Skocz do zawartości
tokarex pontony

Ranking

  1. Kierownik

    Kierownik

    Użytkownik


    • Punkty

      7

    • Liczba zawartości

      16


  2. Zbynek1111

    Zbynek1111

    Użytkownik


    • Punkty

      2

    • Liczba zawartości

      74


  3. moczykij

    moczykij

    Użytkownik


    • Punkty

      2

    • Liczba zawartości

      575


  4. SebaZG

    SebaZG

    Użytkownik


    • Punkty

      1

    • Liczba zawartości

      230


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 11.10.2024 uwzględniając wszystkie działy

  1. Poprzednia historia miała swoją kontynuację, ale nie chciałem spamować nadmiernie. Napiszę, to poczeka do momentu publikacji następnego sandacza. A teraz trzeba kurtkę wyczyścić z tego błota. Łyk kawy i do boju. Gdzieś tu miałem termos...nieeee. Został nad Odrą. Taki kierownik, a termosa nie upilnował. Śmiechu warte. Popatrz prawdzie w oczy i spójrz w lustro. Chłopcze. Widzisz tą uwaloną mordę i krechę z błota pod okiem jak u amerykańskich futbolistów? No. To teraz wrócisz po termos. Już tak stradica kiedyś zostawiłeś. Pora odświeżyć procedurę sprawdzania stanowiska przed jego opuszczeniem, zanim strata będzie naprawdę poważna. A zapamiętać to, pomoże extra wykonanie trasy dom-meta i na zad, za lekcję. Gdzie te ręce po kija wyciągasz? Wiesz po co jedziesz. Jest mój towarzysz sierota. Jeszcze ciepła. Dobrze trzymaj termosiku, bo swoje zasługi dopiero oddasz. Kawa i takie okoliczności sprzyjają wręcz filozoficznym rozważaniom. ... Tak więc wracając do tematu. Pada dziś, a miało nie padać. Wieczorem też ma padać. Pogoda ma być do bani. Czyli zapowiadają się idealne warunki. Tyle że dzisiaj bez ciśnienia na czas. Spokojnie się wyrobię na tą samą godzinę co wziął ten wczorajszy. I może nawet deczko dłużej zostanę. No i jestem. Trochę później, ale na luzie. Motywacja: powtórzyć. Poziom wody i uciąg jak wczoraj. Pogoda - mimo pesymistycznych prognoz - jest całkiem przyjemna, wiatr jest niewielki więc pod światło widzę jak drobnica oczkuje, w jakiej odległości od brzegu itd. Dosyć żywo się dzieje na powierzchni. Łowię dokładnie tak jak wczoraj. Tym razem od początku nie było wątpliwości czy to branie czy nie. Zdecydowane łupnięcie. Cel minimum osiągnięty. Na macie wyszło 57cm. Teraz trzeba popracować nad większymi rybami. Połowiłbym xjs13, bo boję się kleni. Trzeba znaleźć jakąś inną miejscówkę. A tamtą metę odstawię. Najgorzej jak tak biorą, bo zawsze jest odpowiednia pora na sandacze A poza tym zbliza się weekend i raczej omijam wtedy rzekę. Sandaczowskaz: ... 11. Kierownik 66s+62s+57s = 185 ... P.S. Zakładam, że do rywalizacji nawet późną jesienią odezwie się kilku dodatkowych zawodników i rzucą jakimiś fajnymi rybami, to się moze zrobić ciekawie. Należy czem prędzej ich sprowokować prędko łowiąc jakieś kabany!
    7 punktów
