Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

WROCŁAWSKA ODRA


DAMIANO

Rekomendowane odpowiedzi

Ja już nie chcę wędkować w takiej wodzie. W sobotę pływałem na odcinku od Rędzina po Osobowice, trafiłem Szczupaka około 90 cm, walczył jak naćpana szmata. Wrócił do wody. Mnóstwo pływającego na powierzchni mięsiwa małż, nie wiem co się dzieje z ta wodą. Mietków zabili, z Odrą robi się to samo. Od pracownika Ośrodka Zarybieniowego w Szczodrym dowiedziałem się że gdy maja nadwyżkę ryb to zakopują do dołów w lesie, a do rzeki nie wolno im ich wpuścić.

Ja już nie będę opłacał karty. PZW ma w dupie wędkarzy i to co dzieje sie na ich wodach. Z moich pieniędzy już nie będą balangować. Jest tyle fajnych komercji i powstaje nowych że te pieniądze wole zostawić tam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon

Zgadzam się w 100%. Traktuja nas jak skarbonki bez dna i totalny motłoch. Co by się nie działo i tak zapłacą, a leśne dziadki siedzą i pierdzą w stołek. Wprowadzili zakaz pływania na silnikach spalinowych po Bajkale i co? Tylko wędkarze muszą go przestrzegać a motorówki i skutery maja to gdzieś. Mietków szlag już dawno trafił i nic nie zrobili aby go ratować. Również ostatni rok opłaciłem kartę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich forumowiczów. Od niedawna mieszkam we Wrocławiu i nigdy nie łapałem w rzece a chciał bym się wybrać nad Odrę. Najbliżej mam w okolice pilczyc/kozanowa.. Wybrałem już miejsce i od wczoraj zacząłem nęcić kuku+makaron+zanęta/konopie+dodatki własne. Nastawiam się głównie na leszcze, liczę też na jakiegoś karpika. Łapię na spławik. mógł by ktoś poradzić czy dobrze wybrałem dodatki do nęcenia? Ewentualnie poradzić jaki zestaw zmontować? Jak wspomniałem wcześniej nigdy nie łowiłem na rzekach. Za wszystkie rady będę bardzo wdzięczny. Pozdrawiam :smile:

Cześć

ja to bym raczej na rzece łowił Leszcze metoda gruntową na koszyk z zanęta ale na spławik też da rade wyciągnąć co nieco tylko że namachasz się trochę kijem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratki za lesława! Ja dzisiaj biczowałem Odrę od strony Maślic i bez puknięcia. Pociesza fakt, że bolek mnie tak pod nogami wystraszył, że prawie wpadłem do rzeki :) A i na przelewie drobnica co jakiś czas się rozpierzchała. Połamania!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

coś dawno nikt nie pisał , wszyscy wyjechali na urlopy ? , wczoraj siedziałem z kolegą pod milenijnym od 19 do 2 z rosówkami i wątróbką, efekt taki że śniadanie miałem zapewnione ( wątróbka) ani brania , na główce siedziało trzech gości i jak schodziliśmy to tęż nic nie mieli w nocy przyjechał kolega który był ze spiningiem w Brzegu Dolnym też bez żadnego efektu tylko z tym że wieczorem komary chciały go wciągnąć w krzaki a pod milenijnym ani komara. nie wiem co sie dzieje ale nie idzie pozbierać rosówek nawet po deszczu czyżby koniec świata :mrgreen: z pozdrowieniem Wasyl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

W lipcu łowiłem w każdy weekend sobota na gruncik w niedziele na kanały ze spławikiem jednak bez jakiś większych okazów Leszczyki maks 30centów trafiały się też krąpiki troche okoni dwie płotki. W ostatnią niedziele brał ostro byczek pod wieczór brał na całego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napiszę tutaj bo nie chcę robić nowego wątku, a w sumie akwen gdzie łowiłem połączony jest z odra. Łowiłem na zatoczce stanicy harcerskiej z nastawieniem na lina. Ogólnie lipa.

Kilka byczków, pare małych okonków, dwie krasnopióry i ..... niespodzianka.

Skusił sie na trzy białe. I co ja mma z nim teraz zrobić ?? Może chce ktoś do oczka w ogródku.

post-12613-14544973067706_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamiast sie wymądrzać

Ja się nie wymądrzam,tylko czy zabierasz do domu wszystkie znalezione stworzenia nad wodą?

Co do artykułu to już go kiedyś czytałem,i tytuł jest inny niż Ty napisałeś.

Wbić sobie to do głowy
:roll:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może się nie znam ale wydaje mi się że to żółw czerwonolicy , od cholery tego pływa w fosie miejskiej na wysokości ambasady niemiec , w zatoce Różanka też widziałem te żółwie zaczyna się plaga ? tak jak z bobrami ? nie wiesz co zrobić ? wypuść gadzinę do fosy przynajmniej będzie miał towarzystwo :mrgreen: i będzie pod ochroną ( przynajmniej nikt nie zrobi z niego zupy ani popielniczki ) z pozdrowieniem Wasyl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O tyle dobrze, że żółw czerwonolicy nie rozmnaża się w Polsce.

Co by nie było offa. Właśnie wróciłem z Odry. 3 odjazdy na wątróbkę, jeden sumek ~40cm. Przegoniła mnie burza. W przyszłym tygodniu zapoluje na sumka z Wisły wreszcie urlop !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.