Skocz do zawartości
Dragon

Unises

Administrator
  • Liczba zawartości

    2 177
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Unises

  1. że niby co? tylko z dekompresją jpg sobie nie radzi do końca to wbudowane 'cudo' do odtwarzania graficznych załączników posta?, zwykły gif nie jest zamglony A kogo to interesuje ile razy obraz ściągnięto? po co te info Dlaczego w tym temacie nie możemy usuwać własnych postów?
  2. właśnie to miałem na myśli pisząc zawodowstwo , - świadome zasiadki z odpowiednim sprzętem.OT Pamiętam, kiedyś takiego jednego znajomego karpiarza co się przechwalał ,że na swój sprzęt jest w stanie wyciągnąć każdą rybę, im bardziej go przekonywałem ,że może się zdziwić tym bardziej się przechwalał i wierzył w to mocno aż do dnia w którym jakiś spory "łaciaty" nie łyknął jego śmierdziucha , ale przynajmniej gość potem przyznał mi, że ze swoim firmowym kijaszkiem nie miał nic do powiedzenia, ryba poszła tam gdzie chciała. Po prostu nie ten kaliber
  3. Porządna karpiówka na niewielkie sumy na początek w zupełności wystarczy Damian21, no chyba że masz karpiówkę Dragona to wtedy zgodnie z zaleceniami propagandowego filmu, spokojnie i bezstresowo możesz jechać na Ebro po 'łaciatego' Jednak naprawdę myślisz o przejściu na 'zawodowstwo' Pooglądaj sobie kiedyś Sanger'a seria PowerCarp, bardzo twarda pała to to może nie jest, ale już 3lb (jak dla mnie) to naprawdę niezły 'chojrak', oswajam się z tym kijem 3 miesiąc, podaje zestaw w pobliżu twardych karczy i jak na razie kilka większych karpi udało mi się zatrzymać na czas i wyholować.Ps. Nie jestem ekspertem w tym temacie , ale myślę ze Sanger ma naprawdę niezłe kije, warto pooglądać i ...ale troszkę kasy trzeba odłożyć.
  4. Unises

    JAKI HACZYK NA KARPIA

    Ogólne rozważanie o 'mechanice' haka z włosem w zestawach samo zacinających. http://bondek007.pl/x2005/do_x.htm Ps. Gorąco polecam ten artykuł, zwłaszcza jeśli ktoś ma kłopoty z zaśnięciem
  5. Unises

    Spławik

    Jak zamierzasz to robić na większą skale, to dobrze by było zamontować materiał w jakimś samocentrującym uchwycie obrotowym, (ideałem była by mała tokarka stołowa, wtedy bez problemu podeprzesz materiał z drugiej strony kłem konikiem ) Uzyskasz kształt obrotowy oraz bez problemu zrobisz centryczny otwór w korpusie. Od biedy można w miarę fajnie toczyć drewno montując materiał w unieruchomionej wiertarce, (są też specjalne przystawki do wiertarek które pozwalają złapać oś i podeprzeć materiał na drugim końcu) Wtedy wystarczył by Ci komplet nożyków modelarskich i papier ścierny, i ze dwa wąskie pilniki.
  6. Unises

    Spławik

    Zwykle robi się z czegoś lżejszego bardziej wypornego, korek z wina , styropian, balsa, pianka (nawet taka montażowa) . A kształt, korpusu zrób wydłużoną krople (jak w spławikach typu wagller) lub ołówka (stick)
  7. Unises

