Skocz do zawartości
Dragon

Goliat

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    364
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    25

Zawartość dodana przez Goliat

  1. Ja tylko spławik. Do gruntu się zraziłem chodząc nad Wisłą ze spinem, chociaż tam to raczej patologia gruntu. Lin to dla mnie zdecydowanie najładniejsza rybka z naszych rodzimych. Do tego godny przeciwnik na kiju. Spróbuj na muchę 😁 tego jeszcze nie grali. Ale mam kumpla co na przedwiośniu łowi z powodzeniem linki na spina na mikruski. Sznurem byś takiego małego gumiaka podrzucił 😋
  2. Dziś kolejne popołudnie na tej samej miejscówce co ostatnio. Zameldował się jeden lin, 37cm, kapitalnie ubarwiony. Takie najbardziej lubię, czarne jak smoła szybka fotka bo było bardzo ciepło i nie chciałem go reanimować za długo. Pozdro
  3. @salto kapitalne ryby! Graty, 3 sztuki na medal
  4. Ostatnio jak sprawdzałem nowe jerki na starorzeczach zauważyłem, że po wlaniu Wisły bardzo ładnie w kilku dołkach pokazywały się spore ziekone rybki zachęcony niesamowitymi wynikami @Don Gucak wczoraj spróbowałem swoich sił z tymi pięknymi rybami. Udało się złowić 2 szt. Jeden mikrusek koło 20cm, ale ten drugi już troszkę ładniejszy, 38 cm. Jak na łowienie i nęcenie z marszu było nieźle. Do tego mnóstwo wzdręgi, niektóre przekraczały 30 cm. I jeden "hol", po którym jakaś lokomotywa nie dała się zatrzymać na żyłce 0,20. Nawet jej nie widziałem. Było spoko, odchamiłem się od pajków
  5. Pod koniec sierpnia się wybieram na Żarnowiec 😎
  6. Nowe odlewy do torby, bo zaczyna mocno wiać w przegródkach na jerki. Jeszcze nie wszystkie wykończone w 100%, a trzeba się spieszyć bo ryby głodne na podwyższonej wodzie na strorzeczach Pozdro
  7. Ostatnio miałem tydzień anginy, antybiotyk i przymusowy detoks od ryb. Ale nie odszedłem zbyt daleko od tematu, jak gardło chore to trzeba było poćwiczyć dłonie. Dokończyłem kilka nowych matek, które będę niedługo formował. 13 cm, projekt pod ogonek twisterowy bo generalnie zaskakuje mnie skuteczność takich hybryd, łowią więcej niż zwykłe jerki w większości warunków i łowisk. Swimmbait 16cm. Pierwszy mój swimm mnie zaskoczył kilkoma braniami, ale przy sprzęcie jaki obecnie posiadam w grę wchodzi tylko trolling, a generalnie bardzo mało trolluję. Ten będzie chodził z ręki spokojnie Taki mniejszy, dość mocno przewężony bocznie, 12cm, myślę, że będzie ważył mniej, może koło 55-60g. I mój faworyt 😈 angry pike :d też pod ogon twistera, ten już trochę większy kaliber, 15 cm. Jego totalnie testowy pierwowzór w drewnie kosił grubo, dopóki nie został na dnie Będzie co lać na jesień pozdro
  8. @Don Gucak Rozwalasz system. Zmobilizowałeś mnie, w przyszłym roku jak będzie ciepła wiosna to kwiecień i maj poświęcę linom. Dawno się na nie nie nastawiałem, w tym roku znalazłem piękne wzdręgi 30+ i na nich się skupiłem w kwietniu. W przyszłym roku postawimy poprzeczkę wyżej Jeszcze raz graty rozpracowania łowiska i umiejętności. Kapitalne ryby już od chyba 2 miechów wstawiasz. Pozdro
  9. 63 z wczoraj. Na jerka, który do tej pory kosi jak zły, chyba z 6 ryb już wyjął, a mam go w torbie z 2 tygodnie
  10. Goliat

    Pytanie

    Większy target
  11. Goliat

    Czy u Was też tak jest zaniedbane

    dokładnie, takie drzewo to ostoja dla ryb. Spróbuj lepiej obrzucać niż usuwać Niech PZW zostawi naturze regulację wody a zajmie się plagą kłusownictwa, mięsiarstwa i braku kultury nad wodą. A im trudniej dojść do wody, tym większe szanse na jakiś połów w tym smutnym kraju. Taka prawda. Ja już dawno odpuściłem łatwe miejsca, nie ma strupów, nie ma łowienia
  12. W ostatni weekend wybrałem się ze znajomymi na węgorzową nockę. Generalnie w tym okresie co roku jeździmy parę razy na nocki w celu złowienia węgorza. Są to z reguły wyprawy bardziej towarzyskie niż wędkarskie, spotykamy się starą ekipą ze szkoły na jeziorze "z dawnych lat" i na miejscówce przygotowanej przez nas samych pewnie z 15 lat temu. Jest zdecydowanie za dużo używek i zdecydowanie zbyt mało koncentracji wiąże się to z ogromną ilością spóźnionych/ przegapionych brań, ale ta meta i tak płaci prawie zawsze. Śmiejemy się, że przejście 25 min przez hardcore w postaci 2 metrowych pokrzyw i sieci wikliny aby się tam dostać to wystarczająca pokuta Ale do rzeczy. Każdy z naszej 4 łowił na tylko jeden zestaw. Węgorze w tym okresie biorą bardzo agresywnie i intensywnie, ciężko w dobrą nockę ogarnąć chwilami 2 wędki, do tego ww warunki wyjazdu jeszcze to utrudniają Brań jak zawsze było bardzo dużo, zacięliśmy pewnie z 10% i nie wynika to tylko z naszego stanu ale też z warunków łowienia. Ukształtowanie dna w tym miejscu wymaga dorzucenia zestawem do kantu który jest około 80m od brzegu. Jest tam żwirowe dno, idealne dla węgorza i sandacza. Duża ilość zielska na blacie przed kantem bardzo utrudnia sygnalizację brań. Ostatecznie na brzegu przez nockę zameldowało się 6 węgorzy, ale tylko 2 kumpla były godne uwagi, tzn wymiar miały wszystkie, ale reszta to straszne sznurówki. Sam złowiłem 3 szt, 3 najmniejsze Poniżej 2 fotki na których coś jeszcze widać. Operator aparatu miał problemy ze złapaniem ostrości... w aparacie też Pozdrawiam
  13. Goliat

