jaceen Napisano 5 Października 2019 Share Napisano 5 Października 2019 Wrócę do pytania z października zeszłego roku. Jeżeli interpretacja przepisu "50 metrów od urządzeń hydrotechnicznych" była nam wpajana błędnie, to następne spotkanie zaproponuję na betonach przy jazie. Frekwencja powinna być wtedy wysoka:) Tak to jest, gdy brakuje prostej i zrozumiałej interpretacji przepisów. Na dokładkę egzekwujący te przepisy mundurowi i PZW, w problematycznych sprawach nie pomagają. Słynne powiedzenie, że "Wrocław, to jest jedna wielka budowla hydrotechniczna" może odejść w zapomnienie??? Osobiście otrzymałem odpowiedź od policjantów patrolujących z łodzi, że z betonów przy Jazie Opatowickim łowić nie wolno. Było to kilka lat temu, przed remontem. W każdym razie sprawa wygląda tak, gdy kogoś mocno ciągnie pod jazy, przepławki itp., to może pomoże takie wyjaśnienie? Zagadka. Czy słusznie zwróciłem uwagę koledze wędkarzowi łowiącemu na wlocie przepławki, że prawdopodobnie łowi wbrew przepisom? O tzw. "betonach" więcej się nie wypowiadam;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RSM Napisano 5 Października 2019 Share Napisano 5 Października 2019 Jaceen, dla mnie jako początkującego przepis był jasny. Próg to 50m w górę i dół. Przepławka jak na zdjęciu to 50m od wejścia i 50m od wyjścia. Dopiero po pewnym czasie zaczęły do mnie docierać absurdy o umocnionych brzegach wliczanych jako budowla. Dopiero po czasie zacząłem zastanawiać się, czy kontrolujący zrozumie na przykład czym jest dylatacja :). W centrum łowiłem klenie i Borys uświadomił mi, że nieczynna, pozostawiona jako zabytek, śluza jest budowlą hydrotechniczną, nawet jak uruchomienie jej w pierwotnej funkcji jest już niemożliwe. Ale dodam coś przerażającego: ostrogi zbudował człowiek i piętrzą wodę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
oldBolo Napisano 7 Października 2019 Share Napisano 7 Października 2019 W dniu 5.10.2019 o 23:36, RSM napisał: (..) Ale dodam coś przerażającego: ostrogi zbudował człowiek i piętrzą wodę. to akurat nie jest problemem bo jest wyłączenie "(...) Zakaz ten nie dotyczy budowli hydrotechnicznych służących regulacji brzegów lub dna, np. ostrogi, opaski i progi denne,(...) " Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Odys80 Napisano 8 Października 2019 Share Napisano 8 Października 2019 Kto zgubił ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MS_Motobiker Napisano 8 Października 2019 Share Napisano 8 Października 2019 Witam, Proszę Forumowiczów z tego tematu tj. "Wrocławska Odra" jak i z tematu "rzeka Ślęza" o pomoc w poniższym temacie: Liczę na Wasze doświadczenia i sugestie. Z góry dziękuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wasyl1968 Napisano 17 Października 2019 Share Napisano 17 Października 2019 Panowie mam pytanie , czy tylko w " moich" rejonach tak niska woda ? czy w całym Wrocławiu ? , wczoraj byłem godzinę porzucałem i stwierdziłem że nie ma sensu , do lustra wody 3 metry + 3 metry zielonego , nawet jak by coś się uwiesiło to robić wszystko żeby się spięło bo podebrać nie da rady ( nawet podbierakiem ) dzisiaj byłem na Rędzinie , to samo , mała woda a na tych kamieniach to se można kulasy połamać , co prawda widać było aktywność ryb i trochę okonków przerzuciłem , brały tylko na jeden kolor , jutro powtórka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaceen Napisano 17 Października 2019 Share Napisano 17 Października 2019 W granicach Wrocławia nisko. Jak długo to potrwa?❄️⛄ W każdym razie kilka wypraw i same niewymiarowe króciaki przy takim stanie siadają. Tyczkarze dzisiaj też narzekali. Tyle sprzętu się natargali i mizerota. Kto może nogami ruszać, to śmigać za Wrocław! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fido Angellus Napisano 18 Października 2019 Share Napisano 18 Października 2019 Brzeg Dolny i niżej też niziutka woda co można na pogodynce zobaczyć. Większej wody szukać gdzieś indziej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wolfan Napisano 22 Października 2019 Share Napisano 22 Października 2019 Dawno mnie nie tu nie było, ale znowu wróciłem do męczenia kanału powodziowego, gdzie niczym zaklęte brały mi jedynie szczupaki. Na kanale byłem pięć dni z rzędu i złapałem 6 szczupaków w szerokiej gamie rozmiarów, zacząwszy od 20 cm chuderlaczka, kończąc na lekko ponad 70 cm potworze z niskiej wody. Od jutra robię sobie dłuższy weekend w rodzimych stronach, więc ruszyłem wykorzystać