    Spławik

    Przeczytaj sobie na początek ten artykuł http://www.wcwi.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=1402&Itemid=110 i jeszcze to http://www.wcwi.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=570&Itemid=110
  8. jarom81, nie wiem jak będzie w przypadku Twojego kija, ale z reguły są z tym kłopoty, dość często widzę np. na Allegro ogłoszenia ludzi którzy poddali się po poszukiwaniach części szczytowej i próbują sprzedać za jakiekolwiek pieniądze dolnik, ...czyli to co im zostało z kija. Kiedyś połamałem (z własnej winy) szczytówkę w teleskopowej quasi karpiówce Mikado, która była jeszcze na gwarancji i wymielili mi bez żadnego ale. W oficjalnej wersji strzeliła mi przy wyrzucie ciężarka 60 gram Więc, jak masz jeszcze gwarancje to uderz najpierw do sprzedawcy. Ps. jarom81, Chyba ten temat nie jest najlepszy z możliwych by zadawać takie pytanie, ponieważ nie dotyczy ono wyboru kija
  9. Unises

    Straty wędkarskie.

    Daj znać jak będziesz miał szczęścicie i znajdziesz jakiś patyk (2,40) w lesie, wyśle Ci wtedy do niego tubę gratis Oczywiście piszę poważnie
  10. Unises

    Rozmowy o wszystkim i o niczym

    jak to zrobiłeś , niespodziewanie zostałeś leżeć razem z pokrowcem ? czy dobiłeś je drzwiami od samochodu?. Lepszego powodu mieć nie możesz
  11. Tylko raz widziałem Shimano bez pudełka, dawno temu kolega kupił w Holandii na stacji benzynowej w pobliżu jakiegoś bajora , jedno łożyskowego Hyperloopa zapakowanego w blister. Kołowrotek ekono to i opakowanie też, ale to co teraz wyprawiają Podejrzewam że przyjechały w dużym opakowaniu zbiorczym dlatego każdy jest w blisterze. Nie wiem czy to nie jest nieco gorzej spasowana (przebrana przez kontrole) seria niż ta dopuszczona do sprzedaży w pudełkach To niech go na drugi raz porówna do (nawet chińskiego) Slammera, jak zablokujesz ręką rotor a , drugą próbujesz luzy, jakoś nic tam się nie chce bujać o pół centymetra czy więcej Rób jak uważasz, ja chyba zabrał bym swoją kasę, zamiast bawić się z nimi w ruską ruletkę, no chyba ,że już polubiłeś 'niespodziewanki' i ten hazardowy dreszczyk przed rozcięciem kolejnej foli
  12. No to masz teraz 'taktyka' pełną gębą , w mniejszych nożach takie metalowe zakończenie rękojeści określa się jako 'glass breaker' natomiast w dużych nożach bojowych 'skull crusher' ...sama nazwa sugeruje przeznaczenie oczywiście, czasami może się przydać do awaryjnego wbicia kilku gwoździ Oczywiście każdy powinien dobrać sprzęt na miarę swoich potrzeb i możliwości, dawniej gdy łowiłem w różnych nowych miejscach często bywało i tak, że trzeba było sobie w krzaczorach wyrąbać dostęp do wody przynajmniej dla tego jednego kija, wtedy na pewno by się nie sprawdził nóż monterski ani też nożyk który obecnie nosze na ryby. Jeśli używasz go podczas posiłków, czy też okazjonalnego krojenia filetów dla drapieżnika, możesz zakonserwować go np. olejem jadalnym (słonecznikowy, rzepakowy lub oliwką z oliwek ) zgrubnie powycieraj (uważaj wtedy na