Booseib Napisano 1 Marca 2013 Napisano 1 Marca 2013 Wkońcu mamy przedwiośnie...temperatury jak i wyniki powinny być z każdym tygodniem coraz lepsze, wiec Panowie wędka w dłoń i chwalimy się w wątku naszymi wynikami
Gość Rapa-man Napisano 1 Marca 2013 Napisano 1 Marca 2013 Nom,więc dzisiaj widawa za kleniem...nic,zero,jak tam federowcy i splawikarze?
DAWID Napisano 1 Marca 2013 Napisano 1 Marca 2013 Pięknie się zaczął marzec Udało się przechytrzyć największego pstrąga tego sezonu. Przyneta standardowa koko na bezzadziorowym haku własnej produkcji C&R
wanpio Napisano 1 Marca 2013 Napisano 1 Marca 2013 DAWID co to za kij ? Właśnie chcę coś kupić, Dragona. Może doradzisz na pw.
Winko Napisano 1 Marca 2013 Napisano 1 Marca 2013 Cały DAWID!!! Nie ma klienta który by mógł za niego rozdawać karty-w kropki Zapewne nie po raz ostatni GRATY dla Ciebie w tym miesiącu
Booseib Napisano 1 Marca 2013 Autor Napisano 1 Marca 2013 Nieźle Dawidzie zacząłeś wątek...chyba nawet go już pozamiatałeś tym pstrążkiem! Gratki gratki!!!
Gofer Napisano 1 Marca 2013 Napisano 1 Marca 2013 To i ja największymi lutowymi się pochwalę... Jeszcze sprzed przeprowadzki na Pomorze, ponoć tutaj też są...
DAWID Napisano 1 Marca 2013 Napisano 1 Marca 2013 Patrząc na druga fotke już wiem dlaczego lepiej stosować jigi na pojedyńczym haku
Gofer Napisano 1 Marca 2013 Napisano 1 Marca 2013 To nie temat na wszczynanie tego typu dyskusji Może nie używajmy w ogóle kotwic, haków - będziemy chodzić i cieszyć się, że ryba uderzyła w nieuzbrojoną przynętę. Taką mam pasję, łowię ryby i naturalnym jest, że czasem ryba zaleje się krwią to pewnie dlatego, że haczyki, kotwice są ostre. A ryba ma się świetnie, w lutym złapana dwa razy. Bez odbioru
DAWID Napisano 1 Marca 2013 Napisano 1 Marca 2013 Gofer, w takim razie gratuluje, nie chcialem wszczynać dyskusji
Gofer Napisano 1 Marca 2013 Napisano 1 Marca 2013 Gofer, w takim razie gratuluje, nie chcialem wszczynać dyskusji Ja Tobie również, oszukałeś przepięknego pstrąga
jaceen Napisano 1 Marca 2013 Napisano 1 Marca 2013 I posypało doniesieniami z nad wody. Piękne ryby koledzy łowicie. Dla urozmaicenia wątku coś z nizinnej rzeki. http://haczyk.pl/forum/viewtopic.php?p=243575#243575 Booseib, wędka rozprawiczona Rapa-man, dało się łowić na Widawie? Sprawdzasz monitoring w pogodynce, co dzieje się na rzekach?
Kukasz Napisano 1 Marca 2013 Napisano 1 Marca 2013 Ja kontroluje Odrę i niestety ale ciągle przybiera. Ja w podniesionej wodzie jeszcze nigdy nie połowiłem, ale zdania są podzielone, więc się nie zrażam i w niedzielę jadę za kleniem
pankowaty Napisano 1 Marca 2013 Napisano 1 Marca 2013 Byłem dzisiaj chwilę ze spinem na ujściu Ślęzy do Odry - woda podniesiona, ciągnie jak cholera, brań brak. jaceen, bardzo fajna kluska. Zastanawiałem się ostatnio jak się do nich dobrać w takich warunkach, zdradzisz może czy wybierasz teraz płytkie/głębokie miejsca? Czy może rzucałeś pod drzewko widoczne na zdjęciu?
