tomek1 Napisano 6 Lutego 2021 Share Napisano 6 Lutego 2021 6 luty i jeszcze nie mamy nowego tematu? Dziś mimo silnego wiatru i przenikliwego zimna wybrałem się na podgórską Wisłę z nastawieniem na feedera i przepływankę pod kątem klenia. Okazało się, że silny uciąg praktycznie uniemożliwia łowienie na spławik, ale na feeder miałem klika brań. Udało się wyciągnąć dwa klenie i miarowego- choć chudego- pstrąga. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Elast93 Napisano 7 Lutego 2021 Share Napisano 7 Lutego 2021 14 godzin temu, tomek1 napisał: 6 luty i jeszcze nie mamy nowego tematu? Dziś mimo silnego wiatru i przenikliwego zimna wybrałem się na podgórską Wisłę z nastawieniem na feedera i przepływankę pod kątem klenia. Okazało się, że silny uciąg praktycznie uniemożliwia łowienie na spławik, ale na feeder miałem klika brań. Udało się wyciągnąć dwa klenie i miarowego- choć chudego- pstrąga. U mnie póki co niema się czym chwalić a i możliwości do łowienia przez obecną aurę też za wielu niema.. Nad wodą byłem w tym roku dopiero dwa razy, raz na Wiśle i raz na małej pstrągowej rzeczce pod Krakowem. Oczywiście obyło się bez kontaktu z rybami Wszystkie zbiorniki mi zamarzły i wiele na to wskazuje że nieprędko będzie dało radę łowić Byle do wiosny.. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Don Gucak Napisano 13 Lutego 2021 Share Napisano 13 Lutego 2021 Dziś kilka godzin stukania blaszką i poziomkami, kilka szczupaczków, kilka obcinek i na koniec honor uratował pasiak, tylko gdzie te 30+? 8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 14 Lutego 2021 Autor Share Napisano 14 Lutego 2021 Po dwóch latach przerwy- znów na lodzie! W sobotę z nastawieniem na pstrąga i jesiotra. Początek słaby, ale później zaczęła się jazda. 5 ryb w okolicach 50 cm i mnóstwo mniejszych. Niedziela z nastawieniem na białą rybę i okonia, ale niestety ryby kompletnie nieaktywne, nawet gdy udało się je namierzyć echosondą. Lód bez rewelacji- 10-12 cm, miejscami nawet mniej. Mimo dużych mrozów, gruba warstwa śniegu utrudniła przyrost grubości. Ogółem duża satysfakcja, że udało się połowić z lodu. 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Don Gucak Napisano 16 Lutego 2021 Share Napisano 16 Lutego 2021 Dziś na chwilkę "po cywilnemu" i pizgało dopiero jak trzeba było wracać. Nie ma lepszej rozgrzewki niż pojedyncze bambaryłki w paski 9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ESSOX Napisano 16 Lutego 2021 Share Napisano 16 Lutego 2021 Dzisiaj na lodzie od 11.30-15 Słonecznie, bez wiatru z minimalnym mrozikiem. Łowiłem początkowo na blaszkę ale po kilku wywierconych dziurach bez kontaktu z okoniem zasiadłem nad jedną zanęconą lekko dziurą i łowiłem do końca na mormyszkę bałałajką. Brań miałem nie więcej niż 10, wszystko delikatne i ledwo widoczne na kiwoku. Jedna rybka wyjęta i jedna spadła pod samym lodem. Na takie łowienie czeka się cały rok , więc nawet takie rybki cieszą 1 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ESSOX Napisano 19 Lutego 2021 Share Napisano 19 Lutego 2021 O godzinie 6 rano minus 10 o godzinie 15 plus 2 i pada deszcz. Nic dziwnego że ryby zwariowały. Łowiłem od 11-14.30 jeden zagubiony okonek na mormyszkę , kompletny brak brań w zanęconej dziurze. Przedwczoraj 4 płotki na innym łowisku, przez 4 godziny dosłownie kilkanaście anemicznych brań. Spotkany wędkarz powiedział że siedział wczoraj i dzisiaj i nie złowił ryby. