jaceen Napisano 24 Października Autor Share Napisano 24 Października Cześć. Powoli zbliżamy się do półmetku zawodów. Przejrzałem wątek i wypisałem co nieco z naszych zgłoszeń. Ktoś tu się martwił, że szczupaki będą dominować? Otóż sprawa wygląda tak, że do tabeli zgłaszaliśmy 15 razy szczupaki, natomiast sandacze 20 razy. Najwięcej zgłoszeń miał: Kierownik(7), jaceen(5), Fido(4), Tymon(4), Budek(4), Andrutone(3), RafalWR(3), i po jednym zgłoszeniu Konrado, Marienty, Larry_blanka, Moczykij. Według sumy długości pierwsza trójka wygląda tak: Budek 246 jaceen 237 Kierownik 233 Zgodnie z naszymi ustaleniami Budek zgarnia teraz 2 punkty (za komplet i sumę długości ryb). Drugi jest jaceen 2 punkty (za komplet i najdłuższego drapieżnika). Niestety (dla mnie:) przy remisie decyduje sandacz i tu Budek jest jak na razie niedościgniony. Trzecią pozycję zajmuje Tymon, bo za komplet dzierży punkt i o jeden centymetr prześcignął w sandaczu Kierownika i pozostałych mających punkt bazowy. W końcowej tabeli ustawiłbym kolejność według naszych zasad tak: Budek 2 jaceen 2 Tymon 1 Sandacze są na wagę złota, ale szczupaki dają nam bazę głównych punktów i nie są całkiem bez znaczenia. Największe ryby, które zgłosiliśmy to: jaceen i szczupak 87cm. Budek i sandacz 86cm. Budek i sandacz 84 cm. Tymon i sandacz 83cm. Kierownik i sandacz 82 cm. Ryby łowione w dzień i w nocy. Na gumy i woblery. Przy powierzchni i przy dnie. Łowiska też różne, stojące i z nurtem. Łowimy, tak jak nam pasuje i w czym najlepiej się czujemy. pzdr. 1 1 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fido Angellus Napisano 25 Października Share Napisano 25 Października Dziś troszkę wolnego po południu, wziąłem najmocniejszy kij i poszedłem grzebać na najgłębszych główkach. Nic tak naprawdę się nie działo, piękna pogoda, jak marzenie, ale nie sandaczowa. Ani dotknięcia sandacza ale na jednej główce pacnął szczupaczek podrostek a na którejś z kolei taki sobie grubasek. Ciekawe, że i sandacze i szczupaki mimo skromnego wzrostu zupełnie grube i brzuchate już są. Oba brania na "płotkę" 15cm/16g Dodam do tabelki te skromne 8cm, może kiedyś się przyda 1. jaceen 75sz + 75s + 87sz = 237 2. SebaZG 3. moczykij 56sz 4. Zbynek1111 5. Marienty 64sz 6. andrutone 62sz. + 54sz. + 50sz. = 166 7. Fido 64s. + 63s + 59sz = 186 8. RafalWR 57sz + 51 sz + 58 sz = 166 9. Elast93 10. Messi ... a nie, czekaj, Jamnick 11. Kierownik 82s + 79sz + 72sz = 233 12. Larry_blanka 66sz + 0 + 0 = 66 13. Budek 86s + 76s + 84s = 246 14. Tymon 83s + 75sz + 71s = 229 15. Konrado 59s Pozdrówki Ps no i "ścieśniłem" tabelkę co ją Kierownik rozluźnił 1 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kierownik Napisano 26 Października Share Napisano 26 Października STOP! Szczupaki i sandacze poniżej 73cm oraz inne gatunki, proszę nie atakować moich przynęt. Teraz większe niz 87cm proszę. P.S. Proszę nie bić. Edytor tekstu płata mi figle. Poprawię 🫣 1 2 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaceen Napisano 26 Października Autor Share Napisano 26 Października 2 godziny temu, Kierownik napisał: STOP! Szczupaki i sandacze poniżej 73cm Zaczęły się schody i u mnie. W ciągu kilku dni złowiłem pięć szczupaków. Drapieżnika powyżej 75 centymetrów nie jest łatwo dorwać. Sandacze nie wcinają się, a jak już, to małe. W czwartek 7 pstryków i na zero. Honor uratował szczupak na wirujący ogonek. Spoglądnąłem na pogodynkę i... postanowiłem jednak sobotę rano od 6:00 na trzy godziny wystartować. Sandaczowych brań nie miałem. Za to znowu szczupaki zjadały przynęty. Pierwszy na gumę ShadTeez 12cm/17g. Ładna bestia była. Dobre 90 cm mógł mieć. Zrobił świecę i wytrzepał z pyska gumę. Drugi wziął na mniejszą wersję ShadTeez z główką 10g. Tego już udało się wyholować. W GP jedynie centymetr by mi pomógł. Czekam na większe. 2 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lechur1 Napisano 27 Października Share Napisano 27 Października Gratuluję wszystkim pięknych ryb.Od czerwca uganialem się tylko za wąsatymi i udoskonalalem z kolegą i Olkiem metodę stacjonarną.W przyszly weekend ostatnia zasiadka a pózniej odpalam spinning i pochodzę za sandaczem i może uda się coś namieszać w tabeli. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaceen Napisano 28 Października Autor Share Napisano 28 Października W dniu 27.10.2024 o 07:49, lechur1 napisał: Od czerwca uganialem się tylko za wąsatymi i udoskonalalem z kolegą i Olkiem metodę stacjonarną. Lechu, zobaczymy tutaj tego kabana, co ostatnio złowiliście?:) W niedzielę byłem w trzech miejscach. Z opadingu na gumy bez pstryka. Wieczorem do wody poleciały woblery. Miałem pięć dziabnięć i złowiłem trzy krótkie sandacze. W poniedziałek planuję na starą miejscówę się wybrać, a w nocy ponownie zaatakować stojącą wodę. 👊 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fido Angellus Napisano 29 Października Share Napisano 29 Października Tak patrzyłem i jestem zdziwiony ciszą w temacie, weekend minął a tu nic Nocami nie łowię ale kolega namówił, zabrał nad wodę. Nad rzeką od 20,30. Takiej pogody to chyba już nie będzie, o 24 było 14*C i bez wiatru. Przed północą leciutki deszczyk, no po prostu bajka. Aktywność ryb pod zdechłym azorkiem, kolega jedno branie i ślady sandacza na gumie ale to był mały piesek. U mnie jedno branie i 62cm na brzegu. Ps W niedziele po południu byłem na mieście, ani dotknięcia ale ryba jest bo na fileta, przy mnie, gość takiego 60+ dostał. Już go nie złowimy.... 1. jaceen 75sz + 75s + 87sz = 237 2. SebaZG 3. moczykij 56sz 4. Zbynek1111 5. Marienty 64sz 6. andrutone 62sz. + 54sz. + 50sz. = 166 7. Fido 64s. + 63s + 62s = 189 8. RafalWR 57sz + 51 sz + 58 sz = 166 9. Elast93 10. Messi ... a nie, czekaj, Jamnick 11. Kierownik 82s + 79sz + 72sz = 233 12. Larry_blanka 66sz + 0 + 0 = 66 13. Budek 86s + 76s + 84s = 246 14. Tymon 83s + 75sz + 71s = 229 15. Konrado 59s 8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kierownik Napisano 30 Października Share Napisano 30 Października Cisza w temacie, ale wędki na kołku nie wiszą. No, prawie – ostatnio dotarłem do granic swojej wytrzymałości, a organizm zaprotestował. Przeleżałem w domu całą niedzielę wieczór i prawie cały poniedziałek. Żeby się nie przemęczać, nad wodą byłem w poniedziałek tylko chwilę. Wynik? Na zero. Nic dziwnego, że nie złowiłem sandacza – z takim kichaniem ciężko połowić. Tu nie pomoże kawa. Raczej paracetamol i łóżko, co sobie zafundowałem. We wtorek o świcie byłem już wypoczęty, a głód łowienia tylko narastał. Postanowiłem solidnie przyłożyć się do szczupaków: mocny kij, duże przynęty, jakieś 8-9 godzin łowienia za dnia. Aż mnie ręka rozbolała. Jak nie urok, to… Zbliża się wieczór, a ryb na brzegu jak nie było, tak nie ma. W ciągu dnia widziałem kilka ataków na powierzchni – część z nich to pewnie szczupaki, bo jednego z nich nawet dostrzegłem. A raczej jego brzuch nad wodą. Myśl, Kierowniku! Wszystkie