Skocz do zawartości
tokarex pontony

Ranking

  1. Budek

    Budek

    Zwycięzca Street Fishing Poland Grand Prix 2018


    • Punkty

      7

    • Liczba zawartości

      1 100


  2. Booryss

    Booryss

    Użytkownik


    • Punkty

      4

    • Liczba zawartości

      1 403


  3. wasyl1968

    wasyl1968

    Użytkownik


    • Punkty

      3

    • Liczba zawartości

      1 111


  4. jaceen

    jaceen

    Redaktor


    • Punkty

      2

    • Liczba zawartości

      5 359


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 04.11.2019 uwzględniając wszystkie działy

  1. No to u mnie jeden z lepszych weekendów w roku Piątek łódka- trochę krótkich sandaczy, kilkanaście okoni, krótki szczupaczek ognisko kiełbaska i rodzynek na koniec wyprawy 145cm Sobota z brzegu - kolega obudził mnie zdjęciem okonia 40cm więc jazda nad wodę pierwsze 20 rzutów było najbardziej owocne ryba, ryba,ryba trace pieknego okonia +/-40cm ale w nagrode dostalem dwa szczupaki w tym 75cm ze zdjęcia. dodam tylko że to mój pierwszy okoń w granicach 40cm którego straciłem nigdy mi się to nie zdarzyło zawsze hole kończyły się sukcesem ale błąd po mojej stronie zbyt cienki fluorocarbon. Pomyłka ktorej nie powtórze. Niedziela z brzegu- bardziej spotkanie z kolegami niż wędkowanie było nas 4 trafiliśmy sandacze, szczupaki, bolenie, okonie, dzień owocny z ogniskiem i kiełbaską, ja dwa bolenie i trochę okonia w tym 37cm Ręką po weekendzie jeszcze czuje 💪 ale już planuje kolejne poranne wyprawy 👌
    6 punktów
  2. Filmidło z zeszłego tygodnia Zdecydowany czas Lipienia przed nami ! Może uda się niedługo nagrać te grube cwaniaki .
    2 punkty
  3. Nie wiem, jak się to robi, że okoń za okoniem?:) Po krótkiej przerwie od ryb wczoraj późnym popołudniem wybrałem się na jeden z odrzańskich kanałów za okoniami. I co? Wielkie... hmm... zero:) Dawno takiej porażki nie poniosłem. Albo nie ta woda, albo po południu coś się odmieniło. Albo wędkarz wiadomo co:) Jeszcze miałem nadzieję na aktywne nocne jazie. Zmiana miejsca i wody. Nic z tego. Wymiotło je chyba. Bywało gorzej, a w wodzie było widać jakieś zamieszanie, ruch. Wczoraj była martwica. Sprężałem się niesamowicie i walczyłem, chociaż o jedno branie.
    2 punkty
  4. Wczoraj rano 3 godziny nad Odrą. Pogoda zniechecała. Mocno wiało i kropiło. Udało się złowić 2 okonie do tabeli oba 25 cm ale nadal ciężko mi się przebić przez ten wymiar.
    2 punkty
  5. Z racji tego że " u mnie" dalej niska woda postanowiłem udać się w miasto 😜 , i to był dobry pomysł 😀 okonie gryzły jak wściekłe , dzisiaj górą dropshot , fajne było to że brały na całej szerokości Odry , zarówno na dwójki i trójki kajtki , ale jazdę miałem jak wziąłem drugą wędkę z mikro jigem , co rzut to siedział , parę razy trzeba było się posiłkować podbierakiem ( 1,5 m. do lustra wody + kijek do 3.5 gr. ćw dawało frajdę 😜 ) wszystko skończyło się o 10ntej , cholery gryzły tylko w jeden kolor, dobrze że jak bezzadziorowy tak że nie było problemu z wypinaniem nawet tych małych
    2 punkty
  6. Plose pani ! plose pani ! a Pioter znowu nie potrafi się bawić 😫😫😫 graty Budek za owocny weekend
    1 punkt
  7. Dzisiaj poranny wypad nad Odrę. Dzisiaj był dzień szczupakowy trafiło się 5 sztuk ale krótkie, i jeden okoń 27 cm do tabeli. Szczupaczki nie chciały mi odpuścić.
    1 punkt
  8. Dzisiejsze 37 leci do tabeli główka 10g i shad teez
    1 punkt
  9. Tegoroczny październik był długo wyczekiwany. Postanowiłem powtórzyć z kumplami wyjazd na graniczny Bug. Byliśmy tam w tym samym składzie 4 lata temu i było super. Połowiliśmy szczupaków i okoni, ale wtedy trafiliśmy idealnie na pierwsze przymrozki. W tym roku trafiliśmy z pogodą tak, że w ciągu dnia na pontonach siedzieliśmy w krótkich rękawkach, a noce czy to z wędką czy przy ognisku jedynie w polarach. Zmienilismy nieco nastawienie i zamiast szukać szczupaków, postanowiliśmy sie skupić na bużańskich sandaczach. Przez sześć dni naliczyłem chyba 5 pstryczków (bardzo delikatnych) - na pontonie wylądowały dwa ledwo wymiarowe sandaczyki. Kolega w tym czasie wyholował sandaczyka i szczupaczka, drugi przyzerował. Lepsze wyniki mieli spotykani wędkarze nastawieni na białoryb. No ale cóż - nie da się z góry zaplanować urlopu i wstrzelić w pogodę. Niemniej klimat nadbużański zrekompensował wędkarską klapę. Na Odrze bez szału. Trafiłem jeden dzień gdy okonie chciały współpracować, poza tym dwa dni z przyłowami w postaci szczupaków (52,59cm). Dla mnie jako wędkarza o kompletnej nieznajomości wrocławskich (miejskich) łowisk, a co za tym idzie łowiącego na "dzikiej" Odrze sezon się kończy. Nie liczę już na wiele w tym roku, co nie znaczy, że odpuszczam
    1 punkt
  10. A propos targania kufla z ucho i wprowadzania elementów baśniowych w świat wędkarski i nie tylko . Są tacy co by już szkło opróżnili i się dopytują może nie ma co czekać do stycznia tylko rozgrzewkę byśmy przed zrobili ? Ktoś chętny ?
    1 punkt
  11. Tym razem starczyło czasu tylko na Ślężę ale piłka w grze. Na Ślęzie jeszcze dawało się do suchej podnieść klenie ale tylko małe - około wymiarowe (nieco zielska zeszło i jest miejscami gdzie do wody trafić muchą ale mam wrażenie, że przy obecnych "układach wodnych" to już ostatki kleni w tym siurku bo pewno "niedługo" łatwiej będzie tam o karasia czy linka niż o klenia.)
    1 punkt
  12. Lato w pełni sezonu więc trzeba było to wykorzystać . Wczoraj pięknie Lipienie zbierały z powierzchni dużo się działo sporo wyjętych maluszków i średniaków Ale dziś filmik z tym jak się mają Lipienie pod wodą .
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.