Nie chowajcie złowionych rybek tylko dla siebie. Nawet gdy są skromne na swoje możliwości. W tej całej zabawie nie chodzi tylko o największe okazy. Bardziej o systematyczne łowienie i co jeszcze bardzo ważne, każdy wpis daje motywację innym, by ruszyć nad wodę. Biorąc pod uwagę czas zimowych miesięcy, wartość łowionych ryb ma większe znaczenie, niż w innej porze roku. Przecież nie ma musu równocześnie deklarować o wpis do tabeli. Żeby siebie dodatkowo motywować, bez oglądania się na innych i ich wyniki, zakładam sobie do osiągnięcia minimum 5 okoni do tabeli. Ciekawe, czy sprostam wyzwaniu? A może ktoś z was też zabawi się w podobną deklarację?
Piątek był moją trzecią próbą. Bobry mają instynkt i przeczuwają zamieszanie w pogodzie. Wykorzystują silne wiatry w swej bobrzej robocie perfekcyjnie. Wiało tak, że jigi latały wszędzie, tylko nie tam, gdzie chciałem:)
Na letnie łowienie robię delikatne przygotowania. Rewolucji nie będzie. Skoncentruję się na popperach i woblerach wtd, a przy okazji sprawdzę skuteczność spinnerbaitów. Znalazłem takie, które mnie zainteresowały. Niewielkie i o małej masie +/- 5 g.
Zbliża się weekend. Dla mało przekonanych, co robić w wolne dni proponują kawę i dwa odcinki PerchPro8/4 i 5. Czwarty oglądałem, a do piątego odcinka zaraz zasiadam.
👊