andrutone Napisano 23 Maja Share Napisano 23 Maja 26 minut temu, kejk71 napisał: krąpia jest od cholery A kiedyś krąp kojarzył mi się jedynie ze zdegradowanymi wodami: podmiejskimi stawikami i zarośniętymi starorzeczami. Może Odra tak mu zaczęła sprzyjać? Kiedyś tu padł pomysł utworzenia wątku, a może i konkursu "Krąp 2024". Może już czas? 😉 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fido Angellus Napisano 24 Maja Share Napisano 24 Maja Wczoraj zmiana planów wędkarskich i próba weryfikacji sytuacji okoniowej na mieście. Od razu skucha bo tam gdzie chciałem lowić jakiś syf płynął cała szerokością rzeki, jakaś, jakby, tłusta powłoka na wodzie, konkretnie most Dmowskiego. To bruuum na kanał koło browaru, tam zawsze coś dawało się złowić bo to przedszkole i szkółka okoni Pierwsza godzina na zupełne zero, kurde nie dobrze, druga miejscówka i tu już zostałem bo późnawo było, mozolne dobieranie zestawu, koloru, kształtu, rodzaju przynęty... Pierwsze branie i.....jazgarz, drugie branie okonek, cisza..... Dopiero jak na końcu zestawu zagościł 06g+najmniejsza NIEBIESKA!!! tanta to się zaczęło, około 20 ryb z tego w równych proporcjach: piękne płocie, piekne jazgarze i palczaki okonki, jeden jazik. Takiej himeryczności ryb dawno nie widziałem, zupełnie się nie odzywają w przynętę, która im nie pasuje a jak widać, wszystkie żerują na jednym rodzaju robaków bo po dobraniu odpowiedniej przynęty wszystkie na nią reagują. Pozdrówki 2 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andrutone Napisano 24 Maja Share Napisano 24 Maja Jazgarz 2024? 😉 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kejk71 Napisano 24 Maja Share Napisano 24 Maja Godzinę temu, Fido Angellus napisał: Dopiero jak na końcu zestawu zagościł 06g+najmniejsza NIEBIESKA!!! tanta to się zaczęło, około 20 ryb z tego w równych proporcjach: piękne płocie, piekne jazgarze i palczaki okonki, jeden jazik. Czyli mamy koniec maja, a trzeba dłubać jak w środku zimy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andrutone Napisano 24 Maja Share Napisano 24 Maja Kiedyś, ktoś na jerku żartował, że czekają nas czasy uklejowego poppingu i agresywnego jazgarzowego jigowania. Widzę, że powoli przestaje to być żartem. Sorry za zaśmiecanie wątku. Kończę już z marudzeniem 😁 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jamnick85 Napisano 24 Maja Share Napisano 24 Maja 21 godzin temu, moczykij napisał: Otóż on zauważył, że odkąd jest wspomniana zapora, o wiele częściej trafia ładne okonie przy okazji sandaczowania. Większość zeszłej jesieni latałem za sandaczem i przyłowiłem w ten sposób jednego okonia... 17 godzin temu, jaceen napisał: Jeden pomysł mi się nasuwa, zostawić wolne przepływy i poszukać ich na szybszej wodzie. Wbrew pozorom okonie lubią w takiej siedzieć. Rozmawiałem w zeszłym roku z gościem, który pływał łodzią z jakimś high tech echo, i mówił, że stada dużych okoni siedzą w największym nurcie, w samym środku koryta. Mam plan zweryfikować tę informację w tym sezonie. 16 godzin temu, andrutone napisał: Odra na wodowskazie w Oławie wciąż oscyluje w pobliżu stanu niskiego. Byłem w tym tydoniu w Gajkowie to woda dosłownia stała. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
moczykij Napisano 24 Maja Share Napisano 24 Maja Wyskoczyłem na miejscówkę, której nie odwiedzałem od lat. Kiedyś to była moja boleniowa meta, natomiast rynienka, którą przy okazji boleniowania wymacałem, w latach 2017-2018 na przełomie lata i jesieni obdarzyła mnie kilkoma fajnymi brzanami. Jechałem tam więc z myślą o boleniu, jednak gdy stanąłem nad rzeką - odpuściłem. Woda praktycznie stała, a w klatkach i na napływach szumiały trzciny. Wziąłem więc lżejszy kij i pudełeczko z obrotówkami, bo one wydały się najbardziej uniwersalne i poszedłem szukać swojej rynienki, bez nastawiania się na cokolwiek. W miejscu gdzie kiedyś była (trudno stwierdzić, czy wciąz jest) złowiłem okonka, a tuż poniżej leszczyka. 