Skocz do zawartości
tokarex pontony

Różne pytania dotyczące drgającej szczytówki


shrek83

Rekomendowane odpowiedzi

przynęty na klenia   Dragon
  • Odpowiedzi 355
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

ogolnie wyglada to tak - na rzece w duzej mierze nurt decyduje o ugieciu, na zbiorniku juz kwestia polawianej ryby, ale najlepiej jest leciutko ugiac szczytowke, tak by byla odchylona o ok 10-15cm od prostej bedacej przedluzeniem sztywnej czesci kija/blanku czy jak kto tam woli, tylko na tyle, by jak pisano juz - bylo widac ciagniecie przynety we wszystich kierunkach, a nie tylko w glab zbiornika :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nabial, 10-15cm, to przegięcie pały :wink:

Delikatne ugięcie, 1-3cm.

Nawet mysz sera z tak napiętej łapki nie weźmie a co dopiero stary lin.

Jeśli łowisko wymaga więcej - czytaj na ten przykład rzeka i mocny uciąg - to, że tak powiem- trza zmienić szczytówkę na sztywniejszą(o mniejszym ugięciu).

Nie róbmy z ds-ów od lekkich pickerków przez feederki i mocne feedery, chamskich dennych gruntówek z bombką.

Bronię tej metody połowu, bo to moja ulubiona.

Branie na wszelkiej maści ds to są emocje, sygnalizacja szczytówką potrafi przekazać mnóstwo info, czy to płoć, czy to leszcz itd. Prostowanie szczytówki, delikatne szarpnięcia, mocne i powolne ugięcia, drobnica bijąca w koszyk z zanętą, podnoszenie zestawu, karpi odjazd - dla mniej czujnych - w pogoni za kijem.

Kwintesencją tej metody jest bezpośredni kontakt rybą.

Położyć kij na udzie, podeprzeć go w szczytowej sekcji podpórką i czuć na kiju i na ciele każde małe miki, które dzieje się na końcu zestawu.

Polecam szczególnie po zmroku, żadnych świetlków, tylko właśnie na czuja.

Wyśmienite branie i.... pudło

Drugie, tzrecie, ente i co pyknięcie to siedzi.

Zachęcam wszystkich rozpoczynających swoją przygodę z DS do takich praktyk.

A jak ktoś chce, to polecam zabawę z plecionką na feederze. Szczególnie przy łowieniu na dużych odległościach.

To nie jest boczny trok i czesanie małych okonków w nieskończoność, tu jest czas zarówno na emocje, jak i na relaks - jeśli masz wolny bieg i akurat podnosisz ciężary typu 50gr :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zostaje przy swoim :) to, ze te kilkanascie cm widac jak kilka, bo niektorzy nie potrafia interpretowac slow typu wychylenie od osi wedki, a nie samej szczytowki... no coz :)

rozumiem ze jak macie 1cm przygieta szczytowke, to wiecie kiedy ciac leszcza, jak prostuje, gdy po chwili jest luzna zylka i nie ma pewnosci, ze w ogole jest szansa na zaciecie za pysk :D

niech bedzie, ze to ja gadam bzdury

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

,

niech bedzie, ze to ja gadam bzdury

nabial, Nie o to chodzi ,sek w tym ze przy miękkich wędziskach jak "świński ogon "aby naciągnąć linkę ,wędzisko na szczytówce się wygnie owe 10cm ,przy miękkich kijach już tak jest ,branie i tak będziesz widział bo praca blanku będzie na większej części niż tylko szczytówka ,inaczej jest przy sztywnych wędkach, podczas naprężania linki wygina sie tylko szczytówka na malej długości od 2cm do 5cm i to wystarcza zupełności ,brania są zawsze jednakowe ,silne lub delikatne pociągnięcie szczytówki ,sęk w tym aby wyczuć dobry moment do zacięcia . Dodam tylko że nigdy tak nie ustawiam wędki jak na rysunku ,co wcale nie wyklucza ze tobie będzie się żle łowiło.Radze wypróbować kilka sposobów ustawienia wędziska i wybrać najwygodniejszy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no wiec wlasnie :) pytanie, ile osob ma tak sztywny kij, ktorego jak pisalem wyrzut musi byc spory jak na polskie warunki i ryby, no i jeszcze ilu z tych wlascicieli nabylo sprzet majac przeslanki ku tak grubemu sprzetowi, a ilu kupilo na wyrost, nie wiedziec po co :)

sam walcze na lekkim federku cw 90g i hol rybki rzedu 30-40cm przyprawia o emocje, co nie znaczy, ze trudno jest wyciagnac rybe w okolicach 5kg, ale co kto lubi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no wiec wlasnie :) pytanie, ile osob ma tak sztywny kij, ktorego jak pisalem wyrzut musi byc spory jak na polskie warunki i ryby, no i jeszcze ilu z tych wlascicieli nabylo sprzet majac przeslanki ku tak grubemu sprzetowi, a ilu kupilo na wyrost, nie wiedziec po co :)

sam walcze na lekkim federku cw 90g i hol rybki rzedu 30-40cm przyprawia o emocje, co nie znaczy, ze trudno jest wyciagnac rybe w okolicach 5kg, ale co kto lubi :)

Ale kol.nabiał ja wcale nie mówię o sztywnej, grubej "pale" ,posiadam feedera "mikado"330 cw do 90g o nazwie "HI KEVLAR FEEDER"kosztował on kilka lat temu(z 8) ok;120 zł w promocji i jest to typowy Węgiel a nie "szklak" ,a więc nie jest to wędka z najniższej półki

nie porównuj zwykłego "szklaka" lub kija kompozytowego do węglówki .Takie kije sie całkowicie inaczej zachowują ,w moim kiju wygina sie tylko i wyłącznie miękka szczytówka.

