nabial Napisano 23 Czerwca 2009 Share Napisano 23 Czerwca 2009 dokladnie j/w, glownie chodzi o to, ze im dalej, tym trzeba mocniej zacinac, a lekko rozwarty kat powoduje, ze zaciecie jest pewniejsze, ma to szczegolne znaczenie gdy szczytowka jest stosunkowo miekka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaroufo Napisano 23 Czerwca 2009 Share Napisano 23 Czerwca 2009 to juz wiem jedno... ale teraz jak wygiac szczytoweczke... czy kat miedzy szytowka a blankiem 90 stopni ?? - tak jak w A i C, czy moze kat rozwarty ?? - tak jak B i D... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nabial Napisano 23 Czerwca 2009 Share Napisano 23 Czerwca 2009 ogolnie wyglada to tak - na rzece w duzej mierze nurt decyduje o ugieciu, na zbiorniku juz kwestia polawianej ryby, ale najlepiej jest leciutko ugiac szczytowke, tak by byla odchylona o ok 10-15cm od prostej bedacej przedluzeniem sztywnej czesci kija/blanku czy jak kto tam woli, tylko na tyle, by jak pisano juz - bylo widac ciagniecie przynety we wszystich kierunkach, a nie tylko w glab zbiornika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ds-fan Napisano 23 Czerwca 2009 Share Napisano 23 Czerwca 2009 ok 10-15cm ile chyba ci sie pomyliło ,o 2-3cm jest wystarczające aby zobaczyć branie w obu kierunkach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nabial Napisano 23 Czerwca 2009 Share Napisano 23 Czerwca 2009 chyba jak masz sztywna tyke o wyrzucie 200g i do tego meciutka sztytowke, inaczej ugiecie idzie jakby nie bylo przez cala wedke i wydaje sie, ze jest pare cm...tymczasem jest inaczej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
abu Napisano 23 Czerwca 2009 Share Napisano 23 Czerwca 2009 nabial, 10-15cm, to przegięcie pały Delikatne ugięcie, 1-3cm. Nawet mysz sera z tak napiętej łapki nie weźmie a co dopiero stary lin. Jeśli łowisko wymaga więcej - czytaj na ten przykład rzeka i mocny uciąg - to, że tak powiem- trza zmienić szczytówkę na sztywniejszą(o mniejszym ugięciu). Nie róbmy z ds-ów od lekkich pickerków przez feederki i mocne feedery, chamskich dennych gruntówek z bombką. Bronię tej metody połowu, bo to moja ulubiona. Branie na wszelkiej maści ds to są emocje, sygnalizacja szczytówką potrafi przekazać mnóstwo info, czy to płoć, czy to leszcz itd. Prostowanie szczytówki, delikatne szarpnięcia, mocne i powolne ugięcia, drobnica bijąca w koszyk z zanętą, podnoszenie zestawu, karpi odjazd - dla mniej czujnych - w pogoni za kijem. Kwintesencją tej metody jest bezpośredni kontakt rybą. Położyć kij na udzie, podeprzeć go w szczytowej sekcji podpórką i czuć na kiju i na ciele każde małe miki, które dzieje się na końcu zestawu. Polecam szczególnie po zmroku, żadnych świetlków, tylko właśnie na czuja. Wyśmienite branie i.... pudło Drugie, tzrecie, ente i co pyknięcie to siedzi. Zachęcam wszystkich rozpoczynających swoją przygodę z DS do takich praktyk. A jak ktoś chce, to polecam zabawę z plecionką na feederze. Szczególnie przy łowieniu na dużych odległościach. To nie jest boczny trok i czesanie małych okonków w nieskończoność, tu jest czas zarówno na emocje, jak i na relaks - jeśli masz wolny bieg i akurat podnosisz ciężary typu 50gr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michas Napisano 23 Czerwca 2009 Share Napisano 23 Czerwca 2009 byla odchylona o ok 10-15cm od prostej rozbawiłeś mnie dajcie mu pomógł bo mi humor poprawił Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nabial Napisano 23 Czerwca 2009 Share Napisano 23 Czerwca 2009 zostaje przy swoim to, ze te kilkanascie cm widac jak kilka, bo niektorzy nie potrafia interpretowac slow typu wychylenie od osi wedki, a nie samej szczytowki... no coz rozumiem ze jak macie 1cm przygieta szczytowke, to wiecie kiedy ciac leszcza, jak prostuje, gdy po chwili jest luzna zylka i nie ma pewnosci, ze w ogole jest szansa na zaciecie za pysk niech bedzie, ze to ja gadam bzdury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 23 Czerwca 2009 Share Napisano 23 Czerwca 2009 , niech bedzie, ze to ja gadam