piach i inny syf bo się bardziej klei). Jeśli natomiast, nie zależy Ci na ukryciu zapachu..i zapowiada się długa przeprawa podczas mżawki i deszczu, w wiecznie wilgotnym ubraniu, zakonserwuj nóż płynem do konserwacji broni, (olej PKB czasami bywa na allegro). Ps.Rozśmieszają mnie wędkarze, którzy siedzą na brzegu i obok siebie mają ostentacyjnie wbity duży np. 30-40 centymetrowy nóż, widuje takich typów. Myślą, że wyglądają groźnie i ostrzegawczo coś na kształt "Nie podłaź i nie wkur.. bo to moja miejscówka ". Myślę, że taki widok podpitych chuliganów bardziej prowokuje niż straszy. Apeluje nie trzymajcie tego "sprzętu" otwarcie na wierzchu, bo to może tylko zaszkodzić, a w ostateczności (której nikomu nie życzę ) na starcie tarcice element zaskoczenia.
  13. Raczej nie masz zbyt wielkich szans by za pomocą takiego kijka nawiązać równorzędna walkę z średnio dobrymi tyczkarzami, przede wszystkim chodzi o nieporównywalną skale precyzji w kontroli samego zestawu itd.. A zakładasz ją w pół czy za koniec ? , prawdopodobnie też masz za duże i zbyt grube haki na tą przynętę.Poczytaj sobie na forum mamy dział Wyczyn http://haczyk.pl/forum/viewforum.php?f=65 myślę, ze znajdziesz tam parę interesujących rzeczy, nawet takich o które jeszcze nie wiesz ,ze chcesz zapytać. RksNOWY zacznij powoli myśleć przynajmniej nad zakupem bata, brzy dużym szczęściu możesz coś zdziałać nim na stojącej / lub wolno płynącej wodzie.
  14. Damian21, i co w końcu zrobiłeś z tym luzakiem
  15. Oczywiscie ,że tak Niemcy coś tam próbowali robić..., ale mieli wtedy takie pojęcie o wędziskach do metody angielskiej ...jak teraz mają Amerykanie o karpiówkach. oczywiscie poza kilkoma wyjątkami.Ja też miałem kiedyś teleskopowy DAM Litanium Match i było to cudo w porównaniu z tym co było powszechne nad wodą, jednak w 91 a może w 92 roku przesiadłem się po raz pierwszy na rasową trzy składową odległościówkę Daiwa Harrier-X, i przy rzutach tymi samymi zestawami, w zacinaniu i holu podobnej wielkości ryb jak wcześniej....odkryłem wtedy całkiem inną elektryzującą jakość Co do firmy to chyba przegapiłeś kilka postów o feederach, i o pewnej 'nabożności' towarzyszącej użytkownikom, którzy opisują spotkanie z tymi kijami. .Może i feederki Browning ma dobre, jak dotąd nie miałem okazji ani potrzeby, oglądania tych kiji, ale oglądałem kiedyś odległościówki i stwierdziłem, że... jeszcze nie dorosłem do tego poziomu, bo brakuje mi chyba sporo tej angielskiej flegmy
  16. O ile do wędek Browninga nie mam jakiegoś specjalnego przekonania, o tyle kołowrotki mają naprawdę niezłe, miałem przez kilka lat jeden przy odległościówce i złego słowa powiedzieć nie mogłem. Precyzyjny, wystarczająco trwały i dobrze spasowany. Co do Mitchella, dawno temu robili naprawdę solidny sprzęt, miel też szeroką ofertę sprzętu morskiego do połowu z plaży, lecz obecnie , ich wyroby mają podobną opinie tak jak te sygnowane przez ABU czyli też nie najlepszą. Pozostała tylko legenda po dawnej solidności.
  17. Unises

