Skocz do zawartości
Dragon

Ranking

  1. ESSOX

    ESSOX

    Użytkownik


    • Punkty

      3

    • Liczba zawartości

      1 759


  2. Kierownik

    Kierownik

    Użytkownik


    • Punkty

      2

    • Liczba zawartości

      16


  3. jaceen

    jaceen

    Redaktor


    • Punkty

      2

    • Liczba zawartości

      5 356


  4. Fido Angellus

    Fido Angellus

    Użytkownik


    • Punkty

      1

    • Liczba zawartości

      287


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 26.10.2024 uwzględniając wszystkie działy

  1. Zaczęły się schody i u mnie. W ciągu kilku dni złowiłem pięć szczupaków. Drapieżnika powyżej 75 centymetrów nie jest łatwo dorwać. Sandacze nie wcinają się, a jak już, to małe. W czwartek 7 pstryków i na zero. Honor uratował szczupak na wirujący ogonek. Spoglądnąłem na pogodynkę i... postanowiłem jednak sobotę rano od 6:00 na trzy godziny wystartować. Sandaczowych brań nie miałem. Za to znowu szczupaki zjadały przynęty. Pierwszy na gumę ShadTeez 12cm/17g. Ładna bestia była. Dobre 90 cm mógł mieć. Zrobił świecę i wytrzepał z pyska gumę. Drugi wziął na mniejszą wersję ShadTeez z główką 10g. Tego już udało się wyholować. W GP jedynie centymetr by mi pomógł. Czekam na większe.
    2 punkty
  2. STOP! Szczupaki i sandacze poniżej 73cm oraz inne gatunki, proszę nie atakować moich przynęt. Teraz większe niz 87cm proszę. P.S. Proszę nie bić. Edytor tekstu płata mi figle. Poprawię 🫣
    2 punkty
  3. Doszła mi z Alli.... mega czuła szczytówka do pickerka więc postanowiłem trochę drobnicy poprzerzucać dla odmiany. Przedwczoraj żwirownia w Zwięczycy, okazało się że było zarybianie tydzień wcześniej karpiem i ten gatunek okazał się dominujący. Po 15 karpiku pomyliłem się w liczeniu i przestałem liczyć ogólnie myślę że ponad 30 wpadło, wszystko to takie kroczki do 30 cm. Do tego kilka małych okoni i płotek. Największa płotka 26 cm leci do GP. Wczoraj odwiedziłem staw w Łańcucie, nie łowiłem tu nigdy inaczej jak na spina ultralajta i tak zacząłem. Na łowisku jest masa małej wzdręgi , brania praktycznie w każdym rzucie, kilka ryb wyjętych. Nie na takie łowienie tam pojechałem więc po kilku minutach zmiana wędki na pickerek. Lekkie zanęcenie zbitą denną zanętą na 20 metr i później już tylko to co w koszyczku. A w koszyczku chleb tostowy przetarty na sicie i sypka zanęta uniwersalna , proporcje tak 3/4 chleb i 1/4 zanęta. Na haczyk po 3-4 pinki. Sporo wzdręgi drobnej tak do 12 cm, z 10 leszczyków takich do 25 cm , 2 karpie takie "wigilijne" kilo, może kilo dwadzieścia nie ważyłem i nie mierzyłem, i fajny złoty karaś 36 cm. Nie pamiętam nawet kiedy ostatnio złowiłem złotego więc rybka bardzo cieszy
    2 punkty
  4. Dziś troszkę wolnego po południu, wziąłem najmocniejszy kij i poszedłem grzebać na najgłębszych główkach. Nic tak naprawdę się nie działo, piękna pogoda, jak marzenie, ale nie sandaczowa. Ani dotknięcia sandacza ale na jednej główce pacnął szczupaczek podrostek a na którejś z kolei taki sobie grubasek. Ciekawe, że i sandacze i szczupaki mimo skromnego wzrostu zupełnie grube i brzuchate już są. Oba brania na "płotkę" 15cm/16g Dodam do tabelki te skromne 8cm, może kiedyś się przyda 1. jaceen 75sz + 75s + 87sz = 237 2. SebaZG 3. moczykij 56sz 4. Zbynek1111 5. Marienty 64sz 6. andrutone 62sz. + 54sz. + 50sz. = 166 7. Fido 64s. + 63s + 59sz = 186 8. RafalWR 57sz + 51 sz + 58 sz = 166 9. Elast93 10. Messi ... a nie, czekaj, Jamnick 11. Kierownik 82s + 79sz + 72sz = 233 12. Larry_blanka 66sz + 0 + 0 = 66 13. Budek 86s + 76s + 84s = 246 14. Tymon 83s + 75sz + 71s = 229 15. Konrado 59s Pozdrówki Ps no i "ścieśniłem" tabelkę co ją Kierownik rozluźnił
    1 punkt
  5. Korzystając z fajnej pogody kolejny pobyt na "no killu" Werynia. Ogólnie bardzo słabo z braniami, jakaś tam aktywność ryb była, wizualnie też się pokazywały przy powierzchni ale na wędkach cienko. Oprócz mnie było jeszcze tylko 2 wędkarzy, jak przyjechałem to już siedzieli, zwinęli się po 12 i nie widziałem żeby coś wyjmowali z wody. Łowiłem od 11 do 17.45, tradycyjnie zestaw karpiowy z kulkami 16 mm na 20 metr od brzegu, i pickerek po brzegiem tak ze 4-5 metrów. Na zestawie tylko jedno branie zacinane, jesiotr 105 cm, do tego kilka brań takich zabawowych , sygnalizator popiskuje , lekkie podciągnięcia i popuszczania na zmianę , taka typowa zabawa jesiotra Na pickerek więcej brań, na haczyku 4-5 pinek, wyjęty jesiotr 110 cm, karp 88 cm wzdręga 27 i ............boleń 79 cm mój nowy PB szkoda tylko że na robale a nie na spinning Piękna potężna ryba , paszcza taka że 20 cm płotka na spokojnie została by skonsumowana a on sie na 4 małe pinki połakomił z dna , ryby jednak potrafią być nieprzewidywalne. Robiąc fotke boleniowi nie zauważyłem że włączyło się nagrywanie i to co widać to stopklatka z filmu, dlatego trochę niewyraźnie może być .
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.