bzdury nabial, Nie o to chodzi ,sek w tym ze przy miękkich wędziskach jak "świński ogon "aby naciągnąć linkę ,wędzisko na szczytówce się wygnie owe 10cm ,przy miękkich kijach już tak jest ,branie i tak będziesz widział bo praca blanku będzie na większej części niż tylko szczytówka ,inaczej jest przy sztywnych wędkach, podczas naprężania linki wygina sie tylko szczytówka na malej długości od 2cm do 5cm i to wystarcza zupełności ,brania są zawsze jednakowe ,silne lub delikatne pociągnięcie szczytówki ,sęk w tym aby wyczuć dobry moment do zacięcia . Dodam tylko że nigdy tak nie ustawiam wędki jak na rysunku ,co wcale nie wyklucza ze tobie będzie się żle łowiło.Radze wypróbować kilka sposobów ustawienia wędziska i wybrać najwygodniejszy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nabial Napisano 24 Czerwca 2009 Share Napisano 24 Czerwca 2009 no wiec wlasnie pytanie, ile osob ma tak sztywny kij, ktorego jak pisalem wyrzut musi byc spory jak na polskie warunki i ryby, no i jeszcze ilu z tych wlascicieli nabylo sprzet majac przeslanki ku tak grubemu sprzetowi, a ilu kupilo na wyrost, nie wiedziec po co sam walcze na lekkim federku cw 90g i hol rybki rzedu 30-40cm przyprawia o emocje, co nie znaczy, ze trudno jest wyciagnac rybe w okolicach 5kg, ale co kto lubi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ds-fan Napisano 24 Czerwca 2009 Share Napisano 24 Czerwca 2009 no wiec wlasnie pytanie, ile osob ma tak sztywny kij, ktorego jak pisalem wyrzut musi byc spory jak na polskie warunki i ryby, no i jeszcze ilu z tych wlascicieli nabylo sprzet majac przeslanki ku tak grubemu sprzetowi, a ilu kupilo na wyrost, nie wiedziec po co sam walcze na lekkim federku cw 90g i hol rybki rzedu 30-40cm przyprawia o emocje, co nie znaczy, ze trudno jest wyciagnac rybe w okolicach 5kg, ale co kto lubi Ale kol.nabiał ja wcale nie mówię o sztywnej, grubej "pale" ,posiadam feedera "mikado"330 cw do 90g o nazwie "HI KEVLAR FEEDER"kosztował on kilka lat temu(z ok;120 zł w promocji i jest to typowy Węgiel a nie "szklak" ,a więc nie jest to wędka z najniższej półki nie porównuj zwykłego "szklaka" lub kija kompozytowego do węglówki .Takie kije sie całkowicie inaczej zachowują ,w moim kiju wygina sie tylko i wyłącznie miękka szczytówka. Być może ty masz zwykłego "feedera ,szklaka" lub tani kompozyt ,a wędki tego typu potrafią sie pod własnym ciężarem na podpórkach wygiąć,nie mówiąc już o naprężeniu grubszej żyłki np 0,22-0,25 mm . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nabial Napisano 24 Czerwca 2009 Share Napisano 24 Czerwca 2009 moze nie mam jeszcze tytulu inzyniera z materialow i mechaniki, ale to wlasnie weglowki w uproszczeniu maja wysoka charakterystyke ugiecia i tlumienia drgan, nie bede wspominal o podatnosci na uszkodzenia wynikajace z uderzen, ale to zwykle jest neutralizowane przez rozne oploty, zwykle kevlar, przede wszystkim ten material pracuje w przeciwienstwie do 'szklaka', ktory jest sztywny, slabo wytrzymaly na naprezenia, wiec z tym gnacym sie szklakiem i sztywnym weglakiem, to chyba troche naciagane dziwne, moze moj kij faktycznie jest az tak miekki, ale w zwiazku z powyzszym, co napisalem, jest to jak najbardziej prawidlowe... co do jakosci mojego kija...1000zl na pewno nie kosztowal, wykonany w calosci z prawdziwego kompozytu zywicy, oplot kevlar, rekojesc korek, przelotki sic, wiec taka klasa srednia raczej, choc to tez klasyfikacja wzgledna... a jak reszta widzi te kwestie? bo moze faktycznie moj kij odstaje od klasyki pod wzgledem ugiecia i wprowadzam czytajacych w blad, badz smiech Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dominik poznan Napisano 24 Czerwca 2009 Share Napisano 24 Czerwca 2009 Moim zdaniem wychylenie szczytówki każdy ustawia sobie tak jak on najlepiej widzi brania ,czytałem na forum że musi być lekko wygięta to wtedy jest najlepiej. Jednak po próbach sam zauważyłem że u mnie najlepiej widzę brania kiedy szczytówka jest wygięta dość sporo czyli jakieś 5-6cm od osi wędki,brania widoczne są wtedy bardzo dobrze, te kiedy ryba pociąga przynętę od wędki jak i te kiedy szczytówka sie prostuje .Cw mojej wędki 70gr.długość 3,6m.Niem reguły jak mocno ma być wygięta.