    Zarośnięty staw

    Nie znam się na tym...ale tak z ciekawości zapytam, a co z efektem szklarniowym? temperaturą ,czy duże będą spadki tlenu?
  18. I To jest chyba najważniejsze,bo każdy z nas ma inne upodobania, inny temperament, poziom, refleks itd ..a co za tym idzie woli inną szybkość/sztywność/prace kija. Damian21, jak yorka macał, to Boba też będzie macał ...i zapewne mruczał z zadowolenia. Jeśli chodzi o mnie (zaraz mnie zlinczują na tym forum ) nigdy nie podchodziły mi wędki Browninga , a Shimano Technium Match, była jedną z większych wędek/porażek jaką kiedykolwiek łowiłem. Wole kije sztywniejsze i szybsze, które po zacięciu błyskawicznie się 'zwijają' zwykle oscyluje pomiędzy Daiwa i Colmic. Ps. doskonała alegoria
  19. Największym świństwem było by namawianie do zakupu odległościówki teleskopu a w dodatku Jaxona a jak jest jazda jak zatniesz większego, leszcza lub karpika też to powtarzam do znudzenia, jak to, że dobry sprzęt zawsze daje większe możliwości.baciarz94, przynajmniej się 'obtrzaskasz' machem, z finezyjnym holem, zatapianiem żyłki, przelotkami o niewielkiej średnicy, robieniem małych stoperów, oraz zestawów które się mało plączą , przy rzutach. itd.. nawet z wyglądu ładniejszy,ale i tak liczy się uczciwe wykonanie, którego po zdjęciach i opisach nie ocenisz.Za yorka kocur ręczy , ze jest wszystko ok. Hej kocur trzymałeś w łapkach te mikado i masz, też yorka, napisz; który z tych kiji był sztywniejszy, szybszy i bardziej dynamiczny Ja myślę, że jeśli są wykonane z podobnych materiałów to chyba york bo ma mniejszą zbieżność blanku.
  20. Pomijając fotele , krzesła, kosze itp Dla ludzi którzy często oprócz zasiadki, łowią również z podchodu w jakiś dziwnych miejscach, polecił bym taką piankę http://www.lidl.pl/pl/home.nsf/pages/c.o.20090702.p.podkladka_pod_kolana Zmieści się do plecaka, jest bardzo lekka, na lina jak znalazł , może też posłużyć jako niewielka mata do wychaczania, lub dodatkowy ekran, który można włożyć do śpiwora, np pod nerki/korzonki w jesienną noc. A i jeszcze jedno mam dwie takie już drugi rok, nie nosze ich nad wodę , tylko chowam pod gałęziami, na wiosnę zważyłem, ze niebieską próbowały skosztować myszy lub inne gryzonie, natomiast zielona była nieruszona
  21. odległościówka będzie lepszym wyborem od bolonki pomijając już akcje i wyważenie, manewrowość ...do bolonki mógłbyś się zrazić już podczas łowienia w pierwszym deszczu, Rasowe odległościówki , zawsze były kijami składowymi, teleskopy w tym typie kija to jakieś nieporozumienie, bardzo młoda marketingowa halucynacja, rynkowy 'HIT' a raczej KIT z 5 letnią tradycją... a dlaczego bo jak prawidłowo rozmieścić przelotki zwłaszcza w części szczytowej na kiju teleskopowym?, jak z takiego kija wycisnąć idealną akcje tak potrzebną do wyrzutu lekkim zestawem, na zadowalającą odległość? , to jest niemożliwe w realu, w marketingu/reklamie tak. Przy takim budżecie o tych dwóch ostatnich firmach zapomnij, a o tej przedostatniej nawet na amen Czyli 12, 13, 14, stóp Niestety o 12ki (skład około 120m) teraz coraz ciężej , od kilku lat odchodzi się od tej długosci w wedkach typu Match, tak na marginesie obecnie prawie niemożliwe jest kupienie nowej wędki 12ft renomowanej firmy, owszem trafiają się pojedyncze serie np. Maver cos tam jeszcze ma, ale jest naprawdę ciężko. Wg mnie kupowanie bardzo taniej odległościówki to nieporozumienie, owszem mozna kupić 'wyrób matchopodobny' ale w praktyce to ma niewiele wspólnego z kijami match. Odległosciówka sama w sobie konstrukcyjnie jest droga w porównaniu do innych kiji bo 1/3 lub nawet więcej to wartość samych przelotek, a gdzie reszta, dobre idealnie spasowane złącza i uchwyt, ale przede wszystkim sam dość długi blank, smukły finezyjny a jednocześnie, bardzo wytrzymały. Dlatego jeśli miałbym być szczery wobec samego siebie i dysponował bym podobnym budżetem wolał bym za około 100 zł kupić składową wędkę spławikową (float) 12ft, cw 10-30g , była by jakaś szansa,że będzie odrobinę lepsza od odległosciówki z tej samej półki cenowej. Reasumując dla Ciebie Match byłby lepszy od bolonki, lecz zamiast bardzo taniej 'odległosciówki', myślę że odrobinę lepiej byś na tym wyszedł w tej cenie kupując spławikówke/float Oczywiście jest mały szkopuł w tym kraju w tej cenie wędki float to przewaga teleskopówek, nie ma takiego wyboru jak wśród tanich składowych matchówkach, i w praktyce może się okazać, że np. York który, obecnie proponuje Ci kocur może być najlepszym i najszybszym z rozwiązań Twojego problemu
  22. Wg mnie jest dopuszczalny, ale po kilku sezonach rzetelnej pracy , na starcie jak dla mnie raczej jest nie do przyjęcia. Ja bym się nie truł z tym kręciołem przez kilka sezonów tylko wymienił na coś innego (jeśli masz taką możliwość )lepiej spasowanego nawet gdyby miało budę wykonaną ze starego 'zwykłego' XT7, nawet z dopłatą z mojej strony.
  23. Unises