Być może ty masz zwykłego "feedera ,szklaka" lub tani kompozyt ,a wędki tego typu potrafią sie pod własnym ciężarem na podpórkach wygiąć,nie mówiąc już o naprężeniu grubszej żyłki np 0,22-0,25 mm .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moze nie mam jeszcze tytulu inzyniera z materialow i mechaniki, ale to wlasnie weglowki w uproszczeniu maja wysoka charakterystyke ugiecia i tlumienia drgan, nie bede wspominal o podatnosci na uszkodzenia wynikajace z uderzen, ale to zwykle jest neutralizowane przez rozne oploty, zwykle kevlar, przede wszystkim ten material pracuje w przeciwienstwie do 'szklaka', ktory jest sztywny, slabo wytrzymaly na naprezenia, wiec z tym gnacym sie szklakiem i sztywnym weglakiem, to chyba troche naciagane

dziwne, moze moj kij faktycznie jest az tak miekki, ale w zwiazku z powyzszym, co napisalem, jest to jak najbardziej prawidlowe...

co do jakosci mojego kija...1000zl na pewno nie kosztowal, wykonany w calosci z prawdziwego kompozytu zywicy, oplot kevlar, rekojesc korek, przelotki sic, wiec taka klasa srednia raczej, choc to tez klasyfikacja wzgledna...

a jak reszta widzi te kwestie? bo moze faktycznie moj kij odstaje od klasyki pod wzgledem ugiecia i wprowadzam czytajacych w blad, badz smiech :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem wychylenie szczytówki każdy ustawia sobie tak jak on najlepiej widzi brania ,czytałem na forum że musi być lekko wygięta to wtedy jest najlepiej. Jednak po próbach sam zauważyłem że u mnie najlepiej widzę brania kiedy szczytówka jest wygięta dość sporo czyli jakieś 5-6cm od osi wędki,brania widoczne są wtedy bardzo dobrze, te kiedy ryba pociąga przynętę od wędki jak i te kiedy szczytówka sie prostuje .Cw mojej wędki 70gr.długość 3,6m.Niem reguły jak mocno ma być wygięta..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Łowię feederem 3,6m cw. 75g. na dużym jeziorze. Wybieram półki na spadku dna o głębokości 3-12m. Łowię na dystansach max 40m. zestawami z koszyczkiem 15-30g. Co lepiej się sprawdzi w takim przypadku: plecionka, czy dobra żyłka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wg mnie nie ma sensu uzywac plecionki na takich odleglosciach, ale tez nie widze przeciwskazan, w uproszczeniu wszystko zalezy od tego, czy wolisz lepiej widoczne brania, czy sprezystosc przy zarzucaniu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa dni temu byłem na nocce nad Zalewem Zegrzyńskim. Zarzucam, a szczytówka odrazu unosi sie i opada, drży, czuć na wędce "coś". Po 10 pustym zacięciem zacząłem rzucać ciężarkiem 50G (Picker z cw25 :mrgreen:) w postaci kwadratowego koszyczka. Nic nie pomogło. W końcu zarzuciłem karpiówki z 60G koszyczkiem do metody, szczytówka się delikatnie ruszała (inne miejsce rzutu nie pomogło) i czekałem na branie które nie nastąpiło.

Jestem bardzo zdziwiony tymi anomaliami, od roku łowię nad Odrą, jeziorami i nic takiego nie miało miejsca. Co to było?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Witam wszystkich.

Mam zamiar iść do sklepu wędkarskiego po porzebny sprzęt do gotowego federu. Posiadam wedke - szczytówke oraz koszyk zanetowy i haczyki. Czego więcej potrzebuje do złożenia gotowego setu do użycia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klima,

Jeden koszyk zanętowy to za mało, potrzebujesz co najmniej kilku na zapas, do tego kilka rurek anty-splątaniowych. Gramaturę koszyczków musisz dobrać w zależności od rodzaju łowiska i dystansu na który chcesz posłać zestaw.

Postaraj się na przyszłość pisać poprawnie i nie kaleczyć naszego pięknego języka. Oczy bolą od czytania takich postów :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie wybrałem koszyczki o wadze 30-45 gram ze względu na to że rzeczka jest mała. Do kupie troszeczkę więcej koszyczków i tych rurek ale czy to wszystko mi wystarczy? Czytałem trochę na forum o jakichś krętlikach, przyponach itp wiec sam nie wiem a dopiero zaczynam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.