1 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fido Angellus Napisano 24 Maja Share Napisano 24 Maja Temat mnie zainspirował do działania, dziś Wały Ślaskie poniżej zapory, dwie miejscówki okoniowe, to znaczy okonie tam zawsze bywały Na pierwszej żadnych sladów okonia, kilka puknięć białorybu i jeden spektakularny atak sandacza w tantę srednią przy wyciąganiu z wody, nie trafił ale widziałem go w całej okazałości, już kawał ryby. Zainspirowało go zachowanie podobne do narybku, woda płynaca. Druga miejscówka to zastoisko za wysepką i spokojna woda za mini główką. Za głowką tarło leszcze piękne, spektakularne fale i nawet wyskoki delfinowe nad wode. Odpuściłem po kilku rzutach. Zwolnienie za wysepką dało dwa okonie dłoniaki obżarte jak piłeczki i pięknego klenia. Walnał w perłowego ripera 3,5 cm Reasumując, okoni jak na lekarstwo i na zastoiskach i na wodzie płynącej. Pozdrówki 1 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fido Angellus Napisano 29 Maja Share Napisano 29 Maja Cisza w temacie a ja znów poszedłem szukać okoni, pogoda trafiła się bezwietrzna, burze gdzieś bokami to Odra na lekko. Znów żadnych okoni w pobliżu brzegu, zupełnie żadnych, tych przedszkolaków też ani śladu. Jednego wydłubałem z warkocza na 3,5 cm ripperka na 3g główce I nic wiecej, zawsze tam stały za drzewkiem, na dnie.... Następna miejscówka, coś się zadziało ale myślałem, ze leszcze jeszcze nie poszły w rzekę po tarle a okazało się, że to jednak okonie, nie dotykały żadnych małych przynęt a w, chyba 7cm makaronka waliły typowo sandaczowo. Co z tego jak stadko dosłownie kilku sztuk. Po zerwanej rybie przepadły. No i wszystkie nażarte aż miło patrzeć. . Bardzo źle to wygląda bo tam powinny być setki okoni. Pozdrówki 2 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fido Angellus Napisano 30 Maja Share Napisano 30 Maja Czołem bracia w niedoli.....okoniowej Dziś kolejny rekonesans za okoniem, Widawa. Na przestrzeni ok 500m jedno miejsce z rybami, tak kapryśne ze można by spagetti western nakręcić, same ładne sztuki, żadnego drobnego, godzinę a może dwie spędziłem nad jednym dołkiem po pierwszym puknięciu, każdy wziął na inną przynetę ale podobnie jak na Odrze nie chciały dotknąć żadnej małej przynęty, min to 2" tanta w kolorze żółtobrzeżka. Parę kontaktów na średnią gumę sandaczowa ale bez finału. Chyba małe szczupaki. No i te zupełnie wyglądające na niedożywione w porównaniu do odrzańskich. Na fotce dzisiejszy średniak. Pozdrówki 1 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaceen Napisano 30 Maja Autor Share Napisano 30 Maja Nie miałem już dużo czasu na eksperymenty, ale w środę zaczęły mi wyskakiwać do dość szybko prowadzonych na opasce woblerków, typu "sieczka" do 40 mm. Woblerki o bardzo oszczędnej pracy pod bolenie. Czekam na stabilną pogodę i któregoś dnia spróbuję ponownie i na dłuższą chwilę za nimi poganiać 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarianoItaliano85 Napisano 1 Czerwca Share Napisano 1 Czerwca Udało mi się po długich namowach, wyciągnąć jednego z najlepszych wrocławskich kleniarzy na wyjście okoniowe Dziwna sprawa, bo za bardzo nie mieliśmy pomysłu jak się do tego zabrać 😄 Idziemy wzdłuż kanału, na którym ludzie regularnie zerowali w ostatnim czasie. Jedno stado drobnicy, drugie, trzecie...ale nic w nią nie bije! W końcu słyszymy to magiczne cmoknięcie! Okazuje się, że przed nami okonie wjechały na stołówkę. I to dobre ryby! Obchodzimy stado drobnicy, żeby być krok przed nimi. Kolega w pierwszym rzucie notuje rybę 34cm, u mnie poniżej 30cm... Z jednego miejsca łowimy około 30 ryb, u mnie żaden nie przekracza 30cm (max 28-29), Kolega największego ma 39cm, w tym spada mu ryba, którą oceniam na 