bacyk Napisano 24 Czerwca 2017 Napisano 24 Czerwca 2017 Marcin brawo, wreszcie zobaczyłem tego sandacza co ostatnio legendą sie stał.! Pieknie 2 Cytuj
jacolan Napisano 24 Czerwca 2017 Napisano 24 Czerwca 2017 @MARCIN82 graty!!! To Twój czas chłopie:) Cytuj
jaceen Napisano 24 Czerwca 2017 Napisano 24 Czerwca 2017 Oby passa dalej trwała. Gratulacje! Wiedzcie, że do Marcina przynęt ryby kleją się, jak oczadziałe. Ile kombinacji i dobierania przynęt w tym wszystkim, wie on sam. Trzeba być o różnych porach. Niekoniecznie długo, ale często i w wielu miejscach. Trzeba swoje wychodzić. Nie budujcie legend;) legendą stają się te ryby, które nie dają się podprowadzić Motywacja nadana. Walczymy dalej! 1 Cytuj
DAZ Napisano 24 Czerwca 2017 Napisano 24 Czerwca 2017 W koncu jakis konkrettak Trzymac Marcin Graty!!! Cytuj
gryzon Napisano 26 Czerwca 2017 Napisano 26 Czerwca 2017 O 24.06.2017 o 21:21, MARCIN82 napisał: Dobra, trafił się też rodzynek I dobry fotograf też ;D O 25.06.2017 o 00:11, jaceen napisał: Oby passa dalej trwała. Gratulacje! Wiedzcie, że do Marcina przynęt ryby kleją się, jak oczadziałe. Ile kombinacji i dobierania przynęt w tym wszystkim, wie on sam. Trzeba być o różnych porach. Niekoniecznie długo, ale często i w wielu miejscach. Trzeba swoje wychodzić. Nie budujcie legend;) legendą stają się te ryby, które nie dają się podprowadzić Motywacja nadana. Walczymy dalej! no Panowie wychodziliście swoje:) przy ilości strat i brak przespanych nocy:) należało się w końcu ukoronowanie tych poczynań:) GRATULUJE ja niestety nie mogę się wstrzelić i zamiast łowić delikatnie szukam smoków:) 1 Cytuj
Booryss Napisano 27 Czerwca 2017 Napisano 27 Czerwca 2017 Ja do domu Marcin nad wodę a Jacen go podpuszcza to i łowią panowie Graty ☺ Cytuj
jaceen Napisano 27 Czerwca 2017 Napisano 27 Czerwca 2017 Booryss, specjalnie dla Ciebie zarybiamy kabanami;) Też połowisz:) 9 Cytuj
Gu_miś Napisano 27 Czerwca 2017 Napisano 27 Czerwca 2017 Witam, Odra Odrą, a moje pytanie będzie dotyczyć kanału miejskiego. Ktoś z was drodzy koledzy już tam poławiał ,a jeżeli tak to z jakimi efektami ? Chciałbym tam wybrać się z myślą o okoniu. Tylko tak się zastanawiam czy jest sens. W sumie remont skończył się chyba 3 lata temu więc coś tam teoretycznie powinno już pływać. Cytuj
Fido Angellus Napisano 27 Czerwca 2017 Napisano 27 Czerwca 2017 Drobny okoń, miejscami sporo, zabawa na całego Cytuj
Marex Napisano 27 Czerwca 2017 Napisano 27 Czerwca 2017 Witam a ja mam pytanko o kanał powodziowy. Czy da się łowić na muchę z brzegu czy zarośnięte wszystko i nie da rady? Jeśli można to na jakich odcinkach? Cytuj
jaceen Napisano 29 Czerwca 2017 Napisano 29 Czerwca 2017 Marex, da radę łowić. Weź muchówkę i zrób spacer. Na całym odcinku od ujścia do jazu zawsze się znajdzie jakieś miejsce, że w trampkach ogarniesz. Niewiele tego, ale gdzie masz łatwo?:) Cytuj
MARCIN82 Napisano 9 Lipca 2017 Napisano 9 Lipca 2017 Gratulacje @michalvcf pięknego wąsacza. A jeszcze w pojedynkę dać radę takiemu kabanowi to naprawdę potrzeba dużo wysiłku Cytuj
MARCIN82 Napisano 9 Lipca 2017 Napisano 9 Lipca 2017 Wrocław Odra 7.07.2017 Tym razem półmaraton, lecz w większości przespacerowany w poszukiwaniu przyjaznych miejscówek na bardzo trudnej wodzie. Ilość brań zdecydowanie mniejsza, jeden wypad na zero aczkolwiek coś jednak się wiesza. Dwa pudełka przynęt przerzucone ale efekt był dopiero dzięki pomocy i tuninngowi jednego woblera przez @jaceena. Stary twardy kij sandaczowy również pomagał w zapięciu się rybek. Moje drugie poprawione PB w tym roku w kleniu cieszy niesamowicie, mega strzał, piękna walka i dwa razy luzowany hamulec dał końcowy efekt. Dziękuję @jaceen, muszę się odwdzięczyć bo Twoja w tym zasługa @Marienty gonimy i walczymy dalej... Pozdrawiam 13 Cytuj
