oldBolo Napisano 8 Maja 2017 Napisano 8 Maja 2017 swoją drogą po co takie rozmazane fotki wstawiać? - fotka jest od tego żeby pokazywać co na niej jest - jak ma być nie widać tego co niby na niej jest to po co ją wklejać? Cytuj
Budek Napisano 8 Maja 2017 Napisano 8 Maja 2017 Dzisiaj od 17 do 20 wypad nad Odrę. Na brzegu zameldowało sie 5 szt największy około 50cm wiec rewelacji nie było w rozmiarach. Pogoda tragedia cały czas padało i zimny wiatr wiec warunki tragedia. 3 Cytuj
jacolan Napisano 8 Maja 2017 Napisano 8 Maja 2017 12 godzin temu, oldBolo napisał: lekki szok. brawo. Możesz coś wiecej napisać? jakieś cechy miejsca/prowadzenia przynety itp? Opaska odrzańska. Przynęty wszelakiego typu testowałem. Zwykle wrzucam wszystko jak ryby są w amoku.Tak właśnie zrobiłem. Nie łowiłem na ilość ,ą sprawdzałem na co się da jeszcze wyjąć te bolki. Rzucałem na boleniówki, gumy, obrotówki, cykady , kaitechy ,swoje gąsieniczki. Oski od jaceena, smużaki. Wszystko leciało do wody co miałem w pudełku. Praca prowadzenia też była różna. Co do fotki rozmazanej. To taka była właśnie pogoda jak na fotce. A, cóż więcej na focie powinno być od ryby? Sorry ja nie model Dzisiaj byłem zaledwie 1.5h. Dwa tylko oszukałem. Drugi to moja życiówka. 5 Cytuj
Booryss Napisano 8 Maja 2017 Napisano 8 Maja 2017 1 godzinę temu, Budek napisał: Dzisiaj od 17 do 20 wypad nad Odrę. Na brzegu zameldowało sie 5 szt największy około 50cm wiec rewelacji nie było w rozmiarach. Pogoda tragedia cały czas padało i zimny wiatr wiec warunki tragedia. Obserwowałem Cię z naprzeciwka 😜 Boleniarz ze mnie żaden za to miarowy sandaczyk się skusił ☺ Cytuj
jacolan Napisano 9 Maja 2017 Napisano 9 Maja 2017 Już mnie ciągnie na małe rzeczki. Niestety czasu na nie brak. Ale opaska ostatnio w modzie ,więc ją męczę. Dzisiaj mało czasu było na łowienie. Woda opada bolki pomału odchodzą w lepsze dla nich rejony. Dwie sztuki wyholowałem. Ale miałem dwa ładne strzały na wobki kleniowe i coś czuje ,że to były właśnie moje ulubione ryby. Jeden klenik na brzegu też był. Jeszcze nie taki odrzański. Bolo z dzisiaj nr jeden: 2 Cytuj
oldBolo Napisano 10 Maja 2017 Napisano 10 Maja 2017 O 8.05.2017 o 21:40, jacolan napisał: Opaska odrzańska. Przynęty wszelakiego typu testowałem. Zwykle wrzucam wszystko jak ryby są w amoku.Tak właśnie zrobiłem. Nie łowiłem na ilość ,ą sprawdzałem na co się da jeszcze wyjąć te bolki. Rzucałem na boleniówki, gumy, obrotówki, cykady , kaitechy ,swoje gąsieniczki. Oski od jaceena, smużaki. Wszystko leciało do wody co miałem w pudełku. Praca prowadzenia też była różna. Siema - czy któras z przynęt sie szczególnie wyróżniala skutecznością? Cytuj
jacolan Napisano 10 Maja 2017 Napisano 10 Maja 2017 11 godzin temu, oldBolo napisał: Siema - czy któras z przynęt sie szczególnie wyróżniala skutecznością? W ostatnich dniach to wyróżnia się na pewno aktywność boleni w Odrze na tle białych drapieżników. Owszem wyróżniała/ły Dzisiaj udało mi się dwa oszukać. A potem siły wyższe mi już nie pozwoliły połowić Cytuj
michalvcf Napisano 10 Maja 2017 Napisano 10 Maja 2017 U mnie jak narazie nie udało się przekroczyć 60cm... Dużo ryb 45-58cm. Były dni że wypadało i 15sztuk ale większość bez wymiaru. Inne rybki też wpadaja: 8 Cytuj
DAZ Napisano 10 Maja 2017 Napisano 10 Maja 2017 2 godziny temu, jacolan napisał: W ostatnich dniach to wyróżnia się na pewno aktywność boleni w Odrze na tle białych drapieżników. Trzeba korzystac póki woda metna poxzniej bedzie trudniej u mnie dzis 55 i 57 jak siadzie cos 60+ to bedzie fota 2 Cytuj