ataki były w pasie „dalej od brzegu niż ostatnio”. Miałem problem z prezentacją przynęty w tym pasie – ledwo tam dorzucałem. Nastał zmrok. Może sandacza? Nagle fajerwerki! Strzelają gdzieś w okolicy. Jakieś półtorej godziny huku i błysków. Jak na złość! Potem barka. Już trzecia tego dnia. Multum ludzi mimo ciemności. Kilkaset metrów ode mnie pracują jakieś ciężkie sprzęty budowlane, świecąc wzdłuż brzegu niemiłosiernie. Ostatnio we Wrocławiu zrobiło się na tyle halloweenowo, że myśli podpowiadają: „E, Kierowniku, a jak szukają kolejnego zalanego wrocławianina?”. No, tego już za dużo. Wszystko sprzysięgło się przeciw mnie. Postanowiłem poddać bitwę. Nie tak miało być. Już podczas powrotu do domu obmyśliłem plan na środowy świt. Odmiana! Jutro na lekko – mniejsze przynęty i prezentacja pod powierzchnią w tym pasie, w którym wczoraj waliły. Miałem być grubo przed świtem i łowić ponad trzy godziny, ale znowu się wyspałem. Dotarłem jakoś o wschodzie słońca. Mam nieco ponad godzinę, bo dziś trzeba do pracy. Do wykonania planu – przystąp! Po kolei, na kilka rzutów, zakładałem wszystkie cuda, które miałem przygotowane na tę chwilę. Ogólnie przynęty, jakich używam na nocne sandacze z opaski… a teraz a’la twitch flat rapikiem, raz, dwa, pach... Ale zabawa! Dawno ryby nie holowałem tak długo. Na zdjęciach wyszło 79 i 77 cm. Nie, to nie ryba się skurczyła, tylko nie chciała współpracować podczas sesji. Do tabeli wpisuję 79 cm, a do dokumentacji dołączam także zdjęcie lewego boku ryby, żebym mógł po czasie sprawdzić, czy to ten sam, czy inny osobnik. Tu już niedbalstwo w sprawie kilku centymetrów może być na wagę jakiegoś metalu. Było jeszcze trochę czasu, żeby porzucać, ale zobaczyłem atak suma i postanowiłem odpuścić, bo tym śmiesznym kijkiem mogę go co najwyżej pogilgotać. Zjeść śniadanie, wyczyścić ubrania po brudnej walce w błocie i wracać - to teraz jest plan. Chyba przeproszę się z lekkim zestawem. ...11. Kierownik 82s + 79sz +79sz = 240... P.S. Nie potrafię pokonać ograniczeń rozmiaru pliku dlatego poprzestanę na dodaniu jednego zdjęcia. 1 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Budek Napisano 31 Października Share Napisano 31 Października Dobra wróciłem z wakacji czas wziąć się do roboty😉 krótki wypad nad odrę zaowocował najpiękniejszym sandaczem jakiego kiedy kolwiek złowiłem a miarka pokazała 80cm Przynęta Shadteez 12cm baitfish Wędka W3 Zander 5-21g 210cm 2 8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kierownik Napisano 31 Października Share Napisano 31 Października Ale sandaczuch. Graty Czarny jakby tarłowy. Dwa lata temu (to musiał byc początek listopada) widziałem podobnie czarnego na żwirowni. Czas odstawić poranne szczupsy i zabrać się za zedy. Zara lece, bo mi pierwsze miejsce odjeżdża😉 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaceen Napisano 31 Października Autor Share Napisano 31 Października U Piotra czarny złowiony w dzień, u mnie biały złowiony w nocy. Ten mierzył 55 cm. Drugi był mniejszy. Złowione na wobler HMS 7 cm. W tabeli nie ma u mnie zmian. Sandacz nadaje się tylko do rywalizacji w GP. Piotr nie dość że łowi ogromne sandacze, to jeszcze kolorystycznie kosmiczne. I średnią też kosmiczną wykręcił👍💪🔥 Aktualna tabela 31-10-2024 1. jaceen 75sz + 75s + 87sz = 237 2. SebaZG 3. moczykij 56sz 4. Zbynek1111 5. Marienty 64sz 6. andrutone 62sz. + 54sz. + 50sz. = 166 7. Fido 64s. + 63s + 62s = 189 8. RafalWR 57sz + 51 sz + 58 sz = 166 9. Elast93 10. Messi ... a nie, czekaj, Jamnick 11. Kierownik 82s + 79sz +79sz = 240 12. Larry_blanka 66sz + 0 + 0 = 66 13. Budek 86s + 80s + 84s = 250 14. Tymon 83s + 75sz + 71s = 229 15. Konrado 59s 2 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Konrado Napisano 1 Listopada Share Napisano 1 Listopada ło matko, widzę że niektórzy robią na etat nad odrą 8-9h na dobę, to statystycznie wyniki marne Przez cały tydzień 3 wyjścia po 2-3 godziny. A jednak kilka rybek udało się złowić. Niestety mijam się z większymi rybami Zgodnie z tradycją trafił się też szczupak 70cm, ale były też sandacze, największy 63cm Dopisuję do kompletu choć widzę, że do podium mam daleeeeko 1. jaceen 75sz + 75s + 87sz = 237 2. SebaZG 3. moczykij 56sz 4. Zbynek1111 5. Marienty 64sz 6. andrutone 62sz. + 54sz. + 50sz. = 166 7. Fido 64s. + 63s + 62s = 189 8. RafalWR 57sz + 51 sz + 58 sz = 166 9. Elast93 10. Messi ... a nie, czekaj, Jamnick 11. Kierownik 82s + 79sz +79sz = 240 12. Larry_blanka 66sz + 0 + 0 = 66 13. Budek 86s + 80s + 84s = 250 14. Tymon 83s + 75sz + 71s = 229 15. Konrado 59s + 63s + 70sz = 192 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaceen Napisano 1 Listopada Autor Share Napisano 1 Listopada 10 minut temu, Konrado napisał: trafił się też szczupak 70cm, ale były też sandacze, największy 63cm Dalej na swojej produkcji woblery, czy coś nowego pojawiło się w bieżącym sezonie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Konrado Napisano 1 Listopada Share Napisano 1 Listopada Oczywiście swoje Ale inna kolorystyka, głównie łowię na pomarańczowe. Jeden całkiem pomarańczowy drugi z białym brzuchem. Oba mają czarne paski "okoniowe". Takie wyzwanie, że "a co na pomarańczowego nie złowię ?!"... 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fido Angellus Napisano 1 Listopada Share Napisano 1 Listopada 15 godzin temu, Budek napisał: Dobra wróciłem z wakacji czas wziąć się do roboty😉 krótki wypad nad odrę zaowocował najpiękniejszym sandaczem jakiego kiedy kolwiek złowiłem a miarka pokazała 80cm Przynęta Shadteez 12cm baitfish Wędka W3 Zander 5-21g 210cm Sorrki Panowie za małego offa ale pamiętałem, że też kiedyś takiego pacnąłem, też było po dużej wodzie. No i też 80+. Nigdy nie złowiłem małego sandacza o takim ubarwieniu, zresztą nie pamiętam, żebym złowił kiedyś jakiegoś innego w tym kolorze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fido Angellus Napisano 1 Listopada Share Napisano 1 Listopada Coś nie chce się wgrać fotka w poście, to może tutaj: 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SebaZG Napisano 2 Listopada Share Napisano 2 Listopada Po kilku (na szczęście jeszcze nie nastu (ze względu na skuteczność, bo wyjść tyle na ryby to w sumie bym chciał)) w końcu mam wpis do tabeli. Do tej pory kilka kruciaków sandaczy mam na końcie, wszytko z jednej miejscówki, gdzie jednego wieczora zdarzają się nawet hattricki, których byłem świadkiem, tyle że wymiaru nie było. Mi nie dość że ilości nie powalają to i wielkości też marne. Dziś (w sumie już wczoraj) zmieniłem miejscówkę z nadzieją na większe sztuki. Sztuka wielsza była, ale nie sandacz, a szczupak. Ale miejscówka chyba i tak dobrze wytypowana, bo jak ja się zbierałem, to ktoś dopiero przyjechał. 