ostatnią wolną chwilę z kijem. Po dłuższym biczowaniu czuję silne branie, myślę "Jest! Siedzi!" Moją pierwszym podejrzeniem był kolejny szczupak, lecz ryba zbyt dobrze radziła sobie w nurcie kanału. Kręcę korbką raz, drugi i widzę go - Kleń, ryba jak dotąd nieosiągalna w moim przypadku, a jednak udało się, mam go już w dłoni. Na oko 45 centymetrów, jednak nie przyrównuje jej do dolnika, ba, nawet nie wypuszczam z ręki, z wielką troską i starannością wyjmuję kotwicę a rybę ustawiam do zdjęcia na zroszonej dłoni i gdy już wciskałem spust ta szybkim ruchem wyskakuje z mojej dłoni prosto do wody zostawiając mnie z lepką dłonią, jako pamiątką 😁 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MARCIN82 Napisano 22 Października 2019 Share Napisano 22 Października 2019 2 godziny temu, Wolfan napisał: Dawno mnie nie tu nie było, ale znowu wróciłem do męczenia kanału powodziowego, gdzie niczym zaklęte brały mi jedynie szczupaki. Na kanale byłem pięć dni z rzędu i złapałem 6 szczupaków w szerokiej gamie rozmiarów, zacząwszy od 20 cm chuderlaczka, kończąc na lekko ponad 70 cm potworze z niskiej wody. Od jutra robię sobie dłuższy weekend w rodzimych stronach, więc ruszyłem wykorzystać ostatnią wolną chwilę z kijem. Po dłuższym biczowaniu czuję silne branie, myślę "Jest! Siedzi!" Moją pierwszym podejrzeniem był kolejny szczupak, lecz ryba zbyt dobrze radziła sobie w nurcie kanału. Kręcę korbką raz, drugi i widzę go - Kleń, ryba jak dotąd nieosiągalna w moim przypadku, a jednak udało się, mam go już w dłoni. Na oko 45 centymetrów, jednak nie przyrównuje jej do dolnika, ba, nawet nie wypuszczam z ręki, z wielką troską i starannością wyjmuję kotwicę a rybę ustawiam do zdjęcia na zroszonej dłoni i gdy już wciskałem spust ta szybkim ruchem wyskakuje z mojej dłoni prosto do wody zostawiając mnie z lepką dłonią, jako pamiątką 😁 Cześć. Skąd my to znamy, latające klenie 😀 Uważaj jednak, bo czasami widząc że wisi za skórkę pyska może narobić nam dużo krzywdy zostawiając kotwice w naszej dłoni. Podbierak czasem wskazany, nic złego im się nie stanie. Nie poddawaj się, pływają tam większe sztuki 😁 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wolfan Napisano 23 Października 2019 Share Napisano 23 Października 2019 Teraz na cel biorę bolenia lub suma, jednak kompletnie nie wiem, jak się do tych gatunków zabrać, szczególnie, że ogranicza mnie komunikacja miejska 😁 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
oldBolo Napisano 28 Października 2019 Share Napisano 28 Października 2019 Panowie; czy na powodziowym też jest niska woda? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaceen Napisano 28 Października 2019 Share Napisano 28 Października 2019 Można brodzić:) Niska. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bacyk Napisano 29 Października 2019 Share Napisano 29 Października 2019 20 godzin temu, jaceen napisał: Można brodzić:) Niska. A zbierają ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marienty Napisano 29 Października 2019 Share Napisano 29 Października 2019 12 minut temu, bacyk napisał: A zbierają ? Zbierają Byłem w sobotę. Woda rzeczywiście niska ale aktywność przypowierzchniowa całkiem całkiem. Na woblery w tych zielskach łowić ciężko ale Wy muszkarze macie chyba łatwiej 😜 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marienty Napisano 29 Października 2019 Share Napisano 29 Października 2019 W niedzielę miałem jakieś 1,5h (zapomniałem o zmianie czasu i ciemność dopadła mnie o tą godzinę szybciej) łowienia i uganiania się za okoniem na ultralajtowym zestawie. Przez te 1,5h złowiłem więcej byczków niż okoni. Było chyba 6:4 na korzyść byczków. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
oldBolo Napisano 30 Października 2019 Share Napisano 30 Października 2019 W dniu 28.10.2019 o 23:54, jaceen napisał: Można brodzić:) Niska. Tym razem starczyło czasu tylko na Ślężę ale piłka w grze. Na Ślęzie jeszcze dawało się do suchej podnieść klenie ale tylko małe - około wymiarowe (nieco zielska zeszło i jest miejscami gdzie do wody trafić muchą ale mam wrażenie, że przy obecnych "układach wodnych" to już ostatki kleni w tym siurku bo pewno "niedługo" łatwiej będzie tam o karasia czy linka niż o klenia.) 