jaross Napisano 16 Października 2007 Share Napisano 16 Października 2007 Dzieki rydzu112, bo mi sie pomylił Sosnowiec z Osowcem i myslałem ze to nie daleko ode mnie a okazało sie jakies 130km Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lary Napisano 16 Października 2007 Share Napisano 16 Października 2007 U mnie na najbliższej miejscówce gdzie można połowić sensowne okonie tłumy ludzi ale i mnie udało sie wyskubać kilka pasiaków. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
keri Napisano 16 Października 2007 Share Napisano 16 Października 2007 Dzisiaj przejeżdżałem nad Biebrzą i nie mogłem sie powstrzymać aby chociaż z 20 min porzucać spinem z czystej ciekawości czy coś się dzieje nad woda, bo ostatnio straszna posucha . W drugim żucie na wypłacenie trochę zarośnięte czuję solidne uderzenie. Uderzenie solidne ale ryba już mniej solidna; szczupaczek dokładne 49cm, taki dzieciaczek. Rybę z premedytacją uśmierciłem nie koniecznie w celach konsumpcyjnych, chodziarz skończy na patelni ale głównie z ciekawości obejrzenia jego przewodu pokarmowego bo wydawał się mocno napchany. I okazało się że siedzi w nim cztery szt pięknych stworzeń potocznie zwanych żaba. Były w rożnym stanie strawienia ale ta ostatnia była pewnie sprzed paru minut. Ciekawostka taka że same żaby i żadnej rybki Ciekawi mnie czy te większe szczupaki w okresie jesiennym jak sporo żab "wraca" z łąk do wody też żywi się głównie tym rechoczącym stworzeniem. ps Uśmiercenie ryby oczywiście wymiarowej może jest teraz nie modne ale często bardzo pomocne. Acha szczupaczek padł na wahadełko pracą przypominające właśnie płynącą żabę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
element52 Napisano 16 Października 2007 Share Napisano 16 Października 2007 Acha szczupaczek padł na wahadełko pracą przypominające właśnie płynącą żabę. No to co z tymi rybami A jak by tak poprubowac łowic na gumowe żabki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 16 Października 2007 Share Napisano 16 Października 2007 Dziś dla odmiany łowiłem przynęty To znaczy płotki na pewnym kanale Zrobiliśmy sobie z teściem przetarcie jak na zawodach. Efektem było 100 a może więcej płotek większość niestety była zbyt duża na żywca. Goście 50 metrów dalej między sobą- "ile masz?" "cztery płotki" "ja tez gdzieś tyle". Ich miny jak teściu wyjął siatkę z wody- bezcenne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiesławek Napisano 16 Października 2007 Share Napisano 16 Października 2007 Oto efekt dzisiejszego wypadu na Śniardwy rybka wzięła na głębokości 9 metrów na woblera Rapala dt 16 kolor niebieski,ryba miała 99 centymetrów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
element52 Napisano 16 Października 2007 Share Napisano 16 Października 2007 ObrazekOto efekt dzisiejszego wypadu na Śniardwy rybka wzięła na głębokości 9 metrów na woblera Rapala dt 16 kolor niebieski. wiesławek, gratuluje Piękna ryba A mierzyłeś ją może Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomaszek Napisano 16 Października 2007 Share Napisano 16 Października 2007 A to masz 9m przy kładce, czy ordynarnie dałeś jej w pałę? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 16 Października 2007 Share Napisano 16 Października 2007 efekt dzisiejszego wypadu na Śniardwy rybka wzięła na głębokości 9 metrów na woblera Rapala dt 16 kolor niebieski.No wieslawek dajesz czadu ,gratki ,apropo jak woblera namówiłeś aby tak głęboko nurkował. A mierzyłeś ją może Patrz na deski napewno ma 120cm. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiesławek Napisano 16 Października 2007 Share Napisano 16 Października 2007 A to masz 9m przy kładce, czy ordynarnie dałeś jej w pałę?nie mam przy kładce9 metrów i dałem jej grzecznie w pałe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomik Napisano 16 Października 2007 Autor Share Napisano 16 Października 2007 Ale "wypasiony" Gratulacje A mierzyłeś ją może Jakby co to wystarczy zmierzyć szerokość pomostu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Szyszek Napisano 16 Października 2007 Share Napisano 16 Października 2007 wiesławek, gratulacje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
