Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 25.06.2019 uwzględniając wszystkie działy
-
W temacie zdjęć około wędkarskich to jeszcze przed falą upałów udało się wypatrzeć kolejne grzybki. Specjalnie się nie rozglądałem, ale czułem, że coś mnie zza pleców obserwuje;) Ostatnio koncentrowałem się na sandaczach. Chciałem do GP wkleić komplet, ale niestety ciągle brakuje do wymaganych 55 jednego lub dwóch centymetrów. Próbowałem z muchą. Na woblery też nie inaczej. Ciągle brakuje:) W tym sezonie z muchą nie będę często wojował. Każda ryba złowiona tą metodą, będzie bardzo cieszyła. Postanowiłem trochę czasu poświęcić sumom. Nie zależało mi na poszukiwaniu okazów ani dokonywaniu zmian w sprzęcie. W ciągu kilku wypraw miałem co wspominać. Coś się tam wygięło, coś wyprostowało, a innym razem przez chwilę było mocowanie i pokaz siły;) Podczas poszukiwań wąsatych sprawdziłem łowność przynęt, które ostatnio sobie sprezentowałem. Jedną z nich był bat 3d. Okazało się, że jest to bardzo łowna przynęta. Może inaczej. Bardzo prowokująca do brań. Bo z łownością, to u mnie trochę kiepsko. Na ponad dwadzieścia ataków wyjąłem dwie ryby, sumka i klenia. Dwa spore sumy mogły poprawić moje PB. Niestety nie wiem, co jest grane i ryby spinają się. Zmieniłem tylną kotwicę na większą i zobaczymy w kolejnych wyprawach, czy to pomoże. Z okoniami u mnie słabo. Prawdopodobnie przyłożę się do nich w lipcu. Chciałbym, żeby w końcu ruszyły się aktywniej do popperów i woblerów wtd. Trafiają się do tej pory pojedyncze sztuki.8 punktów
-
Sporo ciekawego łowienia w ostatnich dniach i nocach, ale bez spektakularnych wyników. Jedno wyjście z żywcem dało wymiarowego szczupaka. Potem wkręciliśmy się w nocne łażenie za sumem ze spinningiem, z którego jedyny wniosek to, że potrzebujemy mocniejszy sprzęt. W niedzielę odpoczynek - zbiornik Łagiewniki, łączka, gruntówki. Zabrałem syna i jego kuzyna i zabawę mieli rewelacyjną. Karasi w rozmiarach 30-32cm wyciągnęli około czterdziestu co chwila trafiając dublety. Pomiędzy nimi sporadycznie trafiały się leszcze czterdziestki i niewielkie karpie. Liczyłem, że po tej podrośniętej drobnicy wejdzie coś większego, ale niestety nie.3 punkty
-
2 punkty
-
U mnie po japońsku , czyli "jako tako " Coś tam łowię ale nie okazy, drobnicy dużo okonie, klenie 15-25, nawet na wahadełka małe coś się trafia Jedno posiedzenie ze spławikiem na fajnej wodzie ale jak to zwykle bywa najlepsze branie było jak sie nie siedzi przy wędce. Maleńki haczyk i 1 robak biały sprawiły że małe wyciągałem , wielkie się wypinały w czasie holu. zgłoszenie do GP tylko jedno, jaź 39 cm na woblerka w słoneczny gorący dzień .2 punkty
-
2 punkty
-
Ostatnio zero efektów. Kilka dni przechodzone w różnych nawet pewnych miejscówkach i jeden okoń, a ryba jest, widać ją ale nie bije. Tylko u mnie taka posucha na Odrze ?1 punkt
-
1 punkt
-
Mały opis z wczorajszej nocki a szczerze mówiąc to tak naprawdę nie ma o czym pisać , rybki nie chciały brać prucz drobnicy więc z kumplem znaleźliśmy inne zajęcie To nam nie wystarczyło i powstały małe kombinacje z montarzem tabletu , podpórki , kijaszek i taśma zrobiły swoje Jednym swłowem nie nudziło się nam , pojedli , popili trochę pospali trochę do czasu odwiedzin wychudzonego rudzielca , coś nie mogę dodać pana rudzielca i wstawie innym razem .1 punkt
-
Ostatnio nie dość że plaga komarów to jeszcze słabo z wynikami.. Dzisiaj postanowiliśmy zajrzeć na pół dnia z kumplem nad pobliskie łowisko komercyjne, wędkowaliśmy od około 06:00 do 13:00. Z początku brały tylko japońce i to z tych mniejszych 25-30cm, chwila namysłu plus zmiana taktyki na trochę grubsze zestawy z trzema ziarnami kuku tutti frutti na włosie z hakiem nr 6.. Po 10 minutach pierwszy odjazd u mnie, ale ryba po 30 sekundach się spina ( obstawiam sporego amura.. ), później zaczęły brać nie duże leszcze 30-42 cm.. Po jakimś czasie zaliczam kolejną rolkę i znowu spinka -.- Ale już za trzecim razem wszystko poszło gładko i ląduje pełnołuskiego karpia 65 cm ok 4-5 kg Miałem jeszcze jeden odjazd, ale że byłem " zajęty" kolega przejął inicjatywę i wyholował moim zestawem jeszcze jednego karpia 67 cm również w granicach 5 kg. Jak zwykle wrzucam kilka pamiątkowych fotek :1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt