Skocz do zawartości
Dragon

Fido Angellus

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    321
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    41

Zawartość dodana przez Fido Angellus

  1. Fishing24 ma też koło wędkarskie, ponoć nieźle działające.
  2. Fido Angellus

    Bystrzyca

    Mam nadzieję, że to dziewczynki tak go sobie upodobały bo jak to chłopaki to czarno widzę dalszy los stada na Bystrzycy
  3. Brać raczej spiningowa i muchowa a Odra teraz trudna i niewdzięczna na takie łowienie. Sam biegam po siurkach, nawet Widawa dzięki bezpośredniemu połączeniu z Odrą, zupełnie pusta. Łowimy tam, gdzie jest szansa na rybę
  4. Wy na pewno jesteście wędkarzami? Niebezpieczne to? Kontrwywiad już wie?
  5. Fido Angellus

    Bystrzyca

    Po co bez wędki chodzić nad rzeką, nie rozumiem
  6. Fido Angellus

    Widawa

    Gdzie dwóch Polaków to trzy różne opinie Łowiłem tam wczesną jesienią, całe dno jest wyłożone grubymi kamieniami, w kamieniach pełno okonków i innych małych rybek, na początku rafy ładne podmycia czyli żadna pustynia. Wiosną piękne tarlisko tam będzie, to poniżej mostu przy tych małych stanach wody nie spełniało warunku podhodowania narybku a z tym wiążę wielkie nadzieje. Jeszcze kamień gazował a już życie jak na rafie australijskiej tam kwitło. Bez paniki panowie.. Edyta: nie popatrzyłem dokładnie na fotkę a opisałem sytuacje w Świniarach...
  7. Fido Angellus

    rzeka Ślęza

    @Budek, czy ten kapsel i to drewienko tam było razem z łuskami? Jeśli tak to na 99% człowiek.
  8. Fido Angellus

    rzeka Ślęza

    O te "mocne serce" mi chodziło A ja, na starość, zaczynam gustować w samotności na rybach
  9. Fido Angellus

    Widawa

    Nie, nie, nienienie, nie
  10. Fido Angellus

    rzeka Ślęza

    @jaceen, nad Barycz, w lasy byś się wybrał, ostatnio stado jeleni o mało mnie na racicach nie rozniosło jak se okonki dłubałem
  11. Fido Angellus

    Widawa

    Ujście też dzisiaj puste.
  12. Dziwne, bardzo dziwne, byłem pewien, że właśnie tam siedzą zwłaszcza po jesiennym braku czegokolwiek w Urazie.
  13. A co ty tak ambitnie ostatnio łowisz? Robotę rzuciłeś ?
  14. Fido Angellus