Gość Rapa-man Napisano 1 Marca 2013 Napisano 1 Marca 2013 I posypało doniesieniami z nad wody. Piękne ryby koledzy łowicie. Dla urozmaicenia wątku coś z nizinnej rzeki.http://haczyk.pl/forum/viewtopic.php?p=243575#243575 Booseib, wędka rozprawiczona Rapa-man, dało się łowić na Widawie? Sprawdzasz monitoring w pogodynce, co dzieje się na rzekach? Da się łowić,ale nurt dosyć wartki,ciężko będzie coś na Widawie drapnąć,tzn pewnie się da,ale Widawa to nie mój konik
Gość wirefree Napisano 2 Marca 2013 Napisano 2 Marca 2013 Odra cigacice, woda bardzo wysoko uklei nie widac i zero kontaktu z ryba. Nawet na pobliskim stawku gdzie tkwia zebacze zero podbic.
Marienty Napisano 2 Marca 2013 Napisano 2 Marca 2013 Byliśmy dzisiaj we 3 na barkach 1 oraz 2 pobawić się troczkiem we Wrocławiu. Oczywiście zero brań. Ogólnie było kilku federkujących na barkach 1 ale z marnymi efektami (1płotka/dzień). Jeszcze tydzień i może byczek się w końcu ruszy. Wiosna idzie. Nawet nietoperze zaczynają latać i to w dzień o 12 w południe.
majki1506 Napisano 3 Marca 2013 Napisano 3 Marca 2013 Dzisiaj rozpoczęcie sezonu rzeka Oławka,dwa feederki,wynik 5-6 drobnych płotek z czego największa granicach 20 cm.wiało i chwilami padał zmrożony śnieg ale 4 godz.nad wodą-bezcenne
Kukasz Napisano 3 Marca 2013 Napisano 3 Marca 2013 Byłem dziś nad Odrą. Około 6 godzin z feederami i zero kontaktu z rybą. Łowiłem z główek i z brzegów między główkami, obrzucałem chyba wszystkie możliwe miejsca, kukurydza, groch, chleb, z zanętą i bez zanęty, z nęceniem i bez nęcenia. Niestety, ale coraz bardziej się utwierdzam, że nie mam czego szukać w podniesionej wodzie, bo to już któryś wypad (w różnych porach roku) zakończony na zero. Dodatkowo temperatura może z jeden stopień powyżej zera, a odczuwalna chyba z pięć na minusie, wiatr, chwilami śnieg.... I właśnie tłumaczyłem swojej drugiej połówce, że to jest dla mnie najlepszy relaks
Luckycatch Napisano 4 Marca 2013 Napisano 4 Marca 2013 W sobotę kilkugodzinny wypad na rz. Sokołde za pstrągiem - jedno uderzenie (być może klenia) w Salmo Tiny, niestety nie zacięte. Wiało jak diabli i trudno było zakraść się do brzegu bez robienia hałasu ze względu na zmrożony śnieg, który z każdym krokiem "łamał" się jak lód...
baldessarini Napisano 4 Marca 2013 Napisano 4 Marca 2013 4h chodzenia za pstragiem i zero kontaktu z rybą jakąkolwiek
EsoxHunter Napisano 4 Marca 2013 Napisano 4 Marca 2013 3 godzinki z kolegą i spinem, niestety rzeka nizinna, do tego z "zaplanowanym" korytem, to na zero. 3 blachy zostawiłem w wodzie, z czego jedną ciekawie. Zatrzymanie blachy - normalnie tnę - przynęty brak. Pomyślałem, że mi jakiś zdenerwowany tarłowy esox postanowił mi umilić życie , ale stalka jednak jest. Za to patrzę... krętlik prosty.. i to nie wcale badziewny. Możliwe, żeby za zwykłym zaczepie wyprostować krętlik? Jak się uda, to jutro atakuję już górski odcinek.
Rekomendowane odpowiedzi