element52 Napisano 16 Października 2007 Share Napisano 16 Października 2007 A mierzyłeś ją może Patrz na deski napewno ma 120cm. Wiesławek napisze dokładniej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sinus Napisano 16 Października 2007 Share Napisano 16 Października 2007 ryba miała 99 centymetrów więc o czym dyskusja Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
element52 Napisano 16 Października 2007 Share Napisano 16 Października 2007 ryba miała 99 centymetrów więc o czym dyskusja Wczęśniej nie pisało Wiesławek musiał zedytowac swój post Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andi64 Napisano 16 Października 2007 Share Napisano 16 Października 2007 więc o czym dyskusja no, no sam widziałem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
galuch Napisano 16 Października 2007 Share Napisano 16 Października 2007 Ich miny jak teściu wyjął siatkę z wody- bezcenne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rydzu112 Napisano 16 Października 2007 Share Napisano 16 Października 2007 Łowiłeś na starym korycie koło wyspy ???? piotr chorzów, koło wyspy było oblężenie łódź koło łodzi więc popłynąłem troszeczkę dalej w kierunku trasy i tam znalazłem dołek. Jutro wyruszam ponownie w to samo miejsce. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
P Napisano 17 Października 2007 Share Napisano 17 Października 2007 Moze nie w temacie bo na rybach nie bylem od zlotu ale skrobne cosik Keri na Drwecy tez mialem podobne zdarzenia co jesien Pod nogami pelno malych zabek (zaleznie od miejsca byly i zielone czasami brazowe wieksze mniejsze) W wodzie probowalem wszystko co mialem w pudelku i dopoki z glupia frant nie zalozylem bilego twistera z dwoma ogonami byla lipa Ale taki twisterek przynosil brania i to nawet sporo i od tego czasu mam zawsze ich jakis zapas na jesien Problem mialem tylko z czyms innym Tak jak pisalem bran bylo duzo ale nie zlaplem zadnego wiekszego szczupaka (malym nie sprawdzalem brzuchow ale pewnie zaby ich interesowaly) Starsze roczniki gdzies poprzepadaly Pozdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MagnuM Napisano 17 Października 2007 Share Napisano 17 Października 2007 Od 3 tygodni nie byłem na rybach Jeszcze jeden tydzień i zwariuje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karol81 Napisano 17 Października 2007 Share Napisano 17 Października 2007 Witam u mnie dzisiaj na rzece Pasłęce 1 krótki oczywiscie szczupaczek. około godz. 11.00 Szkoda że nie moge jakos dokleić zdjęcia bym wam pokazał ta pieką rzekę i rybki tam złapane. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hexman Napisano 17 Października 2007 Share Napisano 17 Października 2007 Jutro dam znac jak bylo na rybach Bo wlasnie jutro sie wybieram jak : pogoda dopisze, i będę miał siłę ( choć tej zawsze troszke sie znajdzie ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość wobler129 Napisano 18 Października 2007 Share Napisano 18 Października 2007 A ja jadę koło 14:50 na sandacza Plecionka właśnie została nawinięta na kołowrotek i myślę, że zwiększy to moją skuteczność Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
_barti_ Napisano 18 Października 2007 Share Napisano 18 Października 2007 Wobler, Ty chyba masz w nocy szkołe codziennie na ryby..... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość wobler129 Napisano 18 Października 2007 Share Napisano 18 Października 2007 _barti_ nie jestem codziennie na rybach. Byłem wczoraj a tak to nie byłem od niedzieli W miarę możliwości jestem codzień. Jak kumpel nie ma za dużo nauki i ja też to jedziemy A jak któryś z nas ma trochę do pouczenia to siedzimy. I nie wierze, że nie masz 2 dni w tygodniu w których byś nie jechał bo masz dużo nauki. U mnie na lekcje wystarcza 1-2 godz więc 1godz robię przed wyjazdem a jak wracam po 18:00 to robię dalej DA SIĘ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.