  2. Pierwsza próba zaleczenia popowodziowego kaca. Odra nr 425, czyli między Wałami Śląskimi, a ujściem Jezierzycy. Krajobraz momentami księżycowy. Mniejsze drzewa zniknęły, te nieco większe poprzewracane, największe ogołocone z liści. Ich miejsce zajęły śmieci. Wygląda to jak jakieś instalacje - drzewa przyozdobione mnóstwem kolorowego plastiku. Zniknęła też cała roślinność nabrzeżna. Teraz brzeg jest zasypany piachem, błotem i muszlami. Nieco dalej wgłąb lądu, przetrwały trawy, trzciny.. To wszystko też jest teraz plastikowe. Widziałem też kilka raków zaplątanych w tym wszystkim, a nawet sporego Cannibala - przepołowinego. Co on tam robił i czemu rozczłonkowany - pojęcia nie mam. Sama rzeka też bardzo się zmieniła. Miejscami brakuje fragmentów brzegu, główki jakby się skurczyły. Zmieniły się też nurty, nurciki. Woda inaczej kręci, inaczej się uklada. Ktoś wcześniej pisał, że rzeka się oczyściła. Poniekąd to prawda. Zniknęła roślinność, za- i wynurzona, ale pojawiły się zaczepy tam gdzie ich wcześniej nie było. Podsumowując - trzeba uczyć się rzeki na nowo i to jest nawet fajne i byłoby fajne, gdyby nie to księżycowo-plastikowe otoczenie. Nie mogę sobie nawet wyobrazić jak się zabrać za sprzątanie tego wszystkiego, jak chociażby ściągnąć tę folie z drzew, wiszącą kilka metrów nad ziemią. W moim przypadku wyciągnięcie kija z auta nie pomogło, kac pozostał i jest chyba nawet większy. P.S. miałem jedno branie przy brzegu na obrótowkę. Druga ryba zrobiła kocioł pod nogami. Zobaczyłem tylko biały brzuch i wir na wodzie. Nie mam pojęcia co to było.
    2 punkty
  3. Witam i gratuluję ładnych sandaczy. Ja zaliczyłem kilkanaście nocnych wypadów nad wodę ale nie udało się złowić sandacza. Może w końcu coś wpadnie. Ale nie poddaje się i dzisiaj wieczorem znowu nad wodę. Pozdrawiam
    2 punkty
  4. Gratuluje bolka. Też jestem ciekaw Odry po tej wysokiej wodzie. Oglądałem filmy Pana Grabowskiego i nie powiem, są bardzo budujące. Jutro z rana wybieram się z feederem pod miasto i robię "sprawdzam".
    1 punkt
  5. Aktualna tabela. 1. jaceen 75sz + 75s + 52s = 202 2. SebaZG 3. moczykij 4. Zbynek1111 5. Marienty 64sz 6. andrutone 62sz. + 54sz. + 50sz. = 166 7. Fido 64s. + 51s + 51s = 166 8. RafalWR 57sz + 51 sz + 108 9. Elast93 10. Messi ... a nie, czekaj, Jamnick 11. Kierownik 66s + 62s + 57s = 185 12. Larry_blanka 66sz + 0 + 0 = 66
    1 punkt
  6. Brawo Wy. Wczoraj udało mi się być na Odrze. Pierwszy raz po wielkiej wodzie. Chociaż to nie wiem czy po... Łąki przy Odrze pozalewane, część dróżek także. Główki zalane. Ale rzucać się da. Łącznie niecałe 3 godzinki byłem. Na początku na chlapacza branie, ale nie wcięte, potem na gumę też było branie (raczej), ale też bez sukcesu. Po zmroku na woblery kontaktu z rybą nie było. W sumie chyba nie tak źle. W zeszłym sezonie zdecydowana większość wyjść wieczorno-nocnych byka zupełnie bez kontaktu.
    1 punkt
  7. Bardzo dawno mnie tu nie było - oj bardzo dawno. Kilka wyjazdów w obrębie dolnego śląska zaowocowało super przygodami, sporą ilością rybek - niestety bez okazów, ale na własne przynęty 💪. Niestety po powodzi zapewne rzeki się znacznie zmieniły i teraz wielka niewiadoma co to będzie w przyszłym roku 🤷‍♂️
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.