    Widawa

    Nawet ja mało łowiłem na Widawie w tym roku. Zupełnie sobie odpuściłem, jakaś taka bezrybna mi się wydawała, podniesiona tama w Szymanowie, budowa mostu i wałów i ryby zupełnie przepadły. Nawet jesienią nie było okoni w tych miejscówkach na których powinny być. W sezonie ich też prawie nie było, wiosną bardzo mało jazia i klenia, szczupaka nie widziałem... nawet bolki dyżurne przepadły... Ale z Widawą zawsze tak było, rok szczupaka, drugi okonia, trzeci klenia a później pusty rok-dwa-trzy.
  15. Hmm, a na którą to szampanskoje już będzie dobrze schłodzone?
  16. Bo z sandaczami nigdy nie wie, oj nie wie się, czy jeszcze jest dobrze czy jest już źle... Wczoraj na tych samych rewirach co ostatnio, u mnie jeden wymiarowy, koleżka dwa w tym jeden 80. Brania takie, że tylko wklejka drgnęła. Żadnych walnięć, max 3"kajtek a i tak zapięte za koniuszek pyska.
  17. Nie ma biedy, w niedzielę piękna słoneczna grillowa pogoda, sandacze już na głębokich główkach, na napływach i w warkoczu. U mnie jeden niedocięty, dziwne bo powinien siedzieć ale nowy kij testuję, może to jest przyczyna a może tak wziął, zobaczymy... kolega-trzy na brzegu. Żadnego skubania, strzały mocne, zdecydowane.
  18. I tu się grubo mylisz, bodajże w tamtym roku Michał wstawiał fotki sandaczy, ładnych sandaczy, dla sprawnego oka bylo widać gdzie, bywałem tam wtedy, łowiłem a po publikacji zdjec jak poszedłem na te miejsca to aż mnie na wymioty wzięło, całe główki zakrwawione, bo akurat pierwszy śnieg spadł, wytłukli całe stado... Na Jb. se poszukaj, opisałem to a do Michała pisałem... nic to nie dało. Więc mam podstawy aby pisać. Dużo chodzę, dużo łowię, swoje wiem.
  19. @jaceen, przeczytałem twój wpis i nie rozumiem czemu tak się uniosłeś? To co napisałem nie miało być i nie było osobiste. Twoje zdjęcie tylko, przy okazji, posłużyło za przykład tego co uważam za zbędne przy publikacji fotografii z rybą. Nic nie zamierzam udowadniać bo łowię już wystarczająco długo aby być pewien tego co widziałem i co wcześniej opisałem. Dziś byłem za okoniem, nic nie mogłem złowić i smutno mi się zrobiło, że może ktoś dobrał sie do mojej okoniowej rzeczki. Jedną już wytłukli do dna przez ostatnie 3 tygodnie. Na szczęście to tylko był stan przed nadejściem śnieżycy, jak dobrze popadało i sypnęło to się znalazły
  20. Fotka zaje..ta, atmosfera późnej jesieni, sandaczowych łowów na wielkiej rzece przepięknie uchwycona, uwielbiam to zimne światło. Bez wątpienia kolega ma ten dryg do rybek i do fotek ale...
  21. Mnie to nie śmieszy bo działa to tak, jest fotka z rzeką, (konkretnie pokazać gdzie to?) są dwa pieski, które na pewno tam pływają bo wypuszczone, jedziemy ze szwagrem i jeszcze dwoma koleżkami, walimy seledynowym kopytem w nurt a właściwie czterema i co? Po kilku godzinach na brzegu leżą dwa-trzy sandacze, może nawet wymiarowe i leszcz za kapotę!!! Śmieszne? Może gdyby nie ta fotka to by w domu tą flaszkę wypili i nie wytargali tych ryb bo zimno i nie wiadomo gdzie jechać?
  22. Leciutko łowimy, leciutko... A wiesz, że nie pochwalam fotek z taką panoramą rzeki?
  23. Fido Angellus

    rzeka Ślęza

    [...] poszli po rozum do głowy ale nie widzę opcji abym tu już wrócił, jak i wielu innych wędkarzy zapewne. No i Wałbrzych ciągle mam pół Polski za darmochę.
  24. No co Wy, w mieście "tysiąca mostów" w "Wenecji Północy" nie łowicie tylko szukacie ryb w ściekach z Rokity ?
  25. Fido Angellus

    rzeka Ślęza

    I widać, że nie bez powodu masz "redaktór" w statusie . Ta miłość do takich rzeczek jest we krwi. Czasem osłabnie z jakiegoś powodu ale jak są ku temu warunki to odżywa ze zdwojoną siłą. Taką moją pierwotna miłością była Widawa, Widawa pełna płotek, kiełbi, jelców, okonków i tych poważnych ryb czyli szczupaków i kleni. Inne ryby to były raczej legendy tej wody choć jak cukrownia puściła ścieki to dopiero było widać, że legendy mogły być prawdą. Później, dobre 25 lat, to Odra, wielka rzeka i przepiękne bolenie a później tajemnicze sandacze. Nic poza tymi elektrycznymi rybami nie liczyło się przez kilkanaście lat. A ostatnio, kilka lat, Barycz, Barycz, Barycz i... dziesiątki kanałów w "Dolinie Baryczy". Przepadłem...Ten spokój znany z przed lat z Widawy, te same ryby, te same wrażenia. Fotki jak te Wasze ze Ślumpy ( skąd ta dziwna nazwa? ) mógłbym robić - gdybym robił. Nie ma mnie i raczej nie będzie w Lidze Ślęzy bo mam po drodze "wielkie miasto" ale zawsze czekam na wpisy z pola walki. Z pewnym smutkiem zobaczyłem, że wielu z wpisanych na listę rywalizacji nie było wcale na tej rzeczce ale może tak jak ja obiecałem sobie Widawę tak Oni nie dali rady nad Ślęzie. Może kiedyś wpadnę nad górną Ślumpę
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.