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ESSOX Napisano 24 Lutego 2021 Share Napisano 24 Lutego 2021 Dzisiaj zaatakowałem ze spinem nastawienie na jazia/klenia ,. Łowiłem tylko na jednej miejscówce (widoczna na fotce ) od 11-13.30 , małe kajtki, różne robactwo gumowe i trochę małymi wobkami. Bez kontaktu z rybami, ale spiningowanie na śniegu przy 18 stopniach jest baaaardzo przyjemne 1 1 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mirosławrobak Napisano 25 Lutego 2021 Share Napisano 25 Lutego 2021 Jako, że pogoda dopisywała wczoraj, to wybrałem się nad pobliską rzekę i złowiłem oto takiego pstrąga. Może to niewiele, ale zawsze rybka oko cieszy :) 1 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kacperwendkarz Napisano 26 Lutego 2021 Share Napisano 26 Lutego 2021 Mi wczoraj udało się taką sztukę złowić 8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaceen Napisano 28 Lutego 2021 Share Napisano 28 Lutego 2021 To mój najsłabszy początek sezonu od kilku lat. Myślałem że niedziela odmieni niefart. Nic takiego się nie stało. Miałem jedno fajne branie, chyba kleniowe. I to wszystko na cztery godziny spaceru po jednym z odrzańskich kanałów. Ważne, że rybki ładnie przed zmierzchem się pokazały. Zbyt późno zdecydowałem się na woblery i nie wystarczyło czasu na dokładniejsze obłowienie miejsc. 👊 1 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Booseib Napisano 28 Lutego 2021 Share Napisano 28 Lutego 2021 Dziś poranna inauguracja sezonu, trzeba było nieco oczyścić zamrażarkę ze starych glin/zanęt/jokersów i zawitać nad wodę. Brań jak na koniec lutego całkiem sporo i na dodatek bardzo wyraźne. Łowiliśmy na ochotkę z pinką, a do koszyka dawaliśmy zanęte z domieszką gliny jokersem i pinką. To był udany wspólny wypad z kol. Marientym, jeszcze tam wrócimy po te mamuśki! 9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ras al Ghul Napisano 28 Lutego 2021 Share Napisano 28 Lutego 2021 U mnie też trochę płoci ale nie takich jak u kolegów wyżej 8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RSM Napisano 1 Marca 2021 Share Napisano 1 Marca 2021 U mnie w sobotę spacer wzdłuż Odry poniżej Wrocławia. Przewędrowaliśmy główki na odcinku około 4km. Szukaliśmy spowolnień i wyraźnych granic nurtu. Woda jednak tak kręciła, że w wielu klatkach nie dało się łowić. Kleniom najwyraźniej taki stan rzeczy też nie odpowiadał i wyprawa zakończyła się jednym spudłowanym braniem. W niedzielę świt na miejskim odcinku Odry. Sytuacja frustrująca- kilkanaście, ładnych, wyraźnych brań i żadnej zaciętej ryby. Człowiek zaczyna myśleć o błędach w budowie zestawów, ale przecież te w wielu innych sytuacjach były jak najbardziej skuteczne. Odpowiedź na powyższe upatruję w obserwacjach z zeszłych lat. W tym okresie roku, gdy tylko zaczynają się pierwsze ciepłe dni, w miejscu w którym łowiłem pojawiają się krąpie. Nie są to krąpiki wielkości dłoni, tylko poważne, grube, wyrośnięte topowe okazy swojego gatunku. Są niezwykle żarłoczne i silne i bez problemu szarpią dużą kulką sera. Jednak bardzo rzadko uderzają kulkę w taki sposób, żeby ulec zacięciu. Można oczywiście zmienić zestaw i nastawić się na zabawę z nimi. Tam gdzie są te wielkie krąpie, lubią przebywać też klenie, także jestem dobrej myśli. Po prostu nie był to dzień ich żerowania. Później pojechaliśmy na staw, próbując przechytrzyć karpia na przedwiośniu. Bez skutku. Jednak jeden zestaw zrobiłem klasyczny i po ponad godzinie od zanęcenia miejsca zacząłem regularnie łowić płocie i okonie, bez szału wielkościowego. około godziny 12:00, gdy słoneczko już trochę przygrzało, w okolicy trzcin zaobserwowałem spory ruch. Po przerzuceniu zestawu w to miejsce okazało się, że to wzdręgi chciały zaprezentować jak bardzo głodne są po zimie. Szybkościowe łowienie, sztuka za sztuką, dało nam godzinkę treningu umiejętności i zabawy 2 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lechur1 Napisano 1 Marca 2021 Share Napisano 1 Marca 2021 Dzisiaj krótka zasiadka 2 wędki jedna na karpia pva z jokersem i pelletem na końcu kulka rak,druga bolonka na zabawę z drobnicą.I to na bolonkę usiadł karpik koło 7kg zabawa świetna. 9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ESSOX Napisano 2 Marca 2021 Share Napisano 2 Marca 2021 U mnie na Wisłoku wysoka woda, pośniegowa i mocno ciągnie, nie ma szans na połowienie komfortowo. Jutro zaglądnę na mniejszą rzeczkę ale podejrzewam że też nie bedzie za wesoło. Pogoda fajna to szkoda że nie da się połowić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.