Skocz do zawartości
tokarex pontony

Ranking

  1. Płatek88

    Płatek88

    Użytkownik


    • Punkty

      4

    • Liczba zawartości

      212


  2. jaceen

    jaceen

    Redaktor


    • Punkty

      3

    • Liczba zawartości

      5 357


  3. wasyl1968

    wasyl1968

    Użytkownik


    • Punkty

      2

    • Liczba zawartości

      1 111


  4. Fido Angellus

    Fido Angellus

    Użytkownik


    • Punkty

      2

    • Liczba zawartości

      289


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 20.10.2022 uwzględniając wszystkie działy

  1. Miał być sandacz , a jest szczupak. Trzeci wypad za sandaczem i trzeci w tę samą miejscówkę gdzie w poprzednich latach łowiłem sandacze. Teraz jak narazie dwa małe sandacze na brzegu. W sobotę rano dam jeszcze szansę w tym miejscu jeżeli nic się nie zmieni trzeba będzie zmienić miejsce.😎
    4 punkty
  2. A u mnie było całkiem przyzwoicie. Przez przypadek trafiłem miejsce, gdzie sporo się działo. O świcie i owszem, słabo, bo tylko dwa razy coś otarło się o sandaczową gumę. Później mam fajnego pstryka i na brzegu ląduje okoń 27 cm z całkowicie połkniętą gumą ShadTeez 9cm/10g. Gdy wracałem, kobitka zaparkowała tyłem w tramwaj, którym jechałem. W takiej sytuacji postanowiłem podejść jeszcze nad Odrę i przeczekać godzinę, zanim służby uporają się z wypadkiem. Prowiant jeszcze nie ruszony, to z głodu nie umrę:) I co się okazało? Na poligonie było ostre strzelanie i przy kilku mocniejszych akcentach ryby dostawały paniki. Z pozoru woda bezrybna, a po wystrzale oczom nie wierzyłem, ile tego jest tuż pod powierzchnią. Drapieżniki czuły się komfortowo, bo drobnica była, jakby zagoniona w narożnik. I ja tam zakotwiczyłem:) W ciągu trzydziestu minut łowię trzy szczupaki. Miałem wrażenie, ze jeszcze kilka razy inne startowały do gumek i w ostatniej chwili rezygnowały. Łowiłem tylko sprzętem okoniowym i małymi gumkami, przeważnie do 2"/2g. Brania były falowo, co kilkanaście minut. Początkowo same maluchy. Z upływem czasu trafiały się trochę lepsze, nawet do 25 cm. Nawet sandaczyka około 40cm trafiłem. Mimo, że co jakiś czas potężne drapieżniki siały postrach wśród drobnicy, to mnie nie ruszało by sięgnąć po mocniejszy spinning. Zostałem przy okoniach i nawet połowiłem. A działo się to w rewirach Wasyla:) Jak Wasyl będzie chciał wiedzieć co i jak, to telefon mam włączony;)
    2 punkty
  3. Dziś na dwie godzinki udało sie wyskoczyć i podłubać. Dziś sytuacja całkiem inna, brania na ciemne przynęty ale z pracą własną, jakieś chińskie makaronki. Na tanty czy widelnice prawie brań nie było. Jeden większy a do tego kilka dziwnych sytuacji, połowa to leszcze a druga połowa nie wiem co bo nic na brzegu nie wylądowało. Może jutro, jak nie będzie tak wiało to na mikro jigi podłubię i zobaczę co to mnie denerwowało Poprosze do tabelki 28cm.
    2 punkty
  4. Dzisiaj 4 godz. łażenia nawet brania nie miałem , ani UL ani na ciężko ani drop shot kompletna pustynia , jak jechałem nad wodę to widziałem że dym z kominów ec nie w tą stronę idzie , jak tak wieje to brań nie ma 😟 już nie raz się o tym przekonałem , jutro z rana powtórka w końcu urlop 😁
    1 punkt
  5. Wtorek. Animacja z satelity dawała mi szansę na 2-3 godziny łowienia. A co mi tam. Pojechałem. Nie lubię takiej sytuacji, że czas ucieka nieubłaganie, a chciałoby się jeszcze zostać dłużej. Nad wodą byłem o 13:30 i pogoda pozwoliła łowić do 16:30. Efektywnego łowienia było około 2,5 godziny. Dzisiejszy dzień poświęciłem przynętom bez pracy własnej. Początkowo były to Glidry 2" Crazy Fish. Po kilku okoniach przywiązałem larwę i nie zmieniałem jej do zakończenia. Udało się jeszcze wyciągnąć kilkanaście okonków. Kilka z nich mogło mieć 20-22 cm. Starałem się nauczyć łowić takimi przynętami po tym, jak na spotkaniu WSC była o tym mowa. Sprzętowo jestem gorzej przygotowany, ale dzisiejsze wyniki nie dyskwalifikują całkowicie takiego sposobu. Sukcesem okazało się spowolnienie prowadzenia i powstrzymanie od energicznego podbijania z nadgarstka. Starałem się wszystkie manewry robić z kołowrotka. Po powrocie do domu nawinąłem nową plecionkę Sunline Siglon PEx4 w rozmiarze 0,6 (4,5kg). Poprzednia o podobnej wytrzymałości jest dwukrotnie grubsza. Bardziej cieniować nie będę, bo chcę mieć komfort wyholować przyłowy szczupaków. Larwa jest już trochę wymęczona i straciła część odnóży.👊
    1 punkt
  6. Trochę ponad godzinka przed zmrokiem skutkuje około 10 okoniami, sandaczykiem i niespodzianką. Okonie jakby z jednego rocznika między 23 a 26cm. Fajne, agresywne brania z opadu praktycznie na każdą przynętę, która trafiła do wody. Żałowałem tylko, że tak szybko się ściemniło bo zabawa była przednia. Dwa największe zgłaszam. A oto i niespodzianka:
    1 punkt
  7. Z rana melduje się nad wodą , trzy wędki do ręki ( UL , drop shot i nowo zakupiony kijek na testy ) i do boju nie mam zamiaru daleko chodzić a i krzaków nie ma tak że ilość wędek nie przeszkadza , najpierwej UL zakładam 5 cm tante ( jasny brąz z białym na 4 gr. główce ) pierwszy rzut okoń ( jest fajnie 😁 ) drugi rzut okoń , trzeci rzut okoń ? no chyba duży , ale w momencie jak kij w pałąk i plecionka wyjeżdża wiem że to inna ryba po chwili widzę że to szczupak ( nie ma bata że go wyciągnęła 😭 nie tym zestawem ) jednak się udaje i rozbójnik melduję się w podbieraki . Oczywiście wziął na typowo zestaw "szczupakowy " kijek ćw do 3,5 gr. pletka 0,03 + fluokarbon 0,16 , jeszcze udaje mi się złapać parę okonków , im później tym mniej brań , na koniec nowy kij przetestowany , na 3 calowego Kajtka na 10 gr. wiesza się szczupaczek pistolet taki z 40 cm. wyjechał bez walki , nowy kij spełnił moje oczekiwania , rzucałem gumami z 20 gr. obciążenia i fajna akcja szczytowa ( o to mi chodziło ) zaczęło padać więcej się zawinołem , od środy mam urlop tak że będzie czas na rybki ( szkoda tylko że szamani od pogody zapowiadają ochłodzenie ) pozdrawiam Wasyl
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.