Aalbatross
Użytkownik-
Liczba zawartości
128 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
11
Zawartość dodana przez Aalbatross
-
Ale wędkowania nie zakaża.
-
Jak się ociepli, to jeszcze raz odwiedze to miejsce. Myślę, że coś tam może jednak pływać, bo sporo śladów po wędkarzach-syfiarzach na brzegach ;(
-
Witam, Czy ktoś wie, czy coś tam pływa? Jeżeli tak, to na co się nastawiać? Byłem tam z 2h i wydaje mi się, że jest płytki i dość mocno zarośniety. Jedna wędka method feeder, druga na spławik z czerwonym robakiem/ciastem - zero kontaktu z rybą.
-
Bez wprowadzenia stanu klęski żywiołowej to mogą sobie wprowadzać co chcą. Nie mogą nikomu zabronić przemieszczania się, bo to nasza konstytucyjna wolność. Choć z drugiej strony obecna władza podejście do konstytucji ma dość 'specyficzne'. Klęski żywiołowej wprowadzić nie chcą, bo Duduś musi wygrać wybory... https://www.google.com/amp/s/bezprawnik.pl/zakaz-przemieszczania-sie-rozporzadzenie/amp/
-
Dziś z rana było bez brań, ale trochę się rozkręciło. Powoli dobijam do10 sztuk. Wszystkie dalej pływają w wodzie PZW.
-
https://www.facebook.com/groups/552903661454492/permalink/2863370830407752/ Mam nadzieję, że link do filmiku działa. Nie wiem kim jest ta osoba, ale skoro w TVP info mówi że można na ryby, to można.
-
Jakby ktoś potrzebował psa jako alibi na spacer nad wodą, to mam dwa do użyczenia
-
Obawiam się że tak.
-
Przez 7 dni możesz lowić na zaswiadczniu które dostałeś z urzędu. Natomiast później to może być różnie. W normalnym kraju byś pewnie mógł łowić do końca 'epidemii', ale u nas służbista się może przyczepić. Najlepiej pewnie zadzwonić do urzędu i zapytać jak odebrać kartę.
-
Niestety tak wyszło... Na czerwonego
-
Dzisiaj 2,5h z rana nad Odrą i kilkanaście leszczyków, ale takie potwory, że tylko do jednego musiałem użyć podbieraka. Chyba muszę pomyśleć nad zmianą miejsca/zanęty/przynęt, żeby coś wiekszego w podbieraku się w końcu pojawiło.
-
Dziś spędziłem z 5 letnią córką pół godziny nad wodą i udało nam się złowić jedną uklejkę radość była niesamowita. To było jej pierwsze wędkowanie. Jak się zrobi cieplej to mnie chyba samego nie puści na ryby Możecie polecić jakieś fajne miejsce z łagodnym dostępem do wody, gdzie będzie się można pobawić z drobnicą na spławik? Preferowana północna część Wrocławia.
-
U mnie ilościowo podobnie jak u kolegi wyżej. Jeden piękny krąp, którego żałuję, że nie zmierzyłem. A rybą dnia był leszcz ze zdjęcia.
-
Odkopuję temat, bo akurat bedę w okolicy niedługo. Jaki jest poziom wody? Bo chyba ostatnio był bardzo niski. W którym miejscu najlepiej szukać białorybu?
-
-
O suma zapytałem na 'egzaminie' - niby można zabrać jedna sztukę na dobę wg osoby 'egzaminujacej', ale miałem wrażenie, że ta osoba nie znała tegorocznej wersji. Tak samo jest z brzanką. W jednym punkcie jest zapis, że ma okres ochronny, w następnym, że jest całkowity zakaz połowu. Szkoda, że jest to ustalane tak bardzo nieczytelnie, szczególnie dla 'świerzaków' jak ja.
-
Dziękuję za odpowiedź. A co jeśli nie będę ich miał w rejestrze podczas kontroli? Czy dla świętego spokoju lepiej od razu wpisać np komplet leszczy?
-
Mam pytanie odnośnie zdjęcia powyżej. Dopiero od tego roku łowię i też chciałem ostatnio zrobić sobie zdjęcie z podsumowaniem całego dnia. Problem w tym, że podczas kontroli dowiedziałem się, że ryby które mam w siatce są teoretycznie przeznaczone do zabrania i powinny być w rejestrze. Ryb nie zabieram, więc zastanawiam się, czy muszę wpisywać każda rybę, która umieszczam w siatce i kontrolować czy nie przekroczyłem limitu gatunkowego? W PZW podczas 'egzaminu' dowiedziałem się, że ryby do zabrania wpisuje się przy kończeniu połowu. Fajnie by było mieć fotkę z polowem z całego dnia, ale nie chciałbym mieć nieprzyjemności podczas kontroli.
-
-
Dziś nad Odrą było znacznie lepiej niż ostatnio. 2 płocie, w tym 32cm oraz 11 leszczyków. Dwa większe się spięły. Na zdjęciu 42cm. Między 7 a 9 działo się najwięcej.
-
Dzisiaj spędziłem dwie godzinki nad Odra i w końcu udało mi się coś złowić. Powoli się uczę i mam nadzięję, że z wypadu na wypad będzie coraz lepiej. Płotka miała odrobinę ponad 30cm.
-
Dziękuję za odpowiedź! Co do wpisów to w pzw powiedziano mi, że nawet jeśli nie zabierasz ryb, to trzeba wpisać datę i nr łowiska.