I do tego się odniosę, bo nie wiem, jakie masz plany i na jakich łowiskach będziesz je moczył. Fajne przynęty. Jednak bardzo selekcyjne. Przyznam, że nigdy nimi nie łowiłem w dzień. Zaś w nocy miałem kilka brań i wyglądało to na sumy. Heart Blaster trochę inaczej pracuje, niż pozostałe crawlery ze skrzydełkami. Przypomina mi Średni Kołowy Opancerzony Transporter (SKOT:) Tnie wodę nawet w mocniejszym nurcie, ale nie pracuje tak dyskretnie, jak nietoperze SG, czy wersje Adusty ze skrzydłami po bokach, które podczas wychylania dźwięcznie plumkają. Heart Blaster raczej robi szum i bulgot. HB ma zwartą budowę i podczas wpadania do wody nie ma takiego efektu, jak przy innych wersjach. Lubię "pacnięcia" o wodę i nie raz się przekonałem, że taki moment czasami pobudzał ryby do agresywnego ataku. W HB jest o to trudno. Gdy się zagapi moment, to wpada jak cegła i efekt jest raczej odwrotny, niż wabiący. Ogólnie, to b.ciekawa przynęta. Solidnie wykonana. Praca też jest ciekawa. Osobiście mało po nią sięgam, ale obowiązkowo jest w pudełku jako zapas, gdyby sytuacja tego wymagała. Kiedyś trzeba będzie się zmobilizować i przyłożyć do łowienia w dzień. Szczupaki pewnie im nie przepuszczą;)