1. jaceen 75sz + 75s + 87sz = 237 2. SebaZG 74sz 3. moczykij 56sz 4. Zbynek1111 5. Marienty 64sz 6. andrutone 62sz. + 54sz. + 50sz. = 166 7. Fido 64s. + 63s + 62s = 189 8. RafalWR 57sz + 51 sz + 58 sz = 166 9. Elast93 10. Messi ... a nie, czekaj, Jamnick 11. Kierownik 82s + 79sz +79sz = 240 12. Larry_blanka 66sz + 0 + 0 = 66 13. Budek 86s + 80s + 84s = 250 14. Tymon 83s + 75sz + 71s = 229 15. Konrado 59s + 63s + 70sz = 192 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Konrado Napisano 5 Listopada Share Napisano 5 Listopada Szczupaki biorą dwa dni, jeden w jeden dzień drugi w drugi dzień, niby dwa szczupaki a jednak jeden 3 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaceen Napisano 6 Listopada Autor Share Napisano 6 Listopada 10 godzin temu, Konrado napisał: niby dwa szczupaki a jednak jeden Nigdy tego przyjemnego uczucia nie zazna ten, co tego nie robi. Znaczy się, nie chce "zarybiać":) Co do ostatnich moich wojaży, to z sandaczami miałem przerwę, ale w zamian walczyłem z groźnymi wzdręgami. Wykluwa się powoli myśl, by jednak dobrać sprzęt wyłącznie pod ich łowienie. Chyba skończy się na Mikado M-Craft. Jeszcze będzie potrzebny kołowrotek. Nie zastanawiałem, w czym się rozglądać. Może ktoś coś?:) We wtorek zrobiłem przerwę i ruszyłem z lżejszą wędką i przynętami maks do 8 g za sandałkiem i skończyło się na trzech niewielkich. Ciężko będzie mi coś poprawić. Miejsca, które odwiedzam, zrobiły się głuche. Nie ma wrażenia, że coś w toni czyha na moje przynęty. W zasadzie idę, by podpisać listę obecności i się dotlenić:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andrutone Napisano 6 Listopada Share Napisano 6 Listopada 13 minut temu, jaceen napisał: Może ktoś coś?:) Do takiej wędki to chyba będzie pasował jakiś "podlodowy" kołowrotek. Wydaje mi się, że Ryobi Spiritual by tu się sprawdził, nawet kolorystyka pasuje w tańszej wersji. Chociaż ta droższa wersja - DX też niczego sobie, a lżejszy. Do tego żyłka, koniecznie Trabucco T-Force Spining Perch - najlepsza z żyłek do spinningu. Najmniejsza średnica to 0,14 - będzie w sam raz :) 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SebaZG Napisano 6 Listopada Share Napisano 6 Listopada Dzis powróciłem w sobotni rejon. Ale nie dokładnie ta sama główka... Do niej nie udało mi się w zasadzie dojść. Mała wypłycenie na krótkim odcinku bez główek. Woda żyła. Wobler posłany w miejsce gdzie słyszany i widoczny był chwilę wczesniej atak i szczupaczek 64 cm ląduje w podbieraku. Znowu przyłów bo nie po to tam byłem. 40 minut później prawie w tym samym miejscu trafia się sandaczyk około 40cm. Co chciałem zmienić miejsce to woda się "odzywała". Ale rybek już więcej nie było. 1. jaceen 75sz + 75s + 87sz = 237 2. SebaZG 74sz + 64sz = 138 3. moczykij 56sz 4. Zbynek1111 5. Marienty 64sz 6. andrutone 62sz. + 54sz. + 50sz. = 166 7. Fido 64s. + 63s + 62s = 189 8. RafalWR 57sz + 51 sz + 58 sz = 166 9. Elast93 10. Messi ... a nie, czekaj, Jamnick 11. Kierownik 82s + 79sz +79sz = 240 12. Larry_blanka 66sz + 0 + 0 = 66 13. Budek 86s + 80s + 84s = 250 14. Tymon 83s + 75sz + 71s = 229 15. Konrado 59s + 63s + 70sz = 192 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
