwiedziłem także swoją tajną przy wysokiej wodzie miejscówkę na Odrze. Z kolegą na miejscu byliśmy o 6 rano. Zaraz po przyjeździe w pierwszym rzucie Robert wyciągnął krąpia tzw "dłoniaka". Branie tak mocne i zdecydowane że pachniało leszczem a skończyło się krąpikiem. Później cisza. Około 7 dowody poleciało kilka kul zanęty. Drobnica skubała cały czas ale te "lepsze" brania zaczęły się jakąś godzinę później jak Robert odsypiał sobotnie pożegnanie emeryta. Do godziny 12 bilans wygladał tak: 3 x płotka - 20, 23, 25 cm 2 x klenik - 25, 28 cm 1 x leszcz - 50 cm 1 x boleń - 17 cm 1 x szczupak - około 40 cm (spięty pod nogami) Wszystkie rybki łącznie z bolkiem i szczupakiem złowione na federa z białymi robakami na końcu zestawu. Szczupak okazał się łaskawy i zostawił mi haczyk choć w pierwszym momencie byłem przekonany że przegryzł żyłkę. Wziął w momencie podciągania zestawu. Podpisuje się pod postem Mańka w zakresie sposobu w jaki bierze teraz kleń na Odrze. Trzeba siedziec blisko wędziska bo można się z nim pożegnać. Obydwa moje maluch (kleniki) brały tak, że kija trzeba było łapać. Miejsce połowu do środek klatki pomiędzy główkami, na wypłyconym blacie pomiędzy nurtem rzeki, a wstecznym nurtem opływającym klatkę. Przy normalnym stanie wody w Odrze w tym miejscu jest około 1,5 m wody - teraz około 2,5 - 3,0. Łowiłem od napływowej strony główki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piotr chorzów Napisano 24 Września 2007 Share Napisano 24 Września 2007 W niedziele wypad na Dziećkowice na wodzie jesteśmy o 5:40 MGŁA jak MLEKO ale kompas pomaga dopłynąć na miejsce. Łowimy na głębokości 7m jedno jedyne branie na żywca o 11 , szczupak podholowany do samej burty miał coś koło 60 cm ,razem ze szczupaczkiem przypłynęły 3 spławikami z kłębami żyłki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość wobler129 Napisano 24 Września 2007 Share Napisano 24 Września 2007 Dziś na żywca okoń koło 0,5kg wrócił do wody. Wczoraj Tata pokazał klasę i złowił 3 okonie od 0,3kg do 0,6kg oraz jednego niewymiarowego szczupaczka i jeden około 3kg przy kładce zrobił świecę i się spiął. Wszystko wróciło do wody. I wszystko na jednej kładce PS gdy się umie zacinać i nie czeka się po braniu parę minut to ryba prawie zawsze przeżyje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
element52 Napisano 24 Września 2007 Share Napisano 24 Września 2007 Dzisiaj ze spiningiem próbowałem zapolowac na szczupaka. Tylko jedno lekkie branie i NIC Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Skrętek Napisano 24 Września 2007 Share Napisano 24 Września 2007 Dziś kolejny relaksacyjny wypadzik, bez nastawienia na ryby, wszystko przez braki sprzętowe(zanęty, przynęty), i brak czasu na ich uzupełnienie(szkoła). łowiłem na trupka ze spławikiem na pojedynczym haku-zero ni brania. Ale chociaż miałem fajną rowerową przejażdżkę przez piękny lasek nabierający już barwy jesieni. Ciszę i spokój zmącił tylko na chwilę spotkany kolega. Było pięknie(tak pięknie że się zasiedziałem i wracałem już po ciemku przez las bez światełka ) szkoda tylko że nic nie brało. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 24 Września 2007 Share Napisano 24 Września 2007 Wczoraj na rybach: Tata ty pilnuj lewej a ja prawej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość wobler129 Napisano 24 Września 2007 Share Napisano 24 Września 2007 Dziś wypadzik na żywca i spinn. Na spinn jeden okonek w granicach 15cm. a na żywca około 20 sztuk od 15 do 25cm każdy wrócił zdrowy do wody. Zdaje się, że tam gdzie rok temu łowiłem je spinnem w tym będę łowił je na żywca. Co najdziwniejsze biorą tuż po zarzuceniu wędki i to na samym środku rzeki Tak, że po 10 sekundach trzeba ściągać spławik z wody gdy nie ma brania Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
stu6-60 Napisano 24 Września 2007 Share Napisano 24 Września 2007 Tata ty pilnuj lewej a ja prawej Ciekawe czy "szkodnik" sie wdrozy .Jak nie to jeszcze we wnukach nadzieja .Pozdro-Radek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
madi Napisano 24 Września 2007 Share Napisano 24 Września 2007 Wczoraj na rybach: Tata ty pilnuj lewej a ja prawej Wow Będzie z wiekiem zapalona wędkarzyca Tomku a jak efekty, jeśli mnie oczęta nie mylą to w tym wiaderku po prawej (wg zdjęcia) to chyba żywczyk pływa Córcia słodziutka, udała Ci się Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomek_N Napisano 24 Września 2007 Share Napisano 24 Września 2007 Bobasa masz superowego! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 24 Września 2007 Share Napisano 24 Września 2007 Ciekawe czy "szkodnik" sie wdrozy Jak tylko będzie miała chęć to chyba żywczyk pływa A jakże Ale wyniki zerowe- nie ta pora. Szczuki biorą z rana udała Ci się Bobasa masz superowego! Dzięki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artech Napisano 25 Września 2007 Share Napisano 25 Września 2007 Tomek, powtórzę po poprzednikach, śliczna córcia a zdjęcie superowe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 25 Września 2007 Share Napisano 25 Września 2007 śliczna córcia a zdjęcie superowe Meldunek znad wody- wujek (Sznaucer) po 15 minutach od zarzucenia wyciągnął szczupaka. Jak mówiłem Szczuki biorą z rana Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.