Skocz do zawartości
tokarex pontony

Ranking

  1. RafalWR

    RafalWR

    Użytkownik


    • Punkty

      3

    • Liczba zawartości

      359


  2. jaceen

    jaceen

    Redaktor


    • Punkty

      2

    • Liczba zawartości

      5 357


  3. jamnick85

    jamnick85

    Użytkownik


    • Punkty

      2

    • Liczba zawartości

      328


  4. carloss83

    carloss83

    Użytkownik


    • Punkty

      1

    • Liczba zawartości

      145


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 16.03.2022 uwzględniając wszystkie działy

  1. Powtórzyłem w niedzielę wyprawę. Miejsce i metoda jak w sobotę. Długo byłem bez brania. W końcu jest branie i kleń 35 cm. Maluch ale dał trochę do przemyślenia i wkrótce jest drugi nieco mniejszy. Później było pechowo. Najpierw spiął się 40 tak. Widziałem go bo zdążył się chlapnąć na powierzchni. Moment później zacinam fajną sztukę. Hol trochę trwał i już przymierzałem się do lądowania a tu nagle mam zaczep. Kleń się w coś wpakował. Nie widać tego z brzegu. Chwilę się mocuję ale pęka przypon. Chyba się przetarł bo bez siłowania się strzelił. Ryby nawet nie widziałem ale fajna była. Dzisiaj powtórka była w planie ale deszcz i wiatr zmienia moje plany. Odpuściłem daleki wyjazd i zatrzymałem się na max. 2 godzinki na kanale miejskim. Trzy brania na chleb. Ładna płoć, kleń 50 cm i drugi kleń na oko 40 tka spadł kilka sekund po zacięciu. 1. jaceen 37+32+0 = 69 2.MarianoItaliano85.... 3. RSM 46+0+0= 46 4. Marienty 30+32+0=62 5. RafalWR 48+50+0=98
    3 punkty
  2. Krótka wizyta po pracy. Wypuszczanka, biały robaczekm pięć płotek, dwie mniejsze i trzy podobne do tej ze zdjęcia. Byłoby pewnie dużo więcej ale brania dopiero na drugiej miejscówce jak już mocno się ściemniało i ledwo widziałem spławik. Jutro powtórka.
    2 punkty
  3. Poppery, crawlery, lipa i akryle:) Oby się działo, gdy się ociepli;)
    2 punkty
  4. U mnie powstają właśnie przynęty na wiosenne klenie.
    1 punkt
  5. 4 - 0 dla kleni W przednią niedzielę wyskoczyłem z synem wyskoczyłem ma miejski kanał z wyrazistym nurtem. Od 6:00 do 8:00 nie było nawet skubnięcia. Zmieniliśmy miejsce na spokojną wodę zimową z planem zmiany celu na płoć. Zanim przygotowaliśmy zanętę i nowe zestawy, wstawiłem wędkę kleniową. Nieoczekiwanie przy filarze mostu zaliczyłem w krótkim czasie kilka potężnych kleniowych szarpnięć. Wszystkie bez udanego zacięcia. Sobota powtórka w "odkrytym" nowym miejscu. Stado kleni pojawiło się ponownie koło mostu i ponownie między 9:30 a 10:30. Ponownie wszystkie brania nie trafione. Znam miejsce, znam godzinę, klenie to dość regularne i punktualne bestie - dlatego w niedzielę melduję się ponownie. 0 kontaktu, najwyraźniej droczą się ze mną Poniedziałek ciepły i z umiarkowanym wiatrem. Wróciłem na kanał z szybszą wodą. Przywitałem się z Jackiem, krzycząc przez wodę i w sumie tyle się wydarzyło. 0 kontaktu. Moja metoda zazwyczaj przy wysokim ciśnieniu nie sprawdza się i tak tłumaczę te porażki. Natomiast udało się potestować nowy zestaw na miasto:
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.