    Kraków - Opłaty 2015

    Ministerstwo Sportu w końcu wyegzekwowało od PZW zmiany w opłatach dla niezrzeszonych. Stąd zmiana. Czytałem o tym w WŚ z 2 miechy temu. Podobno PZW kilkukrotnie zlewało pisma ministra w tej sprawie. W końcu im zagrozili karami i się ruszyło Chodzi o swobodny dostęp wszystkich obywateli do dóbr przyrody, chyba Konstytucja to gwarantuje.
  14. Też chciałem pytać co jest do wygrania za umiejętność obsługi wyszukiwarki Google 😁 @Booryss gratuluję wygranej 😀
  15. Goliat

    wybór kołowrotka

    Uważaj z rozmiarem. Mi inazumy zandera do 22g zauber 3000 nie dowazyl. Leciała na pysk strasznie. Nie wiem jak z pearchem ale licz się z tym, że będziesz musiał sporo dociazyc dolnik jak kupisz mały rozmiar. Lekkie kije już tak mają niestety...
  16. Wkręcony na maxa tym bardziej, że pajki mi zaczęły spoko brać na nie jak się nauczyłem trochę casta obsługiwać. Fajny kolor ten błękitny przyciemniony czarnym, jak zrobiłeś taki efekt? By się na ciemne grzbiety do jerków sprawdziło
  17. Wczoraj miałem istny emocjonalny rollercoaster na pajkach. Wjeżdżam na starorzecza koło 18, szybka analiza poziomu wody i jazda. Jest pochmurnie i kropi, miła odmiana po 2 tygodniach lampy. Jerki lecą po kolei do wody, mety strasznie trudne przez wyrastające wszędzie zielsko, za chwilę większość z moich ulubionych "staruchów" zamknie swe wody aż do października. Po 20 minutach atom nie branie, kij leci z ręki, szybko się ogarniam i zaczyna się jazda. Po 5 minutach holu wiem, że mam na kiju rybę życia i nie mam jak jej podebrać. Szybka decyzja, rozbieram się i wchodzę do wody. Pajk wychodzi mi za linią gęstych grążeli na powierzchnię. Jest większy niż ta 105 z października, szybko odchodzi kolejny raz. Mam jakieś 1,5 metra gruntu, mokre gacie i koszulkę. Dalej nie wejdę i już wiem, że muszę go jakoś przeprowadzić przez te cholerne grążele. Podciągam go kolejny raz, jerk zapięty za tylną kotwiczkę, reszta wisi mu z pyska. Wóz albo przewóz, staram się go wyciągnąć na grążele, wolna kotwica łapie liść, a ten bydlak jakby tylko na to czekał, macha łbem i się wypina 😕 Jestem zdruzgotany. Cały upier....ny i mokry. Masakra. Po kwadransie ogarniania postanawiam wejść po 2 jerki zaczepione na kłodzie 3m od brzegu kilka wyjazdów temu. I tak jestem cały jak wyżej odczepiam oba, przebieram suchy dres i walcze dalej. Zakładam jednego z uratowanych killerów i w 25 min mam 7 brań i wyciągam 4 szczupaki w przedziale 53-65 cm. W momencie jak chmury koło 20 się rozchodzą i wychodzi słońce brania ustają, jak by ktoś nacisnął przycisk off. Biczuję do 21.30 bez efektu i się zwijam. Wnioski: tylko czekać na kolejny pochmurny dzień
  18. Kolejne wariacje z kolorem lina. Temat dla mnie jak na razie ciężki do ugryzienia, teraz dałem trochę więcej czerwonego na brzuszki. Sprawdzają mi się w tym sezonie dopałki do jerków w postaci ogonów twisterowych. Przerobiłem 2 stelaże i odlałem korpusy z uciętymi "dupkami" do zainstalowania wkręta. Kilka kolorów twisterów uciętych do kombinowania. Malowanie nieśmiertelny i prawie zawsze skuteczny firetiger. Pozdro
  19. @jaroslav kapitalne! Oglądam w pętli chyba z 5 raz. Sam uwielbiam podglądać zwierzęta na rybach. Mam nawet na starorzeczach Wisły zaprzyjaźnioną sarnę z charakterystyczną plamką, która podchodzi nawet na 10-15m obok mnie do wody się napić i mnie obczaja jak wyjmuję telefon żeby zrobić fotkę to od razu ucieka, taka nieśmiała Czekam z niecierpliwością na pełną wersję Pozdro
  20. Nie zapomniał, po prostu nie ma czasu robić przynęt dla siebie, co dopiero dla innych. Ale napisałem Ci priv, bez narzekania 😁
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.