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wasyl1968 Napisano 3 Listopada 2019 Share Napisano 3 Listopada 2019 Z racji tego że " u mnie" dalej niska woda postanowiłem udać się w miasto 😜 , i to był dobry pomysł 😀 okonie gryzły jak wściekłe , dzisiaj górą dropshot , fajne było to że brały na całej szerokości Odry , zarówno na dwójki i trójki kajtki , ale jazdę miałem jak wziąłem drugą wędkę z mikro jigem , co rzut to siedział , parę razy trzeba było się posiłkować podbierakiem ( 1,5 m. do lustra wody + kijek do 3.5 gr. ćw dawało frajdę 😜 ) wszystko skończyło się o 10ntej , cholery gryzły tylko w jeden kolor, dobrze że jak bezzadziorowy tak że nie było problemu z wypinaniem nawet tych małych 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaceen Napisano 4 Listopada 2019 Share Napisano 4 Listopada 2019 Nie wiem, jak się to robi, że okoń za okoniem?:) Po krótkiej przerwie od ryb wczoraj późnym popołudniem wybrałem się na jeden z odrzańskich kanałów za okoniami. I co? Wielkie... hmm... zero:) Dawno takiej porażki nie poniosłem. Albo nie ta woda, albo po południu coś się odmieniło. Albo wędkarz wiadomo co:) Jeszcze miałem nadzieję na aktywne nocne jazie. Zmiana miejsca i wody. Nic z tego. Wymiotło je chyba. Bywało gorzej, a w wodzie było widać jakieś zamieszanie, ruch. Wczoraj była martwica. Sprężałem się niesamowicie i walczyłem, chociaż o jedno branie. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 4 Listopada 2019 Share Napisano 4 Listopada 2019 51 minut temu, jaceen napisał: I co? Wielkie... hmm... zero:) Dawno takiej porażki nie poniosłem. Albo nie ta woda, albo po południu coś się odmieniło. Albo wędkarz wiadomo co:) Jacku, ja przesiedziałem cały weekend nad wodą i wczoraj kompletne zero- nawet okonia, które zawsze się meldowały jako przyłów. W sobotę było dosłownie 10 minut aktywności drapieżników- ja w tym czasie miałem dwa okonki a kolega sandacza i szczupaka- wcześniej i później znowu studnia. W piątek krótki wypad na spinning i zero kompletne. Zmierzam do tego, że to był najsłabszy mój weekend tej jesieni, więc chyba to nie tylko u Ciebie tak było. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RSM Napisano 4 Listopada 2019 Share Napisano 4 Listopada 2019 Piątek - nocny spinning na jednym z kanałów - 0. Tylko przez 10-15 minut widziałem aktywność ryby i w tym czasie miałem spudłowane branie. Potem nic. Sobota - kanał Odry, spokojniejszy odcinek gdzie zimą łowiłem fajne płocie. Próbowałem klasyka za płocią. Przerzuciłem sporo drobnicy i stado byczków. Pozytywne, że rzeczywiście skusiłem głównie płotki, negatywne, że małe. Niedziela - zbiornik Łagiewniki klasyk i metoda, 4 wędki 0 kontaktu i podobnie u sąsiadów. Później staw we Wrocławiu i 0 kontaktu. Potem spinning Odra i 0 kontaktu. Niedziela była moim najgorszym wędkarsko dniem w tym roku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Budek Napisano 4 Listopada 2019 Share Napisano 4 Listopada 2019 No to u mnie jeden z lepszych weekendów w roku Piątek łódka- trochę krótkich sandaczy, kilkanaście okoni, krótki szczupaczek ognisko kiełbaska i rodzynek na koniec wyprawy 145cm Sobota z brzegu - kolega obudził mnie zdjęciem okonia 40cm więc jazda nad wodę pierwsze 20 rzutów było najbardziej owocne ryba, ryba,ryba trace pieknego okonia +/-40cm ale w nagrode dostalem dwa szczupaki w tym 75cm ze zdjęcia. dodam tylko że to mój pierwszy okoń w granicach 40cm którego straciłem nigdy mi się to nie zdarzyło zawsze hole kończyły się sukcesem ale błąd po mojej stronie zbyt cienki fluorocarbon. Pomyłka ktorej nie powtórze. Niedziela z brzegu- bardziej spotkanie z kolegami niż wędkowanie było nas 4 trafiliśmy sandacze, szczupaki, bolenie, okonie, dzień owocny z ogniskiem i kiełbaską, ja dwa bolenie i trochę okonia w tym 37cm Ręką po weekendzie jeszcze czuje 💪 ale już planuje kolejne poranne wyprawy 👌 10 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wasyl1968 Napisano 4 Listopada 2019 Share Napisano 4 Listopada 2019 Plose pani ! plose pani ! a Pioter znowu nie potrafi się bawić 😫😫😫 graty Budek za owocny weekend 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marienty Napisano 4 Listopada 2019 Share Napisano 4 Listopada 2019 Już miałem pisać, że to przez bardzo duży spadek ciśnienia. W weekend w mniej jak dobę zleciało więcej jak 25 hPa - to bardzo duży skok. To już taka reguła, że przy takich skokach drapieżnik potrafi nie żerować. A ponieważ od każdej reguły jest wyjątek... wyjątkiem jest to co wkleił @Budek Graty! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Darek 1 Napisano 5 Listopada 2019 Share Napisano 5 Listopada 2019 Brawo Piotr😀 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.