Skocz do zawartości
Dragon

Ranking

  1. Budek

    Budek

    Zwycięzca Street Fishing Poland Grand Prix 2018


    • Punkty

      4

    • Liczba zawartości

      1 100


  2. RSM

    RSM

    Użytkownik


    • Punkty

      4

    • Liczba zawartości

      1 094


  3. Danek.

    Danek.

    Użytkownik


    • Punkty

      2

    • Liczba zawartości

      52


  4. Elast93

    Elast93

    Użytkownik


    • Punkty

      1

    • Liczba zawartości

      2 857


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 17.03.2019 uwzględniając wszystkie działy

  1. Kluski kluseczki😂 dzisiaj w pierwszym rzucie miałem już klamota z którym przegrałem walkę 😑 później dwa pod 40cm i ten że zdjęcia blisko 5 z przodu 😀 przynęty na jakie łowiłem to woblery 5cm do 7cm kolory naturalne. Żyłka 0.14
    4 punkty
  2. A ja uganiam się za jaziami. Z dnia na dzień trafiają si e większe. Ale okazów jeszcze brak.
    2 punkty
  3. Ja będąc nad Odrą dzisiaj widziałem odziwo ganiające bolenie przy powierzchni co mnie zaskoczyło. Spacerowałem za kleniem jaziem ale efektów brak. Ale widać że już zaczyna się coś dziać co dobrze wróży.
    1 punkt
  4. Dzisiaj pojechałem z bratem i kumplem na starorzecze no kill, wędkowaliśmy od 11:30 do 14:30. Pojechaliśmy uzbrojeni na lekko z zamiarem złowienia jakiegoś okonia bo dawno tych ryb w zadowalającym rozmiarze nie złowiłem.. Najpierw kolega na drop shota ma niezłą rybę jak się okazało po chwili obciął zębaty, brat chwilę potem zalicza kilka okoniowych puknięć w malutką wahadłóweczkę a mi pod nogami na małego spinmada 10g spada okoń +-20cm. Później zmiana miejsca na przeciwległy koniec zbiornika gdzie jest płycej.. Najpierw brat wyjmuje na spinmada szczupłego pod 60cm, chwilę później ja na malutką gumeczkę trafiam zębatą mamuśkę równo 90cm i dobre 5-6kilo.. Dosłownie 10min później rzut nawet nie zdążyłem zacząć zwijać i przygrzmocił sumek z opadu, po około 10min wożenia mnie na 100m odcinku brzegu udało się go wyholować ryba miała +- 120cm i dobre 15kilo... Rybki wyholowałem kijkiem do 18g na plecionce 0,12mm bez żadnej stalki Zdjęć oczywiście nie dodaję bo to tzw przyłowy a i okres ochronny
    1 punkt
  5. Nie ma co namierzać lokalizacji Budka, jak ryba jest wszędzie. Jazie wchodzą do małych rzek i w miejscach przyujściowych i w głąb można szukać śmiało. Wczoraj rano na ujściu Ślęzy jeden jaź, trzy okonie i szczupak w 30min przed pracą. Wszystkie na skróconego worma od gunki. Szczupak był rozmiarów dla mnie rekordowych. Grubo ponad wymiar, ale nie będę obstawiał. Dał się zobaczyć a potem ściął zestaw. Mały haczyk ze spiłowanym zadziorem, więc myślę że nic mu nie będzie. Dobierając przynętę warto zerknąć co spływa wodą.
    1 punkt
  6. Złowiłem kilkanaście klonków. Największy 27 cm. Będzie do podmiany. Zawsze to centymetr do przodu;) Brały punktowo. Kawałek wody, gdzie się coś działo a za nim pustynia. I tak chodziłem i macałem stare miejsca. Miało padać i nie padało. To zostałem na nocne łowienie. Ostatnio straciłem takiego ze 40 cm. Nie mogłem się do niego dobrać. Był trochę wysoki brzeg i zbyt długo to trwało. Zwiał. Dzisiaj poszedłem ponownie w to miejsce, ale tak nieprzyjemnie wiało, że zrezygnowałem. Wracając założyłem Instyncta5 A.Lipińskiego. Pomyślałem, że wykonam kilka rzutów w powrotnej drodze. Jedno miejsce, gdzie za dnia bym nawet tam nie splunął, w nocy wydało się całkiem atrakcyjne. Podrzuciłem woblerka, zakręciłem dwa razy i bęc! Szok! Jakiś kloc przywalił aż miło. Walka trwała może minutę? Nie mogłem go podprowadzić. Ja metr do siebie on w odwecie z pięć w drugą stronę. Duże cielsko kilka razy przewaliło się robiąc niezły raban. Krótko mówiąc nie panowałem nad sytuacją. On rządził. Po chwili wobler wystrzelił. A ja z trzęsącymi nogami stałem i nie mogłem uwierzyć. Nie jestem pewien co to było. Tyle opowieści dziwnej treści:) Ładna bestia była:) A to wspomniany maluszek 27 którego wrzucam do swojej tabeli. W ciągu dnia łowiłem na bączki 20 mm wydziergane własnoręcznie.
    1 punkt
  7. Witam Dzisiaj szybki wypad po pracy. Łowiłem od godz. 16 do 18. Udało się złowić 3 klenie;) nie duże, ale są. Jeden wędruje do tabeli. 29 cm;) Spotkałem Jaceena, wiem że kilka kleni złowił. Może złowił coś większego???;) Czekamy na relację;)
    1 punkt
  8. Dziś kolejny rekonesans miejscówek, wiatr znowu dawał się we znaki🤨 zmieniłem taktykę odnośnie przynęt, i zdecydowanie lepsze efekty miałem na wobki płytko schodzące o drobnej pracy;) dwa brania i jedną rybkę udało się wyciągnąć na brzeg. Jestem zadowolony😀 Rękodzieło Jacka dziś zapunktowało. Gratulacje!!!!
    1 punkt
  9. Wreszcie zaczyna dziać się nocą. Wypad zakończyłem na pięciu jaziach i leszczu. Niestety wymiarem nie powalały. 3 na spinning, 2 na kawałek rosówki. Najbardziej szkoda mi dwóch spinek, bo czułem konkretne ryby na kiju. Ilość drobnicy przy brzegu w nocy robi wrażenie. Po zaświeceniu latarką woda się wręcz gotowała.
    1 punkt
  10. Poprzedni caly tydzien przesiedzialem chory w domu. Dziś mimo kiepskich warunków, wybrałem się w górne odcinki Ślęzy. Walka z wiatrem napewno nie pomagała, po okolo 2h łowienia miałem dosyć. Do tego nie wstrzeliłem się z przynęta,na początek wybrałem wabik A.Lipińskiego i niestety nie byl to dobry wybór. Zmieniając wobler na smużaka, który pracuje delikatnie pod powierzchnią zaczeło coś się dziać. I tak po którymś skubnięciu już wiedziałem, że ten dzień nie skończę o kiju. Po chwili pod nogami mam pierwszego. Skończyłem łowienie 3 kleniami Jeden trafił do tabeli.
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.