jacolan Napisano 10 Maja 2017 Napisano 10 Maja 2017 42 minut temu, DAZ napisał: Trzeba korzystac póki woda metna poxzniej bedzie trudniej u mnie dzis 55 i 57 jak siadzie cos 60+ to bedzie fota Później może po wrzucam do ogólnej wiadomości foty z boleniowych łowów. Na razie szukam giganta. Jutro ostatnia chwila by złowić coś extra! No i mechanik pomału mnie wzywa Potem wracam do upragnionych małych siurków Cytuj
lechur1 Napisano 11 Maja 2017 Napisano 11 Maja 2017 W sobotę trafiłem Bolka 50+ a wczoraj usiadł 70cm grubasek.Nie mogę doczekać się aż na mojej nocnej miejscówce będzie normalna woda i wtedy zapoluje na grube kluchy. Cytuj
oldBolo Napisano 11 Maja 2017 Napisano 11 Maja 2017 U mnie tez dwa bolki na płynącej Odrze + jedna porażka. Przez całe popołudnie widziałem tylko dwa ataki bolka z czego jednego złowiłem. Za to już o zmroku - po 21szej przez około 30 minut gruby bolek (może miał towarzystwo – nieco trudno mi ocenić) ostro zajadał kolacje na styku opaski i wejścia do zatoki. Około 15-20 razy pokazywał się - lekko atakował lub zagarniał do pyska – nie były to ostre ataki z chlapnięciem a raczej takie spokojne polowanie. Niestety olał mnie totalnie - przerzuciłem: typowe boleniówki, paniki i pływające wobki typu kleniowego i nic. Na 100% przynęta wielokrotnie obok niego przepłynęła a on zawsze wybierał, cwaniak, naturalny pokarm :(. Czy macie jakiś sposób/poradę jak pokonać takiego cwaniaka? Cytuj
MARCIN82 Napisano 11 Maja 2017 Napisano 11 Maja 2017 4 minuty temu, oldBolo napisał: U mnie tez dwa bolki na płynącej Odrze + jedna porażka. Przez całe popołudnie widziałem tylko dwa ataki bolka z czego jednego złowiłem. Za to już o zmroku - po 21szej przez około 30 minut gruby bolek (może miał towarzystwo – nieco trudno mi ocenić) ostro zajadał kolacje na styku opaski i wejścia do zatoki. Około 15-20 razy pokazywał się - lekko atakował lub zagarniał do pyska – nie były to ostre ataki z chlapnięciem a raczej takie spokojne polowanie. Niestety olał mnie totalnie - przerzuciłem: typowe boleniówki, paniki i pływające wobki typu kleniowego i nic. Na 100% przynęta wielokrotnie obok niego przepłynęła a on zawsze wybierał, cwaniak, naturalny pokarm :(. Czy macie jakiś sposób/poradę jak pokonać takiego cwaniaka? Może guma na lekkiej główce się sprawdzi? Jak cwaniak trzeba czasem kombinować całym arsenałem Powodzenia 1 Cytuj
Odys80 Napisano 12 Maja 2017 Napisano 12 Maja 2017 6 godzin temu, oldBolo napisał: Czy macie jakiś sposób/poradę jak pokonać takiego cwaniaka? Boleń teraz ma co jeść. Pływa bardzo dużo sieczki, przy każdym rzucie ciężką boleniówką mordujesz kilka uklejek . Moim zdaniem wszystko zależy od prezentacji przynęty. Zmiana tempa prowadzenia, głębokość, z prądem, pod. Swego czasu brały tylko na obrotówki, próbowałeś? 1 Cytuj
Fido Angellus Napisano 12 Maja 2017 Napisano 12 Maja 2017 7 godzin temu, oldBolo napisał: Przez całe popołudnie widziałem tylko dwa ataki bolka z czego jednego złowiłem. Za to już o zmroku - po 21szej przez około 30 minut gruby bolek (może miał towarzystwo – nieco trudno mi ocenić) ostro zajadał kolacje na styku opaski i wejścia do zatoki. Około 15-20 razy pokazywał się - lekko atakował lub zagarniał do pyska – nie były to ostre ataki z chlapnięciem a raczej takie spokojne polowanie. Niestety olał mnie totalnie - przerzuciłem: typowe boleniówki, paniki i pływające wobki typu kleniowego i nic. Na 100% przynęta wielokrotnie obok niego przepłynęła a on zawsze wybierał, cwaniak, naturalny pokarm :(. Czy macie jakiś sposób/poradę jak pokonać takiego cwaniaka? Często, w takiej sytuacji, winowajcą jest duży jaź i możesz go w d.... pocałować ze swoim arsenałem. Kajtek bez ogonka lub 2" mała jaskółka na 1g główce czasami wyjaśnia sprawę 1 Cytuj