40-43cm. Po dwóch dniach powtórka z rozrywki, idziemy znowu za okoniami. Miejsce podobne ale szukaliśmy więcej cienia. Wyjście zdecydowanie słabsze, mniej ryb i mniejszych w rozmiarach max do 27-28cm w liczbie 15-20szt. Trzecie wyjście już idę sam, jak Kolega powiedział "okoni mam dosyć na najbliższe 5lat" 😄. Twitchuję wobkiem chociaż w głowie miałem bardziej fajne klenie z praktycznie stojących kanałów. Parę nietrafionych strzałów patrolujących boleni w rozmiarze sportowym i byłem przekonany, że już nic z tego nie będzie. Ale kolejny raz przekonałem się ,że ten sezon jadę na farcie i los się do mnie uśmiechnął 😁 15min 3 ryby. Jednego pamiątkowego wrzucam, co by uzupełnić tabelę (tragedia, w połowie roku dopiero komplet- rozmawiałem o tym z @jaceen wczoraj). Teraz już będzie walka o kolejny próg, który sobie założyłem czyli 330pkt w tabeli. Niech ten okoń będzie przełamaniem w naszej wspólnej mizerii tegorocznej ligi okoniowej. Sprzętowo: Wędka Lureleader Vigorous L 2-10g 1.98m Kołowrotek Shimano Nasci 2500 Plecionka ygk x braid 0.6PE Fluorocarbon 0.20mm Dragon Invisible Agrafki jak zwykle tylko od Darka Lipki Wobek od małych, chińskich rączek w rozmiarze 7cm Serdecznie pozdrawiam 🖐️ 1 8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RafalWR Napisano 5 Czerwca Share Napisano 5 Czerwca Staję nad żwirownią którą pierwszy raz odwiedziłem w listopadzie. W każdym miejscu odkrywam po ilu sekundach wpadam w zielsko i w kolejnym rzucie zaczynam kręcić o sekundę szybciej. Oczywiście i tak często szarpię się z zielskiem ale okonie biorą tyle że maluchy do 20 cm. Znajduję miejsca że guma dolatuje do dna i w takich miejscach wyciągam trzy większe i podobnej wielkości ale na miarkę trafia jeden bo jakoś mi się zapomniało o lidze. Był też miły przyłów. Nie zdziwił mnie bo wcześniej atakiem zasygnalizował swoją obecność. Rzut inną gumą, w moim mniemaniu bardziej szczupakowe prowadzenie i w drugim rzucie jest. Równe 70 cm ale tak się wiercił na miarce że na fotce wyszło 69,5 (Grand Prix). 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
suchi Napisano 11 Czerwca Share Napisano 11 Czerwca Dzisiejsze okonie z małej rzeki. Oba skusiły się na gumę fluky shad 5,5 cm. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RafalWR Napisano 13 Czerwca Share Napisano 13 Czerwca Znowu jestem nad żwirownią. Taktyka podobna ale już bardziej celuję w porządnego okonia a że nie jestem pierwszy raz i mam mało czasu idę tylko po miejscach o których mam już dobre zdanie. Już w pierwszym okoń 33,5 cm. Drugiego brania nie wciąłem. Trzecie branie mam gdy prowadzoną płytko nad zielskiem przynętę puszczam w opad na skraju zielska. Puknięcie powiedziałbym okoniowe ale to fajny szczupak. Szaleje na okoniówce ale w końcu ląduje w podbieraku i pozuje do fotki. Ma 67,5 cm. Wynik niemal jak tydzień wcześniej. Tyle, że małych okoni nie szukałem więc ich nie złowiłem. 1 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RafalWR Napisano 16 Czerwca Share Napisano 16 Czerwca Znowu jestem o świcie. Dalej szukam okoni - dużych a nie maluchów ani nawet nie średniaków. Nie pogardzę też fajnym szczupakiem tym bardziej że już wiem gdzie są na nie duże szanse. Jednak szczupaki są dodatkiem do okoni i tym razem nie trafiłem na nie. Tzn. były ale za krótkie do chwalenia się. Za to okonie są fajne - godne sesji zdjęciowej. 37 i 38 cm. Są to moje największe z tego łowiska ale liczę że dopadnę jeszcze większego. Moje przemyślenia... Pierwszy okoń to ryba aktywna złowiona na szybko prowadzoną przynętę nad zielskiem. Westin shad teez slim 7,5 cm na 3 gr. Drugi okoń to już ryba złowiona w pełnym słońcu, "wydłubana" z miejscówki wolnej od zielska na Easy Shinera z uciętą główką dopasowanego do trójkątnej główki jigowej (takiej jak do jaskółek) o masie 2,7 gr. Problem jest taki, że ciężko o takie miejsce więc po porannej aktywności i późniejszym sprawdzeniu miejsc bez ziela nie za bardzo mam pomysł co dalej robić bo nad zielskiem biorą co najwyżej 20 tki a długie opukiwanie "dołka" nie wydaje mi się sensowne. 