No tak, jak powiększyłem zdjęcie, to stało się czytelne:)
Nie przeszkadza kombinować z haczykami przy ćmie. Może być kotwiczka, pojedynczy hak, a ja przy tej 3 cm odwróciłem kotwiczkę grotami do góry. Po to, by mniej czepiała zielsko i ewentualnie zmniejszyć szansę zaczepu o coś nie do ruszenia przy dnie. Okonie i tak się wpinały.
______________________
Dzisiaj zaś odebrałem, jak z piekarni i to bezpośrednio od "piekarza", czyli od autora, bułeczkę posypaną makiem:) Teraz sobie poleży do połowy sierpnia i będę kosztował kawałek po kawałku w wieczory przy kawie w czasie urlopu. Moją zachłanność do wydłużania rozmowy musiałem poskromić, bo przecież nie wypada być nachalnym. A oto ta pozycja z bardzo limitowanym nakładem.
Nadmienię, że projekt okładki jest autorstwa naszego forumowego kolegi Piotra/peekol👍