moczykij Napisano 8 Listopada Share Napisano 8 Listopada Dopisuję szczupaka, którego opis zamieściłem w listopadowych połowach. Dodam, że złowiony na PIKE CRUSHER 7cm/17gr 1. jaceen 75sz + 75s + 87sz = 237 2. SebaZG 74sz + 64sz = 138 3. moczykij 56sz + 68sz = 124 4. Zbynek1111 5. Marienty 64sz 6. andrutone 62sz. + 54sz. + 50sz. = 166 7. Fido 64s. + 63s + 62s = 189 8. RafalWR 57sz + 51 sz + 58 sz = 166 9. Elast93 10. Messi ... a nie, czekaj, Jamnick 11. Kierownik 82s + 79sz +79sz = 240 12. Larry_blanka 66sz + 0 + 0 = 66 13. Budek 86s + 80s + 84s = 250 14. Tymon 83s + 75sz + 71s = 229 15. Konrado 59s + 63s + 70sz = 192 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Konrado Napisano 10 Listopada Share Napisano 10 Listopada Szczupaków ciąg dalszy... Wczorajszy wypad w nieznane rejony, zimno okrutnie, nawet rękawiczki poszły w ruch. Nad wodą byłem max 1,5 godziny. Już po ciemku jedno branie na woblera blisko brzegu na wodzie 1-1,5m. Bardzo krótki i szybki hol z błyskawicznym podebraniem. Fluo ledwo zęby wytrzymało. Mam wrażenie, że szczupak nie specjalnie zdążył się zorientować co się święci bo moc pokazał dopiero w podbieraku. Wielka ryba. 101cm 1. jaceen 75sz + 75s + 87sz = 237 2. SebaZG 74sz + 64sz = 138 3. moczykij 56sz + 68sz = 124 4. Zbynek1111 5. Marienty 64sz 6. andrutone 62sz. + 54sz. + 50sz. = 166 7. Fido 64s. + 63s + 62s = 189 8. RafalWR 57sz + 51 sz + 58 sz = 166 9. Elast93 10. Messi ... a nie, czekaj, Jamnick 11. Kierownik 82s + 79sz +79sz = 240 12. Larry_blanka 66sz + 0 + 0 = 66 13. Budek 86s + 80s + 84s = 250 14. Tymon 83s + 75sz + 71s = 229 15. Konrado 63s + 70sz + 101sz = 234 2 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaceen Napisano 13 Listopada Autor Share Napisano 13 Listopada Cześć. Można grymasić, strzelać focha na szczupaki, ale chyba przyznacie, że ożywiły wątek:) Moim zdaniem to był w miarę dobry pomysł połączyć dwa gatunki. Wiadoma rzecz, że w jakimś momencie dotrzemy do ściany:), ale część z nas ma jeszcze coś do poprawienia. Można na przyszłość coś zmienić w punktacji, by była dalej prosta w ocenie i nie przysłaniała przyjemności łowienia. Najprościej byłoby wrócić do jednej punktacji za sumę długości. Ale aż się prosi, by docenić starania w poszczególnych gatunkach, czy też samo skompletowanie limitu. Mimo że szczupaki ładnie dopisują, sam ostatnio z dwoma walczyłem, to sandacze są zasadniczą rybą. Ustalając kolejność, Budek dalej jest na czele. Za nim plasuje się Konrado. I na jego przykładzie widać, że niewiele wskóra bez dużego sandacza. Ten piękny szczupak mocno go promuje i daje teoretycznie wielkie szanse na utrzymanie drugiej pozycji. Mając na uwadze, że największy sandacz decyduje, to przy dwóch punktach u Piotra i Konrado, ten pierwszy wygra. Sporo czasu nam zostało i jeszcze możemy to zmienić na naszą korzyść:) Mi pogoda nie pomaga. Za wcześnie z taką zimną i nieprzyjemną. A wczoraj wypatrzyłem miejsce na piękne wzdręgi, a tu śnieg za oknem😟 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kierownik Napisano 13 Listopada Share Napisano 13 Listopada A mam Cię! Chciałeś mnie tym zniechęcić do łowienia? Nic z tego. Defetyzm na mnie nie działa, a wręcz przeciwnie. Łowię cały czas. Na bagienku ciężko, bo od czasu zniesienia zakazu poruszania się po wałach mocno zwiększył się ruch rekreacyjno-turystyczny. Przeżyłem ognisko z głośnym śpiewaniem, świecenie długimi i masę innych atrakcji. Ostatnio przeprosiłem się z opadem i udało się dobrać do nich z dystansu. Robotę zrobiło kopyto 4L +15-20g perła z niebieskim. Ilościowo spoko tylko ciężko z większymi niż wymiar. No cóż. Sam sobie zbudowałem krzyż rywalizacji o największe sandacze i będę go dalej niósł. A oto północy łobuz sprzed chwili, który połakomił się na rapalę xjs. Nic w rankingu nie zmieni, ale cieszy tak samo jak pierwszy sandacz złowiony w życiu 1 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.