    Kołowrotki Okuma

    http://www.kogutomania.pl/epix-epf30-p-4544.html Bywa też często na allegro Na drugi raz wpisz nick osoby do której się zwracasz bo nie wiadomo o kogo chodzi
  24. Gratuluje , i ciesze się że udało Ci się wymacać prawdziwą przyczynę i skasować luz Tylko chyba ta podkładka nie może mieć większej średnicy niż to zębate zabezpieczenie przed samoodkrecaniem, by zabezpieczenie mogło skutecznie spełniać swoją role.(obrys zęba musi być widać) Myślę, że nic tam nie wsadzisz, by zrobić lepsze podparcie musiał byś kupić i zamontować łożysko {około 30 zł} (zamiast tego plastyku z prawej strony,) bo plastyk (otwór w nim) wraz z biegiem czasu nieco się rozkalibruje, oś dostanie większych luzów na głównym kole zębatym przekładni co z kolei zmieni nieco kąty i zmniejszy powierzchnie natarcia zębów elementów współpracujących przekładni...a to z kolei oznacza powolną śmierć mechanizmu.Jak się zdecydujesz kiedyś by go rozkręcić , przy okazji byś zobaczył ile dali smaru bo straszne 'suchary' teraz Shimano wypuszcza na rynek. Oczywiście możesz to zrobić po sezonie, ...masz racje ale powoli tak z 2 , 3 może nawet 4 sezony pociągniesz, jak nie będziesz zbytnio szalał.nota bene, nieźli idioci z tych konstruktorów / lub spore cwaniaki z tych marketingowców, dali metalową budę by usztywnić całą konstrukcje , ale ciężko im było wrzucić drugie łożysko (zapewne za 5 centów w chińskim hurcie) by prawidłowo podeprzeć oś (korbki=głównego koła zębatego). Pociesz się, w starym Technium FA też odwalili taki kwadrat
  25. A ten luz wynika dokładnie z czego? z której płaszczyzny? 1) te szczeliny są za szerokie? Nie będę Cię podpuszczał byś pacnął to młotkiem punktowo poprzez płaskownik bo nie wiem jak się zachowa ten 'nit' który to blokuje, czy np, się nie zegnie. 2 Czy też te powierzchnie są źle obrobione, a co za tym idzie nie są idealnie równoległe do tej podkładki i dlatego po dokręceniu się to buja Też nie będę podpuszczał byś to potraktował delikatnie pilniczkiem Nie wiem jak to jest ...czy aby teraz wg przepisów UE sprzedawca nie ma obowiązku w ciągu 7 dni do wymiany towaru, lub nawet przyjęcia zwrotu. Obawiam się, że cała seria/model może tak mieć od nowości taka niedoróbkę , sprawdź w najbliższym sklepie ten krecioł, być może nie chodzi o pojedyncze egzemplarze.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.