Cześć,
Gratuluję wytrwałości i wyników, bo sezon bardzo dla mnie ciężki, zawsze coś i ciągle pod górkę 😞 Pogoda już nie rozpieszcza tak jak przez większość jesieni. Mamy już prawie grudzień, a w tabeli pusto, trzeba więc coś dodać 😉. Dziś w końcu udało się wygospodarować popołudniowe 2 godzinki, choć nie powiem, będąc na spacerze z córką biłem się z myślami, czy jest wogóle sens. Temperatura praktycznie blisko minusowej i jeszcze ten wiatr 😬 Decyzja zapadła - jadę, najwyżej będzie drugi spacer. Śnieg utrzymuje się nawet na drzewach więc wesoło nie będzie, a nad samą wodą prawie huragan. No trudno choć trochę wytrzymać i się udaje. Dwa konkretne strzały z czego jeden wykorzystany 💪 Mann's paddler 4 cale, marchewka z czarnym grzbietem na 10g zrobił robotę. Jak się ściemniło koniec łowienia, plecionka jak dratwa, zamarzała aż na szpuli 😡 Dorzucam pierwszego do tabeli i walczymy dalej 👍 W tygodniu praca 8-16, hmmm może jakiś urlop???
Pozdrawiam i trzymam kciuki za pozostałych 🎣