Booryss Napisano 9 Lipca 2017 Napisano 9 Lipca 2017 A mogłem Cię rozjechać to byś nie połapał Fajna klucha 2 Cytuj
Budek Napisano 9 Lipca 2017 Napisano 9 Lipca 2017 Dzisiaj udało się troszkę popływać na pontonie po wrocławskiej odrze. Ryb na echo mega dużo lecz na odcinku +\- 2 km. Dziś leniwo troling i 5 brań dwie ryby wylądowały na pontonie. Dużo bolenia było widać i okonia wiec troszkę pomachałem i udało się jeszcze dołowić dwa bolki pod 60cm. Ogólnie dzień bardzo udany a i żona posmakowała brania suma w trollingu 😜Miałem ubaw po pachy 😂 sum 93 szczupły 80 11 Cytuj
Budek Napisano 10 Lipca 2017 Napisano 10 Lipca 2017 Dzisiaj spin poszedł w odstawke a w jego miejsce mucha i nadzieja na zabawę z jaziami. Brały jak opętane lecz wielkością nie powalały te największe albo się spinały albo olewały muszkę dwa większe udało się wychodować. pierwszy z góry ma pysk bardzo podobny do bolenia może jakaś krzyżówka. Później żałowałem ze nie miałem boleniówki bo drobnica nie miała dzisiaj lekko 😁 9 Cytuj
oldBolo Napisano 11 Lipca 2017 Napisano 11 Lipca 2017 brały jak oszalałe na muchowkę? WOW! Brawo. Jakie muszki tak je kusiły? To z łodzi? Cytuj
Budek Napisano 11 Lipca 2017 Napisano 11 Lipca 2017 Z brzegu a muszki tylko malulutkie suche najlepiej białe, brąz i czarne wielkości komara. 1 Cytuj
jaceen Napisano 12 Lipca 2017 Napisano 12 Lipca 2017 Zacząłem wątpić w sensowność zaginania zadziorów. Jedna z wypraw i dwie fajne ryby doprowadzone do kolan. No dobrze, widziałem je, fajny bolas i już wypasiony sandacz. Odpadły podczas ostatniego zrywu. Następna wyprawa i cztery ryby holowane. Wszystkie odpadają po krótkiej walce. Nie wiem z czym się mocowałem. Jeden kloc dawał czadu. I co z tego? Zostaje tylko gdybanie:) Po kilku tygodniach pewnie urośnie z kilkadziesiąt centymetrów:))) Ostatni wypad i wiara wróciła. Sandaczowy hat trick. Trzy ryby po spokojnym holu lądują do łapki. Miara do korka daje dwóm wymiar 51-52cm, trzeci trochę poniżej. Łowienie powiedzmy, że letnie, płytko, wachlarzem, wzdłuż opasek, woblerami 6-11cm. PS Myślałem, że po cichu przytrę noska swojemu kompanowi;) ale ostatnio deklasuje mnie swoimi wynikami. Tak było i tym razem:) 7 Cytuj
Marienty Napisano 22 Lipca 2017 Napisano 22 Lipca 2017 Panowie, takiego bogatego wątku to dawno nie pamiętam. Za dużo was tu jest, żeby wszystkim gratulować! @michalvcf zawsze się zastanawiam czy sprzęt, którym łowie w nocy podołałby takiemu wąsatemu! Mega!!!! Osobiście miałem dłuższy niż 3-tygodniowy odpoczynek od Odry. Wczoraj miał być powodziowy ale koniec końców wypadło na Odrę. To już chyba moja tradycja, że jadę za sandaczem a łowię klenie. Wczoraj kilka przerzuciłem ale ataki miałem tylko na jedną przynętę i to szybciej prowadzoną. Kilka mniejszych, jeden 40+ Oraz jeden 47cm na ostatniej miejscówce po północy. Woda żyje, gotuje się od drobnicy i atakującej jej ryb! 7 Cytuj
maniu394 Napisano 22 Lipca 2017 Napisano 22 Lipca 2017 Ja dla odmiany wczoraj wybrałem się nad Odrę z martwą rybką . Po około 40 minutach od rozłożenia sprzętu mam bardzo silny odjazd . Po zacięciu konsternacja : chyba pudło , opór jak bym zaczepił jakieś pływające trawy , ale po kilku sekundach zaczęło się . Ciężar na kiju zaczął powoli odpływać z prądem , nie pozostało mi nic tylko iść za nim . Na kiju 3,5 lbs nie bardzo mogłem ją zatrzymać . I niestety po dłuższej chwili najzwyczajniej w świecie wyprostował się haczyk . 3 Cytuj
Marienty Napisano 23 Lipca 2017 Napisano 23 Lipca 2017 Dzisiaj dla odmiany poszukałem kleni za dnia. Przyjechałem i wiedziałem, że rewelacji nie będzie bo woda brudna i podniesiona po przejściu frontu. Kilka udało się skusić w tym jednego ~45. Smużak od @PPu88 dalej rządzi. Zmiana kotwiczki na rozmiar większą, polepsza skuteczność zacięć przynajmniej x 2. 10 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.