jaceen Napisano 12 Maja 2017 Napisano 12 Maja 2017 10 godzin temu, oldBolo napisał: Czy macie jakiś sposób/poradę jak pokonać takiego cwaniaka? Do boleni mam ciężką rękę i nie idzie mi jak diabli. Intuicyjnie w przytoczonej sytuacji podchodziłem, jak wcześniej wspomniano, czyli guma. Taki pokaz "cichego" zbierania najczęściej trwa maksymalnie kilkanaście minut na końcówce dnia i zazwyczaj kończy się w ciemnościach. Sięgam wtedy po twistery 2" (rzadziej po kopytka) białe, perłowe lub ostry seledyn. Prowadzę z nurtem szerokim wachlarzem stojąc trochę poniżej szczytu główki. Wspominam ostrogę, bo w innych sytuacjach nie radziłem sobie. Teraz noszę przy sobie tylko "kajtki" i jak pisał Fido, to jest też na nie sposób. Dwa ostatnie wyjścia i dwa strzały w 2"/1,5g keitech bubble gum. Obydwa po krótkiej walce wygrywają. Nigdy nie złowiłem bolenia sposobem szybkiego prowadzenia. Nie czuję tematu i totalnie mnie te ryby olewają:) Wszystkie złowione były na gumki i na wyraziście pracujące woblery w nurcie z przytrzymania. ______________ A wspomniane dwa wyjścia, bardziej z nastawieniem na nocne klenie, zakończyły się kilkunastoma braniami. Z tego tylko trzy zapięte. Największy około 45cm. 10 Cytuj
Daaaro0000 Napisano 12 Maja 2017 Napisano 12 Maja 2017 64 cm wzdłuż brzegu. Wobler 9 cm ukleja 3 Cytuj
oldBolo Napisano 12 Maja 2017 Napisano 12 Maja 2017 Dzięki Panowie za podpowiedzi. 1. dwie obrotówki w pudełku nr 2 i 3 typu aglia (takie beda ok?), dołożę jeszcze chyba nr 1 pod ewentulanego jazia (też kiedyś podejrzewałem w takiej sytuacji że to może nie być bolek ale wczoraj jednk obstawiam bolka) 2. Gumki na lekkich główkach w pudełku (rozmiar normalny i mini). Ciekawe że jaceen sprawdizło Ci sie prowadzenie z prądem - ja w takiej sytuacji niemal zawsze próbuję pod prąd bo to pozwala wolniej prowadzic wabik a wydwało mi się że po ciemniaku to ma znaczenie - może z prądem jednak lepiej zadziała. 3. duży wobler o migotliwej pracy w pudełku (pod kompbinacje jak nie zagryza mniejszych przynęt) Pozostaje wychodzić kolejną taką sytuację. Cytuj
wojtt Napisano 13 Maja 2017 Napisano 13 Maja 2017 Ładne ryby, fajne zdjecia. U mnie krucho z czasem na wypady, przynajmniej można nacieszyć oko przez forum. Cytuj
oldBolo Napisano 13 Maja 2017 Napisano 13 Maja 2017 Lepszym biorą - słabsi zerują. Ja dziś na zero - 6 wyjść i skubnięć bolków i żadnego konkretnego brania. Cytuj
wasyl1968 Napisano 14 Maja 2017 Napisano 14 Maja 2017 dzisiaj z samego rana ujście Widawy, przez trzy godziny tylko jeden okonek i to na Odrze , po mojej stronie byłem sam za to po drugiej stronie pielgrzymki , potem przeniosłem się na Rędzin , przez godzinę nawet ataków bolenia nie widziałem , na koniec przenoszę się na "mój" kanał i miła niespodzianka wreszcie ruszył się okoń , co prawda rozmiar nie powala ale dużo brań , odprowadzeń parę rybek na brzegu 2 Cytuj
Odys80 Napisano 14 Maja 2017 Napisano 14 Maja 2017 ja wczoraj byłem na Widawie....ostatni raz na weekend się tam wybrałem. Tak jak piszesz, pielgrzymki. Środek lasu, gęstwina dookoła, namierzone 2 tłuste klenie, podanie przynęty i .....nagle z krzaków wychodzi 3 panów zza wschodniej granicy w miejscu gdzie stoją kluski.... myślę sobie"jak to, dlaczego..." złożyłem wędkę i pojechałem do domu. A co będzie jak zacznie się sezon na żwirowni? 2 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.