1 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Larry_blanka Napisano 19 Czerwca Share Napisano 19 Czerwca Jestem od 17.30 na kanale powodziowym w poszukiwaniu drapieżników - płytka woda, spora presja spinnigistów, którzy brodzą. Sporo okoni jest, ale wszystkie rozmiarowo 10-20 cm. Udało się przechytrzyć jednego 22 cm na obrotówkę - gdybym się uwziął to pewnie wyciągnął bym ich więcej w tym rozmiarze, nie mierzyłem też wszystkich i sporo spacerowałem.+ 22 do tabeli. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Larry_blanka Napisano 21 Czerwca Share Napisano 21 Czerwca Wczoraj powtórka z rozrywki, najpierw podchaczam brzanę 55 cm~ i daje niezłą zabawę na wędce do 8g. Sporo okonków ale max znowu 22 cm.. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SebaZG Napisano 21 Czerwca Share Napisano 21 Czerwca Drugie wyjście od dawna typowo za okoniem, poprzednie dwie dwudziestki wydłubane dropshotem z odrzańskich klatek. Dzisiaj dwie dwudziestki i jeden ciut większy -25.5. Tym razem woblerki na przelewie. Dropshota skubało, ale wciąć nic się nie udało. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SebaZG Napisano 22 Czerwca Share Napisano 22 Czerwca Dzisiaj na Odrzańskich przelewach okonia nie znalazłem, na dropshota w zatoczkach kilka skubnięć i jeden amator sesji fotograficznej - 24,5cm. Skusił się na dwukolorowa (jasno-ciemna, z kolorami to ja noga jestem) gumkę wielkości ok. 8cm o budowie podobnej do tanty - chińczyk ). Na dropa były jeszcze może ze dwa brania. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Płatek88 Napisano 24 Czerwca Share Napisano 24 Czerwca Ze względów zdrowotnych dopiero zaczynam jakieś tam wędkowanie, dzisiaj zawitałem na wschód Polski w rodzinne strony, łowiłem na mocno zarośniętej o tej porze roku rzece Krzna. Złowiłem z 10 okoni jednak tylko trzy z nich nadają się do tabeli. Od czegoś trzeba zacząć 😎 wszystkie ryby złowione na keitecha w kolorze pomarańczowym. Do tabeli wędrują okonie 26, 22 i 22 cm. 2 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaceen Napisano 25 Czerwca Autor Share Napisano 25 Czerwca W wolnej chwili oglądnę. Może jakieś nowości się pokażą? Przy mizerocie, jaka we wrocławskich wodach występuje, wyniki Perch Pro mogą być miażdżące dla psychiki. Ale kto powiedział, że będzie łatwo;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RafalWR Napisano 25 Czerwca Share Napisano 25 Czerwca Jest świt a mi w głowie duży okoń siedzi. Jestem niemal pewny sukcesu ale jak wysiadłem z auta i spojrzałem w niebo to zwątpiłem. Złowrogie chmury do których wkrótce dołączyły błyski i zerwał się wiatr. Ewakuuję się do auta. Dwa razy idę na miejscówkę ale zawracam bo słaby deszcz znowu nasila się. Za trzecim razem udaje się. Zastanawiam się jak zachowają się w tych warunkach okonie. No i wyszło że aktywne nie były. Coś wydłubałem ale poniżej oczekiwań. 27 i 28 cm. Było jeszcze 8 mniejszych i dwa szczupaczki za krótkie. Siedziały przy dnie i zaczepiały małe rybki czyli keitechy 5 cm. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SebaZG Napisano 1 Lipca Share Napisano 1 Lipca Jedyny do czegoś nadający się z dzisiejszej sesji na Bobrze - 23 cm. Trochę przyłów, bo nie celowałem w okonie. Było jeszcze kilka maluszków. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Płatek88 Napisano 5 Lipca Share Napisano 5 Lipca Ciężko o okonie, ale dwa udało się wydłubać. Jeden na srebrna obrotówkę drugi na zielonego keitecha. 26 i 28cm leci do tabeli, może w najbliższym czasie uda się uzbierać 10 szt🙂 Łowiłem na starorzeczu Bugu. 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.