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Miras Napisano 6 Lipca 2009 Share Napisano 6 Lipca 2009 Łowię feederem 3,6m cw. 75g. na dużym jeziorze. Wybieram półki na spadku dna o głębokości 3-12m. Łowię na dystansach max 40m. zestawami z koszyczkiem 15-30g. Co lepiej się sprawdzi w takim przypadku: plecionka, czy dobra żyłka? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nabial Napisano 6 Lipca 2009 Share Napisano 6 Lipca 2009 wg mnie nie ma sensu uzywac plecionki na takich odleglosciach, ale tez nie widze przeciwskazan, w uproszczeniu wszystko zalezy od tego, czy wolisz lepiej widoczne brania, czy sprezystosc przy zarzucaniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
warszawa_24 Napisano 7 Lipca 2009 Share Napisano 7 Lipca 2009 Dwa dni temu byłem na nocce nad Zalewem Zegrzyńskim. Zarzucam, a szczytówka odrazu unosi sie i opada, drży, czuć na wędce "coś". Po 10 pustym zacięciem zacząłem rzucać ciężarkiem 50G (Picker z cw25 ) w postaci kwadratowego koszyczka. Nic nie pomogło. W końcu zarzuciłem karpiówki z 60G koszyczkiem do metody, szczytówka się delikatnie ruszała (inne miejsce rzutu nie pomogło) i czekałem na branie które nie nastąpiło. Jestem bardzo zdziwiony tymi anomaliami, od roku łowię nad Odrą, jeziorami i nic takiego nie miało miejsca. Co to było? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lord Konrad I Napisano 7 Lipca 2009 Share Napisano 7 Lipca 2009 unosi sie to tylko istoty pozakosmiczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
warszawa_24 Napisano 7 Lipca 2009 Share Napisano 7 Lipca 2009 Nagina się, by po chwili się wyprostować i zrobić malutki "balon" z żyłki, po czym się znów naciągnęła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 7 Lipca 2009 Share Napisano 7 Lipca 2009 Nagina się, by po chwili się wyprostować i zrobić malutki "balon" z żyłki, po czym się znów naciągnęła.Nie ubłagane sa prawa natury widać trafiłeś w nurt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
warszawa_24 Napisano 7 Lipca 2009 Share Napisano 7 Lipca 2009 Nie spodziewałem się tego. Nad Odrą takiego nie miałem. No cóż bd wiedział następnym razem. Dzięki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nabial Napisano 10 Lipca 2009 Share Napisano 10 Lipca 2009 drgania, to raczej drobnica, ktora potrafi uwiesic sie na haku nim naciagniemy zylke Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Klima Napisano 21 Lipca 2009 Share Napisano 21 Lipca 2009 Witam wszystkich. Mam zamiar iść do sklepu wędkarskiego po porzebny sprzęt do gotowego federu. Posiadam wedke - szczytówke oraz koszyk zanetowy i haczyki. Czego więcej potrzebuje do złożenia gotowego setu do użycia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Miras Napisano 21 Lipca 2009 Share Napisano 21 Lipca 2009 Klima, Jeden koszyk zanętowy to za mało, potrzebujesz co najmniej kilku na zapas, do tego kilka rurek anty-splątaniowych. Gramaturę koszyczków musisz dobrać w zależności od rodzaju łowiska i dystansu na który chcesz posłać zestaw. Postaraj się na przyszłość pisać poprawnie i nie kaleczyć naszego pięknego języka. Oczy bolą od czytania takich postów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Klima Napisano 21 Lipca 2009 Share Napisano 21 Lipca 2009 Generalnie wybrałem koszyczki o wadze 30-45 gram ze względu na to że rzeczka jest mała. Do kupie troszeczkę więcej koszyczków i tych rurek ale czy to wszystko mi wystarczy? Czytałem trochę na forum o jakichś krętlikach, przyponach itp wiec sam nie wiem a dopiero zaczynam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lord Konrad I Napisano 21 Lipca 2009 Share Napisano 21 Lipca 2009 Ja do feedera stosuję rurkę anytsplątaniową do której przypinam koszyk, potem w kolejności od góry na żyłce mam koralik, następnie przywiązany krętlik, a do krętlika przypon z haczykiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.