Byłem dwa razy, aby doszkolić się w okoniach. Jakichś odkryć nie dokonałem, jednak sprawdziłem, gdzie mi najlepiej wychodziło ich łowienie. W środę miałem mniej czasu, około dwóch godzin. Brań dużo. Myślę, że spokojnie ze dwa komplety takich po 22 cm bym uciułał. A było pasiaczków znacznie więcej.
I gumka, która zdecydowanie najlepiej sobie radziła.
W czwartek byłem trochę wcześniej. Łowiłem między 16:00-19:30. Ilościowo podobnie. Ze względu, że szukałem wśród innych gumek tej najlepszej, to mogło wyglądać słabiej, niż poprzedniego dnia. W ten dzień również bym uzbierał komplet do tabeli. Pierwszego i drugiego dnia było kilka pod 25 cm. Przynajmniej tak wyglądało po przyłożeniu do wędki. Potrzebuję do tabeli większych, to ocena wielkości była błyskawiczna:)
Gumka, która w czwartek była najdłużej w wodzie i przyniosła najwięcej ryb.
Łowiłem na jednym z odrzańskich kanałów. Wędka do 15 g, plecionka 0,10 z metrowym fluorocarbonem 0,28 mm.
Nadszedł moment, żebym wymienił u siebie miarkę z opcją maty. Stara jest wysłużona i wyblakła. Nie mogę aparatem uchwycić naświetlenia i przepalam fotografie. Telefonem jeszcze jakoś to wygląda, ale nie chcę tym robić zdjęć nad wodą. Wiem, jak się to kończy, gdy jestem sam. Polecam wszystkim uczestniczącym, aby rozważyli taki zakup. Miarki są fajnie zrobione i dość szerokie, by średnie ryby z mniejszym uszczerbkiem dla siebie pozowały do zdjęcia. Czytelność też ma znaczenie. U niektórych z Was, jest wzór konspekt;) jak to robić. Jeżeli ruszy kolejna edycja w przyszłym sezonie, jeżeli będą chętni, to będę naciskał na bardziej staranne prezentowanie pomiarów;) Od siebie też